COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 19:22

FUX pisze: Autentycznie zakrztusiłem sie piwem... :giggle:

http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t ... sc&start=0


I jeszcze hasło! :giggle: Padłem. :lol:

Kruszyn pisze: Padłem ze śmiechu :thumb: EterycznyŻołądź pojechałeś .

:oops: Wreszcie ktoś mnie docenił. :-)



Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 19:50

EterycznyŻołądź pisze: :oops: Wreszcie ktoś mnie docenił. :-)



EterycznyŻołądź, czasem cuda się zdarzają :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 19:59

Kruszyn, e tam cuda, mnie się bardziej kojarzy akcja "Make a wish". Teraz mały może, mnie zabić, co już tak dużo razy chciał uczynić. ;-)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 20:00

EterycznyŻołądź, dybał na Twoją duszę :?:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 21:53

FUX pisze:Autentycznie zakrztusiłem sie piwem... :giggle:

http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t ... sc&start=0
wymaga rejestracji :-(
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 22:30

FUX, trza mieć konto na tym forum.


Link: http://www.youtube.com/watch?v=Xy82tT9u ... re=related
czarne jest piękne...

devlin
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2009, o 23:39

Piękne - no trochę się Leszek nie popisał :-)
http://wwojnar.com/

– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 00:10

Takie dłuuugie... :cofee:

Powiedzmy, że facetowi imieniem Roger podoba się kobieta... Nazwijmy ją Elaine. Zaprasza ją do kina; ona się zgadza; spędzają razem miły wieczór.
Kilka dni później proponuje jej obiad w restauracji i znów oboje są zadowoleni.
Zaczynają się spotykać regularnie i żadne z nich nie widuje się z nikim innym.
Aż któregoś wieczoru w samochodzie, Elaine zauważa: "A wiesz, że dziś mija dokładnie sześć miesięcy odkąd się spotykamy?"

W samochodzie zapada cisza. Dla Elaine wydaje się ona strasznie głośna.
Dziewczyna myśli: "Kurczę, może nie powinnam była tego mówić.Może on nie czuje się dobrze w naszym związku. Może sądzi, że próbuję na nim wymusić jakieś zobowiązania, których on nie chce, albo na które nie jest jeszcze gotowy."
A Roger myśli: "O rany. Sześć miesięcy".
Elaine myśli: "Ale zaraz, ja sama nie jestem pewna, czy chcę takiego związku.
Czasami chciałabym mieć więcej przestrzeni, więcej czasu, żebym mogła przemyśleć, co chcę dalej zrobić z tym związkiem. Czy ja naprawdę chcę, żebyśmy posuwali się dalej...? W zasadzie... do czego my dążymy? Czy tylko będziemy się nadal spotykać na tym poziomie intymności? Czy może zmierzamy ku małżeństwu? Ku dzieciom? Ku spędzeniu ze sobą całego życia?Czy ja jestem już na to gotowa? Czy ja go właściwie w ogóle znam?"
A Roger myśli: "... czyli... to był... zobaczmy... czerwiec, kiedy zaczęliśmy się umawiać, zaraz po tym, jak odebrałem ten samochód, a to znaczy...
spójrzmy
na licznik... Cholera, już dawno powinienem zmienić olej!"
A Elaine myśli: "Jest zmartwiony. Widzę to po jego minie. Może to jest zupełnie inaczej? Może on oczekuje czegoś więcej - większej intymności, większego zaangażowania... Może on wyczuł - jeszcze zanim sama to sobie uświadomiłam - moją rezerwę. Tak, to musi być to. To dlatego on tak niechętnie mówi o swoich uczuciach. Boi się odrzucenia."
A Roger myśli: "I muszą jeszcze raz sprawdzić pasek klinowy. Cokolwiek te bałwany z warsztatu mówią, on nadal nie działa dobrze. I niech nie próbują tego zwalać na mrozy. Jakie mrozy? Jest 8 stopni, a ten silnik brzmi jak stara śmieciarka! I jeszcze zapłaciłem tym niekompetentnym złodziejom 600$."
A Elaine myśli: "Jest zły. Nie winię go. Też bym była na jego miejscu.
Czuję
się taka winna, każąc mu przez to przechodzić, ale nic nie poradzę na to, co czuję. Po prostu nie jestem pewna..."
A Roger myśli: "Pewnie powiedzą, że gwarancja jest tylko na 90 dni.To właśnie powiedzą, szczury."
A Elaine myśli: "Może jestem po prostu idealistką, czekającą na rycerza na białym koniu, kiedy siedzę obok wspaniałego mężczyzny, mężczyzny, z którym lubię być, na którym naprawdę mi zależy, któremu chyba także zależy na mnie. Mężczyzny, który cierpi z powodu mojej egoistycznej, dziecinnej, romantycznej fantazji."
A Roger myśli: "Gwarancja! Ja im dam gwarancję! Powiem, żeby ją sobie wsadzili w..."

- Roger - odzywa się Elaine.
- Co? - pyta Roger, wyrwany niespodziewanie z zamyślenia.
- Proszę, nie dręcz się tak - kontynuuje Elaine, a jej oczy zaczynają napełniać się łzami - Może nigdy nie powinnam... Czuję się tak... (załamuje się i zaczyna szlochać)
- Co? - dopytuje się Roger.
- Jestem taka głupia... Wiem, że nie ma rycerza. Naprawdę wiem. To głupie. Nie ma rycerza i nie ma konia.
- Nie ma konia?
- Myślisz, że jestem głupia, prawda? - pyta Elaine.
- Nie! - odpowiada Roger, szczęśliwy, że wreszcie zna prawidłową odpowiedź.
- Ja tylko... Ja tylko po prostu... Potrzebuję trochę czasu...
(następuje 15-
sekundowa cisza, podczas której Roger, myśląc najszybciej jak potrafi, próbuje znaleźć bezpieczną odpowiedź. W końcu trafia na jedną, która wydaje mu się
niezła) - Tak - mówi.
Elaine, głęboko wzruszona, dotyka jego dłoni. - Och, Roger, naprawdę tak czujesz? - pyta.
- Jak? - odpowiada pytaniem Roger.
- No, o tym czasie... - wyjaśnia Elaine.
- Och... Tak.
(Elaine odwraca się ku niemu i patrzy mu głęboko w oczy, sprawiając, że Roger zaczyna się czuć bardzo nieswojo i obawiać, co też ona może teraz powiedzieć, zwłaszcza, jeśli to dotyczy konia. W końcu Elaine przemawia)
- Dziękuję ci, Roger.
- To ja dziękuję - odpowiada mężczyzna.

Potem odwozi ją do domu, gdzie rozdarta, umęczona dusza chlipie w poduszkę aż do świtu, podczas gdy Roger wraca do siebie, otwiera paczkę chipsów, włącza telewizor i natychmiast pochłania go powtórka meczu tenisowego między dwoma Czechami, o których nigdy wcześniej nie słyszał. Cichy głosik w jego głowie podpowiada mu, że w samochodzie wydarzyło się dziś coś ważnego, ale Roger jest pewny, że nigdy nie zrozumie, co, więc stwierdza, że lepiej wcale o tym nie myśleć (tę samą taktykę stosuje w stosunku do głodu na świecie).

Następnego dnia Elaine zadzwoni do swej najbliższej przyjaciółki,może do dwóch i przez sześć godzin będą omawiać tę sytuację. Drobiazgowo zanalizują wszystko, co ona powiedziała i wszystko, co on powiedział, po raz pierwszy, drugi i n-ty, interpretując każde słowo, każdą minę i każdy gest, szukając niuansów, znaczeń, rozważając każdą możliwość... Będą o tym dyskutować, przez tygodnie, może przez miesiące, nie osiągając żadnej konkluzji, ale także wcale się tym nie nudząc.
W tym samym czasie, Roger, grając w golfa ze wspólnym przyjacielem jego i Elaine, zatrzyma się na chwilę przed uderzeniem, zastanowi i zapyta:
- Norman, nie wiesz, czy Elaine kiedyś miała konia?

:roll:

:mrgreen:
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 00:28

Dobre :mrgreen: Powiedziałbym nawet takie życiowe :thumb:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 10:34

Nie wiem czy było. Prezent na komunię:
http://tnij.org/da1r
http://www.wykop.pl/link/174656/komunia ... empiku-img

Polecam komentarze :lol:
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 10:59

- Kumpel mówił, że są jakieś kody do chodzenia po wodzie. Zna ktoś?

- Na niszczeniu Sodomy i Gomory można nieźle przyexpić i dzięki temu podlevelować, a no i zaj!#iste combosy tam wychodzą.

- Szybcy jesteście. Ja cały czas próbuje upchać 400 tysięcy gatunków chrząszczy na arce.

- Bez "God Mode" podobno nie da się tej gry przejść

- Ja gram Ablem i za chiny nie wiem jak rozwiązać questa z robieniem dzieci.

- A przeszliście tę misję, że trzeba 40 dni chodzić po pustyni? Bo mi prąd wysiadł po 39 i autosave się nie robi...

- Są jakieś nieścisłości w scenariuszu gry: dostałem questa "zabij Filistynów" a potem był jakiś tekst o miłowaniu wszystkich i czynieniu im tego co i sobie... No i jakaś pętla z tego wychodzi, bo musiałbym się sam rozwalić...





padłem
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 17:34

liwit pisze:Nie wiem czy było. Prezent na komunię:
http://tnij.org/da1r
http://www.wykop.pl/link/174656/komunia ... empiku-img

Polecam komentarze :lol:
Dobra cfaniaczki...
A co kupić chlopakowi na komunię, nie jestem chrzestnym, i zanosi się, że zostanę zaproszony :wall: , bo dzisiaj zapytano mnie o nr domu :oops:
Dolce far niente ;-)

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 17:44

FUX, ponoć teraz (wśród życzeń) modne są quady. :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 17:49

EterycznyŻołądź pisze:FUX, ponoć teraz (wśród życzeń) modne są quady. :mrgreen:
Może ten pomysł do Coś niedobrego przekopiuję... :whistle:

Nieeeee. Matka by zawału dostała; syna na drugą stronę ulicy osiedlowej samemu do sklepu nie puści... :roll:
Dolce far niente ;-)

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 17:52

no to rower :-d

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 17:56

Eee. To domena chrzestnych... :mrgreen:
Dolce far niente ;-)

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 17:59

FUX, trzeba było podać zły numer domu. :lol:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 20:11

FUX pisze: co kupić chlopakowi na komunię,
FUX pisze: Matka (...) syna na drugą stronę ulicy osiedlowej samemu do sklepu nie puści...
Kup mu wobec tego dobrego pornola, niech choć tyle biedak ma z tej młodości w niewoli.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 20:23

WiS pisze: Kup mu wobec tego dobrego pornola, niech choć tyle biedak ma z tej młodości w niewoli.
:thumb:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 20:29

Bardzo ładny rysunek a'propos ukazał się w ostatnim newsweeku
Załączniki
sweterek.gif

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 20:49

Konto usunięte, ROTFL :thumb: :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 23:09

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 23:34

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2009, o 23:48

Majewski ma pomysły :giggle:
Ciekawe czy mu zapłacą coś extra :?:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 29 kwie 2009, o 01:36

rrosiak, :thumb: Ten latający wózek golfowy świetny.

Może mi ktoś wytłumaczyć tą wypowiedź, a dokładnie pogrubiony fragment? :whistle:
Byłoby rzeczą niepoważną, gdybym się do niego odnosił, nawet gdybym widział jego klip" - mówi poseł Zbigniew Girzyński z PiS.

ODPOWIEDZ