Wpadliśmy w marcu zeszłego roku na pomysł zmiany samochodu na nowy. Wybór padł na Forka, koniecznie z turbiną

I co człowiek robi w takiej sytuacji ? Idzie do salonu, bo żyje w przekonaniu, że tylko tam można się zaspokoić.
Poszliśmy, i co? I nico Ty stara donico ( jak mawiała moja dawna koleżanka). Panowie u autoryzowanego dealera niemrawi byli jacyś, a po tygodniu oczekiwania na telefon, zaczęliśmy się rozglądać dookoła.
Może jakiś prawie nowy, używany, w dobrym stanie? Równie trudne jak wyrwać godziwy rabat u dealera ( dowiedziałem się o tym z innego forum na S).
Rozglądaliśmy się coraz dalej i … Wpadliśmy na pomysł.
Przecież jesteśmy w UE i mamy prawa do korzystania z tego. Po 15 sekundach znaleźliśmy firmę, która pośredniczy w sprzedaży samochodów z całej Unii.
I się zaczęło:
W ciągu dwóch godzin otrzymałem ofertę na interesujące mnie auto. Byłby w ciągu 7 dni w Polsce, ale kolor zupełnie nie pasił mojej drugiej połowie (w międzyczasie dostałem jeszcze jedną ofertę, na stojącego u dealera na placu Full Wypasa. Różnica pomiędzy ceną polskiego cennika a ofertą była powalającą, a jeszcze dało się urwać 800€).
Zdecydowaliśmy się na konkretny model, w konkretnym kolorze. Po chwili walki o dodatkowy rabacik dostaliśmy do podpisania umowę, w której wyraźnie było zaznaczone, że cena jest ceną kompletną czyli z : akcyzą, VATem, tłumaczeniem dokumentów, prowizją brokera i transportem).
Podpisałem dokumenty i wysłałem pocztą.
Dwa dni później otrzymałem fakturę zaliczkową od dealera „JMA Centras” z Wilna i przelałem 10% wartości samochodu. Małe japońskie rączki zaczęły go składać.
Po 5 tygodniach samochód już czekał w Wilnie.
Otrzymałem drugą fakturę od dealera i przelałem resztę pieniędzy.
Samochód wyjechał z Wilna na lawecie do Katowic z kompletem dokumentów. Stamtąd też go odebrałem dwa dni później otrzymując:
• Samochód z przebiegiem 7 km,
• Dwa kluczyki
• Dowód rejestracyjny
• Oryginał faktury
• Litewskie okresowe ubezpieczenie OC
• Tłumaczenie przysięgłe wszystkich dokumentów
• Zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym
• Fakturę od brokera ( do zapłacenia w ciągu trzech dni przelewem)
Pojechałem załatwiać formalności. Skserowałem wszystkie dokumenty wraz z tłumaczeniami w 4 kopiach.
Najpierw Urząd Celny w celu otrzymania dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy (13, 6 % wartości). Złożyłem wypełniony formularz AKC-u wraz z kopiami wszystkich papierów, dowodem wyliczonej opłaconej akcyzy i dowodem wpłaty opłaty skarbowej.
Po dwóch dniach miałem ten dokument i hajda do Urzędu Skarbowego. Tam komplet dokumentów, wszystkie ksera i formularz VAT 10 i VAT 23 i dowód wpłaty VAT (22 % od ceny samochodu + akcyza). Po dwóch tygodniach odebrałem VAT- 25 czyli zaświadczenie potwierdzające uiszczenie podatku.
Opłaciłem w międzyczasie opłatę recyklingową czyli złotych 500 na …
I do Urzędu Komunikacji. Tam podwójnie zdziwiona Pani bo wszystko miałem i pierwszy raz w życiu widziała litewski dowód, zarejestrowała mi bez szemrania moje cudo.
Jeżdzę i cieszę się nim codziennie.
Serd,
Q