Post
4 gru 2008, o 22:14
Lezy facet na lozu smierci. Lekarz powiedzial, ze nie dotrwa do rana.
Nagle poczul z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez zone.
Ostatkiem sil wydobyl sie z lózka i czolga sie do kuchni.
Zapach tych ciasteczek przypominal mu dziecinstwo, on wiedzial, ze zasmakuje ich po raz ostatni.
Wczolgal sie do kuchni i widzi jak jego zona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzyl.
Ostatnimi silami siegnal po jedno i w tym momencie zona zdzielila go scierka mówiac:
- Zostaw k**wa, to na stype!
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!