paku pisze:No bo tak na logikę to nie powinno to mieć związku z modelem tylko technologią firmy ..
Nie widziałem jeszcze legacy 3 czy 4 generacji ze zjedzonymi na wylot kielichami, a oglądałem chyba z 15 sztuk w różnych kwotach do wzięcia. No i są w podobnym wieku do forków SG.
W legacy 3 Gniją nadkola i progi.

Legacy 4 ma problem z korozją pasa pod chlodnicami. Chyba że akurat trafiłem na 3 egzemplarze z rudą w tym miejscu. No i też nadkola i progi bierze. Ale nie kielichy.
Pamiętajmy też że forek 1 i 2 gen jest chyba na płycie podłogowej imprezy i gnije podobnie jak one.
Podobnie legacy 1 i 2 - mają podobną budowę kielichów do w/w.
Gdzieś tam się zbiera syf drogowy i powoli zjada.
Odporność legacy 3 i 4 chyba wynika z innej budowy mocowań amortyzatorów tylnych - są płytsze.
Nie oczekujmy też cudów jeśli chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne w legacy IV, bo jest go fabrycznie za mało, a zostawianie takich wnęk z tyłu prosi się o powstawanie rdzy(głębiej jest dostęp do środka karoserii gdzie może sobie syf wesoło wpadać)

A tak wygląda mocowanie amora, ledwie powierzchowny nalot.

Zresztą widać w moim wątku jak wygląda 10 latek po stacjonowaniu w rejonach gdzie dużo zasalają drogi (małopolska podkarpacie)
Ale na wylot nie przeżarło.

Wyczyszczę, pomaluje i z 5 lat spokój może będzie.
Wysłane z mojego mądrego telefonu