Forester - dobry wybór?

[esilon]

Garos, kupuj turbo, dobrze Ci radzę naprawdę

(2.0XT : spalanie 12,5 srednio, naprawdę)

miałeś Alfę to zapomnij o wolnymssaku, naprawdę

[Garos]

Cieszę się bardzo iż nadeszło sporo odpowiedzi
Jedno wiem na pewno-będzie turbo
Teraz tylko trzeba sprzedać Alfkę i szukać pięknego Forestera,nie będę się spieszył z kupnem (choć to będzie trudne) bo mam samoch.służbowy i czekał na tego jedynego
Oczywiście porad nigdy nie jest za dużo i czekam na więcej.Może za jakiś czas ktoś z forum będzie sprzedawał a wiadomo iż najlepiej kupić od miłośnika.
Pozdrawiam

[maruda]

Witam
...jak by tu zacząć co by mnie zeraz nie zjedli żywcem ...

Najlepiej wcale...
Taka tu już uroda - jak towarzycho se wjedzie na pacjenta to nie ma zmiłuj ani przebacz.

No miałem się nie odzywać, ale tu to już przesadziłeś.

Że w jednym wątku wyciągnąłeś takie wnioski, Twoja sprawa i Twoje prawo (nie muszę się z tym zgadzać, ale wolność rządzi).

Ale rozciąganie tego i generalizowanie, to wybacz, ale to zwykłe przeginanie pały. Tym bardziej, że "nie mam czasu czytać całego wątku". I pewnie wielu innych też.

Więc może lepiej poczytać forum, zamiast trawić dnie i noce na kilkustronicowe posty w wątku o pożyczaniu STi?

Ałć. Co tak nerwowo?
Dobrze, poprawiam:

jak towarzycho se wjedzie na pacjenta to nie ma zmiłuj ani przebacz

Lepiej? Happy now?

Oj, coście jesteście ludziska na punkcie tym drażliwi. Hmm...
Nie trawiłem nocy i dni na kilkustronicowe posty - ot, kilka godzin klepania - i zdecydowanie mniej niż jedna strona (no chyba że do czytania używasz czcionki 24 pkt, to przepraszam ).

Nie wiem dlaczego "tym bardziej" - ?
Nie miałem czasu czytać wszystkiego, chciałem dodać kilka uwag "w temacie"- uczyniłem tylko zastrzeżenie, że mogę powtarzać co inni już napisali (bo nie czytałem wątku).
(Forum "jako takiego" nie mam za bardzo czasu czytać - ani też zbyt wielkiej ochoty cokolwiek pisać.)

Ty, Jarmaj - może popuść trochę warkoczyki, co?
Kolega zaczął od takiego pytania, że aż się prosiło strzelić jakąś podśmiechujkę. A że akurat "tamten" wątek jest na tapecie, to se "nawiązałem". I tyle.
Przeginam? Ignory podobno działają, więc czemu nie skorzystać...?

Druga emotka mogła być inna - OK, zgoda; , czy bardziej oddawałyby moją "intencję". Ale pisałem na szybko, bo mnie czas gonił. Myślałem, że pierwsza określi wystarczająco dokładnie ton wypowiedzi, ale widzę, że się myliłem. Sorry, nobody's perfect (z wyjątkiem Hołdysa, ofkors).

Pis on ju i w ogóle.

pzdr,
M.

[Sławek]

Może za jakiś czas ktoś z forum będzie sprzedawał a wiadomo iż najlepiej kupić od miłośnika.

Niestety ale wątpię. Forki w dobrym stanie mało kto sprzedaje a już szczególnie w wersji Turbo. Radzę nastawić się od razu na Germanię lub Szwajcarię.

[damaz]

Garos, a te Alfy, którymi jeździłeś to jakie silniki miały?

pytam, bo ad slowmammal vs. wiatrak jeszcze chciałem coś dodać.
zdarzenie takie miało miejsce: właściciel Avensis'a II (zapewne dyszel 2.0, bo takich najwięcej) wykonał b. chamski manewr wymuszenia pierwszeństwa. na sygnał dźwiękowy zareagował jeszcze bardziej chamsko a potem zaczął wykonywać zestaw czynności pt. "się wepchnąłem, bo ja to TAK szybko jeżdżę". za sterami była akurat damazia i diabeł w nią wstąpił. szczegółów nie opiszę, bo trochę wstyd. w każdym razie damazia dogoniła i wyprzedziła Avensisa który BARDZO chciał nam odjechać.

nasz leśnik to MY07 (ten ostatni ładny ) ma zapisane 158 KM.

[Garos]

Garos, a te Alfy, którymi jeździłeś to jakie silniki miały?

pierwsza Alfa 155 miała 2.0 TS-155 KM,druga to 164 3.0 V6-210 KM a teraz 166 2.4 JTD-136 KM.

[Alek]

Garos, nie wiem czy Cię to interesuję ale jeśli to nie koniecznie musi byc Forek - to za 21K mam do sprzedania OBK z koncowki '00, 2,5L w AT, od nowosci do teraz serwisowany wylacznie w ASO. Fajnie wyposazony (automatyczna klima, skora itd.).
Według mnie OBK jest duzo przyjemniejszy i wygodniejszy w jezdzie od Lesnika 1 generacji (jezdzilem takim bezposrednio przed OBK).

[Garos]

Garos, nie wiem czy Cię to interesuję ale jeśli to nie koniecznie musi byc Forek - to za 21K mam do sprzedania OBK z koncowki '00, 2,5L w AT, od nowosci do teraz serwisowany wylacznie w ASO. Fajnie wyposazony (automatyczna klima, skora itd.).
Według mnie OBK jest duzo przyjemniejszy i wygodniejszy w jezdzie od Lesnika 1 generacji (jezdzilem takim bezposrednio przed OBK).

Alek prześlij fotki i opis na adres: [email protected]

[Gregory]

Witam wszystkich subaru-maniaków.
Jestem nowy na forum.
Zapoznałem się z powyższym wątkiem i uznałem, że nie ma sensu otwierać nowego bo mam pytania o ten sam model czyli Forka I generacji.

Postanowiliśmy z żoną zakupić sobie Forka jako samochód do jazdy codziennej oraz na wypady nad jeziorka, w góry czy do lasu na biwak. (Znajomi kupują Cherokee II generacji i z nimi byśmy sporo razem jeździli w tereny rekreacyjne).

Jazda w terenie niezabudowanym i mieście (ok 60/40%). Przebiegi niewielkie bo rocznie ok 10k km. O gazie nie myślę bo przy tak małych nie warto (moim zdaniem). Rodzinka 2+2 (my plus 2 małych dzieci 1,5 i 3,5 lat.) Jesteśmy osobami dość niskimi/przeciętnymi ok 170 wzrostu więc z miejscem nie powinno być problemów. Bagaży umiarkowana ilość :)

Teraz kilka pytań. Jeździłem samochodami słabymi (Polonez 1.6, Ford Ka 1.2, Clio 1.2 i Twingo 1.2). Obecnie mam służbówkę Forda Fusiona 1.4 benzyna 80 KM. Szału nie ma, ale się przyzwyczaiłem i jeździć się da. Nie jestem maniakiem prędkości, zależy i mi na aucie trwałym, niezawodnym, który dobrze się prowadzi, jest bezpieczny i da sobie radę w lekkim terenie.
Z podanych opcji chyba wybrałbym 125 konną jednostkę wolnossącą (automatów nie lubię), a turbo mi nie jest potrzebne. Praktycznie nie jeżdżę szybciej niż 100-120 km/h.

Wątek jest z 2009 roku, a mamy 2013 więc ceny aut spadły. Do do dyspozycji mam max 15k zł. Forki I generacji kosztują średnio ok. 10-15 tyś.
Czy kupując Forka rocznik 1998-2000 z przebiegami 150-250 tyś km (choć te 150kk km to raczej mocna ściema, zważywszy na wiek auta) muszę się liczyć z jakimiś znacznymi kosztami napraw na początek?
Na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupię?

Poniżej podam linki do kilku egzemplarzy obecnie dostępnych "od ręki". Co o nich sądzicie.

Z góry dziękuje za wszelkie porady i informacje.

Jeden sprzedający posiada 3 auta w ofercie:
http://otomoto.pl/subaru-forester-gx-aw ... 30652.html
http://otomoto.pl/subaru-forester-2-0-m ... 29907.html
http://otomoto.pl/subaru-forester-2-0-g ... 30121.html

Ewentualnie któryś z tych
http://otomoto.pl/subaru-forester-slicz ... 57517.html
lub
http://otomoto.pl/subaru-forester-oplac ... 70898.html.

Chyba, że ktoś z forumowiczów ma coś na sprzedaż
Pozdrawiam serdecznie.


EDIT:
Chyba, że radzicie coś z Niemcowni przywieźć bezpośrednio?

[Gootek]

Gregory, dla tego silnika 2.0 (125KM) przebieg 200 tys km jest bezpieczny.
Przy prawidłowej eksploatacji, możesz oczekiwać bezawaryjnego przebiegu 300 tys km, a nawet więcej.
W zasadzie, to samo dotyczy również całego Forestera I generacji (z wyjątkiem podzespołów, które z oczywistych powodów mogą wymagać wcześniejszej wymiany, bo są to sprawy eksploatacyjne).
To znaczy nie ma w tych autach ewidentnych słabych punktów.
Ale z drugiej strony, skąd wiesz w jaki sposób był taki samochód eksploatowany przez tyle lat, czy kontrolowano stan i wymieniano olej, itd...?
To zawsze jest ryzyko, jeśli nie znasz dobrze przeszłości wozu.

Automatyczna skrzynia (jeśli jest w pełni sprawna) byłaby o tyle lepsza, ze odpada wymiana sprzęgła oraz też przez fakt, ze trudniej jest zakatować silnik jeśli jest spięty z automatem (myślę o poprzednich użytkownikach, nie o Tobie) ;)
Z drugiej strony, przy stosunkowo niewielkiej mocy auta, taka automatyczna skrzynia dodatkowo pogarsza wrażenie osiągów.
Więc jeśli nie masz zamiaru ciągać przyczepy (wtedy jednak namawiałbym Cię na automat), to wybór czy przekładnia manualna czy automatyczna - to kwestia twoich preferencji.

[Grzegorz]

Musisz mieć na uwadze że części do japońskiego SUV-a będą znacznie droższe niż do Renault Twingo i dostępność do znających się na rzeczy mechaników również ograniczona. Jeśli trafisz na zadbany egzeplarz z wymienionymi rozrządami, sprzęgłami, amortyzatorami etc. to pośmigasz kilka lat bez kosztów. W przeciwnym wypadku musisz się liczyć ze sporymi wydatkami (realnie odnosząc do ceny zakupu 15 tys.) Spalanie w takim dwulitrowcu przy krótkich miejskich trasach to kilkanaście litrów na setkę.

Sam miałem kiedyś wolnossącego Forestera i załuje/nie załuje tego że się go pozbyłem. Samochód fajny w wyprawach na łagodne odludzia ale w trasie np. podróż nad morze z dzieciakami już mniej komfortowy niż tradycyjne kombi (obecnie mam Peugeota 308SW i mimo dość śnieżnej zimy nie widzę istotnej przewagi forestera przrynajmniej w moim terenie) . Poza tym zbliżał się duży przegląd, plus perspektywa wymiany tylnich amortyzatorów, plus kończące się sprzęgło, plus łyse opony czy w sumie kilka tys. do wydania sprawiło że się go pozbyłem. Przy tych wymienionych czynnościach możesz potrzebować nawet więcej niż 1/3 ceny auta więc podstawa to porządnie sprawdzić egzeplarz przed zakupem.

[Gregory]

Zastanawiamy się ewentualnie nad Outback 2.5 l 165 KM. Choć podejrzewam, że to taka sama loteria jak z Forkiem.

Wyczytałem już wcześniej na forum, możliwe nawet, że w tym wątku, że Obk jest wygodniejszy, ma więcej miejsca z tyłu, jeśli nie potrzebujesz auta w teren (choć w przeciętnym też zapewne sobie poradzi), a lepiej się sprawdzi jako autko rodzinne.

Z większymi kosztami się liczę, choć jak się już coś zrobi (a najlepiej, żeby było dobre od czasu zakupu) to jak stwierdziłeś, kilka lat posłuży bez problemów.

No i mam zagwozdkę

[WiS]

Gregory, z tego co piszesz, jazda autostradowa trafi się rzadko lub wcale, a to jest ta dziedzina, w której OBK ma nad Foresterem największą przewagę (rozstaw osi, aerodynamika).
Druga z kolei - to miejsce na tylnej kanapie i w bagażniku, ale z tego co piszesz, Forester wam wystarczy.
Ważniejsze dla Was będą te sprawy, gdzie OBK przegrywa - zwrotność, kąty natarcia/zejścia i wykrzyż... No i Forek ma sprzęgło jednomasowe w standardzie
To oznacza, że owszem, gdyby się trafił genialny egzemplarz OBK to bym oczywiście na Waszym miejscu przygarnął... ale szukałbym jednak przede wszystkim Forestera.
Wysoki przebieg nie jest problemem. Ja rok temu kupilem Forestera turbo z przebiegiem prawie 160 i jeżdżę sobie spokojnie i bez klopotów, a jeżdżę sporo i niekoniecznie zawsze łagodnie. Niekłopotliwe auta z przebiegami po 200 i więcej nie są wyjątkami.
Być może trochę w oparciu o własne doświadczenia, ale radziłbym raczej auto z zachodu. Większa niż u nas szansa, że ktoś dbał i serwisował, a nie np. skapił na regularną wymianę oleju lub lal byle-co.
Jakby co, mamy tu zaufanego dostawcę. Piter35 się nazywa, ew. http://www.22b.eu - mój Forester własnie przez niego był przywieziony, auta kilku(nastu?) innych forumowiczów też, i jakoś jeszcze chłop zyje i nawet się tu nie boi pokazywać

[Gregory]

Mam pytanko czy znalazłby się ktoś z okolic Częstochowy kto posiada I generacji Forka lub Obk i pozwoliłby zasiąść, przymierzyć się do auta bo w komisach nic nie mieli ostatnio a ciekawe modele są ok 250-300 km. Więc najpierw wolałbym się już przymierzyć i wiedzieć czego szukać :)

Jak coś prosiłbym o PW :)
Pozdrawiam

[WiS]

Gregory, Kielce (chyba ok. 100 km do Częstochowy), ale Forester II generacji i z turbiną. Środek jest nieco inny, zwłaszcza zegary i konsola, natomiast zasadnicze proporcje te same. Fotele chyba też.

[barton]

Swoją drogą to ciekawe czy w nowym Forku są aktualne mapy dla nawigacji (bo z SIP'em to róźnie bywa)...

A tak btw. to robiąc zakupy w jednym markecie, zrobiłem sobie prasówkę prasy motoryzacyjnej i natknąłem się na wpis o nowym czynniku do układów klimatyzacji ( R 1234yf ), który już jest podobno używane przez kilka firm w tym Subaru. Wymowa artykułu była taka, że jest niebezpieczny (łatwopalny) i ekstremalnie drogi w stosunku do poprzedników

[Azrael]

A tak btw. to robiąc zakupy w jednym markecie, zrobiłem sobie prasówkę prasy motoryzacyjnej i natknąłem się na wpis o nowym czynniku do układów klimatyzacji ( R 1234yf ), który już jest podobno używane przez kilka firm w tym Subaru. Wymowa artykułu była taka, że jest niebezpieczny (łatwopalny) i ekstremalnie drogi w stosunku do poprzedników

WRCFan do tablicy

[WRC fan]

W sumie moja wiedza jest niewiele większa. Z tego co wiem to instalacje z R1234yf są obowiązkowe dla wszystkich nowohomologowanych modeli samochodów. Istotnie jest łatwopalny i drogi (w końcu to nowość i pewnie tak jak w przypadku R134a wytwarzany jest tylko przez kilka koncernów na świecie). Stacje do obsługi dopiero się pojawiają, pewnie póki co mają je głównie ASO. Po drodze było jeszcze kilka eksperymentów z ewentualnymi następcami R134a, m.in. z wysokosprężonym CO2 (BMW), ale stanęło jednak na R1234yf. Po świętach dopytam wujka o szczegóły, bo w zeszłym roku był na szkoleniu nt. nowego czynnika.

[Godlik]

Tu jest skrót tego artykułu:
http://www.auto-swiat.pl/1-zabojczo-ekologiczna-klima

W papierowej wersji ZTCP jest jeszcze wzmianka o tym, że bodajże Mercedes się na razie z tego wycofał, no i że koszt czynnika jest jakieś 8-10 razy większy niż tego obecnie używanego

[L'aik]

Gregory, jakbym czytał swoje niedawne wątpliwości i pytania:) Od ponad tygodnia jestem właścicielem Forestera I 2.0 MY00. Samochód sam w sobie genialny, jeździłem różnymi samochodami, ale teraz nie wyobrażam sobie przesiadki na tamte wozy, a jeśli chodzi o mój egzemplarz — czas pokaże, ale wszystko wskazuje na to, że jak na auto już dość historyczne to jest naprawdę dobrze zachowane — wystarczy kontynuować dbałość poprzedniego właściciela no i liczyć się z tym, że mogą zdarzać się niespodzianki związane z wiekiem...

Powyżej widzę dużo cennych porad, ja, z racji nikłego doświadczenia powtórzę jedną: myślę, że warto popróbować u Pitera35, no chyba że ma się chęci/czas itp., aby poszukać u źródeł. A teraz druga rzecz: w naszym bolidzie również podróżują dzieci w identycznym wieku, jak u Ciebie i... brakuje większego rozstawu osi. Nie oznacza to, że teraz żałuję i z uporem szukałbym np. Legacy/OBK, ale jeżeli dla kogoś to bardzo ważne, to Forester jest jednak za krótki. No fakt, nasze dzieci dość szybko urosły i jeżdżą w fotelikach większych niż przeciętne, ale coś mi się zdaje, że w większości przypadków nasz ulubieniec bęzie za krótki... Widzę, że rozstaw osi zwiększono dopiero w 2009 r.: http://www.4forester.pl/index/subaru-forester-2009/. Niestety, co do przymiarki, to jestem z okolic Łodzi, ale jakby co, to zapraszam.

Powodzenia