1...2...3...4...5...R
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
1...2...3...4...5...R
czyli coś o skrzyni biegów np w Foresterku 2.0 XT ?
jaka jest skrzynia w Forysiu, czy ma cos wspólnego ze skrzynia gietka czy wrxa?
i sprawa z techniki jazdy, czy mozna wrzucać bezkarnie bieg nr 1 przy prędkości np 30km/h ?
jaka jest skrzynia w Forysiu, czy ma cos wspólnego ze skrzynia gietka czy wrxa?
i sprawa z techniki jazdy, czy mozna wrzucać bezkarnie bieg nr 1 przy prędkości np 30km/h ?
Re: 1...2...3...4...5...R
aha, dzięki
a co do wrzucania 1 to mam na mysli taka sytuacje, jedziemy sobie po torze i chcemy zrobic nawrotke błyskawiczną, po majtnięciu masy pojazdu w odpowiednia strone wciskamy sprzęgło, ciągniemy za rękaw.. no własnie idealnie byłoby miec zapiętny bieg nr 1 już a nie po zakończeniu roboty przez fizykę, i to jest sytuacja w której az sie prosi wkładac np 1 gdy auto jedzei a nie stoi
, czy to bardzo zaszkodzi skrzyni subarowej 5MT ?
a co do wrzucania 1 to mam na mysli taka sytuacje, jedziemy sobie po torze i chcemy zrobic nawrotke błyskawiczną, po majtnięciu masy pojazdu w odpowiednia strone wciskamy sprzęgło, ciągniemy za rękaw.. no własnie idealnie byłoby miec zapiętny bieg nr 1 już a nie po zakończeniu roboty przez fizykę, i to jest sytuacja w której az sie prosi wkładac np 1 gdy auto jedzei a nie stoi

Re: 1...2...3...4...5...R
To ja też o coś zapytam w związku z tą skrzynią.
Chodzi mi o jej wytrzymałość. Jaki ona ma mniej więcej limit.
Wiem, że jeśli miałbym zamiar włożyć do Forestera silnik o mocy powiedzmy 600KM, to powinienem wymienić skrzynię na kłową.
Ale na ile można byłoby ponieść moc silnika w Foresterze 2.0XT aby spokojnie pozostać przy oryginalnej skrzyni.
Dodam, że mam na myśli użytkowanie szosowe takiego auta, nie torowe.

Chodzi mi o jej wytrzymałość. Jaki ona ma mniej więcej limit.
Wiem, że jeśli miałbym zamiar włożyć do Forestera silnik o mocy powiedzmy 600KM, to powinienem wymienić skrzynię na kłową.
Ale na ile można byłoby ponieść moc silnika w Foresterze 2.0XT aby spokojnie pozostać przy oryginalnej skrzyni.
Dodam, że mam na myśli użytkowanie szosowe takiego auta, nie torowe.

Re: 1...2...3...4...5...R
esilon pisze: czy to bardzo zaszkodzi skrzyni subarowej 5MT ?
Nie, 1nke sie normalnie wrzuca podczas jazdy, jest przeciez synchronizowana.
Sposób zapinania biegów nie ma nic wspólnego z wytrzymałoscia. 6MT wytrzyma prawdopodobnie, zależnie od momentu obrotowego. 650Nm na pewno da radę.gootek pisze: Wiem, że jeśli miałbym zamiar włożyć do Forestera silnik o mocy powiedzmy 600KM, to powinienem wymienić skrzynię na kłową.
To moment obrotowy łamie skrzynie, bezpiecznie nie przekraczać 350Nm. 270 konny Forek jest mozliwy na pewno, dalej bym sie zastanowił.gootek pisze: Ale na ile można byłoby ponieść moc silnika w Foresterze 2.0XT aby spokojnie pozostać przy oryginalnej skrzyni.
Dodam, że mam na myśli użytkowanie szosowe takiego auta, nie torowe.
Re: 1...2...3...4...5...R
Azrael pisze: Nie, 1nke sie normalnie wrzuca podczas jazdy, jest przeciez synchronizowana.
a sprawia wrażenie jakby nie była, szczególnie jak trzeba ja szybko wrzucić na światłach np

no dobrze, czyli jak jedziemy np 30 km/h to możemy wkładac 1 ale co na to synchronizatory ? ? ? ile takich akcji przeniosą ?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: 1...2...3...4...5...R
esilon pisze: Azrael napisał(a):Nie, 1nke sie normalnie wrzuca podczas jazdy, jest przeciez synchronizowana.
a sprawia wrażenie jakby nie była, szczególnie jak trzeba ja szybko wrzucić na światłach np(wsteczny podobnie)
esilon, pisałem gdzieś tutaj, że dopiero tydzień przed sprzedażą peugeota odkryłem, że trochę inne poprowadzenie drążka powoduje wbicie biegu bez problemu - a miałem taki jak Twój

Potrenuj na sucho, na pewno znajdziesz sposób na biegi - może bliżej Twojego fotela?
Re: 1...2...3...4...5...R
Konto usunięte pisze: trochę inne poprowadzenie drążka powoduje wbicie biegu bez problemu
z automatycznego punktu widzenia być może mam problemy z zapinaniem biegów

ale tak realnie to nie chodzi mi o "standardową" precyzje 5MT lecz o jej elementów trwałość w sytuacji gdybym chciał pojeżdzic w sposób nieosiągalny dla AT

Re: 1...2...3...4...5...R
esilon pisze: no dobrze, czyli jak jedziemy np 30 km/h to możemy wkładac 1 ale co na to synchronizatory ? ? ? ile takich akcji przeniosą ?
30km/h to zupełnie normalna prędkość, nie widzę problemu, dużo razy, jak nie da się rzucic przy 30 to może masz coś zepsute.
Wsteczny to inna bajka.
Re: 1...2...3...4...5...R
Azrael pisze: jak nie da się rzucic przy 30 to może masz coś zepsute.
no własnie da się, ale to jakies nienaturalne takie

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: 1...2...3...4...5...R
esilon pisze: ale tak realnie to nie chodzi mi o "standardową" precyzje 5MT lecz o jej elementów trwałość w sytuacji gdybym chciał pojeżdzic w sposób nieosiągalny dla AT
A myślałem, że chodzi Ci o wrzucenie jedynki przy 30 km/h

Tutaj mogę tylko poprzeć Aza
Azrael pisze: jak nie da się rzucic przy 30 to może masz coś zepsute.
Ja przy 30 wrzucam jedynkę bez problemu

Re: 1...2...3...4...5...R
esilon pisze: no własnie da się, ale to jakies nienaturalne takie
Jak komuś wbijali bzdury kiedyś że jedynka tylko do ruszania albo długo jeździl maluchem to nienaturalne się wydaje....
Re: 1...2...3...4...5...R
Azrael pisze: Jak komuś wbijali bzdury kiedyś że jedynka tylko do ruszania albo długo jeździl maluchem to nienaturalne się wydaje....
czyli podsumowywując, jedziemy np 60 km/h, zwalniamy przed nawrotem do ok 40, sprzęgło, jeden, ręczny, puszczamy sprzęgło (teraz mamy prędkość ok 30km/h) i na 1 ogień przy wyjściu, czy to naturalne i nieszkodliwe ? a może cos innego niz skrzynia cierpi przy takiej akcji ?
Re: 1...2...3...4...5...R
Jak jeszcze zredukujesz z międzygazem, to już w ogóle będzie cymes.
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: 1...2...3...4...5...R
ky pisze: Jak jeszcze zredukujesz z międzygazem, to już w ogóle będzie cymes.
ech , mam wrażenie, że kończyn brakuje przy nawrotach

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: 1...2...3...4...5...R
kierownice kolanem przytrzymajesilon pisze: ech , mam wrażenie, że kończyn brakuje przy nawrotach![]()

Re: 1...2...3...4...5...R
Automat sobie kup, albo zamontuj gałkę na kierownicę. Będzie łatwiej jedną ręką kręcić.esilon pisze:ky pisze: Jak jeszcze zredukujesz z międzygazem, to już w ogóle będzie cymes.
ech , mam wrażenie, że kończyn brakuje przy nawrotach

czarne jest piękne...
Re: 1...2...3...4...5...R
ha. ha. ha.
a ja zawsze myslałem, że gałki tylko do dizli robią
odpada bo kolana to mi drżą w czasie nawrotu
a jak kupie automat to będzie oznaczało, że mysle o emeryturze
a ja zawsze myslałem, że gałki tylko do dizli robią

remek pisze: kierownice kolanem przytrzymaj
odpada bo kolana to mi drżą w czasie nawrotu

a jak kupie automat to będzie oznaczało, że mysle o emeryturze

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: 1...2...3...4...5...R
Azrael pisze: Automat akurat nie chce zreduować na 1 w odpowiednim momencie....
chce chce tylko trzeba mu pomóc



-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: 1...2...3...4...5...R
No ale z drugiej strony, wsadzenie jedynki w tej skrzyni 5MT w czasie jazdy nie jest takie proste. Nie mówię tu o toczeniu się ze śladowa prędkością, ale właśnie sytuacji kiedy nawrotkę trzeba zrobić, albo przed kantem 90 włożyć jeden, bo na dwa będzie zmulał.
I nie raz żeby ta jedynka weszła trzeba sporej siły użyć, po prostu wbić ją na chama. A to zdrowe nie jest. Ja pod koniec użytkowania skrzyni miałem tak zarżnięty już od tego synchronizator pierwszego biegu, że nawet na postoju chcąc wsadzić 1 musiałem moment (sekundę czy dwie) po wciśnięciu sprzęgła odczekać, nim obroty wałka wejściowego skrzyni spadną na tyle, że synchronizator da już radę je wyrównać potem, bo inaczej był jeden wielki zgrzyt.
Oczywiście to nie znaczy, że w takich sytuacjach nie trzeba tej jedynki wkładać - jasne że trzeba, ale też trzeba się liczyć z tym, że ta skrzynia tego nie lubi.
I nie raz żeby ta jedynka weszła trzeba sporej siły użyć, po prostu wbić ją na chama. A to zdrowe nie jest. Ja pod koniec użytkowania skrzyni miałem tak zarżnięty już od tego synchronizator pierwszego biegu, że nawet na postoju chcąc wsadzić 1 musiałem moment (sekundę czy dwie) po wciśnięciu sprzęgła odczekać, nim obroty wałka wejściowego skrzyni spadną na tyle, że synchronizator da już radę je wyrównać potem, bo inaczej był jeden wielki zgrzyt.
Oczywiście to nie znaczy, że w takich sytuacjach nie trzeba tej jedynki wkładać - jasne że trzeba, ale też trzeba się liczyć z tym, że ta skrzynia tego nie lubi.
Re: 1...2...3...4...5...R
jarmaj, ale Ty jesteś brutal. Poza tym Ty miałeś jeszcze skrzynię przed update synchronizatora.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: 1...2...3...4...5...R
O przepraszam, skrzynia mi wytrzymała przeszło 100 tyś km. I jak była wyciągana to co prawda było wiadomo, że jest w stanie agonalnym, ale jeszcze działała. A sporo jest takich, co skrzynie co 1/10 tego przebiegu remontują.
Więc powiedziałbym, że raczej ostrożnie się z nią obchodziłem.

Więc powiedziałbym, że raczej ostrożnie się z nią obchodziłem.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: 1...2...3...4...5...R
ja uzywam miedzygazu, a jak mimo to jedynka ma opory to delikatnie jeszcze raz, najwyzej zakret poswiece* - ale za to przez 5 lat nie remontowalem skrzynki z powodu zarzniecia/ogolenia - raz tylko, ale to lozyska sie posypaly niestety ze starosci.
*na 4t rallysprincie niestety 2 razy zgrzytnalem na pierwszym przejezdzie i zdecydowalem, ze w ferworze walki musze zapomniec o jedynce, bo na stowe urwe cos.
*na 4t rallysprincie niestety 2 razy zgrzytnalem na pierwszym przejezdzie i zdecydowalem, ze w ferworze walki musze zapomniec o jedynce, bo na stowe urwe cos.