auto na autostrade...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 16:21

FUX pisze: pozostałe plusy dodatnie mojej fury np
FUX, napisałbyś wreszcie o minusach bo wiesz fura dobra do wszystkiego czyli do............ :->



FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 16:55

:oops:

Czasami gabaryty przy szukaniu miejsca parkingowego.


I to by było na tyle...


:razz:
Dolce far niente ;-)

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:07

gregski pisze: 3.0 tdi quattro z DSG


Takich akurat chyba nie ma :)
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:13

16/100 przy 180 to jest lekka przesada.
Jak ktos mieszka w terenie, to takie auto ma sens. w miescie auto terenowe jest pomylka i zjawiskiem modowym.
Tak, latwiej na krawezik, ale moim tez sie da
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:26

FUX pisze: Nie wiemy, co nam przyszłość przyniesie i piszę to calkiem poważnie!
a i widzisz Endrju :-) cała rzecz polega na tym, że ze wszystkiego się wyrasta czasami szybciej czasami mniej. Ale! nie oznacza to, żeby być 30 letnim tetrykiem, który sobie skalkulował całe życie. Fcuk it ;-)

Mówienie "nigdy" to domena młodości, jak już nie mówisz toś stara koza :p

Ja też nigdy nie kupię niemieckiego badziewia w automacie, a tym bardziej Evo. Nigdy... do czasu aż kupię :mrgreen:

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:32

remek pisze: Nigdy... do czasu aż

no to może faktycznie szkoda czasu, pomine jakies tam imprezy dla dzieciaków i EVO od razu :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:34

remek, dopisz, proszę od
Dolce far niente ;-)

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:41

gregu, a myślałeś o A5 3.0tdi? Genialnie wygląda, a osiągi w porównaniu do spalania super!!
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:41

Dobra. Teraz na temat, lub nie...

Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:
ilości biletów NBP akurat dostępnych, priorytetów życiowych, możliwości, wielkości rodziny, wzrostu dzieci, wygody podrózowania, wysokości kierowcy i jego wygody za kierownicą, postrzegania marki, przypadku, nacisku otoczenia, lansu, częstotliwości podróżowania w pełnym skladzie osobowym, pokonywania dystansów i wielu innych czynników.
To o aucie podstawowym.
Teraz o tym drugim.

Bilety, bilety, bilety BP. Reszta jest bez znaczenia....


:mrgreen:
Dolce far niente ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:51

jarmaj pisze: Klekota to bym przeżył, nie mam tu oporów. Ale automata - NIGDY!!! :evilgrin:

ale to DSG.. chili tryb manualny jest szybszy od jarmaja w manualu :giggle:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 18:55

eMTi pisze: gregu, a myślałeś o A5 3.0tdi? Genialnie wygląda, a osiągi w porównaniu do spalania super!!

przecie to to samo, tylko mniej praktyczne ;-) jesli mowa o kupe
smiga podobnie, czyli ciezki ryj...

owoc666, a nie jest tak, ze 3.0 ma s-tronica chili DSG ??? w cenniku jest.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 19:10

może i mnie praktyczne, ale ile razy a trakcie przelotu autobahnem będzie ktoś wysiadał z tyłu? ;-) A wygląda przekozacko :thumb: Kiedyś mi taka jedna (3.0tdi quattro) na A4 próbowała pokazać wyższość niemieckiej motoryzacji nad japońską... nie udało się, ale szlag mnie trafiał, jak lecieliśmy bardzo grubo, że jemu wciąga ponad połowę tego, co mi i to tańszego paliwa.... :-/
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 19:15

gregski pisze: owoc666, a nie jest tak, ze 3.0 ma s-tronica chili DSG ??? w cenniku jest.


Aaa... No może to najnowsze, to się nie znam.
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 19:15

eMTi, no nie gadaj, vmax ma toto chyba wyzsza?
w sumie racja, buda niebrzydka..

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:10

FUX pisze: remek, dopisz, proszę od
od ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:27

remek pisze:
FUX pisze: remek, dopisz, proszę od
od ;-)
dzięks!
Dolce far niente ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:28

FUX pisze: Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:

und? :-) teraz ty rozwin.. :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:30

Sam napisaleś, że gdybyś sral kasa, to bys se kupil merola ajmes cook czy jakoś tak... :-p
zaraz zaloże nastepny watrek pod tym tytułem!

Sam chciałeś, to pisz!

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=5677
Ostatnio zmieniony 6 sty 2011, o 20:34 przez FUX, łącznie zmieniany 1 raz.
Dolce far niente ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:34

FUX pisze: Nasze samochody, którymi jeździmy, sa wypadkową:
ilości biletów NBP akurat dostępnych, priorytetów życiowych, możliwości, wielkości rodziny, wzrostu dzieci, wygody podrózowania, wysokości kierowcy i jego wygody za kierownicą, postrzegania marki, przypadku, nacisku otoczenia, lansu, częstotliwości podróżowania w pełnym skladzie osobowym, pokonywania dystansów i wielu innych czynników.
To o aucie podstawowym.
a widzisz ja mam 2 priorytety: 1. czy to jest subaru turbo, bo religia, 2. czy mam akurat tyle gotówki,

resztę mam w zasadzie gdzieś, i nigdy ;-) nie kupię innego, bo po co mi inne, jak to jest fajne :p

a nie. jeszcze się martwię naciskiem otoczenia. bo jak ja bym wyglądał w niesubaru. całkiem jak idiota, no pasuje mi z ryja. to tak jak psy są podobne do właścicieli ;-) :mrgreen:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:34

FUX, no ale nie mozesz wszystkiego uproszczac do jednego kryterium... psujesz nam zabawe.. :mrgreen:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:35

remek pisze: resztę mam w zasadzie gdzieś, i nigdy ;-) nie kupię innego, bo po co mi inne, jak to jest fajne :p
remek, z jednej strony Ci zazdrosze, ale z drugiej nie jestem pewien czy chcial bym sie az tak ograniczac..

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:35

remek, zmienisz zdanie... :mrgreen:

Cały czas wierzę, że se subarynę starą kupię, albo FHI zrobią taką, jaka bedzie mi pasila...
A zreszta dzieci dorastają, to ilością miejsca z tylu nie będę się klopotał :idea: :!:
Dolce far niente ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:38

gregski pisze:
remek, z jednej strony Ci zazdrosze, ale z drugiej nie jestem pewien czy chcial bym sie az tak ograniczac..
man, ja się nie czuję ograniczony - mam to co uwielbiam, na cholere to psuć ;-) jak minie to minie. jak z babami. miłość na zawsze, a za miesiąć stary grat zmarnował mi życie ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:39

remek, :giggle:
Dolce far niente ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 6 sty 2011, o 20:40

a mnie sie marzy sytuacja, w ktorej glowne auto nie bedzie mi potrzebne.
california byla by weekendowo-wakacyjna, miasto to komunikacja miejska plus rower lub motocykl i to juz zrealizowalem, weekendy w lodzi POCIAGIEM lub SAMOLOTEM - nie wiem czy kiedys tego dozyje...
drugie auto do zabawy... impreza, mx5, jedenastka i tysiac innych ktore sluzyly by do przejazdzek, pojezdzawek, treningow, wyjazdow w kotline itp

ODPOWIEDZ