FUX, napisałbyś wreszcie o minusach bo wiesz fura dobra do wszystkiego czyli do............FUX pisze: pozostałe plusy dodatnie mojej fury np
auto na autostrade...
Re: auto na autostrade...
Re: auto na autostrade...
Czasami gabaryty przy szukaniu miejsca parkingowego.
I to by było na tyle...
Dolce far niente 
Re: auto na autostrade...
gregski pisze: 3.0 tdi quattro z DSG
Takich akurat chyba nie ma :)

411KM @ 575Nm
Re: auto na autostrade...
16/100 przy 180 to jest lekka przesada.
Jak ktos mieszka w terenie, to takie auto ma sens. w miescie auto terenowe jest pomylka i zjawiskiem modowym.
Tak, latwiej na krawezik, ale moim tez sie da
Jak ktos mieszka w terenie, to takie auto ma sens. w miescie auto terenowe jest pomylka i zjawiskiem modowym.
Tak, latwiej na krawezik, ale moim tez sie da
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: auto na autostrade...
a i widzisz EndrjuFUX pisze: Nie wiemy, co nam przyszłość przyniesie i piszę to calkiem poważnie!
Mówienie "nigdy" to domena młodości, jak już nie mówisz toś stara koza :p
Ja też nigdy nie kupię niemieckiego badziewia w automacie, a tym bardziej Evo. Nigdy... do czasu aż kupię
Re: auto na autostrade...
remek pisze: Nigdy... do czasu aż
no to może faktycznie szkoda czasu, pomine jakies tam imprezy dla dzieciaków i EVO od razu
Re: auto na autostrade...
gregu, a myślałeś o A5 3.0tdi? Genialnie wygląda, a osiągi w porównaniu do spalania super!!
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
Dobra. Teraz na temat, lub nie...
Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:
ilości biletów NBP akurat dostępnych, priorytetów życiowych, możliwości, wielkości rodziny, wzrostu dzieci, wygody podrózowania, wysokości kierowcy i jego wygody za kierownicą, postrzegania marki, przypadku, nacisku otoczenia, lansu, częstotliwości podróżowania w pełnym skladzie osobowym, pokonywania dystansów i wielu innych czynników.
To o aucie podstawowym.
Teraz o tym drugim.
Bilety, bilety, bilety BP. Reszta jest bez znaczenia....

Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:
ilości biletów NBP akurat dostępnych, priorytetów życiowych, możliwości, wielkości rodziny, wzrostu dzieci, wygody podrózowania, wysokości kierowcy i jego wygody za kierownicą, postrzegania marki, przypadku, nacisku otoczenia, lansu, częstotliwości podróżowania w pełnym skladzie osobowym, pokonywania dystansów i wielu innych czynników.
To o aucie podstawowym.
Teraz o tym drugim.
Bilety, bilety, bilety BP. Reszta jest bez znaczenia....
Dolce far niente 
Re: auto na autostrade...
jarmaj pisze: Klekota to bym przeżył, nie mam tu oporów. Ale automata - NIGDY!!!![]()
ale to DSG.. chili tryb manualny jest szybszy od jarmaja w manualu
Re: auto na autostrade...
eMTi pisze: gregu, a myślałeś o A5 3.0tdi? Genialnie wygląda, a osiągi w porównaniu do spalania super!!
przecie to to samo, tylko mniej praktyczne
smiga podobnie, czyli ciezki ryj...
owoc666, a nie jest tak, ze 3.0 ma s-tronica chili DSG ??? w cenniku jest.
Re: auto na autostrade...
może i mnie praktyczne, ale ile razy a trakcie przelotu autobahnem będzie ktoś wysiadał z tyłu?
A wygląda przekozacko
Kiedyś mi taka jedna (3.0tdi quattro) na A4 próbowała pokazać wyższość niemieckiej motoryzacji nad japońską... nie udało się, ale szlag mnie trafiał, jak lecieliśmy bardzo grubo, że jemu wciąga ponad połowę tego, co mi i to tańszego paliwa.... 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
gregski pisze: owoc666, a nie jest tak, ze 3.0 ma s-tronica chili DSG ??? w cenniku jest.
Aaa... No może to najnowsze, to się nie znam.

411KM @ 575Nm
Re: auto na autostrade...
eMTi, no nie gadaj, vmax ma toto chyba wyzsza?
w sumie racja, buda niebrzydka..
w sumie racja, buda niebrzydka..
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: auto na autostrade...
dzięks!remek pisze:odFUX pisze: remek, dopisz, proszę od
Dolce far niente 
Re: auto na autostrade...
FUX pisze: Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:
und?
Re: auto na autostrade...
Sam napisaleś, że gdybyś sral kasa, to bys se kupil merola ajmes cook czy jakoś tak...
zaraz zaloże nastepny watrek pod tym tytułem!
Sam chciałeś, to pisz!
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=5677
zaraz zaloże nastepny watrek pod tym tytułem!
Sam chciałeś, to pisz!
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=5677
Ostatnio zmieniony 6 sty 2011, o 20:34 przez FUX, łącznie zmieniany 1 raz.
Dolce far niente 
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: auto na autostrade...
a widzisz ja mam 2 priorytety: 1. czy to jest subaru turbo, bo religia, 2. czy mam akurat tyle gotówki,FUX pisze: Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:
ilości biletów NBP akurat dostępnych, priorytetów życiowych, możliwości, wielkości rodziny, wzrostu dzieci, wygody podrózowania, wysokości kierowcy i jego wygody za kierownicą, postrzegania marki, przypadku, nacisku otoczenia, lansu, częstotliwości podróżowania w pełnym skladzie osobowym, pokonywania dystansów i wielu innych czynników.
To o aucie podstawowym.
resztę mam w zasadzie gdzieś, i nigdy
a nie. jeszcze się martwię naciskiem otoczenia. bo jak ja bym wyglądał w niesubaru. całkiem jak idiota, no pasuje mi z ryja. to tak jak psy są podobne do właścicieli
Re: auto na autostrade...
FUX, no ale nie mozesz wszystkiego uproszczac do jednego kryterium... psujesz nam zabawe.. 
Re: auto na autostrade...
remek, z jednej strony Ci zazdrosze, ale z drugiej nie jestem pewien czy chcial bym sie az tak ograniczac..remek pisze: resztę mam w zasadzie gdzieś, i nigdynie kupię innego, bo po co mi inne, jak to jest fajne :p
Re: auto na autostrade...
remek, zmienisz zdanie...
Cały czas wierzę, że se subarynę starą kupię, albo FHI zrobią taką, jaka bedzie mi pasila...
A zreszta dzieci dorastają, to ilością miejsca z tylu nie będę się klopotał

Cały czas wierzę, że se subarynę starą kupię, albo FHI zrobią taką, jaka bedzie mi pasila...
A zreszta dzieci dorastają, to ilością miejsca z tylu nie będę się klopotał
Dolce far niente 
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: auto na autostrade...
man, ja się nie czuję ograniczony - mam to co uwielbiam, na cholere to psućgregski pisze:
remek, z jednej strony Ci zazdrosze, ale z drugiej nie jestem pewien czy chcial bym sie az tak ograniczac..
Re: auto na autostrade...
a mnie sie marzy sytuacja, w ktorej glowne auto nie bedzie mi potrzebne.
california byla by weekendowo-wakacyjna, miasto to komunikacja miejska plus rower lub motocykl i to juz zrealizowalem, weekendy w lodzi POCIAGIEM lub SAMOLOTEM - nie wiem czy kiedys tego dozyje...
drugie auto do zabawy... impreza, mx5, jedenastka i tysiac innych ktore sluzyly by do przejazdzek, pojezdzawek, treningow, wyjazdow w kotline itp
california byla by weekendowo-wakacyjna, miasto to komunikacja miejska plus rower lub motocykl i to juz zrealizowalem, weekendy w lodzi POCIAGIEM lub SAMOLOTEM - nie wiem czy kiedys tego dozyje...
drugie auto do zabawy... impreza, mx5, jedenastka i tysiac innych ktore sluzyly by do przejazdzek, pojezdzawek, treningow, wyjazdow w kotline itp