AL-e jazda (17/18.01. - szkoleniowe fiki-miki damsko-męskie)

[vibowit]

esilon, nagrabiłeś sobie, to co się dziwisz?

[mały 5150]

efekt rezygnacji gootka z niedzieli jest taki, że spadłem na liście rezerwowej na 3 miejsce z 2

No, to jedziesz ze mną do burdelu?

[WiS]

nagrabiłeś sobie, to co się dziwisz?

No, właśnie

A mówiąc serio, zrobimy tak, żeby było dobrze - tzn. żeby w niedzielę każdy sobie pojeździł, kto będzie trzeźwy i zechce, przynajmniej co nieco. Jak dokładnie? To zależy od ilości śniegu (czyli odbywania lotów - lub nie - i dostępności pasa głównego), fantazji ALa i ostatecznej listy.
Póki co, luuuzik

[liwit]

klient na mazde umawia sie ze mna wlasnie na ten weekend

gregski, kocha to poczeka.

[WiS]

"Piątek, samo południe" minęło - więc Konto usunięte, możesz działać wedle uznania, zgodnie z umową.

[FUX]

WiS, zanosi sie na to, że przyjadę samemu .
Nie możny by tego polewania wodą w sobotę zrobić?

[vibowit]

liwit będzie na letnich. Dobrze to czy źle?

[Konto usunięte]

vibowit, dobrze, łatwiej boki zapinać

[WiS]

Proszę, w miarę możliwości, o ostateczne deklaracje - kto przyjeżdża, kiedy... a kto nie. Jakieś pole manewru mam, co do miejsc na torze, noclegów i żarcia - ale wolałbym nie być zaskakiwany zmianami w ostatniej chwili.
Tor np. jest już opłacony i powinien się zwrócić - ani AL, ani ja wolelibyśmy nie dokładać do imprezy z własnych kieszeni - w związku z tym, ponieważ Panie się coś z soboty mocno wykruszają, to jak tak dalej pójdzie będę miał do wyboru:
- dokooptować do grupy sobotniej kogoś z zewnątrz;
- zaproponować nowe stawki od łebka, odpowiednio wyższe w sobotę, a ewentualnie niższe w niedzielę (co IMO byłoby uczciwe, jesli w sobotę będzie o połowę mniejszy skład i dwa razy więcej jazdy).
Tak naprawdę od osób pozostających na liście sobotniej zależeć będzie za chwilę decyzja, czy wolą mieć puściej i nieco drożej, czy jednak 10 aut i utrzymaną stawkę 350 PLN.

zanosi sie na to, że przyjadę samemu

Szkoda... Pogadaj z Małżonką, niech nie wymięka I dawaj ostateczne decyzje.

Nie możny by tego polewania wodą w sobotę zrobić?

To znaczy...?

liwit będzie na letnich. Dobrze to czy źle?

Gud ajdija, faktycznie boki będą jak malowanie.
Zamierzasz na miejscu zrobić Liwit przekładkę? Mnie by się nie chciało aż tak poświęcać dla żony, podziwiam
PS> Zapytam na lotnisku, ile liczą za jedną sztukę tych lamp, co sterczą z ziemi obok pasa asfaltu...
PS 2> A przez te winkle i oblodzone górki pomiędzy lotniskiem a bazą - jedziecie pierwsi, przed resztą kolumny, albo daleko za


* * * *

Przeklejam z pierwszego posta aktualne wersje list obecności:

17/18 stycznia, Masłów k. Kielc


Lista szkoleniowo-upalaniowa:

Sobota, I stopień, początek: godz. 9.00

1. Liwit, Superdojczwagen Turbo;
2. Dido, któryś Forek;
3. Bona, rowerem;
4. Mrs. Fux, Forek;
5. koleżanka gootka, Vitara V6;
6. Bet, raczej Honda;
7. moja żona Małgorzata, Suzuki SX4;
8. Przylepka, Subaru Impreza?
9. gootek, Pajero 3.2 Di-D;
10. .......... (ewentualnie, acz niekoniecznie, gdyby ktoś chciał).

Niedziela, stopień I i 39/74, z elementami stopnia II i V, początek: jak banda wstanie (AL polewa wodą o 8.30 ), byle przed 16, bo o 16 zamykają bramę na obiekt...

1. Gregski, OBK;
2. Konto usunięte, Forek dla leniwych;
3. rrosiak, OBK;
4. Kolega F-K Piotr, cytuję "proszę się nie śmiać z Fordziny";
5. Kolega F-K Marcin, BMW 3 xDrive;
6. Chloru, Ąda? - o ile będzie śnieg;
7. Kruszyn, karawanem;
8. ky, białym, pękatym pierdem m-ki Nissan Mikry, "jeśli śnieg i Matka Boska Pieniężna dopiszą";
9. TakiJedenMójKolega, TakimJednymJapończykiem, w charakterze niespodzianki;
10. Mazi, Subaru zapewne...

rezerwa niedzielna (w miarę zwolnienia się miejsc):
1. gootek (o ile jeszcze będzie mógł...)
2. Remek (baaaardzo rezerwowo)
3. esilon
4. vibowit (o ile złapie pion)
5. WiS (baaaardzo bez ciśnienia i raczej dopiero po 12.00)
6. ......

Lista imprezowo-noclegowa
- Liwit, Vibowit (noclegi x 2, czyli pt./sob i sob./niedz.)
- Dido, Fido (nocleg x 2)
- Bona, esilon (bez noclegu)
- Fuxowie (nocleg x 2)
- Bet and Piter Trzydzieści Piąci (nocleg x 1)
- WiSsowie (bez noclegu)
- stefan und admin (nocleg x 1, sob/niedz)
- Przylepka i Mazi (nocleg x 2)
- Gregski z synem (nocleg x 1, sob/niedz?)
- Konto usunięte (nocleg x ?)
- rrosiak (nocleg x 2)
- Kolega F-K Piotr ?
- kolega F-K Marcin ?
- Chloru, ewentualnie (nocleg x 1)
- Kruszyn (nocleg x ?)
- ky, ewentualnie (nocleg x 1)
- maly z zestawem alchemika (nocleg x 2)
- AL (nocleg x 2)
- gootek & koleżanka (bez noclegu).

Baza:

http://www.radostowa.wczasywpolsce.pl/

[vibowit]

liwit będzie na letnich. Dobrze to czy źle?

Gud ajdija, faktycznie boki będą jak malowanie.
Zamierzasz na miejscu zrobić Liwit przekładkę? Mnie by się nie chciało aż tak poświęcać dla żony, podziwiam
PS> Zapytam na lotnisku, ile liczą za jedną sztukę tych lamp, co sterczą z ziemi obok pasa asfaltu...

No. OK. Pośmialiśmy się, a teraz poważnie.
Jaka jest nawierzchnia na płycie i jakie warunki? Śnieg od tygodnia nie padał, w dzień jest plus. Jeśli tam nie było uprzątnięte to jest lodowisko i wtedy nie ma większego znaczenia czy opony są letnie czy zimowe. Jeśli zaraz obok placu po którym mają odbywać się jazdy stoją latarnie to na zimowych też liwit nie puszczę. Sam pewnie też bym się nie zdecydował jeździć.

PS 2> A przez te winkle i oblodzone górki pomiędzy lotniskiem a bazą - jedziecie pierwsi, przed resztą kolumny, albo daleko za

A to tam sami wymiatacze będą i po lodowisku idą pełną bombą, bo mają zimówki?

[esilon]

Śnieg od tygodnia nie padał, w dzień jest plus.

to chyba w Warszawie

Jeśli zaraz obok placu po którym mają odbywać się jazdy stoją latarnie to na zimowych też liwit nie puszczę

ja zaufam Alowi

[Kruszyn]

WiS, ja przyjadę w piątek nie wiem tylko czy 2os czy sam .Postaram się dziś do wieczora określić .
Jak ktoś z wawy ma ochotę się zabrać a nie jedzie autem to zapraszam.

[Piter 35]

Panowie spokojnie , myślę ,że Al to zawodowiec i nie pozwolił by na jakiekolwiek niebezpieczeństwo uczestników kursu .

Jak napisał Esilon : ZAUFAJMY ALOWI

[ky]

Jak ktoś będzie miał taki leitmotiv, to wycedzi w śmietnik, który stoi ze 20 metrów od toru ;)

r.

[vibowit]

Ja strzelam focha i nie przyjadę wcale, bo nie wiem czy mamy przyjechać Golfem (na letnich) czy czarnuchem (na zimówkach). Jest kilka powodów, dla których zapieram się nogami i rękami by nie jechać Subaru.

Gdzie jest wątek z pożegnaniami?

A tak poważnie trochę się sytuacja komplikuje z opieką nad dziećmi. Mam jednak nadzieję, że do piątku się uda.

[WiS]

Pośmialiśmy się, a teraz poważnie.

Poważnie, to zrobiłem przed chwilą rozpoznanie bojem.

Jak wyjechałem z Kielc w górki, to od razu na samochodowym termometrze temperatura spadła mi o 2 stopnie (z -5 do -7). Zima całą gębą (na którymś stoku widzałem narciarzy!). Drogi w okolicach lotniska i bazy są teraz suche, ale tylko tam, gdzie operuje mocne słońce. Gdzieniegdzie na asfalcie leżą wciąż łachy zamarzniętego białego, a wystarczy kawałek cienia rzucanego przez drzewa lub zabudowania, żeby pod kołami był cienki lód. Biorąc pod uwagę, że to co prawda nie Walim-Rościszów, ale jednak góry... i jest tu sporo ostrych spadków/podjazdów z ciasnymi winklami...

Wedle aktualnych prognoz (TVN24) do weekendu temperatura ma jeszcze spaść, zaś białego dosypie...

Nawierzchnia lotniska wygląda teraz tak, jak na poniższych obrazkach (uwaga, widać te nieszczęsne lampki ograniczające drogę kołowania na pas - ludzie pomiędzy tym jeżdżą pod opieką ALa nie od dziś, przy ćwiczeniach I stopnia IMO nie ma ryzyka, tzn. dystans do nich jest zupełnie bezpieczny - no chyba, że ktoś się uprze baaaardzo przeszarżować...). Przy upalaniu natomiast - owszem, można mieć stresa. Dokładnie tak, jak pisałem na początku tego wątku.
Przypominam jednak, że jeśli śnieg się utrzyma i pas główny będzie biały - a więc loty wstrzymane - ćwiczymy zapewne tam, a nie na "dojazdówce".

Jak widać na zdjęciu trzecim, białe da się "zdjąć" oponami, ale asfalt pod spodem i tak jest fajnie śliski

W każdym razie, ja bym się bał w tych warunkach jeździć na letnich - zarówno po torze, jak i po drogach.
Na torze - pamiętam, jak kiedyś Mati (dobry drajwer w czteropędzie!) w podobnych warunkach na MG, na letnich, walczył o to, żeby ruszyć i w ogóle jechać... a nie jechać "jakoś". Szkolenia wtedy - zero.
Na szosie - ja dziś, w słoneczne południe, jechałem po tych górskoświętokrzyskich dróżkach z duszą na ramieniu, mając co prawda na Yarku zimówki, ale dość mocno przeterminowane (z 2002 roku są), nieco zeszlifowane i trzymane w zasadzie tylko na intencję upalania, żeby nie było żal niszczyć lepszych (Gośka teraz, gdy pogoda przysypuje i zmraża, do Yarka wstępu nie ma; natomiast ja, jeśli chcę po prostu jechać, nie zaś się bawić i dostarczać sobie adrenaliny - a Suzuki akurat jest wolne - bez wahania wybieram auto z porządnymi, nowymi Nokianami... bo róznica w trakcji/hamowaniu jest gigantyczna).


PS. Przy okazji wycieczki, obfociłem charakterystyczne punkty nawigacyjne - ale instrukcja dotarcia na miejsce później, żeby nie zginęła w odmętach offtopu

[vibowit]

WiS, dzięki za obszerną fotorelację, chmurko Ty nasza.
Sytuacja wcale mnie nie cieszy, ale niech liwit decyduje.

[esilon]

Sytuacja wcale mnie nie cieszy, ale niech liwit decyduje.

przyjeżdżać i nie marudzić , do gieteka dzieci sie zmieściły to do golfagena tym bardziej

oby zdrowie było, czego życzę

WiS, na fotkach nie widać używania ręcznego, słabo

[So What!]

Kto w końcu będzie na imprezie sobotniej? Na liście jest sporo znaków zapytania.

WiS, na fotkach nie widać używania ręcznego, słabo

Ręczny jest dla mięczaków. Trzeba umieć wykorzystywać balans masą samochodu

[barbie]

vibowit, zabierajcie dzieciaki i przyjeżdżajcie. Będzie nas tyle luda, że opieka dla nich się znajdzie w czasie jeżdżenia, na pewno

[esilon]

Ręczny jest dla mięczaków.

e tam, tylko twardziele zaciągaja ręczny w Subaru bez wciskania sprzęgła

a balans masą to wieczorem w sobotę pewnie będzie

[liwit]

Sytuacja wcale mnie nie cieszy, ale niech liwit decyduje.

liwit chce być i koniec.
Wszystko pod górkę, ale będę walczyć.

[esilon]

liwit chce być i koniec.
Wszystko pod górkę, ale będę walczyć.

o i to jest odpowiedź

[Konto usunięte]

Sytuacja wcale mnie nie cieszy, ale niech liwit decyduje.

liwit chce być i koniec.
Wszystko pod górkę, ale będę walczyć.

Nareszcie ktoś w tym związku zachowuje się jak mężczyzna

[vibowit]

Nareszcie ktoś w tym związku zachowuje się jak mężczyzna

Ty uważaj, bo jak liwit pojedzie na szkolenie moją miłością, to będę strasznie nerwowy.