COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 gru 2023, o 21:16

Użytkownicy, którzy polubili ten post (razem 2):
So What! (22 gru 2023, o 13:20) • GUEST (9 paź 2024, o 21:16)


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 gru 2023, o 22:15

Użytkownicy, którzy polubili ten post :
So What! (22 gru 2023, o 13:20)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

boss-ki
1 gwiazdka
Lokalizacja: Białystok
Auto: SI WRX 04
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 8 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 gru 2023, o 21:46


inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 31 gru 2023, o 20:58

:giggle:
Załączniki
land.jpg
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 12 kwie 2024, o 20:33

To raczej mało śmieszne.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

bojar
6 gwiazdek
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Auto: forester 2,5XT,Q5
Polubił: 84 razy
Polubione posty: 234 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 13 kwie 2024, o 08:40

Powiem, że wcale. :razz:

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 13 kwie 2024, o 09:15

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 9 paź 2024, o 12:59

W punkt Obrazek
Użytkownicy, którzy polubili ten post (razem 5):
rrosiak (9 paź 2024, o 16:55) • GUEST (9 paź 2024, o 21:16) • michal (16 paź 2024, o 12:15) • Piter 35 (8 lis 2024, o 08:59) • inquiz (21 lis 2024, o 21:48)
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 lis 2024, o 21:51

Ja nie oglądam :mrgreen:
Załączniki
Bez nazwy.jpg
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 22 lis 2024, o 01:35

Obrazek

maruda
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąnd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 18 mar 2025, o 21:23

Zastój jakiś tu prosto... Nic się nie dzieje... Dialogi niedobre są...

Coś "na czasie" - śmieszne, albo i nie...
Штык молодец.jpg
I'm always running late - but at least, I'm always running...

stach22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
Polubił: 203 razy
Polubione posty: 485 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 mar 2025, o 13:52

Obrazek
:drunk: KONIEC PISLANDU :thumb:

Jaca68
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: IS 200t, MS 1260
Polubił: 360 razy
Polubione posty: 446 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 23 kwie 2025, o 11:12

:lol:
Załączniki
zurek.jpg
Wszyscy umrzemy z gorąca. :-p

maruda
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąnd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 24 kwie 2025, o 20:00

No to akurat to wcale nie jest śmieszne... albo i nie...?
Załączniki
koniec.jpg
I'm always running late - but at least, I'm always running...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 25 kwie 2025, o 12:02

Ja nie byłbym przekonany co do wygranej Czaskoskiego.
10 lat temu była beka, kto to jest Duda?

Takie efekty na własne życzenie i trzymanie się sondaży a nie realizowanie tego, z czym szli na sztandarach.
Poza tym braki kadrowe mówią same za siebie.
Jak w każdej branży. Polityka jest tylko jakimś odzwierciedleniem.
Dolce far niente ;-)

maruda
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąnd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2025, o 20:03

Aczkolwiek sednem mojego "dowcipa" (dialog na oddziale ginekologicznym między pacjentką a "pigułą": "Pani kochana, a ta maść to jest doustna?" - "Dowcipna...", odpowiedziała piguła...), więc istotą było to zestawienie nagłówka ze zdecydowanie niepisdzielczego (jakby to ujęli wszysci uśmiechnięci... "tak czy inaczej", a wręcz zdecydowanie "inaczej") medium z tą jakże optymistyczną i radosną stopką, promieniującą owym jakże subtelnym aromatem soku z warzyw... a zwłaszcza z jednego.

To tak w razie "pytań i wątpliwości" ("w razie pytań lub wątpliwości należy pytać lub wątpić") - i tak, zgodzę się z przedmówcą - był "na forumie" kiedyś taki wątek p.t. "Kopanie leżącego", i większość tam się udzielających zgadzała się zasadniczo co do kwestii zasadniczej - że kopać leżącego to zasadniczo nieładnie, ale... no, ludzkiej natury nie oszukasz.

I jak ujął pewien postępowy pionier postępowych idei - i pierwszy (!) proponent komór gazowych dla niepełnosprawnych i innych "pasożytów społecznych", na lata zanim bezpaństwowi "naziści" rozpoczęli, pod jakże szczytną i humanitarną egidą "Vernichtung von lebensunwertem Leben" (względnie, jak to ujął Osip Mandelsztam, "ja nie znał czto my papali w ruki gumanistow") tzw. Aktion T4 (której doświadczenia jakże się później przydały w tzw. "ostatecznym rozwiązaniu kwestii... Żymian" - w oryginale "die Endlösung der Judenfrage"), więc jak to ujął nasz znany i lubiany, przez niektórych przynajmniej (w końcu Nobla dostał, c'nie? - tak jak i nasza słynna producentka ekologicznych - bo papierowych! - cegieł, Olga T.)...
Ale ale, bo wy mię tu zagadujecie, a wątki i adremy nam uciekają - więc jak to ujął razu pewnego Bernard Shaw, "czym lepiej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta".
(Kurtyna, oklaski, i... śmiech na sali.)

Ale nie ma się co śmiać z tego jakże pięknego samozaorania, głębokiego jak orka jesienna - Arystotleles też raz walnąl takiego mentalnego gluta że aż dziw, że Kahneman nie użył tej cytaty jako motta do swej książki "Pułapki myślenia - o myśleniu wolnym i szybkim". I nie, nie mówię o tym "ciała cięższe spadają szybciej" a o innym, mniej znanym (może dlatego Kahneman nie wiedział...?) - że "naturalną skłonnością ludzi jest dążność do poznania otaczającego ich świata".
Jezusie Nazarejski, nam wszystkim miłościwy... (vel "Beam me up, Scoty - there's no intelligent life here..." dla niewierzących ale praktykujących) - no kto jak kto, ale on? Grek "starożytny" i filozoficzny, a nie znał rozróżnienia między "doksa" a "episteme"? "Poznanie" (episteme) ma być niby "naturalną dążnością" ludu pracującego miast i wsi - a sam wali doksą ("ciała cięższe...") jak stąd do Chajszenwaj?! (Znaczy, chwilowo jeszcze występujący pod nazwą "Władywostok", ale Kitajce już bez krępacji drukują mapy z "Breslau"... znaczy, jakie "Breslau"? - żadne "Breslau" tylko z 海参崴, ofkors.)

No ale z drugiej strony... No bo jak ON SAM takie kocopały sadził, to i mógł nie zauważyć, że dla ZNAKOMITEJ WIĘKSZOŚCI ludu to nie "poznanie" a stworzenie sobie aby tzw. "mentalnego modelu objaśniającego" (jak w "cztery nogi dobre, dwie nogi złe" czy "wszystkiemu winni są Żymianie, dziennikarze i cykliści"... a może to było "pisdzielce"...? well, whoy knows...) jest pewną życiową koniecznością, której podjęcie przysparza niemal tyle radości co wizyta u dentysty?
A skoro wiadomo wszystkim, że od myślenia to się ino nagniotki na wkładce międzyusznej robią, to dla higieny umysłowej "jak najmniej i jak najrzadziej" - a najlepiej tylko w razie "jak wszystkie inne sposoby zawodzą".

Coś mi pękło - robię ogląd
A to pękł mi świtopogląd.
Światopogląd, rzecz nabyta
Się połata go i kwita.
Wezmę tylko grubych nici
I już się jak nowy świci.

(S. Klawe, Pieśń grozy - I Przegląd Piosenki Prawdziwej w Gdańsku, sierpień '81 - i popacz pan, jak tyn czas leci, c'nie?)

Ale też zauważyć tu trzeba, że jednak tzw. "racjonalizacja wtórna" (potocznie: "dorabianie pi... [piii] uszu") jest mimo wszystko mniej bolesna i przykra niż rozważania nad sensem powiedzenia "oszukasz mnie raz - to jesteś oszustem, oszukasz mnie drugi raz - to ja jestem durniem" (ale darmowa pizza smakowała, c'nie...? ;-)
Więc tak, kopanie leżącego nieładnym jest, i zdecydowanie bezproduktywnym także.
...zaś prawdziwą pasją ludu (tak pracującego jak i intelygęckiego z wielkich miast, tysz bynajmniej) jest "wypić, zakąsić i pogruchać"?

I tak oto jakże zgrabnie nawiązując do "notowań na sztandarach" - czy jakoś tak - no to właśnie było tak. Co mówią sondaże? To dawaj, Wania, na sztandary. (Nosili komuchy baldachim nad księdzem - wtedy jeszcze nie pedeefem - nad procesją w Boże Ciało w '46-tym? No jak nie, jak tak? "Paryż wart jest mszy...", hłe hłe...)

A co potem? "A potem to nogi śmierdzą", jak mawiali starożytni górole... Lub jak to ujął tow. Wiesław - "waadzy raz zdobytej nie oddamy tym, co to im odrąbiemy rynce na tom waadzę ludowom podniesionom". A reszta niech idzie się czochrać. (I "Ёбать ПиС", wink wink, nudge nudge, say no more... ;-)

Ale żeby nie było, że coś tu, prawda, "offtopiczę" - z innych "nieśmiesznych nieśmieszności" (w końcu tytuł zobowiązuje, c'nie...?) to o rozpier... tenteges w trzy du...że cośtam "Centrum Łukasiewicz" (a może to było IDEAS NCBR...?) i rozpędzeniu ekipy czołowych naukowców od AI pisać nie będę, bo temat nieświeży i znany - ale tak debilny ("Polityka jest tylko jakimś odzwierciedleniem", że tak się posłużę cytatą...), że nawet nasi jajogłowi, żelazny elektorat określonej opcji "się zagotował"...

A propos żelaznego elektoratu - pamiętam jak dziś, wczesne lata dziewięćdziesiąte - i pewien znany (choć nie mi osobiście) i uznany naukowiec-specjalista krakowski, ciut już wiekowy, od badań nad produkcją krzemu monokrystalicznego - i jego reakcja na moją ODPOWIEDŹ (na jego pytanie - ja wątku nie podnosiłem!), że będę głosował na UPR, użył jakże merytorycznego i przemyślanego kontrargumentu - "no ale przecież człowiek ma serce po lewej stronie..."
I choć do dziś brak mi pewności "co poeta miał dokładnie w tym wierszu" (i czy w ogóle była tam jakaś "myśl"), to jednak muszę przyznać, że "efekt odniosło", o jak najbardziej! - a konkretnie taki, że ta jego eja... ee... "erupcja" ofkors, jego myśli politycznej, rozje...chała mnie jak gnój po polu (ale się pozbierałem) - lecz też z wrodzonej kurtuazji postanowiłem nie komentować...
Gdyż "Złe sobie daje świadectwo, kto wyszydza cudze kalectwo", jak to kolega Boy-Żeleński (tysz Krakus, tak samo jak Bążur Warszawiak) rezolutnie zauważył. Więc "będąc gościem na rejonie" przezornie zamilkłem.

Niemniej pożytek z tego spotkania jak najbardziej wyniosłem - gdyż pojąłem wtenczas głęboki sens powiedzenia "wyjątkowo inteligentny dureń" - lub, w wersji łagodniejszej, "wykształcony zdecydowanie ponad swoją inteligencję".

Zaś "wracając do naszych baranów" (jak to powiadają Francuzi, a dowcip jest niezamierzony... albo i nie), więc tak, żelazny elektorat znów ma okazję zadumać się głęboko nad sensem powiedzenia "sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało" (vel "volenti non fit iniuria" - "to tak żeby było intelygeniej, Jasiu" jak by to powiedział Pan Majster) - POLA, czyli polski, NOWATORSKI reaktor atomowy (bo węgiel be, OZE cacy - więc "wunglowi i jego zaplutemu dwutlenkowi - skrytobójcy Gretynek płci wszelakiej, mówimy zdecydowane NIE!"), zatem POLA (p.w.) - polski reaktor jądrowy czwartej generacji, typu HGTR (wysokotemperaturowy, chłodzony gazem), opracowany przez NBCJ (Narodowe Centrum Badań Jądrowych) w Świerku, pod kierownictwem prof. Mariusza Dąbrowskiego. Złośliwi dodają, że wyprzedzający o kilka lat (!) konstrukcję brytyjską (którzy uznali kontrukcję za bardzo perspektywiczną i "komercyjnie obiecującą" - są zainteresowani współpracą i wyłożeniem kasy - zresztą, Japończycy i Francuzi też nogami przebierają, podobnież), pozwalący m.in. produkować tanio wodór, teraz CZEKA.

Czeka na kasę - "Zespół w Świerku jest w stanie stworzyć w ciągu trzech lat szczegółowy projekt tecnhiczny wykonawczy pierwszego reaktora badawczego" powiedział podobnież dr Sobolewski (osobiście nie znam), przez te trzy lata można też przygotować dokumentację tzw. "wstępnego raportu bezpieczeństwa" (niezbędna do uzyskania decyzji o budowie tegoż).
A dużo tej kasy? No, jakieś sto baniek NA TRZY LATA - czyli po trzydzieści parę na rok. Wydawałoby się, w skali państwa to jak na waciki - ale, "piniendzy nima i nie będzie" jak to ujął klasyk...
"Dziś instytut w Świerku dostał mniejsze pieniądze niż w zeszłym roku, nie ma dalszego finansowania projektu POLA, nie ma pieniędzy na wynagrodzenia prawie pięćdziesięciu specjalistów i nie ma szefa Instytutu - mówi senator Czelej, który na początku roku zgłaszał poprawkę do budżetu państwa, szukając finansowania dla NCBJ. Poprawka przepadła".
No ale pan Czelej to wredny pisior, więc jak to mawiają Bułgarzy, "obciąć sobie nos co by zrobić na złość swojej twarzy".

To wersja krótka - a jak ktoś umi czytać teksty dłuższe to se wygugla "POLA czeka na decyzję urzędników" (autor - Maciej Wośko).

...i tą optimisticzną akcentą.. A nie, czekej tej - jeszcze nie.
Tak, wiem - że "za długo i w ogóle" - no ale jak komuś "za długo" to polecam nie czytać. Że co? Za późno? Ojtam ojtam, "lepiej późno niż wcale" jak to mawiała Babcia - za każdym razem jak spóźniła się na pociąg... ;-)
A kto ja jestem, żeby kwestionować jej mądrość lub podważać jej autorytet, c'nie? No, więc "jak wyżej".

A poza tym przy porannej kawie to myśli się roją i krąża jak nie przymierzając te muchy nad gównem - i nie daj Boże jak klawiatura się wtedy pod łapy nawinie, bo wtedy to...
No "to stąd właśnie". No i może jeszcze "to byłem ja, Jarząbek" - dzisiaj więcej, bo długo nie pisałem bo byłem zajęty, i się zebrało..." so to speak. ;-)

Papa.
I'm always running late - but at least, I'm always running...

maruda
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąnd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 maja 2025, o 20:49

I jeszcze taki mały "Treppenwitz" dla rozluźnienia atmosfery... ;-)

– Ja nie byłbym przekonany co do wygranej Czaskoskiego.
– Nie no, ale czemu? Prognozy nie są przesadnie alarmujące...

Trepenwitz (zapisz sobie Jasiu, po francusku to będzie esprit d’escalier... taka ciekawostka zawodowa, znaczy) to po naszymu "cięta riposta na schodach" - czyli właśnie taka "'genialna myśl/ argument/ puenta" - ale troszku w wersji "musztarda po obiedzie". Inaczej, już "po dyskusji" - i (w domyśle) po wyjściu z miejsca gdzie dyskusja się toczyła (stąd te schody).

I też, jak już przy tym - i z odrobiną autoironii (a może nie...) - "cytata" z własnej stopki: I'm always running late - but at least, I'm always running...

...i tą optimisticzną akcentą... ;-)
I'm always running late - but at least, I'm always running...

maruda
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąnd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 maja 2025, o 14:12

A propos schodów... Coś śmiesznego (albo i nie...) - z porannej prasówki, w ramach "repolonizacji przemysłu":

Nowosądecka firma FAKRO uruchamia produkcję schodów strychowych w USA a nie w Polsce. Pierwotnie planowano uruchomienie fabryki produkującej na rynek amerykański w Nowym Sączu, ale projekt nie uzyskał zgody władz miasta. „Walczyliśmy cztery lata z biurokracją w Polsce, a w USA poszło to dużo łatwiej. Na braku dobrej woli ze strony władz Nowego Sącza nie straciła firma FAKRO, tylko stracił region i Polska” - powiedział PAP prezes FAKRO Ryszard Florek.

(tu miejsce na wklejenie emotki, ale żem sie nie mogłem zdecydować jakom, to se każdy wlepi "po uważaniu"... :cofee: )
I'm always running late - but at least, I'm always running...

Jaca68
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: IS 200t, MS 1260
Polubił: 360 razy
Polubione posty: 446 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 maja 2025, o 10:49

:lol:
Załączniki
obiet.jpg
Użytkownicy, którzy polubili ten post :
Piter 35 (21 maja 2025, o 17:38)
Wszyscy umrzemy z gorąca. :-p

stach22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
Polubił: 203 razy
Polubione posty: 485 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 maja 2025, o 11:27

To już kawały polityczne można?
:drunk: KONIEC PISLANDU :thumb:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 maja 2025, o 17:38

Można , nie marudź Stachu :mrgreen:

stach22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
Polubił: 203 razy
Polubione posty: 485 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 maja 2025, o 17:48

Piter 35 pisze:Można , nie marudź Stachu :mrgreen:
Obrazek
:drunk: KONIEC PISLANDU :thumb:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 maja 2025, o 17:49

:mrgreen:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 21 maja 2025, o 17:50

Nasza cywilizacja się kończy więc można śmieszne polityczne memy wrzucać :mrgreen:

maruda
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąnd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 22 maja 2025, o 02:09

stach22 pisze:
21 maja 2025, o 11:27
To już kawały polityczne można?
Ano pewnie, że można! Zawsze! Народу нравится!
(pacz: Кинофильм "Кин-дза-дза!" - "Народу нравится! - www.youtube.com/watch?v=qpt05PKFagI&t=55s

Znaczy, "narodu nrawitsja" (po naszymu "ludzie to lubio") - czyli jak to Miszcz Młynarski swego czasu (dość dawnego, bajdełej, "lata pińćdziesionte") napisał:

Ludzie to lu-u-u-ubią
Ludzie to ku-u-u-upią
Byle na chama
Byle głośno
Byle głu-u-u-upio

www.youtube.com/watch?v=E46AMv88wUk

A zwłaszcza... (czym się różni gołąb od zwłaszczy? Bo gołąb lubi siadać na oknie, a zwłaszcza na parapecie) - więc zwłaszcza to ostatnie.

I tą optimisticzną akcentą... :cofee:
I'm always running late - but at least, I'm always running...

ODPOWIEDZ