Plaże zamknięte przez sinice... no, ale to nie glony ...

Chyba ty. Kwitnie wszędzie bo Bałtyk jest kiepsko zasolony.FUX pisze:Kwitnie w Zatoce.
Na geografii czy biologii to na wagarach wtedy byłeś?
Chyba z 10 razy byliśmy.
Dokładnie, właśnie to dopisałem, zeszły rok był wyjątkowy dla Bałtyku.FUX pisze:Zeszły rok nie był normalny.
Nie mogę znaleźć foty ze słupka ratownika w Binz.
Do Rzeszowa do 12 godzin ze Szczecina. W zeszłym roku jechałem :coffe:stach22 pisze:Z Lublina do Szczecina jechaliśmy pociągiem chyba 16 godzin![]()
Pare ładnych lat temu, nie wiem czy coś się w rym względzie zmieniło.
To niewiele dłużej trwa podróż do Odessy.
Dzieci miały szkolenie taneczne w Szczecinie.jarmaj pisze:Jechać 800 km (no dobra, ode mnie 600 coś) żeby wylądować nad..... Bałtykiem?![]()
No może gdybym miał powiedzmy góra z 50, to czasem bym skorzystał
Ale coś więcej poza Śląskiem widziałeś?
Stuttgart.
No. Ale wolę oglądać Śląsk, niż tą brudną i zimną kałużę na północy.
U nas chociaż nie pachnie wunglem
Klasyczne wyparcie. Wczoraj Porsche Parade dotarło do Gdańska. ;)
Ja mam mniej więcej tyle samo drogi nad Bałtyk: