COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Działania na motywach bratniej pomocy Układu Warszawskiego. Mam nadzieję, że to terytorialsi, bo jak mamy takich bystrzaków w regularnej armii...
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg4
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg4
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
bezmiar czystki w polskiej armii przeszedł niezauważony poza incydentem z placówką NATO. miotła wymiotła wszystko do podpułkownika, a czasem niżej. w jednym, jedynym celu: obecni oficerowie funkcyjni mają być wdzięczni, czyli nie sprawiać kłopotów. przy okazji parę osobistych urazów się ujawniło... tak przy okazji.
naprawdę, spróbujcie pogooglać ze zrozumieniem. to może przyprawić o szok.
i nie będę ględzić, że dawno temu na moje lamenty, że jednak mają większość czytałem "co z tego, że doszli do władzy, co takiego mogą zrobić, czego nie zrobili już poprzednicy"...
w armii zrobili czystkę modelową dla każdej dyktatury. domyślam się, że w prokuraturze też. policję mają w du..., bo tam wystarczyło wymienić paru generałów/nadinspektorów. z sądami nie mogli "tak po prostu", bo w sądach nie funkcjonuje pojęcie "rozkaz". a skoro nie mogli wydać "polecenia służbowego", to się zakiwali. bo tak ogólne, to się znają na niczym, oprócz używania kija. i dlatego z wojskiem jakoś poszło, a z sądami jakoś gorzej.
tak więc: tak, w tej chwili korpus oficerski WP składa się w większości z... ludzi wdzięcznych komuś za coś. reszta cech jest bez znaczenia. a konkretniej: zbędna.
czy myślicie, że normalny oficer pozwoliłby Misiewiczowi występować w roli - z grubsza - ministra obrony lub generała?
jestem też więcej niż pewien, że posterunek antykoronowy wystawiony na... terytorium innego kraju to nie wypowiedzenie wojny, ale pokaz "kompetencji" nowych kadr. dla jasności: cały świat to widzi. czy myślicie, że reakcja Czech, którą można sprowadzić do "helloł, coś wam nie bangla", jest adekwatna do powagi całej sytuacji ???
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- BiP (11 cze 2020, o 11:49)
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Zabawny to jest tytul w wyborczej:
wroclaw.wyborcza.pl
Czwartek 11.06.2020 Dzisiejsze wydanie papierowe
Polskie wojsko wkroczyło do Czech i okupuje kapliczkę. To się dzieje naprawdę
wroclaw.wyborcza.pl
Czwartek 11.06.2020 Dzisiejsze wydanie papierowe
Polskie wojsko wkroczyło do Czech i okupuje kapliczkę. To się dzieje naprawdę
Impreza na codzien a w weekendy 126p900
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Strach się bać. Zaraz zajmą jakiś kościół i Czesi nam wypowiedzą wojnę.
Sytuacja jest naprawdę dramatyczna.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
To mógłby być pretekst do inwazji! Oni nie czczą bałwochwalczo sług pańskich i domów bożych. Najjaśniejsza nie może sąsiadować z kiełkującym w samym centrum Europy jądrem ateizmu. Jak ich już sprowadzimy na dobrą drogę, trzeba będzie ultimatum do Bratysławy, niech nam korytarz dadzą do bratanków...
Z resztą Orban coś pieprzy o rewizji granic po Trianon. Niech się weźmie do roboty i zajmie górne Węgry i Bratysławę. Co ja piszę, nie bratysławę a Pozsony i nie zajmie a przywróci do macierzy.
Z resztą Orban coś pieprzy o rewizji granic po Trianon. Niech się weźmie do roboty i zajmie górne Węgry i Bratysławę. Co ja piszę, nie bratysławę a Pozsony i nie zajmie a przywróci do macierzy.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
tak. strach się bać, bo dolary przeciwko orzechom można postawić, że to głupia pomyłka była, a nie celowe działanie. a jeżeli niemoty z uprawnieniami dowódców nie potrafią czytać map, to równie dobrze podobny posterunek mógł zostać wystawiony na terenie Obwodu Kaliningradzkiego.
wtedy też pisałbyś z przekąsem:
czy może razem z resztą narodu zastanawiał się, jak Putin odpowie na "polską prowokację na granicy polsko-rosyjskiej", mając z tyłu głowy wiedzę, że nasz rząd wstaje z kolan, a premierę (w sensie szefowej rządu), która zbłaźniła się na arenie EU wita kwiatami?
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Damaź..!
Jakie "niemoty z uprawnieniami dowódców" ..? Jakiś podpułkownik z awansu PiSowskiego? Ktoś ze sztabu generalnego? Co stanowiło ten "posterunek" - drużyna, pluton? To kto tam dowodził - starszy kapral czy plutonowy..?
Jakie "nie potrafią czytać map"..? Myślisz, że oni nie wiedzieli, że są po czeskiej stronie? No, teoretycznie możliwe, że jakiś szwejk pomylił się na trzecim miejscu po przecinku podając lub zapisując koordynatę południkową, ale dużo bardziej prawdopodobne, że chłopcy wybrali sobie wygodne miejsce do rozbicia namiotu, a to akurat było po drugiej stronie granicznego mostka...
A, że już w Czechach? No to co? Przecież to sojusznik z NATO... Nikt się nie dowie.
https://tvn24.pl/swiat/czechy-incydent- ... zy-4607614Swoje przypuszczenia na temat tego jak doszło do "drobnego nieporozumienia" ma natomiast czeski dziennikarz.
- Ta pomyłka może wynika z tego, że kapliczka - która znajduje się po stronie czeskiej - jest otoczona mostem i drogą Polska-Czechy. Kiedyś kapliczka była częścią zamku, ale zamek jest już po polskiej stronie. Byłem przekonany że polscy żołnierze pojawili się tam, bo pomyśleli, że skoro tam był polski proboszcz i odprawiał msze w tej kapliczce, to nie przyszło im do głowy, że jest to już teren Czech - przyznaje Kuba.
Ma jeszcze jedną teorię. - Po polskiej stronie jest droga, a po czeskiej nie jeżdżą auta. Jest tu miejsce na ognisko i spokój. Może po prostu to miejsce dla żołnierzy było lepsze po czeskiej stronie niż po polskiej, przy samej drodze - zastanawia się dziennikarz.
Ku takiej wersji skłania się kobieta odwiedzająca bliskich w Pielgrzymowie. - Owszem znajdowali się na czeskiej stronie, była możliwość rozbicia tam namiotu żeby żołnierze mieli komfort. Przebywają tutaj cały dzień, więc potrzebują jakiegoś komfortu - podkreśla.
Robisz tragedię z typowego szwejkowstwa, które jest śmieszne i powiedziałbym klasyczne do bólu w armii w czasie pokoju, ale materiału na tragedię antyczną tam nie ma, a mimo to czujesz nieodparty przymus powiązania tej farsy z polityką. Jak Jasiowi z dowcipów, któremu wszystko kojarzyło się z jednym...
I zapewniam Cię, że na ile znam wojsko, to tak jak uznali, że rozbicie namiotu po czeskiej stronie jest OK, to na granicy z obwodem Kaliningradzkim by sobie na to nie pozwolili.
No i na ile rozumiem tę całą sytuację, to posterunek był na mostku, a namiot na czeskim brzegu no i dlatego prosili Czechów by tego namiotu nie fotografować. Jakieś resztki rozsądku im zostały...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
hmm... o ile wiem, to sprawa "oparła się" o MSZy, a nasze MON wydało oficjalne oświadczenie w sprawie. oświadczenie, które dziwnie wygląda na tłumaczenie się i w zasadzie przeprosiny...
wychodzi więc na to, że robiących tragedię i czujących nieodparty przymus jest więcej niż tylko ja.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- BiP (16 cze 2020, o 13:35)
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Uhm, to jest taka tragedia i afera międzynarodowa w której wszyscy oskarżający i przepraszający wygłaszają formułki dowcipkując sobie i śmiejąc się w kułak.damaz pisze: ↑16 cze 2020, o 11:47hmm... o ile wiem, to sprawa "oparła się" o MSZy, a nasze MON wydało oficjalne oświadczenie w sprawie. oświadczenie, które dziwnie wygląda na tłumaczenie się i w zasadzie przeprosiny...
wychodzi więc na to, że robiących tragedię i czujących nieodparty przymus jest więcej niż tylko ja.
Jak donosi "Denik", minister spraw wewnętrznych Czech Jan Hamacek stwierdził, że strona polska miała "nieco inny" pogląd na otwarcie granic niż on.
To nie było zajęcie Zaolzia...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
to jednak wrócę jeszcze do niemot nie umiejących czytać map.
tak. sytuacja jest śmieszna i tak, nieoficjalnie oficjele się śmieją. bardziej oficjalnie jednak, oficjele widzą dokładnie to, czego nie chcesz zobaczyć relatywizując całą sytuację. otóż cały incydent pokazuje niekompetencje WP. tak, WP. ci żołnierze nie rozstawili tam namiotu rano, a po południu już jakieś dyrektory departamentów telefonowały do siebie. ten posterunek funkcjonował tam na tyle długo, że dowódcy tych posterunkowych powinni zareagować. zwłaszcza, że żołnierze kilka razy "weszli w interakcję" z czeskimi obywatelami. uzbrojeni żołnierze.
a teraz o niemotach. otóż plotka głosi (przyznaję: plotka), że afera dotyczy żołnierzy brzeskiego pułku saperów. no tak się dziwnie składa, że na stronie tej jednostki widnieje dowódca (w randze pułkownika), ale też zastępca dowódcy, w randze podpułkownika, przy którym dopisane jest
no zbieg okoliczności.
być może -> nie wiem.
z tym, że jedną z metod "obłaskawiania" wojska przez obecną władzę jest właśnie tymczasowe przekazywanie funkcji oficerom, których stopień nie kwalifikuje do pełnienia tej funkcji. stanowisko przypisane generałowi "czasowo" przekazuje się pułkownikowi, stanowisko przypisane pułkownikowi "czasowo" przekazuje się podpułkownikowi itd. po co?
1. bo taki "czasowy" liczy po cichu, że jak sobie będzie pełnił te "wyższe" obowiązki, to w końcu dostanie awans (a awans to pieniądze. w przypadku awansu na generała - spore i dożywotnie), na który normalnie musiałby długo poczekać
2. bo taki "czasowy" dobrze wie, że jest "czasowy" i w każdej chwili może zostać odwołany. za byleco.
czeski incydent jest, oczywiście, śmieszny w swojej istocie. z tym, że np. dla struktur NATO, które (w przeciwieństwie do polskiej opinii publicznej) zdają sobie sprawę z poczynań kadrowych obecnie nami rządzących, ten incydent to doskonały przykład efektów tychże poczynań.
tak. wiem. przesadzam, wyolbrzymiam i w ogóle bez sensu politykuję.
tylko to oficjalne oświadczenie MON... przy tak głupim i nic nie znaczącym zdarzeniu...
tak. sytuacja jest śmieszna i tak, nieoficjalnie oficjele się śmieją. bardziej oficjalnie jednak, oficjele widzą dokładnie to, czego nie chcesz zobaczyć relatywizując całą sytuację. otóż cały incydent pokazuje niekompetencje WP. tak, WP. ci żołnierze nie rozstawili tam namiotu rano, a po południu już jakieś dyrektory departamentów telefonowały do siebie. ten posterunek funkcjonował tam na tyle długo, że dowódcy tych posterunkowych powinni zareagować. zwłaszcza, że żołnierze kilka razy "weszli w interakcję" z czeskimi obywatelami. uzbrojeni żołnierze.
a teraz o niemotach. otóż plotka głosi (przyznaję: plotka), że afera dotyczy żołnierzy brzeskiego pułku saperów. no tak się dziwnie składa, że na stronie tej jednostki widnieje dowódca (w randze pułkownika), ale też zastępca dowódcy, w randze podpułkownika, przy którym dopisane jest
.CZ.P.O. DOWÓDCA PUŁKU
no zbieg okoliczności.
być może -> nie wiem.
z tym, że jedną z metod "obłaskawiania" wojska przez obecną władzę jest właśnie tymczasowe przekazywanie funkcji oficerom, których stopień nie kwalifikuje do pełnienia tej funkcji. stanowisko przypisane generałowi "czasowo" przekazuje się pułkownikowi, stanowisko przypisane pułkownikowi "czasowo" przekazuje się podpułkownikowi itd. po co?
1. bo taki "czasowy" liczy po cichu, że jak sobie będzie pełnił te "wyższe" obowiązki, to w końcu dostanie awans (a awans to pieniądze. w przypadku awansu na generała - spore i dożywotnie), na który normalnie musiałby długo poczekać
2. bo taki "czasowy" dobrze wie, że jest "czasowy" i w każdej chwili może zostać odwołany. za byleco.
czeski incydent jest, oczywiście, śmieszny w swojej istocie. z tym, że np. dla struktur NATO, które (w przeciwieństwie do polskiej opinii publicznej) zdają sobie sprawę z poczynań kadrowych obecnie nami rządzących, ten incydent to doskonały przykład efektów tychże poczynań.
tak. wiem. przesadzam, wyolbrzymiam i w ogóle bez sensu politykuję.
tylko to oficjalne oświadczenie MON... przy tak głupim i nic nie znaczącym zdarzeniu...
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Sens to może mieć ale nie w tym wątku. Sorry taki klimat, mimo że kwestie poruszane są interesujące to wiadomo gdzie być powinny. Proponuję kontynuację we właściwym miejscu, mogę też tam przenieść całość, ale dalsze rozwijanie tutaj będzie się wiązało z nagrodami
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ty weź czasami zimnej wody z ta polytyka się napij. Poszły se wirusy i jest luz.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- leon (16 cze 2020, o 17:42)
Dolce far niente
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
FUX, bezpieczny kurwidołek na politykę jest w jednym miejscu. daremne żale i złorzeczenia, trzeba pewne zasady albo poszanować albo dać sobie na wstrzymanie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 426 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Grupa speed, a raczej sail, polująca na piratów. Może złapią Davy'ego Jonsa?
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Strasznie jedziecie po najwspanialszej marce z Bawarii... chyba zapomnieliście co Bilex kupił
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Pamiętajcie, że radiowóz trzeba będzie odkupić, a za grzechy pacanów zapłaci oczywiście podatnik.
To, że Bilex kupił i musi być zadowolony (a może i jest), nie znaczy, że musimy grupowo pokochać.
To, że Bilex kupił i musi być zadowolony (a może i jest), nie znaczy, że musimy grupowo pokochać.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 426 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ależ nie o markę tu chodzi, tylko o dzielne wilki morskie na pokładzie
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ahoj ku przygodzie
Może trzeba ich fabrycznie w snorkel zaopatrywać
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Wyciąga wiosła z bagażnika
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Montują silnik zaburtowy.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae