Eeee. Wtedy knajpy typu hotel Poznań świeciły pustkami, a tło robili cinkciarzy, outsiderzy, badylarze, prywatna inicjatywa i goście zagraniczni, najczęściej z polskimi paszportami w tylnej, a zagranicznymi w przedniej kieszeni...Arno pisze: fux, bylo. spore. Moze nawet i wieksze.
TRUPIARNIA
Re: TRUPIARNIA
Dolce far niente 
Re: TRUPIARNIA
Fux, wlasnie udowadniasz, ze byl rozdzwiek - tam pusto - istotnie!!!!! no poza mna oczywiscie :) a w barach na Armii Czerwonej, np na rogu kantaka, jednak ludzie jedli cynaderki z takiej wielkiej wanny z trojkatnym koncem. zapomniales o prostytutkach, ktore z rozmow znalem . a, no wzialem i zapomnialem, czesto chadzalaismy z wykladowcami na zajecia w kawairni w Poznaniu - nie wiem czego to jest dowod.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: TRUPIARNIA
Ale najlepsze teksty padaly wtedy, gdy knajpy byly zajęte po brzegi: czy Pan/Pani/Państwo sa gośćmi hotelowymi? 
Dolce far niente 
Re: TRUPIARNIA
no nie?Arno pisze:Koszmar Fux.Piekło i szatany.
A tu z Panną chcesz sie wylansować, a taki pener Ci tak durne pytanie zadaje...
Nic, tylko wynająć pokój, a nuż sie przyda...
Dolce far niente 
Re: TRUPIARNIA
Fux kolego miły, nie poznaje kolegiFUX pisze: Nic, tylko wynająć pokój, a nuż sie przyda...
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: TRUPIARNIA
Czasami nawet poświata niebieska była...Piter 35 pisze:Fux kolego miły, nie poznaje kolegiFUX pisze: Nic, tylko wynająć pokój, a nuż sie przyda...
Od Księżyca oczywiście...
Dolce far niente 
Re: TRUPIARNIA
damaz pisze:"pomyślałem sobie to koniec. teraz będę walczył piórem"
historyk. z tytułem naukowym doktora.
nie uwierzę w ani jedno zdanie, które ten Pan napisał.
Historia, to nie nauka wiary, tylko dowodu.
Jezeli ktos uwaza, ze Cenckiewicz napisal bzdury w swje ksiazce, to niech napisze inna, oparta na zrodlach i dowodzaca gdzie ww. popelnil bledy. Jakos nie slyszalem, zeby jakis historyk sie do tego zabieral...
g.
Re: TRUPIARNIA
Chociazby dlatego, zeby (jezeli napisal bzdury) za 50 lat nikt tego nie bral na powaznie.FUX pisze:a po co się z koniem kopać...
Sprawa jest prosta. Przerzucilem kiedys iles stron tej ksiazki. Przypisy sa zrobione solidnie. Naprawde nie duzo to kosztuje wysilku...
g.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: TRUPIARNIA
gruby pisze: Jezeli ktos uwaza, ze Cenckiewicz napisal bzdury w swje ksiazce, to niech napisze inna, oparta na zrodlach i dowodzaca gdzie ww. popelnil bledy. Jakos nie slyszalem, zeby jakis historyk sie do tego zabieral...
To prawie tak jakby każdy muzyk, który zechce skrytykować Mozarta musiał najpierw stworzyć coś lepszego od niego
Re: TRUPIARNIA
Konto usunięte, ja pewnie różnice jednak zauważam.
Tu nie ocenia się wartości artystycznej, a merytoryczną.
Tu nie ocenia się wartości artystycznej, a merytoryczną.
czarne jest piękne...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: TRUPIARNIA
vibowit, dlatego napisałem "prawie". Kryterium, że coś jest wiarygodne, ponieważ nikt nie napisał kontrksiążki, jest mocno naciągane.
Archiwa IPN to prawie jak internet. Jest dużo ważnych i ciekawych dokumentów, ale jest też mnóstwo śmiecia i bzdur wyssanych z palca SB-ków. Dlatego może pozostawmy każdemu możliwość oceny i krytyki, bez zmuszania go do pisania książek
Archiwa IPN to prawie jak internet. Jest dużo ważnych i ciekawych dokumentów, ale jest też mnóstwo śmiecia i bzdur wyssanych z palca SB-ków. Dlatego może pozostawmy każdemu możliwość oceny i krytyki, bez zmuszania go do pisania książek
Re: TRUPIARNIA
Dawno, dawno temu ktoś mi powiedział, że największą bzdurę można sprzedać jako wiarygodną opatrując rzeczony dokument zgrabną pieczątką "POUFNE", "TYLKO DO UŻYTKU WEWNĘTRZNEGO", etc...
Dolce far niente 
Re: TRUPIARNIA
- "Jest dużo ważnych i ciekawych dokumentów"
- "jest też mnóstwo śmiecia i bzdur wyssanych z palca SB-ków"
- "Dawno, dawno temu ktoś mi powiedział"
Ja tam jestem prosty chłopak, lubię konkrety, a nie takie ogólniki.
Nie to, żebym bronił książki, bo sam jej nie czytałem, ale jak podejrzewam Wy też nie, a wasza argumentacja mało precyzyjna.
- "jest też mnóstwo śmiecia i bzdur wyssanych z palca SB-ków"
- "Dawno, dawno temu ktoś mi powiedział"
Ja tam jestem prosty chłopak, lubię konkrety, a nie takie ogólniki.
Nie to, żebym bronił książki, bo sam jej nie czytałem, ale jak podejrzewam Wy też nie, a wasza argumentacja mało precyzyjna.
czarne jest piękne...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: TRUPIARNIA
vibowit pisze: Nie to, żebym bronił książki, bo sam jej nie czytałem, ale jak podejrzewam Wy też nie, a wasza argumentacja mało precyzyjna.
No to daję Ci okazję vibowit
Re: TRUPIARNIA
Jakoś mnie nie ciągnie specjalnie.
A tak na marginesie to jeden z niewielu wątków na forum, gdzie jest ciekawie i jest jakaś (jakakolwiek
) dyskusja. Nie jak w innych tylko poklepywanie po ramieniu. 
A tak na marginesie to jeden z niewielu wątków na forum, gdzie jest ciekawie i jest jakaś (jakakolwiek
czarne jest piękne...
Re: TRUPIARNIA
vibowit pisze: jest jakaś (jakakolwiek ) dyskusja. Nie jak w innych tylko poklepywanie po ramieniu.
ależ tu jest nie dyskusja tylko poklepywanie własnie, osłodzone cierpkimi uwagami w stylu co ty tam kurwa wiesz , ja to miałem źle i moja prawda to jest prawda
Konto usunięte pisze: To prawie tak jakby każdy muzyk, który zechce skrytykować Mozarta musiał najpierw stworzyć coś lepszego od niego
jeżeli chcesz powiedzieć, że silnik boxer 2,5 turbo jest do dupy to musisz skonstruować lepszy
Re: TRUPIARNIA
Esilon, do klawiatury, ozywiaj watki.
To jest bardzo proste. Wystarczy mysli wyklepac.
To jest bardzo proste. Wystarczy mysli wyklepac.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: TRUPIARNIA
Arno pisze: Wystarczy mysli wyklepac.
nie miałeś mam nadzieję na mysli wyklepać czyli wyprostowac
Arno, z tego wątku to ja spitalam, przynajmniej na jakis czas , cyzelowanie mysli i konstruowanie precyzyjne trafnych ukłuć słownych jest nie dla mnie , wolę spontan bardziej niż wyrachowanie , ale będę czytał uważnie , może czegoś się nauczę
ja niestety dostrzegam czasem skalę szarości, a tu czarno albo biało
p.s. Arno, to nie są zarzuty czy krytyka ale moje durne wnioski po ostatniej tutejszej gwałtownej "dyskusji"
Re: TRUPIARNIA
ja względem tej małej rozmowy o p. Cenckiewiczu. bo to ja napisałem, że nie uwierzę w żadne jego słowo.
ja to napisałem PO wysłuchaniu wywiadu z tym panem. przed wywiadem ani on mnie grzał ani go znałem. w wywiadzie ten pan absolutnie nie kryje się z tym, jaka jest jego przeszłość, jakie poglądy. no i ok. każdy ma przeszłość i poglądy. natomiast ten pan, w pewnym momencie stwierdza (on sam), że zrozumiał, że bitwa jest przegrana (jak zobaczył polskie barwy na stole) i że teraz "będzie walczył piórem".
ja wiem, że z logiki to ja jestem nie teges, ale dla mnie to jest stwierdzenie jednoznaczne.
zgadzam się całym swoim ja, że nauka (KAŻDA) musi opierać się na dowodach. tylko jaką ja mam pewność, że ten autor użył WSZYSTKICH dowodów, jakie są w IPN? że przetrzepał wszystkie nie rozpakowane worki w IPN. a także POZA IPN? że ich nie zinterpretował odpowiednio? jego własna wypowiedź stawia jego rzetelność pod dużym znakiem zapytania. według mnie. na domiar złego - o ile wiem - archiwum IPN nadal jest reglamentowane dla historyków z zewnątrz.
historycy nie pyszczyli? bo to polityka jest a nie robienie nauki nazywanej historią. tu na forum, możemy sobie forumować do woli. ale oficjalnie zła recenzja takiej książki to już nie zabawa. to - być może - kariera, praca itp. przesadzam? o nie. wcale nie. dziennikarka Lis właśnie straciła pracę. może dlatego, że brzydka była?
może inaczej:
jeśli wpuszczą do IPN takiego gościa N. Davis i on machnie książkę a w niej takie same lub podobne wnioski to ok. wierzę we wszytko i oddalam się w kącik pomyśleć.
ja to napisałem PO wysłuchaniu wywiadu z tym panem. przed wywiadem ani on mnie grzał ani go znałem. w wywiadzie ten pan absolutnie nie kryje się z tym, jaka jest jego przeszłość, jakie poglądy. no i ok. każdy ma przeszłość i poglądy. natomiast ten pan, w pewnym momencie stwierdza (on sam), że zrozumiał, że bitwa jest przegrana (jak zobaczył polskie barwy na stole) i że teraz "będzie walczył piórem".
ja wiem, że z logiki to ja jestem nie teges, ale dla mnie to jest stwierdzenie jednoznaczne.
zgadzam się całym swoim ja, że nauka (KAŻDA) musi opierać się na dowodach. tylko jaką ja mam pewność, że ten autor użył WSZYSTKICH dowodów, jakie są w IPN? że przetrzepał wszystkie nie rozpakowane worki w IPN. a także POZA IPN? że ich nie zinterpretował odpowiednio? jego własna wypowiedź stawia jego rzetelność pod dużym znakiem zapytania. według mnie. na domiar złego - o ile wiem - archiwum IPN nadal jest reglamentowane dla historyków z zewnątrz.
historycy nie pyszczyli? bo to polityka jest a nie robienie nauki nazywanej historią. tu na forum, możemy sobie forumować do woli. ale oficjalnie zła recenzja takiej książki to już nie zabawa. to - być może - kariera, praca itp. przesadzam? o nie. wcale nie. dziennikarka Lis właśnie straciła pracę. może dlatego, że brzydka była?
może inaczej:
jeśli wpuszczą do IPN takiego gościa N. Davis i on machnie książkę a w niej takie same lub podobne wnioski to ok. wierzę we wszytko i oddalam się w kącik pomyśleć.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: TRUPIARNIA
[lekki sakrazm]
damaz, Norman Davies? Ten co publikuje w GW? (http://wyborcza.pl/1,75515,5748015,Norm ... torii.html). Czy to nie aby jakiś komuch jest? A już na pewno labourzysta
[/lekki sarkazm]
damaz, Norman Davies? Ten co publikuje w GW? (http://wyborcza.pl/1,75515,5748015,Norm ... torii.html). Czy to nie aby jakiś komuch jest? A już na pewno labourzysta
[/lekki sarkazm]
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: TRUPIARNIA
No Rysiu, piękniej bym nie potrafiłesilon pisze: wolę spontan bardziej niż wyrachowanie
Pozdrowienia z Serocka
Serocczanin
Brak podpisu.
