Najpierw dobre informacje: nie huczą już łożyska, a przy redukcji, biegi wchodzą poprawnie i nie muszę się szarpać z lewarkiem. Niestety jest problem z przednim dyfrem, hałasuje przy wzroście prędkości. Wycie jest intensywniejsze jeżeli przyspieszam, lub hamuję silnikiem, na biegu jałowym jest zdecydowanie ciszej. Hałas przypomina ten, który wydaje skrzynia na wstecznym. Przy dużej prędkości brzmi jak szlifierka kątowa

W starej skrzyni tego hałasu nie było i zrodził się pomysł aby podmienić cały dyfer. Nie wiem czy to jest dobry pomysł ponieważ zachodzi potrzeba dokładnego zgrania wspomnianego zębnika z kołem talerzowym. Ponadto stara skrzynia jest z reduktorem, a nowa nie i nie wiem czy dyfry są takie same.
Być może ktoś z szanownych forumowiczów spotkał się z podobnym problemem i jest w stanie udzielić mi jakiś wskazówek i odpowiedzieć na moje pytania - przemyślenia. Z góry dziękuję.