Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
wydaje mi się ,że po pierwsze nie należy każdego mierzyć swoją miarą , bo może być ktoś dla kogo Subaru to nie jest "oczywista oczywistość" bokser, 4x4 , szyby bez ramek, a tylko samochód który kupił ktoś bo akurat taki mu się trafił (też się zdarzają tacy ludzie) i trzeba mieć trochę cierpliwości do kogoś nawet jak zadaje najbardziej lamerskie , zdaniem wszystkich innych w koło ,pytanie. Oprócz takiego "czy ktoś użyczy mi STI do upalania" bo to była jawna prowokacja , które takie tu chyba nie było i czasami wydaje mi się że nawet jak ciśnie nam się na usta
to warto spojrzeć na to ,że koleś może naprawdę jest "zielony" i trzeba mu wyłożyć jak łopatą ,nawet może jak jest to po raz któryś ," stary nie , tak się nie da bo .....( tu wstaw odpowiedni argument) 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 257 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
jarmaj pisze: Że z Remkiem to nie wnikam, ale nie lepiej w walentynki gdzieś do dobrej restauracji?![]()
To było potem. Najpierw trzeba się było wyszaleć
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Chloru pisze: To było potem. Najpierw trzeba się było wyszaleć![]()
A co na to koleżanki od serca
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
uuuu ,fatalny dobór słówChloru pisze: To było potem. Najpierw trzeba się było wyszaleć
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Arti, wiesz dobrze, że dla mnie Subaru to są świetne samochody, które może mają wady, ale są fajniejsze od innych. Wiesz, że nowych wynalazków FHI nie nazywam Subaru, ale! Ale Subaru jest zwykłą firmą samochodową! Akurat u nas w Polsce rozpowszechniła się pod pięknym etosem rajdów, niezwykłości i zakręconych właścicieli, jednak w innych grajach (czy nawet w tym obecnie!) nie jest już tak różowo. Następnym pokoleniom bezceremonialnie zabrano ową "magię", na którą my w tym zwariowanym kraiku się załapaliśmy, "magię", która zauważ, wyszła mimo panów z FHI, a nie dzięki nim! Ba! Nawet teraz ją jakby na siłę zwalczyli. Jednak poza tą całą naszą "magią" poza GTekami, STiajami, są też kompletnie zwykłe auta niczym Vectra, Astra. Przynajmniej dla zwykłych ludzi z ulicy. Akurat modele bez AWD w Europie byłyby kompletnym nieporozumieniem (zbyt duża konkurencja), ale w jednym z największych rynków, Japonii jest ich całkiem sporo. Zresztą w zamierzchłych czasach były wersje... Legacy? (wyleciało mi z głowy) FWD sprzedawane w Eu.
Do czego zmierzam? Do tego, że to są zwykłe auta (nie dla nas, ale nas nie jest tak wielu). Zauważ, że wielu producentów aut z heldexami reklamuje jako ZALETĘ to, że AWD załącza się tylko w razie potrzeby, dzięki czemu jest i bezpiecznie i auto mniej pali. Dodatkowo nie wiem czy pamiętasz opowieści Arno o tym jak prosto jeździ się w usa, z jakmałymi prędkościami zwykli użytkownicy pokonują zakręty, jak ich mało jest. Jak drogi są szerokie, a jak ograniczenia mocno przestrzegane. Tam się jeździ zupełnie inaczej niż w Europie, a co dopiero w Polsce. Naprawdę uważasz, że w świetle takich faktów, pytanie o możliwość prostego odłączenia AWD było tak absurdalne?
Do czego zmierzam? Do tego, że to są zwykłe auta (nie dla nas, ale nas nie jest tak wielu). Zauważ, że wielu producentów aut z heldexami reklamuje jako ZALETĘ to, że AWD załącza się tylko w razie potrzeby, dzięki czemu jest i bezpiecznie i auto mniej pali. Dodatkowo nie wiem czy pamiętasz opowieści Arno o tym jak prosto jeździ się w usa, z jakmałymi prędkościami zwykli użytkownicy pokonują zakręty, jak ich mało jest. Jak drogi są szerokie, a jak ograniczenia mocno przestrzegane. Tam się jeździ zupełnie inaczej niż w Europie, a co dopiero w Polsce. Naprawdę uważasz, że w świetle takich faktów, pytanie o możliwość prostego odłączenia AWD było tak absurdalne?
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Ktoś mnie wołał? Bo podobno gdzieś było o chamach z Warszawy...

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
zaraz, zaraz, ... czy ja dobrze kojarzę, czy kolega pomieszkuje gdzieś w połowie drogi między mną a niejakim vibowitem....Bilex pisze:z Warszawy...![]()
czy aby jadąc do tzw. "centrum" nie mija kolega forumowicz szanowny takiej sporej tablicy Warszawa wita ?
a co do pytania i odpowiedzi wszelakich: już kiedyś to napisałem, ale napiszę jeszcze raz: zanim zapisałem się na kropkę, chyba z pół roku czytałem forum. jak już w końcu zadałem pytanie, to byłem pewien, ze nie mogłem doszukać się odpowiedzi. oczywiście w drugim poście dostałem link do odp. wątku. napiszę jeszcze raz: chyba z pół roku.
i jeszcze: teraz tak samo czytam rajdy4x4. zapewne będę jeszcze "chwilę" tylko czytał. natomiast mogę zapewnić wszystkich tutaj: jesteśmy stosunkowo grzeczni i mili. nawet w tym wątku.
P.S.
jako przykład: pamiętacie eksperyment z forum Rubika? a forum narodowo - prawicowo - cośtam?
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Kolega szanowny mówi zapewne o tak zwanym Północnym Żoliborzu?damaz pisze: zaraz, zaraz, ... czy ja dobrze kojarzę, czy kolega pomieszkuje gdzieś w połowie drogi między mną a niejakim vibowitem....
czy aby jadąc do tzw. "centrum" nie mija kolega forumowicz szanowny takiej sporej tablicy Warszawa wita ?![]()
![]()
Wszystko się niby zgadza oprócz tego, że obecnie (podobnie zresztą jak przez większość życia) mieszkamy na Żoliborzu Centralnym
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
nie twierdzę ,że zaraz po wejściu na forum bez przeglądania należy zadawać pytania , ale chyba bez przesady , żeby bać się zapytaćdamaz pisze: zanim zapisałem się na kropkę, chyba z pół roku czytałem forum. jak już w końcu zadałem pytanie,
zresztą takiego tematu tu chyba nie było , raz tylko widziałem że ktoś chciał półośki wyciągać na lato
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Ale to nie o to chodzi.burat pisze:ale chyba bez przesady , żeby bać się zapytać
damaz po prostu chciał się pochwalić, że nie dość, że jest sąsiadem Kaczyńskich to na dodatek bardzo oczytanym.
czarne jest piękne...
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
IMO nie warto. Ponadto przy manualnej skrzyni:Fang pisze: czy warto?
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... ead#unread
napędu nie odłączysz bezpiecznikiem.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Proszęvibowit pisze:Bilex, metkę se przyczep.
- Załączniki
-
- aece9062f0048cfc.jpg (30.52 KiB) Przejrzano 2364 razy
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Ale szybko się nauczyli, że Impreza bez AWD jest niecacy i następna wersja już była z S-AWD i skrzynią w układzie transaxleremek pisze: Przyklad skundlonego Subaru za gruba kase![]()

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Bilex pisze:Proszęvibowit pisze:Bilex, metkę se przyczep.
Wątpię, czy Bilex jest rzeczywiście z Żoliborza.
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Ale dlaczego "żłób"?Bilex pisze:Proszęvibowit pisze:Bilex, metkę se przyczep.
czarne jest piękne...
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Przeczytałem to i... ręce mnie opadły.
Wolę Was na żywo, bo via net to słabo jest.
Wolę Was na żywo, bo via net to słabo jest.

411KM @ 575Nm
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
auć, no to prowincjusz przeprasza wielce szanownego pana z Miasta. my wprawdzie pomieszkujemy b. blisko tegoż placu, ale po złej stronie linii demarkacyjnej (małej obwodnicy).Bilex pisze:czyli w okolicach Pl. Wilsona
więc według którychś tam podziałów jesteśmy nie w centrum, czyli nie w City.
vibowit pisze:jest sąsiadem Kaczyńskich
ale oni z Kępy Kruszynowej chyba są?
bać? jakie "bać"?. dopóki "dostawałem" odpowiedzi bez pytania to nie pytałem.burat pisze:ale chyba bez przesady , żeby bać się zapytać![]()
jakby Fang poczytał, to wiedziałby, że w przypadku wiskozy taki pomysł to w ogóle brednia jedna wielka jest a w przypadku sprzęgła sterowanego elektromagnetycznie to co najmniej zaprzeczenie fabrycznej koncepcji pojazdu. jeszcze tylko musiałby wiedzieć, czy "w środku" ma wiskozę czy nie. ale tego też można dowiedzieć się (pośrednio) dzięki forum.
a co do landrowera, wału i rozpinania napędów w ogóle
1. ja na ten przykład nie mam pojęcia, kiedy to moje AWD ratuje mi dupę a kiedy nie. dlatego NIGDY nie wpadł bym na pomysł, żeby je rozłączyć
2. w Landku 4x4 działa kompletnie inaczej niż u nas i do czego innego służy. przykład organoleptyczny: w instrukcji do Pajero II napisane jest: jazda po suchym = napęd na tylną oś. tylko. z definicji. więc jak ktoś tylko jeździ w mieście to sobie może przedni ... most (czy co tam jest) odłączyć. nawet wyjmując przekładnie.
ale Landrower to nie Subaru.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
ale i tak wyglada jak jakis yo-brotha-check-my-hotrod-outWRC fan pisze: Ale szybko się nauczyli, że Impreza bez AWD jest niecacy
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
nie cykaj, dzisiaj ponoc taki dzien, ze wszyscy wojuja. Znajomy, wlasciciel firmy, nawial jak sie pracownicy zaczeli klocicowoc666 pisze: Przeczytałem to i... ręce mnie opadły.
Wolę Was na żywo, bo via net to słabo jest.
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
damaz pisze: ale oni z Kępy Kruszynowej chyba są?
Czy ja Ci coś zrobiłem ,że mnie obrażasz
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Kruszyn, nigdy nie wspominałeś, że masz jakąś swoją Kępę 
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Kruszyn, chodzi Ci o tą Kepę? Faktycznie, Ty to nawet cały krzak nie jesteś, może Puszcza Białowieska, ale to chyba też za małe.
Tak sobie myślę, że damaziowi w tym wywodzie o czytaniu forum najpierw przez pół roku chodziło o to, że i tak nie ma sensu, bo jak sam na swoim przykładzie pokazał i tak mogło takie pytanie już kiedyś paść. Inna sprawa, że nie wszyscy mają czas czekać pół roku na odpowiedź.
Tak sobie myślę, że damaziowi w tym wywodzie o czytaniu forum najpierw przez pół roku chodziło o to, że i tak nie ma sensu, bo jak sam na swoim przykładzie pokazał i tak mogło takie pytanie już kiedyś paść. Inna sprawa, że nie wszyscy mają czas czekać pół roku na odpowiedź.
Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?
Doxa, kępę włosów na stare lata (jak nie wyjdą) 
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

