
Nasze pikczery
Re: Nasze pikczery
nie, najprawdziwszy szczupak 

if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
Re: Nasze pikczery
j33mbo pisze: ruiny klasztoru w Zagórzu

Ale piękne zdjęcie! Myślałam, że to ruiny jakiegoś zamku w Szkocji

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Nasze pikczery
j33mbo, no Ci powiem, że zdjęcie jest mega
brakuje tylko jakiegoś ducha na gzymsie
Doxa, też myślałem, że to jakaś zagranica


Doxa, też myślałem, że to jakaś zagranica

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Re: Nasze pikczery
mały 5150, miałam takie same skojarzeniemały 5150 pisze: brakuje tylko jakiegoś ducha na gzymsie


Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Nasze pikczery
j33mbo, HDR plus curves plus levele plus pół godziny w fotoszopie?
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Nasze pikczery
Tak z ciekawości - Czy odpowiedź na to pytanie wpłynie na Twoją ocenę fotki?devlin pisze: j33mbo, HDR plus curves plus levele plus pół godziny w fotoszopie?
Re: Nasze pikczery
No oczywiście, że tak - bo moim zdaniem, zrobienie foty o takiej dynamice tonalnej jest mało prawdopodobne. Teraz wygląda jak render 3D albo coś z kadru z filmu o rodzinie Adams, a w oryginale - najprawdopodobniej - dużo spokojniej :)
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Nasze pikczery
devlin, czy w takim razie lepiej nie obrabiać zdjęć? Czy udane/godne uwagi są tylko zdjęcia w oryginalnej, niezmienionej postaci?
Re: Nasze pikczery
Kwestia gustu, wychowania i przekonań. Moim zdaniem - w dużej mierze tak. Cudzym - może być to zupełnie bez znaczenia. Pytam z ciekawości. Co do obrabiania - moim zdaniem, należy tak robić zdjęcia, aby wymagały jak najmniejszej obróbki. Czyli - najpierw myśleć, potem naciskać spust migawki.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Nasze pikczery
So What! pisze:devlin, czy w takim razie lepiej nie obrabiać zdjęć? Czy udane/godne uwagi są tylko zdjęcia w oryginalnej, niezmienionej postaci?
I pierwszy raz mogę zabrać głos w tym temacie (za który to fakt z góry przepraszam).

Wg mnie, czyli kompletnego lamy, tak.
Kiedyś bardzo interesowałem się fotografią, w czasach „czarnobiałych” miałem nawet cały zestaw do wywoływania i powiększania zdjęć i miałem z tego kupę radochy i pół mieszkania zachlapane wywoływaczami, utrwalaczami i wodą z płukanych odbitek.
Ale od czasy cyfrowej rewolucji fotografia stała się dla mnie jedynie środkiem do rejestrowania scenek na imprezach itp. Właśnie przez tą obróbkę na kompie.
Dla mnie robienia zdjęcia kończy się z chwila naciśnięcia migawki, no może ew potem być jeszcze jakieś kadrowanie. Ale cała ta obróbka zdjęć na kompie, która nieraz kompletnie zmienia materiał wyjściowy, jest dla mnie jaką porażką.
Fotografia powinna oddawać stan faktyczny, a usiłowanie jego atrakcyjnego przedstawiania powinno ograniczać się do doboru kadru, oświetlenia, filtrów, parametrów ekspozycji itp. Ale nie do zabawy w grafika komputerowego.
Szukając analogi, tak samo elektronika zabiła muzykę. Kiedyś trzeba było umieć grać na czymś lub śpiewać, teraz trzeba umieć obsługiwać programy…
Dobra, spadam, bo gadam pewnie już z poziomu prehistorii, więc widocznie to nie moje czasy…

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Nasze pikczery
No ale cały czas nie wiemy, czy zdjęcie było przetwarzane jakoś
Ostatnio te piękne zdjęcia sti były też podejrzane o photoshopowanie, a okazały się dziewicze.

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Nasze pikczery
jarmaj pisze: Dla mnie robienia zdjęcia kończy się z chwila naciśnięcia migawki
Ale nudadevlin pisze: należy tak robić zdjęcia, aby wymagały jak najmniejszej obróbki

Re: Nasze pikczery
No cóż - wdałeś się w dyskusję z tetrykami, to masz za swoje 

http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Nasze pikczery
devlin pisze:j33mbo, HDR plus curves plus levele plus pół godziny w fotoszopie?
ja ustawiłem kadr tylko, zdjęcia robiła i obrabiała moja żona, więc z tego o czym piszesz wiem, że to HDR i że chyba w fotoshopie
nie pisałem, że to HDR, bo dla każego, kto wie co to, po 0,5 s wiadomo, że to ta technika, a dla kogoś kto nie wie, chyba nie ma to większego znaczenia, przynajmniej ja tak myślę.
ciężko dyskutować z opinią, że dziewicze zdjęcia są cenne, mi szczerze nie robi to różnicy, czy zdjęcie jest oryginalne, czy ktoś przy nim majstrował, liczy się dla mnie efekt,
tak się tylko zastanawiam, czy możliwości fotografa "analogowego" (stosowanie filtrów, kadrowanie zdjęć w ciemni, itp) stoją w tak zdecydowanej opozycji do możliwości "cyfrowego", żeby przekreślać zdjęcia obrabiane komputerowo

Re: Nasze pikczery
Nie przekreślam, broń buk - zdjęcie o bajkowym klimacie, tylko piorunów brak (
) - tylko pytałem o technikę.
Co do opinii - też bym się nie przejmował. Ja na przykład nie uznaję obiektywów typu zoom, generalnie 95% moich zdjęć jest zrobionych obiektywem standardowym (50mm) - i sam uważam to za chorobliwy dogmatyzm, ale cóż - tak mam. Nikogo do tego nie namawiam.

Co do opinii - też bym się nie przejmował. Ja na przykład nie uznaję obiektywów typu zoom, generalnie 95% moich zdjęć jest zrobionych obiektywem standardowym (50mm) - i sam uważam to za chorobliwy dogmatyzm, ale cóż - tak mam. Nikogo do tego nie namawiam.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Nasze pikczery
Wy tam gadu gadu, a ja bym tam chciała umieć takie czary w Fotoszopie 



if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
Re: Nasze pikczery
jarmaj, skoro już zacząłeś to sobie pociągniemy.
Ta powszechność w przypadku muzyki i fotografii może być wadą, ale ma też dobrą stronę. Kiedyś dostęp do sprzętu mieli tylko nieliczni, niekoniecznie Ci, którzy powinni.
KIedyś, tzn. w czasam fotografii analogowej również sprzedawano głupawki, w każdym kiosku można było kupić filmy, a fotolaby zawalone były fotkami (bo na pewno nie zdjęciami) z imprez, wakacji itd. Teraz przynajmniej wiele z tych napstrykanych dzieł pozostaje na komputerze cykacza.jarmaj pisze:Ale od czasy cyfrowej rewolucji fotografia stała się dla mnie jedynie środkiem do rejestrowania scenek na imprezach itp. Właśnie przez tą obróbkę na kompie.
To pytanie czy chcesz ocaniać kogoś jako fotografa, czy jako osobę przygotowującą obrazy. Jeśli oceniamy efekt końcowy, który robi wrażenie, to jakie znaczenie ma jak został przygotowany. Obróbka elektroniczna również jest sztuką. Zauważ, że dzięki temu dużo szersze grono ludzi może przygotowywać obrazy, bo obiektywy, filtry, itd.. kosztują sporo pieniędzy. Efekty, które dzięki nim się uzyskuje, można osiągnąć dzięki obróbce cyfrowej. Tandeta? Spróbuj sam, to wcale nie jest takie proste.jarmaj pisze:Dla mnie robienia zdjęcia kończy się z chwila naciśnięcia migawki, no może ew potem być jeszcze jakieś kadrowanie. Ale cała ta obróbka zdjęć na kompie, która nieraz kompletnie zmienia materiał wyjściowy, jest dla mnie jaką porażką.
Fotografia powinna oddawać stan faktyczny, a usiłowanie jego atrakcyjnego przedstawiania powinno ograniczać się do doboru kadru, oświetlenia, filtrów, parametrów ekspozycji itp. Ale nie do zabawy w grafika komputerowego.
Przecież nie oceniasz, czy muzyka podoba Ci się na podstawie tego jak się ją robi. Takie czasy, że ludziom podobają się jakieś monotonne umpa, umpa z komputera, a nie 15 minutowe monumentalne utwory na 3 gitary i perkusję. Nie obwiniał bym za ten stan rzeczy cyfrowej obróbki. Powszechność sprawia, że trudniej wyłowić to co (naszym zdaniem) jest wartościowe.jarmaj pisze:Szukając analogi, tak samo elektronika zabiła muzykę. Kiedyś trzeba było umieć grać na czymś lub śpiewać, teraz trzeba umieć obsługiwać programy…
Ta powszechność w przypadku muzyki i fotografii może być wadą, ale ma też dobrą stronę. Kiedyś dostęp do sprzętu mieli tylko nieliczni, niekoniecznie Ci, którzy powinni.
czarne jest piękne...
Re: Nasze pikczery
ale to nie jest znowu jakaś magia fotoszopowazagatka pisze:Wy tam gadu gadu, a ja bym tam chciała umieć takie czary w Fotoszopie
z tego co wiem, to było robione tak, że w fotoshopie nakłada się na siebie zdjęcia tego samego kadru wykonane w różnych wariantach oświetlenia, pewnie ze zdjęciem analogowym też da się tak zrobić w ciemni
Re: Nasze pikczery
da się. tylko wymaga to samozaparcia rękodzielniczego. trzeba przygotować odpowiednie "maski" i naświetlać papier foto po kawałku (osobno niebo, osobno domek itd)vibowit pisze:pewnie ze zdjęciem analogowym też da się tak zrobić w ciemni
a co do "szlachetnych technik chemicznych": fotomontaż, techniki tonorozdzielcze, wszystkie filtry i parę innych "sztuczek" wymyślono w czasach szlachetnie chemicznych.czym - na ten przykład - różni się "sepiowanie" zdjęcia wywoływaczem od 'sepiowania" w komputerze? zastosowaną technologią. niczym więcej.
ale ja mam z kolei inne "zboczenie". według mnie zdjęcie jest dopiero na papierze. na ekranie to jeszcze nie zdjęcie...
jest osobne "menu" (w fotosklepie) do "składania" różnie naświetlonych fotek. wystarczy pokazać pliki źródłowe. warto się tym menu zainteresować, bo składać można, na przykład, pliki uzyskane z jednego RAW "wywołanego" ciemniej, średnio, jaśniej. czasami ilość informacji, jakie zapisała matryca zwala mnie z nóg (czyt: z "kliszy" takiej rozpiętości tonalnej bym nie uzyskał).j33mbo pisze:ale to nie jest znowu jakaś magia fotoszopowa
to tak dla zagatkowej informacji...

Re: Nasze pikczery
fotka wypas, lubię takie niebo. A HDR to moja trzecia miłośćj33mbo pisze:z urlopu: ruiny klasztoru w Zagórzu
ciach ciach

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Nasze pikczery
Niewątpliwie. Ale nie jest już FOTOGRAFĄ. Z pewnością cały dział p/t grafika komputerowa wymaga wielu zdolności i wiedzy itp, ale mnie to akurat kompletnie nie interesuje, więc się tym nie podniecam.vibowit pisze:Obróbka elektroniczna również jest sztuką
Punkt w którym kończy się fotografia i zaczyna grafika komputerowa, jest granicą między tym co jest (dla mnie) interesujące, a tym, co nie.vibowit pisze:To pytanie czy chcesz ocaniać kogoś jako fotografa, czy jako osobę przygotowującą obrazy.
I tu też się nie zgadzam. Kompletnie.vibowit pisze:Przecież nie oceniasz, czy muzyka podoba Ci się na podstawie tego jak się ją robi. Takie czasy, że ludziom podobają się jakieś monotonne umpa, umpa z komputera, a nie 15 minutowe monumentalne utwory na 3 gitary i perkusję. Nie obwiniał bym za ten stan rzeczy cyfrowej obróbki. Powszechność sprawia, że trudniej wyłowić to co (naszym zdaniem) jest wartościowe.
Muzyka, jak każda sztuka zresztą, aby do mnie trafiała musi być oparta na pewnym warsztacie, powiedzmy wirtuozerii niedostępnej zwykłym śmiertelnikom. A jak to się ma do lansowanych gwiazdek obu płci, które poza efektownym, najczęściej pod skalpelem kształtowanym, wyglądem, nie potrafią nic? Kiedy pewnie nawet do-re-mi-fa-sol-la w ich wykonaniu na żywo spowodowałoby odpadnięcie uszu, a dzięki elektronice przetwarzającej wydawane przez nich pokraczne dźwięki, błyszczą na firmamencie?
Kiedyś nawet do tworzenia muzyki popularnej wykonawca musiał coś umieć. Teraz….? Teraz musi mieś kogoś, kto umie, ale obsługiwać elektronikę. To też wiedza, nieraz ogromna, ale to nie to, o co w MUZYCE biega.
Więc analogia do tematu tego wątku jest wg mnie wręcz idealna.
EDIT
Przykłady zgubnego wpływu elektroniki na różne dziedziny można by długo podawać. A cała elektronika sterująca jazdą samochodzem, która już niedługo niemal zabierza kierowcy prowdzenia auta? Toż to śmierć motoryzacji. Przynajmniej takiej, jaką MOTORYZACJĄ ja mogę nazwać. To takie motoryzacyjne fotoszopy...