Prędzej taką, jak dla dolnośląskiegoky pisze: machniesz taką charakterystykę dla łódzkiego, jak dla swojego okręgu?


Ein moment ino. Znaczy nieco później.
michal pisze: jedyna słuszna opcja pod wezwaniem platformerskiego styropianu
No dyć nigdy nie ukrywałem, że mam poglądy i sympatie - ani też jakievibowit pisze: chyba wszyscy wiedzą, że charakterystyki WiSa są tendencyjne.

A także dając ciepłe słowo nawet niektórym kandydatom z list innych, niż ta najmojsza.
Naprawdę mądrzy ludzie są w róznych partiach... Inna rzecz, że mądry człowiek z niemądrej partii nic w Europarlamencie nie załatwi. Tam nie ma miejsca dla zdolnych solistów.
Mnie teżmichal pisze: antyplatformerska reklamówka pisu mnie lekko rozbawiła, jęzor zwłaszcza

W byznesie? A założymy sie?mariuga pisze: przynajmniej nikt nie udaje, że nie robi tego dla pieniędzy i zysku, mając na celu wyłącznie dobro Państwa i Narodu ;)
Państwa i Narodu może nie, ale Ludzkości - jak najbardziej. A już Klienta - zawsze. Altruiści, po prostu.
Proszę: Bosch to obowiązkowe ESP upchnął nam dla bezpieczeństwa naszego i frajdy, czy dla swojego zysku? A walka z globalnym ociepleniem, to dla dobra ludzkości, jak mówią - czy dla poprawienia obrotów jednym, a obniżenia drugim? A marketing parafarmaceutyków - to może operuje szczerym hasłem "chcemy się nachapać", czy raczej obłudnym "bądź zdrowszy"?
I tak dalej, i tak dalej...
Nie, żebym miał pretensje - z czegoś żyć trzeba. Ale nie róbmy z polityków jedynych diabłów pośród powszechnie anielskiej ludzkości.
Hipokryzja, krętactwo i świństwo ma się dobrze w rożnych branżach.
* * * * *
Edit:
Na zamówienie ky - komentarz do list okręgu Uć.
PO:
http://www.eurowybory.platforma.org/pl/ ... rczy-nr-6/
Jedynka: Jacek Saryusz-Wolski, poza wszelką konkurencją. Kompetencja eksperta, charakter nosorożca, duży autorytet w Europie, duże doświadczenie ministerialne i parlamentarne, dyjament, krótko mówiąc. Polski kandydat do najwyższych funkcji w UE, jakby co. Ale pewnie jeszcze nie tym razem - póki co, nieformalny szef polityki europejskiej PO.
Reszta: 2. prof. Krysiński niewątpliwie zacny naukowiec, ale nie polityk; 3. Joannna Skrzydlewska, akurat polityk (posłanka), ale nic poza tym; 4. Bulzacki niewątpliwe kiedyś niezły kopacz, ale nie polityk, pozostali - szara anonimowość, zresztą, na tle Saryusza, to mało kto by tu zabłysnął.
SLD:
http://www.euroteamsld.pl/node/29
1. J. Szymanek-Deresz, dość znana jako szefowa kancelarii prezydenckiej A.Kwasniewskiego, wcześniej chyba "bezpartyjna" adwokatka, okresowo wymieniana jako potencjalna "kobieca" kandydatka lewicy na wybory prezydenckie. Kobita niewątpliwie bystra i z charakterkiem. O szczególnych kompetencjach do uprawiania polityki międzynarodowej - nic mi niestety nie wiadomo. Z Łodzią związana luźno (liceum).
Reszta listy: j.w. - anonimy.
PdP: brak listy - ale wiadomo, że jedynką będzie prof. Magdalena Środa, filozofka, feministka, publicystka GW, też z Warszawy (jakby własnych włókniarek Łódź miała mało...). Fajna i bystra, ale zafiksowana lewaczka - ciekawe, jak się odnajdzie potem w klubie liberałów...?
PiS:
1. Urszula Krupa, do niedawna LPR, spikerka Radia Maryja ("Porady zdrowotne"), bliska przyjaciółka Ojca Dyrektora.
2. Janusz Wojciechowski, kiedyś ZSL, potem PSL, teraz PSL "Piast". Sędzia z zawodu, niegłupi facet, ale w polityce się zagrał na śmierć. Kolega niedawno widział go w samolocie z Brukseli, jak czytał broszurę 'Poradnik dla byłych parlamentarzystów" (do kiedy zwolnić biuro, kiedy przestanie działać mail, kiedy spotyka się"klub byłych", z darmowymi drinkami i tanim żarciem, etc.).
Tyle wiem sam - jesli potrzebne byłyby szczegóły, mogę popytać kumpli w Łodzi. Proszę PW z pytaniami o konkrety, jakby co.