Którym ostrzem się golić?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.

Którym ostrzem się golić?

Spuścizną małego Willa i syna.
1
4%
Popłuczynami po zazdrosnym sąsiedzie pana Toporowego.
4
16%
Polskim Srebrem.
0
Brak głosów
Szablą Jana wojaka co go trzech było.
1
4%
Maczetą Krzyśka od jajek.
3
12%
Jak Prawdziwy Facet. Kazać im (włochom), żeby kurwa wypierdalały i one kurwa wypierdalają.
16
64%
 
Liczba głosów: 25

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 16:42

Braun jest the best. Wszystkie nożykowe, zyletkowe, itepe to zlo.


Dolce far niente ;-)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 16:57

EterycznyŻołądź, jeżeli pytasz na serio to:
1. Do golenia na mokro rzeczywiście najbardziej polecałbym Gillette. Coś z dwoma, maksymalnie trzema ostrzami. Przy trzech ostrzach, jak pisał Gal, trzeba się nauczyć, jak golić wąsy w okolicy nosa, bo można się łatwo zaciąć. Klucz do sukcesu to przede wszystkim odpowiednie zmiękczenie zarostu. Z tańszych rozwiązań polecam żel do golenia Gillette - reszta z tej półki cenowej, z Wilkinsonem włącznie, jest zauważalnie gorszej jakości. Warto trochę odczekać po nałożeniu żelu, żeby zaczął działać. Przy goleniu na mokro dość łatwo o podrażnienia zwłaszcza, jeżeli golisz się pod włos.
2. Jeżeli chodzi o golenie "na sucho", to nie mam doświadczenia z różnymi producentami maszynek. Od lat używam maszynek jednego producenta - Philipsa. Spokojnie mogę Ci polecić Philipsa z trzema ostrzami talerzowymi (warto, żeby były "samoostrzące", fajna jest też możliwość płukania maszynki). Maszynka elektryczna zdecydowanie mniej podrażnia niż nożyk (jeżeli golisz się pod włos). Jeżeli jednak nigdy nie używałeś maszynki elektrycznej, potrzeba trochę czasu, żeby skóra się przyzwyczaiła.
FUX pisze: Braun
Jest niestety dość głośny. Chyba, że coś się ostatnio zmieniło.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 17:08

So What! pisze: Jest niestety dość głośny
Przynajmniej można się dobudzić ... :giggle:
Dolce far niente ;-)

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 18:17

Konto usunięte pisze:Tak przy okazji, to myślicie, że jest jakaś różnica pomiędzy męskimi i damskimi maszynkami jeśli chodzi o skuteczność golenia? Nie chodzi mi oczywiście o kolorystykę i wzornictwo.
Z tego, co wiem ten pasek nad żyletkami (w gillette na przykład) różni się składem, bo kobiety i mężczyźni mają inne pH skóry, więc i "substancje łagodzące" bywają różne. Ale z mojej praktyki wynika, że różnica jest tak mała, że właściwie bez znaczenia. Mam skórę bardzo przewrażliwioną i na bardzo wiele kosmetyków nawet "dla skóry wrażliwej" miewam uczulenia. Ale golarek używam najczęściej męskich (BIC albo Gillette) i nic mi się od nich nie dzieje. A za to są o dobrą połowę (albo i więcej) tańsze niż "damskie" 8-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 18:33

Gilette z bateria.
Gel Clinique lub Aramis Lab Series - zupełnie inna bajka. i malo wychodzi, wiec na dlugo wystarcza.
Jest jeszcze amerykanski wynalazek Noxema. Tez dobre.
To dziwne, ze jednych drapia wilkinsony a innych gilette. Mnie najbardziej elektryka draznila. Brauna. Nie probowalem Philipsa.
Zaleta zyletkowych - mozna se w nosie wyciac :) i sie zaciac.

Znam tez obywateli, ktorzy uzywaja mydla i pędzla. To dopiero zmiekcza.
najlepszy do zmieczednia prysznic przed goleniem.

Znam tez obywatela który goli sie raz z włosem. A potem drugi raz krem i pod włos.
W sumie trzeba na to spojrzeć tak - chcielby faceci miec wiecej rzeczy do kosmetyki ale nie wypada. to sie golą
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 19:08

Arno pisze: W sumie trzeba na to spojrzeć tak - chcielby faceci miec wiecej rzeczy do kosmetyki ale nie wypada. to sie golą

duzo bym dal za to by nie musiec sie golic..
ale wydepilowac se geby nie dam...

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 19:30

Ja elektryczna i tylko elektryczna. Jak się na ostro ogolę to czuję jakby wylądował na mnie samolot. Wolałbym chyba zrobić sobie gastroskopię (eeech, piękna była ta pani doktor co mi tę rurę do gardła pchała :whistle: )

Kiedyś miałem ruską, ale trudno było już o folie to sobie kupiłem Philipsa. Na szczęście w promocji "satysfakcja gwarantowana albo zwrot pieniędzy". Po miesiącu chciałem oddać, bo po goleniu na szyi miałem ślady jakby mnie ze sznura zdjęli. Pani powiedziała, że skóra się do elektrycznej przyzwyczaić powinna i przejdzie. Goliłem się elektryczną - mówię, ale mogę jeszcze spróbować. Po 2 miesiącach rano się ogoliłem, zapakowałem elegancko maszynkę i pojechałem do Philipsa. Pani jak mnie zobaczyła to skierowała do kasy po odbiór dutków :-) To kupiłem Panasonica, a potem drugiego - super tylko, że ostrza pod koniec musiałem zamawiać w serwisie, bo ani Euro ani Media nie sprzedawały ostrzy. Golarki tak, ale ostrza już nie. Ponieważ serwis Panasonica to złodzieje i nigdy nie wiedziałem ile zapłacę za ostrza i kiedy je dostanę to ostatnio kupiłem Brauna. Bez rewelacji, ale przynajmniej nie robi mi z facjaty jesieni średniowiecza.

A najlepiej to bym gębę raz na zawsze wydepilował i już. Nie cierpię golenia :evil: bardziej niż wieszania prania.
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 19:58

z wieszaniem prania latwiej.. mozna sobie kupic suszarke bebnowa i po klopocie..

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 20:02

gregski pisze:
Arno pisze: W sumie trzeba na to spojrzeć tak - chcielby faceci miec wiecej rzeczy do kosmetyki ale nie wypada. to sie golą

duzo bym dal za to by nie musiec sie golic..
ale wydepilowac se geby nie dam...
ja wydepilowac sie nie dam, nie depiluje sie od przed wojny
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 20:07

Arno pisze:
gregski pisze:
Arno pisze: W sumie trzeba na to spojrzeć tak - chcielby faceci miec wiecej rzeczy do kosmetyki ale nie wypada. to sie golą

duzo bym dal za to by nie musiec sie golic..
ale wydepilowac se geby nie dam...
ja wydepilowac sie nie dam, nie depiluje sie od przed wojny
tej z 81 roku czy jeszcze wcześniejszej :?:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 20:10

secesyjnej... :lol:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 20:31

Ja się 3 nożyków nie boję. Po tym jak się 2-3 razy zaciąłem 4 to w miarę się nauczyłem nie zacinać (w miarę). Coś konkretnego tej popłuczyny po panu Guillotinie?

Jak jest lepiej dla skóry, wytrzymałości nożyków, raz na 2-3 dni, czy codziennie? Żel do golenia rzeczywiście ma takie duże znaczenie?

Bilex pisze: secesyjnej... :lol:

To taka po jakimś świństwie co się zjadło :?:

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 21:01

EterycznyŻołądź pisze: Ja się 3 nożyków nie boję.
Trzech, teraz już chyba czterech. Dodadzą jeszcze jedno, to ktoś się w końcu zabije :mrgreen:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 21:21

mały 5150 pisze: Dodadzą jeszcze jedno, to ktoś się w końcu zabije :mrgreen:
:-d
Trzy już nie są łatwe.
Ale golą dokładnie.

Problemem z tymi wielonożykowymi ostrzami jest ich szerokość i w związku z tym, golenie się w okolicach dziurek nosa. Jak komuś się owłosienie wewnątrznosowe łączy płynną linią z tym na zewnątrz, to trudno wygolić wąsy taką łopatą.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 21:37

Gal, ja to mam taką metodę: zapalam zapalniczkę i ten płomień ciągnę nosem. Trochę boli jak przesadzę :-) , ale za to mam tydzień z głowy bez kudłów w nosie :cofee:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 22:04

mały 5150 pisze: Gal, ja to mam taką metodę: zapalam zapalniczkę i ten płomień ciągnę nosem. Trochę boli jak przesadzę :-) , ale za to mam tydzień z głowy bez kudłów w nosie :cofee:
Łaaaaa... :o
Widziałem kiedyś w jakimś 'amerykanckim' serialu taką fajną maszynkę do tegoż. Taki sztyft. Wkładało się ją do nosa i bzzyyyk. Ciekawe czy u nas można taką kupić.
A gole się Braunem, elektrycznym. Ze stacją dokującą, ładująco-czyszcząco-dezynfekującą. Wygodnie, bez rozchlapującej się wszędzie pianki.
A po goleniu jakiś łagodny balsam, bez alkoholu. Bo inaczej czuje się jakby mi ktoś mocno ściągnął warkoczyki...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 22:18

Godlik pisze: Ciekawe czy u nas można taką kupić.
Można....
Dolce far niente ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 22:20

Godlik pisze:Widziałem kiedyś w jakimś 'amerykanckim' serialu taką fajną maszynkę do tegoż. Taki sztyft. Wkładało się ją do nosa i bzzyyyk. Ciekawe czy u nas można taką kupić.
Zawsze sobie wyobrażam, że włosy się wkręcają w tę maszynkę. brrrrrrrrrrrrr.....
czarne jest piękne...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 9 mar 2009, o 22:23

vibowit pisze: Zawsze sobie wyobrażam
Umarłbys w nieświadomości... ;-)
Dolce far niente ;-)

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 10 mar 2009, o 01:51

ja przyjąłem strategię WiS'a, gole się tylko gdy zmuszają mnie do tego okoliczności. W szafie mam dziadkowe akcesoria: 2 brzytwy ostre niczym samurajski miecz, pędzel oraz pas skórzany, który służy do "przepolerowania" brzytew. :thumb: Ale z racji iż o poranku jestem mało kumaty, to mógłbym skończyć jako polski Vincent Van Gogh (no może nie do końca,bo malować nie umiem), więc używam maszynki BRAUN (prosty model, kupiony 7 lat temu w jakimś sieciowym markecie z elektroniką) i jestem zadowolony a uszy dalej w komplecie :-)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 10 mar 2009, o 03:32

Zdecydowanie Gilette - używałem wielu produktów tej marki i są godne polecenia (nawet najzwyklejsze niebieskie jednorazówki). Ostatnio coś mnie podkusiło i kupiłem w Rossmanie jednorazówkę Willkinsona i nigdy więcej.

Nad elektryczną maszynką się kiedyś zastanawiałem, ale podobno nie da się nią ogolić tak dokładnie jak zwykłą (prawda to ?) i olałem sprawę.

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 10 mar 2009, o 08:04

WRC fan pisze: podobno nie da się nią ogolić tak dokładnie jak zwykłą (prawda to ?)

Prawda :-)
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 10 mar 2009, o 08:40

Arno pisze: najlepszy do zmiekczenia prysznic przed goleniem.

Święte słowa. Często się golę po prostu pod prysznicem. Nie ma najmniejszych problemów z czymkolwiek. Skóra poddaje się jak w żadnych innych warunkach.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 10 mar 2009, o 08:45

EterycznyŻołądź pisze:Ja się 3 nożyków nie boję. Po tym jak się 2-3 razy zaciąłem 4 to w miarę się nauczyłem nie zacinać (w miarę). Coś konkretnego tej popłuczyny po panu Guillotinie?

Jak jest lepiej dla skóry, wytrzymałości nożyków, raz na 2-3 dni, czy codziennie? Żel do golenia rzeczywiście ma takie duże znaczenie?

Bilex pisze: secesyjnej... :lol:

To taka po jakimś świństwie co się zjadło :?:
Nigdy sie nie chlapalem lynem po goleniu. Za to sie smaruje nawilzajacym scierwem biothermu. I zadowolony jestem, o.
Natomiast co do tych amerykanskich wynalazkow do nosa. Kupilem raz takie ale reczne i nie uzywam. Nie dzialalo.
Kosmetyczka mi powiedziała, że są tacy kamikaze, którzy sobie każą DEPILOWAC W NOSIE. Sobie wybrażacie? Wyrwijcie sobie jeden włos z nosa. Ten siwy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Którym ostrzem się golić?

Post 10 mar 2009, o 08:48

Konto usunięte pisze:
Arno pisze: najlepszy do zmiekczenia prysznic przed goleniem.

Święte słowa. Często się golę po prostu pod prysznicem. Nie ma najmniejszych problemów z czymkolwiek. Skóra poddaje się jak w żadnych innych warunkach.
Kiedyś czytałem, pewnie w amerykańskim Playboju, że golenie pod prysznicem jest oznaką nerwowości i okrutnego pośpiechu i że należy z tego rezygnować, żeby się wyciszyć przed lustrem podczas zwykłego golenia.
No i ja sie pytam, JA SIE PYTAM!!! Jak sie ma wyciszyc ten, któremu brzeczy elekrtyczna maszyna do trawy?
Najgorsze z elektrycznymi jest to, że trzeba wydać kupę forsy, żeby stwierdzić, że to nie dla nas. Lub że Braun a nie Phillips.
Trudna sprawa.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

ODPOWIEDZ