To akurat popieram, od pewnych spraw są tory, a nie ulice publiczne.rrosiak pisze: ↑14 lis 2019, o 17:07Nieformalna grupa fanów motoryzacji z Konina zaprosiła policję na swój zlot.
Strzał w stopę
https://www.facebook.com/12776533257108 ... 70/?type=3
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mój obiekt westchnień z tej stajni:
https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-4- ... 117a5c8c24
Bardzo lubię niewysilonymi benzynami z tamtych lat się przemieszczać. Wolne, ale za to dużo palą
Była kiedyś taka na giełdzie klasyków brązowa. Jak zdecydowałem się zadzwonić i zaoferować swoją cenę, okazało się że została przeceniona poniżej tego co chciałem dać, a nowy właściciel właśnie nią odjeżdża
Trzecie auto traktuję jako asistance/autocasco/auto zastępcze. Dwa muszą jeździć codziennie, więc siłą rzeczy, jak chcę któreś rozgrzebać, pozostałe muszą być sprawne. I w ten oto sposób legalizuję w budżecie pozycję "camper 4WD"
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 426 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Śmieszno - straszne.
Nie stać cię na wymarzone felgi, nie martw się. Da się zrobić!
Nie stać cię na wymarzone felgi, nie martw się. Da się zrobić!
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
jarmaj, dało się wyważyć ? dało więc co chcesz
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
to już mógłby dospawać co nieco zamiast wbijać tyle odważników
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Felga była od razu wycięta i pospawana idealnie. Gdyby założył na nią dobrą oponę, to wcale nie musiał by jej wywarzać
Kup tego:
https://www.mobile.de/pl/Samochod/Toyot ... 94538.html
Jak Ci się znudzi, to ja odkupię, bo teraz nie mam na niego kasy. A to auto jest niezniszczalne mechanicznie. W sam raz, żeby przejechać nim dookoła świata.
Jest ryzyko, musi być wybór.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
To ja ostatnio takim transportem się zajmowałem, tak w kwestii TLC …
Ta czerwona miała być dawcą dla zielonej, ale może będzie miała drugie życie własne bo okazała się w przyzwoitym stanie.
Ta czerwona miała być dawcą dla zielonej, ale może będzie miała drugie życie własne bo okazała się w przyzwoitym stanie.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- BiP (16 lis 2019, o 01:10)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Wspomnienia Taternika:
Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..
Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ten kanał różne dziwne rzeczy testuje. Tylko dla wyświetleń. Te felgi to nie jest najdziwniejsza rzecz którą wymyślilijarmaj pisze:Śmieszno - straszne.
Nie stać cię na wymarzone felgi, nie martw się. Da się zrobić!
Wysłane z mojego mądrego telefonu
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
- Użytkownicy, którzy polubili ten post (razem 2):
- Alan, Alan, Alan! (17 lis 2019, o 23:48) • piotruś (18 lis 2019, o 08:54)
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jakby to moja żona zobaczyła to by forum wyparowało w 30 sekund
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Pojawiają się płaszcze dla pan z wełny dziewiczej. Raczej bieliznę z tego powinni robić...
Pamietajmy o Wołyniu.
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Widziałem peruki z włosów dziewicznych ale dziewicza wełna? Hmmstefanekmac pisze:Pojawiają się płaszcze dla pan z wełny dziewiczej. Raczej bieliznę z tego powinni robić...
Wysłane z mojego mądrego telefonu
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
I jeszcze to
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Trytytki GÓRĄ !!!
Ciekawe czy jechał ?
Ciekawe czy jechał ?
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
-
bojar
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: warszawski-zachodni
- Auto: forester 2,5XT,Q5
- Polubił: 80 razy
- Polubione posty: 232 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Stachu nie wiem jak jest we wszystkich szpitalach ( podobno nie najlepiej), ale w tym w którym byłem w zeszłym tyg. na badaniach przeczy temu. Jedzenie było gorące, smaczne, ilość wystarczająca. Czytając o żywieniu w szpitalach wziąłem z domu wałówkę i wszystko przywiozłem z powrotem. Przez cztery dni zjadłem jednego batonika.
P.S takiego śniadania nie widziałem.
P.S takiego śniadania nie widziałem.
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Łooo, toś mnie zaskoczył.bojar pisze:Stachu nie wiem jak jest we wszystkich szpitalach ( podobno nie najlepiej), ale w tym w którym byłem w zeszłym tyg. na badaniach przeczy temu. Jedzenie było gorące, smaczne, ilość wystarczająca. Czytając o żywieniu w szpitalach wziąłem z domu wałówkę i wszystko przywiozłem z powrotem. Przez cztery dni zjadłem jednego batonika.
P.S takiego śniadania nie widziałem.
Ok 10 lat temu leżałem trochę z racji kręgosłupa i powiedziałem sobie ambitnie że musi wystarczyć to co dają wszystkim. Po śniadaniu dwie kromki puławskiej i odrobina twarożku a na obiad panierowana mortadela niestety nie dałem rady.
Ale cieszę się że są wyjątki.
KONIEC PISLANDU
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Do szpitali często zamawiany jest catering z zewnątrz.stach22 pisze:Łooo, toś mnie zaskoczył.bojar pisze:Stachu nie wiem jak jest we wszystkich szpitalach ( podobno nie najlepiej), ale w tym w którym byłem w zeszłym tyg. na badaniach przeczy temu. Jedzenie było gorące, smaczne, ilość wystarczająca. Czytając o żywieniu w szpitalach wziąłem z domu wałówkę i wszystko przywiozłem z powrotem. Przez cztery dni zjadłem jednego batonika.
P.S takiego śniadania nie widziałem.
Ok 10 lat temu leżałem trochę z racji kręgosłupa i powiedziałem sobie ambitnie że musi wystarczyć to co dają wszystkim. Po śniadaniu dwie kromki puławskiej i odrobina twarożku a na obiad panierowana mortadela niestety nie dałem rady.
Ale cieszę się że są wyjątki.
Wysłane z mojego mądrego telefonu
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
-
bojar
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: warszawski-zachodni
- Auto: forester 2,5XT,Q5
- Polubił: 80 razy
- Polubione posty: 232 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Wiadomo stolyca . Ja też byłem miło zaskoczony. Tym bardziej, że niedawno czytałem raport Nik o żywieniu w szpitalach. To nie był catering i może dlatego był smaczny, a na pewno dlatego był gorący.