Producent tejże bagietki od GUS dowiedział się, że bagietka może być gotowym daniem mrożonym, ale może być też pieczywem albo ciastkiem. Zafrasowany producent wystąpił więc o indywidualną interpretację podatkową, chcąc dowiedzieć się czym jest bagietka. Od tego czym jest bagietka zależy bowiem stawka VAT.
Jeżeli mrożona bagietka z masłem czosnkowym jest daniem mrożonym, to VAT wynosi 5%.
Jeżeli mrożona bagietka z masłem czosnkowym jest pieczywem, to VAT wynosi 5%, chyba że termin przydatności do spożycia przekracza 14 dni, wtedy VAT wynosi 23%.
Jeżeli mrożona bagietka z masłem czosnkowym jest ciastkiem, a może nim być, bo ma więcej niż 5% masła, to VAT wynosi 8%, chyba że termin przydatności do spożycia przekracza 45 dni, wtedy VAT wynosi 23%.
Z otrzymanej interpretacji producent dowiedział się, że sam powinien wiedzieć czym jest bagietka. Urząd tego teraz nie wie. Dopiero gdy urzędnicy przyjdą na kontrolę, wtedy spojrzą swym wprawnym okiem na bagietkę i stwierdzą jaki powinien być od niej VAT - 5, 8 czy 23% Producent zaskarżył taką interpretację do sądu. Niestety WSA i NSA przyznały rację urzędowi.
Producent chce płacić VAT zgodnie z prawem. Ale nie może, bo urząd odmawia podania właściwej stawki VAT.
