Ale wiesz, ze moje milczenie niewiele zmieni...?
Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
No to nie powiem.
Ale wiesz, ze moje milczenie niewiele zmieni...?

Ale wiesz, ze moje milczenie niewiele zmieni...?
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
A na taki hicior jeszcze nikt nie zwrócił uwagi i to sama śmietanka platformy
http://www.joemonster.org/filmy/40866/_ ... wa_Blonska
http://www.joemonster.org/filmy/40866/_ ... wa_Blonska
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
inquiz,inquiz pisze:A na taki hicior jeszcze nikt nie zwrócił uwagi i to sama śmietanka platformy![]()
http://www.joemonster.org/filmy/40866/_ ... wa_Blonska
nie jest to wcale taki wielki absurd.
Czy wymienić Ci przykłady krajów, w których podatki i obciążenia płacowe pracodawców są wyższe niż w Polsce z bezrobocie jest mniejsze?
Pytanie jest czy dodatkowe zebrane środki finansowe rząd przeznaczy na konkretne działania, które mogą spowodować powstanie nowych miejsc pracy?
I odpowiedź brzmi: TAK.
Bo prawie na pewno nadal będzie się rozrastać aparat biurokratyczny i będą na jego utrzymanie szły dodatkowe pieniądze.
A w nim przecież będą nowe miejsca pracy.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Лукашэнка, gdyby nie ta druga część to nie wiedziałbym co napisać 
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
inquiz pisze: nikt nie zwrócił uwagi i to sama śmietanka platformy
wole kwaśną smietanę niz kierunek Budapeszt , mniejsze zuo rzondzi i to wiadomo od dawna
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Te dodatkowe środki zostaną oczywiście w całości, w sposób maksymalnie efektywny, przeznaczone na powstanie nowych miejsc pracyЛукашэнка pisze: Pytanie jest czy dodatkowe zebrane środki finansowe rząd przeznaczy na konkretne działania, które mogą spowodować powstanie nowych miejsc pracy?
I odpowiedź brzmi: TAK.
Czy jesteś pewien, że nie odbędzie się to kosztem miejsc pracy poza budżetówką?Лукашэнка pisze: Bo prawie na pewno nadal będzie się rozrastać aparat biurokratyczny i będą na jego utrzymanie szły dodatkowe pieniądze.
A w nim przecież będą nowe miejsca pracy.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
So What!, pewne są tylko dwie rzeczy na świecie: śmierć i podatkiSo What! pisze:Czy jesteś pewien, że nie odbędzie się to kosztem miejsc pracy poza budżetówką?
Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Ależ ja tylko twierdzę, że nowe miejsca pracy w administracji państwowej to są nowe miejsca pracy.So What! pisze:Czy jesteś pewien, że nie odbędzie się to kosztem miejsc pracy poza budżetówką?Лукашэнка pisze: Bo prawie na pewno nadal będzie się rozrastać aparat biurokratyczny i będą na jego utrzymanie szły dodatkowe pieniądze.
A w nim przecież będą nowe miejsca pracy.
Nic więcej.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
i właśnie dzięki temu:Лукашэнка pisze:
Ależ ja tylko twierdzę, że nowe miejsca pracy w administracji państwowej to są nowe miejsca pracy.
Nic więcej.
![]()
?Лукашэнка pisze:
nie jest to wcale taki wielki absurd.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
To ja tak troszku jako advocatus diaboli:
1) Szymon, jesteś pewien, że gdyby te miejsca pracy powstały poza budżetówką, znaleźliby się na naszym rynku pracy ludzie zdolni je obsadzić? Bo ja nie - widzę, jak czasem firmy szukają ludzi i nie mogą znaleźć. A w urzędzie, panie dzieju, to każdy się nada - czy politolog, czy inzynier nie umiejący dodawać ułamków, czy inna niemota.
2) No to wobec tego - nie lepiej, zeby w/w niemoty miały miejsca pracy (jakieś), niż żeby miały gnić na zasiłku i zasilać szeregi sfrustrowanych bezrobotnych lub co gorsza zmywakowych emigrantów...?
A że Esi i paru innych musi na tę politykę dorzucić sporo z podatkow... to są koszty solidarności społecznej.
A otakie przecież, co nie?

1) Szymon, jesteś pewien, że gdyby te miejsca pracy powstały poza budżetówką, znaleźliby się na naszym rynku pracy ludzie zdolni je obsadzić? Bo ja nie - widzę, jak czasem firmy szukają ludzi i nie mogą znaleźć. A w urzędzie, panie dzieju, to każdy się nada - czy politolog, czy inzynier nie umiejący dodawać ułamków, czy inna niemota.
2) No to wobec tego - nie lepiej, zeby w/w niemoty miały miejsca pracy (jakieś), niż żeby miały gnić na zasiłku i zasilać szeregi sfrustrowanych bezrobotnych lub co gorsza zmywakowych emigrantów...?
A że Esi i paru innych musi na tę politykę dorzucić sporo z podatkow... to są koszty solidarności społecznej.
A otakie przecież, co nie?
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
trudno rozmawiać z wyznawcami jedynej słusznej ideologiiesilon pisze: wole kwaśną smietanę niz kierunek Budapeszt , mniejsze zuo rzondzi i to wiadomo od dawna
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
WiS pisze: Bo ja nie - widzę, jak czasem firmy szukają ludzi i nie mogą znaleźć.
Jak się buja w chmurach.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
inquiz pisze: trudno rozmawiać z wyznawcami jedynej słusznej ideologii
inquiz, nie jestem wyznawca, PO prostu oni najmniej się wpieprzają w sprawy do których nie powinni..............i tyle , na szczęście wiekszość na nich zagłosowała
a Budapeszt ? no znacjonalizowali ofe, teraz mają nadwyżkę kasy z tego powodu ale to zasoby które zje się tylko raz, co będzie za rok ?
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
esilon pisze: PO prostu oni najmniej się wpieprzają w sprawy do których nie powinni
Ale jak już się wpieprzą, to z przytupem.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Prawie jak w Reichu w 1933inquiz pisze: w tym Budapeszcie nie wiem co takiego złego. Demokratycznie wybrana większość rządzi i coś robi
Wiem, wiem, nie ma porównania - poza tym mam do Orbana stary sentyment i nie będę się znęcał.
Ale że kto buja? Ja, te firmy czy ci kandydaci do pracy...?leon pisze: Jak się buja w chmurach.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
leon pisze: to z przytupem
i szybko zapominaja gdzie ten kluczuk
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Czy którykolwiek z was ma jakieś wykształcenie ekonomiczne? Formalne, nie z gazetek partyjnych.
Bo to co ta Pani mówi jest bardzo proste - mamy deficyt, podwyższamy podatki, bo deficyt jest obecnie najwiekszym zagrożeniem. To pomoże zachować wzrost gospodarczy. Jak jest wzrost, to jest zatrudnienie.
Bo to co ta Pani mówi jest bardzo proste - mamy deficyt, podwyższamy podatki, bo deficyt jest obecnie najwiekszym zagrożeniem. To pomoże zachować wzrost gospodarczy. Jak jest wzrost, to jest zatrudnienie.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
ja z ekonomii miałem zajęcia 1 semestr only ale zapamiątałem dobrze jedno zaskakujące wówczas pojęcie: "pieniądz bankowy"
dzieki temu łatwiej mi teraz zrozumiec przyczyny kryzysu
dzieki temu łatwiej mi teraz zrozumiec przyczyny kryzysu
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
minimus, takich jest sporo, ale problem też jest z tym wykształceniem kto z jakiej szkoły. jedni wolą wolny rynek a inni ekonomię socjalizmu, Keynesów i sztuczki ekonometryczne. I w zależności od tego odpowiedzą.
mamy deficyt, powstały z nadmiernych i niepotrzebnych wydatków czynionych w imię państwa socjalnego, społecznej gospodarki rynkowej czy społecznej nauki Kościoła /niepotrzebne skreślić/. a ten deficyt można dwojako - ograniczyć zadłużenie i wydatki na socjal, krusy i zusy, sprywatyzować co się da, i dać kopa gospodarce bo by się nagle okazało że wcale nam nie trzeba tyle państwowych pieniędzy. a można też pudrować trupa podnosząc podatki, robiąc sztuczki księgowe jak ostatnia z kursem do deficytu, zabierając tym co jeszcze coś mają i potrafią a dać ciemnej masie wyborczej trochę socjalu, przy okazji tucząc swoje zaplecze.minimus pisze: mamy deficyt, podwyższamy podatki, bo deficyt jest obecnie najwiekszym zagrożeniem. To pomoże zachować wzrost gospodarczy. Jak jest wzrost, to jest zatrudnienie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
inquiz, ale problem z problemami krajów jest własnie taki że to nie firma ( a pewnie często byłoby lepiej)i samym rachunkiem ekonomicznym to sie nie da,
ja się nie znam ale z małego podwóka własnego wiem że problem jest w mentalności ludzkiej ( o przykładach przy piwku chętnie opowiem; ), polityk który będzie umiał w tej dziedzienie wprowadzić zmiany będzie miszcz, nie ekonomista ale psychoterapeuta jest potrzebny
mozna czywiście przyjąć pogląd na przykład podobny do JKM że słabsi mają zdechnąc bo sa słabsi ale to na razie jakoś nie znajduje wiekszości
ja się nie znam ale z małego podwóka własnego wiem że problem jest w mentalności ludzkiej ( o przykładach przy piwku chętnie opowiem; ), polityk który będzie umiał w tej dziedzienie wprowadzić zmiany będzie miszcz, nie ekonomista ale psychoterapeuta jest potrzebny
mozna czywiście przyjąć pogląd na przykład podobny do JKM że słabsi mają zdechnąc bo sa słabsi ale to na razie jakoś nie znajduje wiekszości
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Za bardzo upraszczasz sprawę.WiS pisze: 1) Szymon, jesteś pewien, że gdyby te miejsca pracy powstały poza budżetówką, znaleźliby się na naszym rynku pracy ludzie zdolni je obsadzić? Bo ja nie - widzę, jak czasem firmy szukają ludzi i nie mogą znaleźć. A w urzędzie, panie dzieju, to każdy się nada - czy politolog, czy inzynier nie umiejący dodawać ułamków, czy inna niemota.
2) No to wobec tego - nie lepiej, zeby w/w niemoty miały miejsca pracy (jakieś), niż żeby miały gnić na zasiłku i zasilać szeregi sfrustrowanych bezrobotnych lub co gorsza zmywakowych emigrantów...?
ad 1
Niekoniecznie miałem na myśli powstawanie miejsc pracy poza budżetówką - przy zwiększeniu kosztów pracy z powodów fiskalnych w pierwszej kolejności brałbym jednak pod uwagę ewentualne zmniejszenie podaży pracy w sektorze prywatnym. Problem polegałbym tu więc nie tylne na tym, czy znaleźliby się ludzie zdolni obsadzić miejsca pracy poza budżetówką, co raczej na tym, ile takich osób pracę taką by utraciło.
Oczywiście zawsze można próbować stworzyć teorię na przykładzie ("czasem firmy szukają ludzi i nie mogą znaleźć") i popierać w ten sposób stanowisko, że remedium na bezrobocie wśród ludzi nieprzystosowanych (niemot, czy też ludzi, którzy ukończyli nieprzydatne na rynku pracy studia) jest ich zatrudnienie w budżetówce.
Tylko czy to się w ogóle kupy trzyma?
Czy tacy ludzie nie mogliby szukać zatrudnienia w sektorze prywatnym, obniżając swoje oczekiwania odnośnie rodzaju pracy i wynagrodzenia, a więc zasadniczo robiąc to samo, co robiliby w budżetówce (niższe loty, mniejsza kasa)?
Czy znaczna część z nich nie wybrałaby w tedy wykształcenia bardziej przydatnego na rynku pracy?
Jakie wreszcie są rzeczywiste koszty zatrudnienia w budżetówce (przecież nie samo tylko wynagrodzenie plus obciążenia fiskalne), a jakie byłyby w sektorze prywatnym, tj. jak wyglądałoby to na liczbach w przypadku, gdyby podwyżki składki ZUS nie było, a ja, gdyby była?
Pytania tego typu można oczywiście mnożyć.
ad 2. Nie lepiej, bo to aż tak oczywiste nie jest, a chociażby rozleniwia ludzi i to już w trakcie zdobywania wykształcenia.
Potem w urzędzie wygląda to mniej więcej tak:

Ostatnio zmieniony 5 sty 2012, o 11:40 przez So What!, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
przy piwku zawsze chętnie poteoretyzuję, a co do tego powyżej to chyba jest to postawienie na głowie pewnej skrajności - no bo obecny system przede wszystkim utrudnia życie tym co chcą ale nie mają możliwości się rozwinąć, nie mają pleców ani wsparcia w rodzinie, w dodatku mamieni propagandą idą na studia na jakąś socjologię albo europeistykę zamiast nauczyć się robić coś pożytecznego i z tego żyć. i ten system generuje wysokie koszty utrzymania, bo nie o to chodzi aby każdy był bogaty ale aby za uczciwą pracę rąk własnych "przeciętny robotnik" był w stanie normalnie przeżyć i zapewnić byt swojej rodzinie.esilon pisze: mozna czywiście przyjąć pogląd na przykład podobny do JKM że słabsi mają zdechnąc bo sa słabsi ale to na razie jakoś nie znajduje wiekszości
i to jest ta różnica między tym co widać a czego nie. widać jak rząd da zasiłek albo otworzy nowe muzeum sztuki współczesnej, nie widać natomiast że zabierając każdemu po kawałeczku spowoduje że kilkuset rzemieślników zamknie swoje zakłady przyciśniętych zusem albo kilkaset tysięcy rodzin zamiast szynki kupi mortadelę dla swoich dzieci.So What! pisze: w pierwszej kolejności brałbym jednak pod uwagę ewentualne zmniejszenie podaży pracy w sektorze prywatnym
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
nic takiego nie słyszałem, a trochę go posłuchałemesilon pisze: mozna czywiście przyjąć pogląd na przykład podobny do JKM że słabsi mają zdechnąc bo sa słabsi ale to na razie jakoś nie znajduje wiekszości
Problem rozumieniem Korwina jest taki, że czesto bierze sie dosłownie wszystko co on mówi i później wychodzą kwiatki takie jak te, że popiera Hitlera albo nakazuje babom siedzenie w kuchni
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Problem z interpretacją Korwina jest taki, że jego wyznawcy nie do końca kojarzą, że on mówi wprost to co myśli. Co zresztą nie świadczy zbyt wysoko o Korwinowej Myśli ;>Alan, Alan, Alan! pisze: Problem rozumieniem Korwina jest taki
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.