Chodź na obiad albo wynieś śmieci

[mały 5150]

devlin, to jest świetna wymówka, żeby uciec od porządków domowych... Stoisz sobie w takiej kolejeczce, muzyczka gra... a potem wracasz i mówisz jaki jesteś zmęczony, te kolejki, ta nerwowa atmosfera...

Dido__ to już nie czyta forum? A może to był Twój ostatni post i leżysz teraz skatowany ścierką

[Bilex]

leżysz teraz skatowany ścierką

Dooobre!

[liwit]

Oooo! Cześć mały 5150, jakie to szczęście, że nie mogłam znaleźć tego wątku w sobotę

[Chloru]

liwit, my też byliśmy w związku z powyższym szczęśliwi. Spokojna jednak bądź, grzeczny był

[vicu]

w myjni byliście?

[Chloru]

vicu, w piwnicy

[vicu]

pod baranami?

[Chloru]

vicu, pudłuj dalej.

[michal]

vicu, w piwnicy

suterena brzmi bardziej hajędowo ;)

[misioo]

suterena brzmi bardziej hajędowo ;)

I w dodatku kojarzy się z sutenerem - czyli PIMP
24" spinnery i czarne G... tfu.. Escalade

[michal]

suterena brzmi bardziej hajędowo ;)

I w dodatku kojarzy się z sutenerem - czyli PIMP

tak właśnie - mieszkaniec sutereny to suterener ;)

[FUX]

Choinkę Forumowicze zanabyli?

[naLeśnik]

Choinkę Forumowicze zanabyli?

mają od kilku lat plastikową, do ubrania której nigdy nie ma chętnych - a więc defaultowo jest: mąż

[vibowit]

E tam plastikową. Żywa musi być. Wyprawa po choinki zawsze mi się z filmem "Miś" kojarzy.


Co jest bardziej ekologiczne. Choinka plastikowa, która się będzie tysiące lat rozkładać, czy żywa, wycinana z biednego lasu?

Już mi się wszystko z ekologią kojarzy. Boję się otworzyć lodówkę. Wczoraj wystawiałem przedmiot na allegro i tam do odznaczenia jest punkt "aukcja ekologiczna".
Czy łożysko samochodowe jest ekologiczne?

[naLeśnik]

Czy łożysko samochodowe jest ekologiczne?

jeśli jest biodegradowalne to tak - ale to chyba nie te łożyska

[FUX]

mają od kilku lat plastikową,

Choinkę kupuje się w doniczce i później sadzi w gruncie

[mały 5150]

Oooo! Cześć mały 5150, jakie to szczęście, że nie mogłam znaleźć tego wątku w sobotę

Oj to dobrze, że nie znalazłaś, bo pewnie do wieczora w niedzielę byś nie skończyła

[Konto usunięte]

Choinkę kupuje się w doniczce

Która ma podciete korzenie, żeby się tam zmieściła

i później sadzi w gruncie

i dlatego przyjmuje się co druga...

Ja kupuję normalne drzewko i potem spalam w kominku. Wiem, że niby tylko liściaste, ale jeden chojak na rok nie szkodzi

[FUX]

i dlatego przyjmuje się co druga...

Ja mam 80% przyjmowalność...

[Konto usunięte]

i dlatego przyjmuje się co druga...

Ja mam 80% przyjmowalność...

Dokładnie. Wszystko zależy gdzie kupujesz. Jak pod supermarketem, to faktycznie mają korzenie w stanie agonalnym. My kupujemy od zaprzyjaźnionego szkółkarza i przyjmuje się podobnie jak FUX-owi. Ważne, żeby szybko wysadzić i żeby nie stała za długo w domu.

[Arti]

A u mnie w domu w tym roku choinka będzie z naszego ogrodu. Jak się wprowadzaliśmy to ojciec sadząc wszystko jak popadnie nie wiedział chyba, że rośliny to mają skłonność do wzrostu ( ) i teraz gdzieniegdzie trzeba przerzedzić gąszcz.

[Doxa]

Arti, a pozwolenie na wycięcie z Urzędu Miasta załatwione?

[FUX]

Arti, a pozwolenie na wycięcie z Urzędu Miasta załatwione?

Drzewko za 3 tysiaki...

Powieś jablka, to może urzędnika przekonasz, że to drzewko owocowe...

[mały 5150]

A ja to mam taką 50 centymetrową, już ubraną. Jak idą święta to wyjmuję i stawiam. Po świętach chowam, zazwyczaj tak koło czerwca

[FUX]

Po świętach chowam, zazwyczaj tak koło czerwca

Zimówki także tak poźno zdejmujesz