Nie wiem czy to mit czy prawda, ale w Kanadzie panowała pełna zgoda co do tego, że samochody przeznaczone do sprzedaży w stanach "Suchego Południa" (Teksas, Arizona, Kalifornia itd.) mają inne (gorsze) zabezpieczenie antykorozyjne i nie nadają się na Kanadę. Brzmi to niby logicznie, bo w tych stanach trudno o warunki sprzyjające rdzewieniu, ale mam wątpliwości, czy to nie "urban legend" wywołana przez to, że dla Kanadyjczyków zakup samochodu w Stanach był również tańszy, więc dealerzy mogli rozprzestrzeniać takie plotki.devlin pisze: Jeżeli z texasu,

Ale warto może jakoś na to spojrzeć.
W Krakowie możesz sprawdzić samochód w jednym z dwóch ASO (SIP i Frey) albo u braci Gowinów (jeżeli coś pomyliłem, to niech mnie jakiś Krakus poprawi)picjaa pisze: krakowie czy jest tam jakis punkt w którym moga mi sprawdzic auto???
