COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A to sorki na aż tak to na tym się nie znam, ale siedzi nad jakąś rurą kanalizacyjną.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 37 razy
- Polubione posty: 76 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A jaz zawsze brałem bez zestawu żeby tych frytek nie łykać .. i skończyło się jak skończyło.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- euyot (23 sty 2019, o 14:40)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
-Czekaj!
-Jak czekaj? Zaraz muszę iść na spotkanie.
-Jak najefektywniej.
-Jak czekaj? Zaraz muszę iść na spotkanie.
-Jak najefektywniej.
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
- JARP
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Łódź
- Auto: Subaru Libero 1200 Allrad
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 51 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A obok kawałek muru ceglanego - na oko co najmniej XIX w. (lub starszy).
... jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było...
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Walcząca ze smogiem Grażyna Wolszczak jeździ autem z silnikiem diesla.
MOJE CIAŁO MÓJ WYBÓR
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Nieee volviakiem Pani jest uświadomiona i twierdzi ,że ma DPE-fa
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Rasiści ...
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- piotruś
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
- Polubił: 318 razy
- Polubione posty: 202 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Tylko proszę bez komentarzy, że "wątek polityczny" zamknięty
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- FUX (27 sty 2019, o 09:00)
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Taka sytuacja:
Skręcam z Puławskiej na obwodnicę. Po drodze mijam radiowóz KIA. Przyspieszam, żeby wjechać na główne pasy ekspresówki. Radiowóz rusza za mną. No cóż... myślę, szukają frajera.
Ustawiam prędkość na 135 i jadę. Ja na środkowym, oni za mną. Zjeżdżam na lewy, oni za mną. I tak w kółko.
Po paru kilometrach zabawa mi się znudziła. Poczekałem aż będą zablokowani na środkowym przez nadjeżdżający lewym samochód, Przeskoczyłem przed niego i przyspieszyłem. Zostali w tyle.
Wróciłem na środkowy i zwolniłem.
Nie wytrzymali. Bomby. Zjazd.
Podchodzi pan Policjant, przedstawił się i mówi: czy wie Pan ile Pan jechał?
Ja na to: - nie wiem, Pan mi powie.
Zrozumiał, że nie będzie łatwo.
- Proszę przygotować dokumenty - i poszedł.
Po chwili wraca z kolegą i urządzeniem typu Iskra.
Zdębiałem. Pokazują na wyświetlaczu 159. Ja patrze na nich jak na idiotów i pytam: - a jak przepraszam panowie zmierzyli tę prędkość?
Okazuje się, że przez szybę. Z jadącego 130 km na godzinę samochodu, przy założeniu, że moja prędkość była, według nich, o 30 km/h wyższa...
Wątpię też czy pomiar wskazywał moją prędkość, bo jak mierzyli to ja byłem na innym pasie i parę samochodów przed nimi...
- Będą musieli panowie ten pomiar obronić w sądzie. - mówię. I proszę o homologację urządzenia.
Nie przyniesie, sam muszę iść do radiowozu. Ok. Włączam nagrywanie w telefonie, tak żeby widział. Proszę o pokazanie dokumentu. Mówi, że nie mogę zrobić zdjęcia. Na pytanie dlaczego, mówi, że ze względu na dane osobowe.
Czyje? - pytam grzecznie - Komendy Stołecznej?
Na co on, że w notatniku ma dane ludzi.
- Ale ja nie chcę notatnika fotografować, tylko homologację.
Mówi, że nie da. Nagrywam, że nie da. I komunikuję, że do celów procesowych.
Wracam do samochodu i czekam.
Oni siedzą w swoim i też czekają. Na Godota chyba.
W końcu wychodzą i rozpoczyna się przedstawienie pod tytułem: damy Panu pouczenie ale... nie szanuje pan policji, jaki przykład daje pan dziecku (z synem jechałem), jest ślisko, a gdyby był wypadek (i matka przechodziła...)... Może i nie mieliśmy uchwytu na deskę rozdzielczą na tę cudowną Iskrę ale gdybyśmy Alfą jechali...
Cały czas nagrywam, co Pan Policjant komentuje: niech pan sobie nagrywa, jak pan chce.
Mówię - będę, bo mogę. Jest pan funkcjonariuszem publicznym.
Poza tym mam wielu znajomych policjantów i bardzo ich szanuję. A jedyne co mi przeszkadza w policji to jak próbuje naginać prawo...
I właśnie tego nauczył się dziś mój syn...
Skręcam z Puławskiej na obwodnicę. Po drodze mijam radiowóz KIA. Przyspieszam, żeby wjechać na główne pasy ekspresówki. Radiowóz rusza za mną. No cóż... myślę, szukają frajera.
Ustawiam prędkość na 135 i jadę. Ja na środkowym, oni za mną. Zjeżdżam na lewy, oni za mną. I tak w kółko.
Po paru kilometrach zabawa mi się znudziła. Poczekałem aż będą zablokowani na środkowym przez nadjeżdżający lewym samochód, Przeskoczyłem przed niego i przyspieszyłem. Zostali w tyle.
Wróciłem na środkowy i zwolniłem.
Nie wytrzymali. Bomby. Zjazd.
Podchodzi pan Policjant, przedstawił się i mówi: czy wie Pan ile Pan jechał?
Ja na to: - nie wiem, Pan mi powie.
Zrozumiał, że nie będzie łatwo.
- Proszę przygotować dokumenty - i poszedł.
Po chwili wraca z kolegą i urządzeniem typu Iskra.
Zdębiałem. Pokazują na wyświetlaczu 159. Ja patrze na nich jak na idiotów i pytam: - a jak przepraszam panowie zmierzyli tę prędkość?
Okazuje się, że przez szybę. Z jadącego 130 km na godzinę samochodu, przy założeniu, że moja prędkość była, według nich, o 30 km/h wyższa...
Wątpię też czy pomiar wskazywał moją prędkość, bo jak mierzyli to ja byłem na innym pasie i parę samochodów przed nimi...
- Będą musieli panowie ten pomiar obronić w sądzie. - mówię. I proszę o homologację urządzenia.
Nie przyniesie, sam muszę iść do radiowozu. Ok. Włączam nagrywanie w telefonie, tak żeby widział. Proszę o pokazanie dokumentu. Mówi, że nie mogę zrobić zdjęcia. Na pytanie dlaczego, mówi, że ze względu na dane osobowe.
Czyje? - pytam grzecznie - Komendy Stołecznej?
Na co on, że w notatniku ma dane ludzi.
- Ale ja nie chcę notatnika fotografować, tylko homologację.
Mówi, że nie da. Nagrywam, że nie da. I komunikuję, że do celów procesowych.
Wracam do samochodu i czekam.
Oni siedzą w swoim i też czekają. Na Godota chyba.
W końcu wychodzą i rozpoczyna się przedstawienie pod tytułem: damy Panu pouczenie ale... nie szanuje pan policji, jaki przykład daje pan dziecku (z synem jechałem), jest ślisko, a gdyby był wypadek (i matka przechodziła...)... Może i nie mieliśmy uchwytu na deskę rozdzielczą na tę cudowną Iskrę ale gdybyśmy Alfą jechali...
Cały czas nagrywam, co Pan Policjant komentuje: niech pan sobie nagrywa, jak pan chce.
Mówię - będę, bo mogę. Jest pan funkcjonariuszem publicznym.
Poza tym mam wielu znajomych policjantów i bardzo ich szanuję. A jedyne co mi przeszkadza w policji to jak próbuje naginać prawo...
I właśnie tego nauczył się dziś mój syn...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Bilex, bardzo ładnie. Ciekawe czy instrukcja do tej Iskry mówi coś o warunkach pomiaru w ruchu...
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ta kia dzis latalła tez do Wilanowa oraz do Jeziornej. Ja przy zusie dzis dnuchalem. Do Falenicy tez stały dwie kontrole.Bilex pisze: ↑27 sty 2019, o 19:17Taka sytuacja:
Skręcam z Puławskiej na obwodnicę. Po drodze mijam radiowóz KIA. Przyspieszam, żeby wjechać na główne pasy ekspresówki. Radiowóz rusza za mną. No cóż... myślę, szukają frajera.
Ustawiam prędkość na 135 i jadę. Ja na środkowym, oni za mną. Zjeżdżam na lewy, oni za mną. I tak w kółko.
Po paru kilometrach zabawa mi się znudziła. Poczekałem aż będą zablokowani na środkowym przez nadjeżdżający lewym samochód, Przeskoczyłem przed niego i przyspieszyłem. Zostali w tyle.
Wróciłem na środkowy i zwolniłem.
Nie wytrzymali. Bomby. Zjazd.
Podchodzi pan Policjant, przedstawił się i mówi: czy wie Pan ile Pan jechał?
Ja na to: - nie wiem, Pan mi powie.
Zrozumiał, że nie będzie łatwo.
- Proszę przygotować dokumenty - i poszedł.
Po chwili wraca z kolegą i urządzeniem typu Iskra.
Zdębiałem. Pokazują na wyświetlaczu 159. Ja patrze na nich jak na idiotów i pytam: - a jak przepraszam panowie zmierzyli tę prędkość?
Okazuje się, że przez szybę. Z jadącego 130 km na godzinę samochodu, przy założeniu, że moja prędkość była, według nich, o 30 km/h wyższa...
Wątpię też czy pomiar wskazywał moją prędkość, bo jak mierzyli to ja byłem na innym pasie i parę samochodów przed nimi...
- Będą musieli panowie ten pomiar obronić w sądzie. - mówię. I proszę o homologację urządzenia.
Nie przyniesie, sam muszę iść do radiowozu. Ok. Włączam nagrywanie w telefonie, tak żeby widział. Proszę o pokazanie dokumentu. Mówi, że nie mogę zrobić zdjęcia. Na pytanie dlaczego, mówi, że ze względu na dane osobowe.
Czyje? - pytam grzecznie - Komendy Stołecznej?
Na co on, że w notatniku ma dane ludzi.
- Ale ja nie chcę notatnika fotografować, tylko homologację.
Mówi, że nie da. Nagrywam, że nie da. I komunikuję, że do celów procesowych.
Wracam do samochodu i czekam.
Oni siedzą w swoim i też czekają. Na Godota chyba.
W końcu wychodzą i rozpoczyna się przedstawienie pod tytułem: damy Panu pouczenie ale... nie szanuje pan policji, jaki przykład daje pan dziecku (z synem jechałem), jest ślisko, a gdyby był wypadek (i matka przechodziła...)... Może i nie mieliśmy uchwytu na deskę rozdzielczą na tę cudowną Iskrę ale gdybyśmy Alfą jechali...
Cały czas nagrywam, co Pan Policjant komentuje: niech pan sobie nagrywa, jak pan chce.
Mówię - będę, bo mogę. Jest pan funkcjonariuszem publicznym.
Poza tym mam wielu znajomych policjantów i bardzo ich szanuję. A jedyne co mi przeszkadza w policji to jak próbuje naginać prawo...
I właśnie tego nauczył się dziś mój syn...
ps:
Ta kia wygląda jak na samochód ładnie
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ale to nie był Stinger, tylko zwykła Cee’d...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Misiowi łapki przytrzasnęli.
i turyście hiszpańskiemu też.
Co za pech...
Dolce far niente
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Z tym misiem to można do kilku wątków. Włącznie z tym do którego nie wolno.
Ciekawe, generalnie.
Ciekawe, generalnie.
KONIEC PISLANDU
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Co w tym dziwnego?
Winny do ciupy.
Proste.
Winny do ciupy.
Proste.
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"