Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 00:31

Wczoraj usłyszałem (po raz pierwszy :? ) jak można przerobić znany przebój Maryli "To był maj, pachniała Saska Kępa..."
Że też wcześniej na to nie wpadłem... :evilgrin:


Death ain't nothin' but a heartbeat away...

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 00:33

Doxa pisze: Kruszyn, nigdy nie wspominałeś, że masz jakąś swoją Kępę :giggle:

Doxa, bo o takich rzeczach to się na forum nie mówi. No, chyba że to forum http://www.owlosieni.pl :razz:
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 06:55

owoc666 pisze:Wolę Was na żywo, bo via net to słabo jest.

To dobrze, bo na żywo jesteśmy jeszcze gorsi :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 07:52

No i w pizdu [(jak to Siara powiedzial)info dla nie pamietających], chłopa przekurzyliście... :whistle:
Dolce far niente ;-)

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 07:58

Fang pisze:Dowiedziałem się, że jest taki trick na lato, wsadzenie bezpiecznika spowoduje odłączęnie tylnego napędu i oszczędnośc paliwa, moje pytanie czy warto?
no to ładnie włożyłeś kij w mrowisko :lol:

to jest forum skupiające głównie tych, którzy uważają napęd awd za podstawową zaletę samochodu,
więc reakcje jak widzę są zgodne z przewidywaniami....
;-)

Fang,
jak rozumiem mówimy o aucie z automatyczną skrzynią biegów.

Jeśli jeździsz głównie w ruchu miejskim, to faktycznie włożenie tego bezpiecznika spowoduje pewne (choć nie wielkie) oszczędności paliwa ze względu na to, że przy każdym ruszaniu nie będzie się włączać pompa podnosząca ciśnienie w układzie napędowym i w ten sposób załączająca napęd na tył. Spowoduje to też jakieś tam przedłużenie żywotności tego układu przeniesienia napędu. Ale z tego co wiem jest to mechanizm o dobrej żywotności, więc może przezyć Twój samochód.
Jeśli jeździsz głównie na dłuższych odcinkach, na trasie, to nie zauważysz już prawie żadnych oszczędności, bo wówczas i tak w tym samochodzie napęd przekazywany jest prawie tylko na przód.

Oszczędności byłyby większe, gdybyś kompletnie zdemontował układ przeniesienia napędu na tył.
Jest tak dlatego, że mechanizm różnicowy na tylnej osi (szczególnie gdy jest to mechanizm o zwiększonym tarciu) powoduje wymierne opory, szczególnie przy dużych prędkościach, co wiąże się ze wzrostem zużycia paliwa.

Jednym słowem, nie ma specjalnego sensu wyłączać napęd na tył w Twoim samochodzie.
Mogą się zdażyć czasem takie warunki, w których ten napęd się przyda.
Skoro już jest, to niech sobie będzie włączony.
:->

naLeśnik
4 gwiazdki
Lokalizacja: inąd
Auto: destrukcja
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 08:42

łał. Wątek założony wczoraj wieczorem i 80 postów na 4 strony.

PS: A gdzie dokładnie się wkłada ten bezpiecznik? :-p

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 08:46

naLeśnik pisze:łał. Wątek założony wczoraj wieczorem i 80 postów na 4 strony.
Zawsze mówiłem że nic tak nie rozkręca forum i zabija nudę, jak dobra awantura ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 10:01

jarmaj pisze: Zawsze mówiłem że nic tak nie rozkręca forum i zabija nudę, jak dobra awantura
Może jakiś watek o gazie pociągniesz... :evilgrin:
Dolce far niente ;-)

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 10:24

barbie, brawo 8-)

A jarmaj to się chyba za dużo filmów awanturniczo-przyrodniczych naoglądał :evilgrin:.
jarmaj pisze: Zawsze mówiłem że nic tak nie rozkręca forum i zabija nudę, jak dobra awantura ;-)
No pewnie, tylko szkoda, że na nowym Koledze tak sobie poużywałeś. A inni jak te ćmy za Tobą poszli. Nieładnie :roll:

Cały czas mam Cię na oku :mrgreen:
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 10:52

gootek, kolega ma MT
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 17:52

Doxa pisze:Cały czas mam Cię na oku :mrgreen:

Tak, tak. Wiem. :-)

Dlatego chciałem tu podkreślić, że jakby nie patrzeć, to na Śląsku nie spotkałem się z przypadkiem odłączania napędu w Subaru! :mrgreen:

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:08

gootek pisze: Jest tak dlatego, że mechanizm różnicowy na tylnej osi (szczególnie gdy jest to mechanizm o zwiększonym tarciu) powoduje wymierne opory, szczególnie przy dużych prędkościach, co wiąże się ze wzrostem zużycia paliwa.

Znaczy się, jakbym włożył do WRXa otwarte dyfry to zamiast 20 na autostradzie paliłby 15? :whistle:
Doxa pisze: A inni jak te ćmy za Tobą poszli. Nieładnie :roll:

Se wypraszam. Ja jak ćma poszedłem za barbie :!:

jarmaj pisze:
Dlatego chciałem tu podkreślić, że jakby nie patrzeć, to na Śląsku nie spotkałem się z przypadkiem odłączania napędu w Subaru! :mrgreen:

Ale za to na stacjach benzynowych Shella pracują tam ułomni ludzie, którzy nie wiedzą, że w odległości 300m jest inna porządniejsza stacja Shella :wall: A to tego jeżdżą jak wariaty! Trzy pasy w jedną stronę, a na każdym auta 160-200km/h i wpychają się na zapałki. :?

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:12

Witek pisze:
gootek pisze: Jest tak dlatego, że mechanizm różnicowy na tylnej osi (szczególnie gdy jest to mechanizm o zwiększonym tarciu) powoduje wymierne opory, szczególnie przy dużych prędkościach, co wiąże się ze wzrostem zużycia paliwa.

Znaczy się, jakbym włożył do WRXa otwarte dyfry to zamiast 20 na autostradzie paliłby 15? :whistle:
Hihi, nie zauważyłem tego wcześniej. :?

Witek, tak, przeciez nie było powiedziane, że nie chodzi tu o dłuuuuuugą jazdę........ po okręgu :giggle:

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:16

jarmaj, znaczy po Ringu, tak? :mrgreen: A opony w sumie wtedy też powinny więcej wytrzymać, nie? Tak mi pewien pomysł świta na obniżenie kosztów pewnej wyprawy. :mrgreen:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:37

jarmaj pisze: Dlatego chciałem tu podkreślić, że jakby nie patrzeć, to na Śląsku nie spotkałem się z przypadkiem odłączania napędu w Subaru! :mrgreen:


jarmaj, ale na Śląsku czy w Śląsku sosnowieckim :?: :mrgreen:

Tylko uważaj bo siostra Doxa ma na Ciebie oko :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:41

Tylko patrzeć jak Jarmaj się przestraszy odłączy tylny napęd . Pełna ekologia :arrow: na gaz i odłączany tył czyli mniej pali :giggle:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:42

Kruszyn pisze:
jarmaj pisze: Dlatego chciałem tu podkreślić, że jakby nie patrzeć, to na Śląsku nie spotkałem się z przypadkiem odłączania napędu w Subaru! :mrgreen:


jarmaj, ale na Śląsku czy w Śląsku sosnowieckim :?: :mrgreen:

Nie no, oczywiście że Zagłębiaki odpinają. Tzn nie wiem, ale jestem przekonany że tak! :razz:

:mrgreen:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 19:48

jarmaj pisze: Nie no, oczywiście że Zagłębiaki odpinają. Tzn nie wiem, ale jestem przekonany że tak! :razz:


jarmaj, tys tak myślę :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 20:12

Witek pisze:
gootek pisze: Jest tak dlatego, że mechanizm różnicowy na tylnej osi (szczególnie gdy jest to mechanizm o zwiększonym tarciu) powoduje wymierne opory, szczególnie przy dużych prędkościach, co wiąże się ze wzrostem zużycia paliwa.

Znaczy się, jakbym włożył do WRXa otwarte dyfry to zamiast 20 na autostradzie paliłby 15? :whistle:
pytasz serio?

Nie, to nie są takie duże różnice.
Raczej ułamki litra na 100km, przy dużych prędkościach.
U mnie w Pajero, po rozpięciu centralnego oraz przedniego mechanizmu różnicowego, oszczędność paliwa wynosi około 0,3-0,5 l/100km (wg wskazań komputera), podczas jazdy z dużymi prędkościami po autostradzie Stryków-Poznań, gdzie to sprawdzałem. Na dłuższym odcinku autostrady jest jakaś tam możliwość wykonania prób w porównywalnych warunkach.

A jeśli chodzi o otwarte dyfry, to dam Ci jeden przykład z życia wzięty: pewien gość z mojego sąsiedztwa kupił sobie rok temu lekko używane BMW M5. Auto miało ogranicznik prędkości na 250 km/h. Gość dokonał drobnego tuningu auta, polegającego głównie na zdjęciu tego ogranicznika i udało mu się osiągnąć 305 km/h.
Nadal go to nie zadowoliło z usunął szperę, jaką to auto miało fabrycznie na tylnej osi.
I wiesz co się okazało?
Rozwinął prędkość 318 km/h (wg. GPS).

Oczywiście nie proponuję Ci eksperymentów w tym kierunku, bo wprawdzie z otwartymi dyframi Twój WRX byłby w stanie jechac szybciej, ale wówczas mogła by Ci się urwać maska wraz z gołębnikiem…
i stworzyć duże zagrożenie na drodze!
;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 20:24

gootek pisze:A jeśli chodzi o otwarte dyfry, to dam Ci jeden przykład z życia wzięty: pewien gość z mojego sąsiedztwa kupił sobie rok temu lekko używane BMW M5. Auto miało ogranicznik prędkości na 250 km/h. Gość dokonał drobnego tuningu auta, polegającego głównie na zdjęciu tego ogranicznika i udało mu się osiągnąć 305 km/h.
Nadal go to nie zadowoliło z usunął szperę, jaką to auto miało fabrycznie na tylnej osi.
I wiesz co się okazało?
Rozwinął prędkość 318 km/h (wg. GPS).
Szpera nie ma NIC do oporów jazdy na wprost.
Dyfer może być otwarty, może być zaspawany, może być poszperowany. Szpera właśnie na tym polega, że daje znać o sobie jako opór w układzie napędowym tylko, kiedy jest różnica obrotów między wychodzącymi z niej półosiami. ;-)


Ja twierdzi że z powodu szpery były takie różnice, to sa 3 możliwości:
1. kit Ci żeni
2. błąd pomiarowy
3. zaszły inne okoliczności, które to spowodowały

:-)

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 21:34

Doxa pisze: A jarmaj to się chyba za dużo filmów awanturniczo-przyrodniczych naoglądał :evilgrin:
Widzę, że miłość kwitnie :mrgreen:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 21:48

jarmaj pisze: Ja twierdzi że z powodu szpery były takie różnice, to sa 3 możliwości:
1. kit Ci żeni
2. błąd pomiarowy
3. zaszły inne okoliczności, które to spowodowały

:-)
4. szpera ważyła 57 kg
:mrgreen:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 22:27

mały 5150 pisze:
Doxa pisze: A jarmaj to się chyba za dużo filmów awanturniczo-przyrodniczych naoglądał :evilgrin:
Widzę, że miłość kwitnie :mrgreen:

Kto się czubi, ten się lubi. Ponoć. Czy jak to tam było. ;-)

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 23:10

jarmaj pisze:Szpera nie ma NIC do oporów jazdy na wprost.
Dyfer może być otwarty, może być zaspawany, może być poszperowany. Szpera właśnie na tym polega, że daje znać o sobie jako opór w układzie napędowym tylko, kiedy jest różnica obrotów między wychodzącymi z niej półosiami. ;-)
A powiedz mi czy kiedykolwiek w praktyce samochód jedzie idealnie na wprost? I to przez wiele kilometrów, które są potrzebne, żeby go rozpędzić do prędkości powiedzmy 300km/h?
Nawet łagodny łuk powoduje, że szpera zaczyna powodować dodatkowy opór w układzie napędowym.
Objawia się to choćby tym jak bardzo się ona rozgrzewa podczas ostrzejszej jazdy.
A jeśli pojawia się dodatkowy opór, to i troche niższa prędkość maksymalna i wyższe zużycie paliwa przez pojazd?
Tak czy nie?
:roll:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Odłączenie tylnego napędy latem, czy warto?

Post 10 cze 2009, o 23:11

jarmaj pisze: 3. zaszły inne okoliczności, które to spowodowały
np. wymienił most na dłuższy albo miał wiatr w plecy.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

ODPOWIEDZ