AL-e jazda (17/18.01. - szkoleniowe fiki-miki damsko-męskie)

[barbie]

Przetrzepałam Automapę i idąc za wskazówkami WiS-a namierzyłam orientacyjnie współrzędne obiektów:
lotnisko: N 50°54'05.47'' E 20°43'27.66''
baza: N 50°54'26.49'' E 20°48'24.33''

WiS, dodaj to pliz do posta z dojazdem, coooo?

[WiS]

Zrobione, dzięki za podpowiedź
Całość instrukcji dojazdowych - tu: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?p=73932#p73932

Informacje ogólne i aktualne listy: pierwszy post wątku.

PS1. Dosypało w nocy białego i wciąż z lekka dosypuje...
PS2. Proszę o sprawdzenie rezerwacji przed wyjazdem - http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?p=74024#p74024 - i zgłaszanie ewentualnych korekt, najpóźniej dziś do 15.

[Gal]

Bawcie się dobrze, ale ja tym razem nie dojadę, choć chciałem choćby wpaść na sobotni wieczór (z Devlinem mamy to przerobione;)).
A przy okazji chciałbym ostrzec towarzystwo pogrypowe, żeby trzymało się ciepło, a rozrywki wieczorne traktowało bardzo lajtowo, bo zgodnie z zeznaniami koleżanki internistki, tegoroczna grypa daje parszywe powikłania gdy niedoleczona do końca.
To taka ojcowska rada ze strony dbającego o zdrowie starszego człowieka...

[Dido]

WiS, my planujemy wyjechać z domu koło 16 (korki Warszawa-Raszyn-Janki-Nadarzyn zostawiamy za sobą), więc powinniśmy dojechać trochę wcześniej niż o 23
Chyba, że nas wywieje przez folię w tylnym oknie i nie dojedziemy

[WiS]

tym razem nie dojadę,

towarzystwo pogrypowe,

Dostanie czosnku we wszystkim, co będzie na stole, i szlus. Przeżyje.

powinniśmy dojechać trochę wcześniej niż o 23

nas wywieje przez folię w tylnym oknie

Ja bym Wam jednak naprawdę radził wziąć tego drugiego Forka ze stada - w nocy będzie zdrowy mróz, więc rano, w nieszczelnym aucie, będziecie szyby od środka skrobać...

[Gość]

Ja bym Wam jednak naprawdę radził wziąć tego drugiego Forka ze stada - w nocy będzie zdrowy mróz, więc rano, w nieszczelnym aucie, będziecie szyby od środka skrobać...

A wyobrażasz sobie skrobanie folii?


Dido,
między Raszynem a Jankami skęćcie w ulicę Sokołowską (w kierunku Pęcic), i za jakies pół kilometra po prawej stronie zobaczycie szyld "szyby samochodowe". Tam goście wytną wam za parę złotych szybę z pleksy 2mm i przykleją ją mocną taśma do karoserii. To też prowizorka, ale o niebo solidniejsza niż jakaś folia...

[rrosiak]

A mnie się dziecko pochorowało i czeka mnie nieplanowana wizyta u lekarza W związku z tym nie wiem, o której wyjadę, a tym bardziej dojadę

[gregski]

gregski, kocha to poczeka.

dokladnie tak
bede ale bez Frania, usmarkany zostanie u dziadkow.

[gregski]

aha, o ktorej mam jutro byc i co robia faceci w czasie szkolenia Pan? (oprocz rzeczy oczywistych chili picia i podsmiechujek )

[gregski]

WiS, jakis numer tel. do siebie chili do KAOWCA udostepniasz? (no co jak full wypas to i hotline musi byc )

[gregski]

3 razy klepalem to i bedzie 4ty



aaaaallleee ekipa sie szykuje ! woooww

odpowiedz na post ponizej:

So What! no wyszlo tak jakos samo - obiecuje poprawe

[So What!]

gregski spamerze jeden

[WiS]

o ktorej mam jutro byc

O której chcesz... Szkolenie na lotnisku zaczynają się o 9. (czyli jazdy - zapewne - 10.30), biba w Bazie około 16.

co robia faceci w czasie szkolenia Pan?

Są różne koncepcje, pewnie będziemy się umawiać dziś przy kolacji. Generalnym Inspektorem Do Spraw jest kol. Esilon.
Możliwości: piaskownica, kibicowanie paniom, kulig, brydż, bilard, łażenie po górach, kino, picie piwa, spanie, zwiedzanie zabytków, burdele, siatkówka śnieżna...

jakis numer tel. do siebie

PW

gregski spamerze jeden

No co, dawno go nie było, nadrabia...

[Konto usunięte]

Dido,
między Raszynem a Jankami skęćcie w ulicę Sokołowską (w kierunku Pęcic), i za jakies pół kilometra po prawej stronie zobaczycie szyld "szyby samochodowe". Tam goście wytną wam za parę złotych szybę z pleksy 2mm i przykleją ją mocną taśma do karoserii. To też prowizorka, ale o niebo solidniejsza niż jakaś folia...

Dzięki gootek, spróbuję tam podjechać wracając z pracy. Zgodnie z radą FUXa kupiłem rolkę strech'a i chciałem okręcić. Ale cienka plexi brzmi dużo lepiej.

WiS upieramy się przy wolnym ssaku, bo Dido jeździ nim zwyczajnie na codzień. Niech opanuje dobrze to auto.

[WiS]

Dido jeździ nim zwyczajnie na codzień. Niech opanuje dobrze to auto.

No, to jest argument, przyznaję

PS. Nad Kielcami piękna, tłusta, ołowianoszara chmura. Aż się prosi, żeby zaraz z niej posypało białym i puszystym Ktoś wspominał o czerwonym dywanie powitalnym? Nie, czerwonego nie będzie...

[Gal]

WiS upieramy się przy wolnym ssaku, bo Dido jeździ nim zwyczajnie na codzień. Niech opanuje dobrze to auto.

Moim zdanie racja.
Jak weźmiecie XT, to będzie uczyła się samochodu, a nie jeżdżenia.

[esilon]

Jak weźmiecie XT, to będzie uczyła się samochodu, a nie jeżdżenia.

wezmą XT ale jak se kupią XT

[Gal]

wezmą XT ale jak se kupią XT

cfaniaczek...

Odezwijcie się chociaż jak ktoś będzie w zasięgu netu!

[esilon]

cfaniaczek...

to z Mickiewicza?


(oni maj S-turbo )


najnowsze wiadomości:

Team VibowitVagen już
Team Stado Foresterów w okolicach Radomia

[FUX]

Miłej imprezy, metra śniegu i -27 st. C
szkoda, że nie mogłem dotrzeć....

[ky]

Niemniej, byłbym wdzięczny za dalsze komunikaty zdrowotne i ewentualną decyzję, a przede wszystkim - to zdrowia życzę
I póki co, zostawiam Cię na listach, jak byłeś. Ku pokrzepieniu serc i dusz

Nie pozostaje mi w tej chwili nic innego jak życzyć Wam dobrej zabawy i jeszcze lepszego upalania, a ja muszę skorzystać z rady Gala, bo franca nie dość że trzyma, to jeszcze co raz mocniej zaciska swe pazury... Będę żarł czosnek za Wasze zdrowie :)

Pozdrawiam, r.

[FUX]

Będę żarł czosnek za Wasze zdrowie :)

Otwórz szeroko okno...

[ky]

U nas w domu czosnek jest mile widziany :)

r.

[Gość]

No to pora wypić kawę i zbierać się do tego Masłowa.
Ciekawe czy faktycznie coś tam w nocy posypało? (bo że polało to nie wątpię)

[WiS]

Team VibowitVagen już
Team Stado Foresterów w okolicach Radomia

Wszyscy dotarli
Nie wiem, kto wstanie...

Mróz był w nocy jak diabli, ale poranek cieplejszy...

czy faktycznie coś tam w nocy posypało?

...i sypie, sypie Nie wiem, jak parę kilometrów dalej, w Masłowie, ale u mnie w domu - jak najbardziej.

franca nie dość że trzyma, to jeszcze co raz mocniej zaciska swe pazury...