Post
10 lis 2009, o 20:47
Dynia.
No, sezon ciągle trwa, więc można pomęczyć dynię.
Muszę szanownemu koleżeństwu coś wyznać; dynię traktuję jak malarz białą farbę - da się na niej zrobić każdy kolor. Tak i na dyni - każdy smak.
Można sobie zupkę strzelić jak z przepisu Zagatki - szybko, przyjemnie i bardzo dyniowo, ale można też i inaczej.
Sam preferuję zupkę dyniową którą nazwałbym "orientalną", a idzie ona tak:
- 1-1,5l rosołu z kury (taa... najpierw trzeba ugotować rosół. Jak ktoś nie widzi różnicy, to może zrobić z kostki Knorra - to jest wolny kraj...)
- warzywa z rosołu
- 2kg dyni pokrojonej w kostkę (tzn. 2kg kostek dyni)
- 2 duże cebule zerżnięte również w kostkę
- takoż dwie duże papryki i 2-5 strączków chili w zależności od upodobań i odporności gębowej
- do tego 2 ładne bezpestkowe pomarańcze pozbawione skórki i albedo i sok z 1-2 limonek (lepiej wcisnąć najpierw 1, a ewentualnie dodać więcej po spróbowaniu)
- starty korzeń imbiru (tak ze dwie - trzy kopiaste łyżeczki, więc raczej dużo, ale można postąpić jak z limonką). Imbir mielony (suchy) to zbrodnia.
- i na koniec 2 puszki śmietanki kokosowej lub 1l karton mleczka kokosowego
- można też (dla aksamitnej konsystencji) dodać dwa serki topione kremowe/śmietankowe, zależy jak tam dany producent nazywa
- trochę masła lub oliwy, sól do smaku
Robi się łatwo ale nie szybko (dlatego lepiej podwoić składniki, połowę rozlać w odpowiednie pojemniki i do zamrażarki - mrozi się bez problemu i bez szkody).
Jak się robi rosół z kury każdy wie, a przynajmniej mu się wydaje, więc nie będę się rozpisywał, tylko przejdę dalej:
- paprykę, chili i cebulę wrzucić na patelnię (jakiś tłuszcz się przyda), zeszklić
- dynię wrzucić do połowy rosołu i niech se pyrka
- dorzucić warzywa z rosołu, pomarańcze i to co się zeszkliło do dyni, poczekać aż się zrobi ciapa
- dodać kokosa, sok z limonki, starty imbir (ew. serki topione) i dać czadu blenderem aż wszystko będzie miało konsystencję...no, powiedzmy gęstej farby emulsyjnej.
- przetrzeć przez sito, to co na sicie zostanie wywalić, resztę zagotować i doprawić solą do smaku
Podawać z posypane groszkiem ptysiowym, a jak się chce robić za artystę kuchni to machnąć na środku talerza kleksa ze śmietany, ślaczek z ładnej kolorystycznie papryki w proszku wokoło (najładniejsza jest pimenton de la Vera - czerwona jak flaga CCCP) i posypać odrobiną natki kolendry.
A oprócz tego można zrobić z dyni placki i ciasto i piętnaście innych zup.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2009, o 20:52 przez
Gal, łącznie zmieniany 2 razy.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.