
Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
Ja dziś jechałam przez Austrię i nie zauwazyłam, żeby ktoś tam za bardzo przestrzegał przepisów, w szczególności uwzględniając te dotyczące prędkości 

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
barbie, jaaaasne. Jechałaś cały czas 50km/h i teraz po prostu chcesz się pozbyć remka na dłużej.
remek, jeśli Nubira ma klimę to jedź nią. Niech rodzice mają więcej miejsca.
A najważniejsze, trza zagazować austriaków. Za przeszłość!

remek, jeśli Nubira ma klimę to jedź nią. Niech rodzice mają więcej miejsca.
A najważniejsze, trza zagazować austriaków. Za przeszłość!

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
o wlasnie. na jakie pb jest zmapowanaWitek pisze: remek, jeśli Nubira ma klimę to jedź nią. Niech rodzice mają więcej miejsca.

Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
Na LPGremek pisze:o wlasnie. na jakie pb jest zmapowanaWitek pisze: remek, jeśli Nubira ma klimę to jedź nią. Niech rodzice mają więcej miejsca.Nubira?

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
remek, moja na 98, ewentualnie 95 vpower (ale wtedy jest głośniejsza). Na zwykłym 95 zdycha i nawet ruszyć z miejsca nie chce bez gaśnięcia. Naprawdę! Choć ty masz większy silnik, to pewnie tak jak z Imprezami 2,5T na byle czym pojedzie, zwłaszcza, że (w Imprezie) zanim paliwo zdąży coś złego silnikowi zrobić to się będzie i tak miało nowy. 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
remek, w Austrii uważaj na ograniczenia prędkości na drogach, plus na teren zabudowany. Tam prawdopodobieństwo kontroli jest wysokie, a z policją raczej nie podyskutujesz
Znajomy jechał autostradą trochę ponad 120 km/h (było ograniczenie do 70 km/h z powodu robót drogowych). Zatrzymali mu prawko. Miał do wyboru odebrać je po tygodniu albo poczekasz, aż odeślą mu je do wydziału komunikacji.

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
powiem tak. Oglaszamy rozbior czech, ogradzamy plotem i robimy Teksas
ja sie nei dziwie czemu fabia wrc taki lomot dostawala.
nie bylem pierwszy raz w cz of course. ale pierwszy raz jechalem przez cale po wprowadzeniu tych bzdetnych fanaberii (a moze drugi, ale tamten w nocy wiec bez ruchu). dzizas. 30-50-70
efekt. pl-cz-at-cz-pl w tym lotnisko, korki i inne bzdety, stacje ale nie za dlugo = prawie 15 godzin za kolkiem, niecale 800 km
Az sobie odbilem na Jodlowniku z cala wycieczka na pokladzie, Nubirka na gaz

ja sie nei dziwie czemu fabia wrc taki lomot dostawala.
nie bylem pierwszy raz w cz of course. ale pierwszy raz jechalem przez cale po wprowadzeniu tych bzdetnych fanaberii (a moze drugi, ale tamten w nocy wiec bez ruchu). dzizas. 30-50-70
efekt. pl-cz-at-cz-pl w tym lotnisko, korki i inne bzdety, stacje ale nie za dlugo = prawie 15 godzin za kolkiem, niecale 800 km

Az sobie odbilem na Jodlowniku z cala wycieczka na pokladzie, Nubirka na gaz

Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
no właśnie widziałem żeś dzisiaj wiśnię porzucił i CDX nie było , to sobie pomyślałem " jednak nie chce sie narażać Czechom"



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
jakbym Wisnia pojechal to bym zeswirowal jadac jak ostatnia pipa.burat pisze: no właśnie widziałem żeś dzisiaj wiśnię porzucił i CDX nie było , to sobie pomyślałem " jednak nie chce sie narażać Czechom"![]()
![]()
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
mówiłem ,że nasi sąsiedzi z południa to dziwna nacja
i nie daj Boże by cię zła pali to sądzę ,że jako Lach miał byś nieźle przesrane 


Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
A ja jeździłem pod koniec zeszłego roku 180-200 w Czechach i mi nawet jedno audi uciekło. 

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
to fajnieWitek pisze: A ja jeździłem pod koniec zeszłego roku 180-200 w Czechach i mi nawet jedno audi uciekło.![]()

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
remek, ja też. Ponadto Czesi tak jeżdżą na autostradzie jak na filmiku tego co chciał stiaja, więc takie prędkości miałem tylko kiedy nikogo w pobliżu nie było lub późną nocą (wtedy się boją i grzecznie jadą, poza tym jednym audi). Osobiście uważam, że na ichnich autostradach jest znacznie niebezpieczniej niż u nas. Jeżdżą gorzej, a same drogi są beznadziejnie oznakowane. 0 odblasków! Nawet jak jest jakiś remont na uczęszczanej trasie (nie autostradzie) to znaki są matowe.
Co dobrze kontrastuje z masą odblasków na trasie od Wrocławia do granicy (momentami się naprawdę przyjemnie tamtędy w nocy jedzie) czy A4. Koniec autostrady i włączenie jej do lokalnego ruchu jako drogi podporządkowanej to chyba też coś, na co nasi drogowcy jeszcze nie wpadli.
Jakoś nie mogę zapomnieć widoku na autostradzie, po prawej tir po lewej pół kilometrowy! sznur aut wyprzedzających owego tira z różnicą prędkości... może 5km/h? Ichnie NAGŁE zmienianie pasów na zapałkę przy 140-160 też jest "ciekawe".
W dzień, na zwykłych drogach jeżdżę tam bardzo spokojnie, zresztą nawet ciężko inaczej.


Jakoś nie mogę zapomnieć widoku na autostradzie, po prawej tir po lewej pół kilometrowy! sznur aut wyprzedzających owego tira z różnicą prędkości... może 5km/h? Ichnie NAGŁE zmienianie pasów na zapałkę przy 140-160 też jest "ciekawe".
W dzień, na zwykłych drogach jeżdżę tam bardzo spokojnie, zresztą nawet ciężko inaczej.
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
W M3d? ;>Witek pisze: A ja jeździłem
Tylko wiesz, oni lubują się w strzałach zza węgła i na odległość...Witek pisze: więc takie prędkości miałem tylko kiedy nikogo w pobliżu nie było
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
z ciekawosci sprawdzlem mandaty za przekroczenia. W sumie nie jest tak zle. 360pln za 20-30. Daloby sie przezyc.
Ale kompletnie nie rozumiem, moze ktos, ograniczen predkosci na znaku 'koniec obszaru zabudowanego' - tzn. mam sie toczyc 50 do nastepnej wiochy?
albo, 70-50-30 na gorce. I jak przejade ta gorke gdzie jest 30 (rozumiem, ze to przez jakis 'niby' wyjazd z pola) to co mam niby robic, czekac na krzyzowke, czy do nastepnej wiochy (bo kasacji nie bylo).
albo, przed zakretem 70, pozniej 50 i co? krzyzowki niet, wiochy niet, tylko prosta. To mam isc 50 czy 90.
Powalilo. Centralnie chca zarabiac.
A ja sie oburzalem, ze rzad Victorii sie cieszy z tego, ze na jakiejs kamerze ma banke dolarow miesiecznie. Ale przynajmniej wiadomo gdzie i jak jechac, a nie baze danych z ostatnich 100 km budowac w glowie. Zabic sie mozna przez te ratowanie zycia.

Ale kompletnie nie rozumiem, moze ktos, ograniczen predkosci na znaku 'koniec obszaru zabudowanego' - tzn. mam sie toczyc 50 do nastepnej wiochy?
albo, 70-50-30 na gorce. I jak przejade ta gorke gdzie jest 30 (rozumiem, ze to przez jakis 'niby' wyjazd z pola) to co mam niby robic, czekac na krzyzowke, czy do nastepnej wiochy (bo kasacji nie bylo).
albo, przed zakretem 70, pozniej 50 i co? krzyzowki niet, wiochy niet, tylko prosta. To mam isc 50 czy 90.
Powalilo. Centralnie chca zarabiac.
A ja sie oburzalem, ze rzad Victorii sie cieszy z tego, ze na jakiejs kamerze ma banke dolarow miesiecznie. Ale przynajmniej wiadomo gdzie i jak jechac, a nie baze danych z ostatnich 100 km budowac w glowie. Zabic sie mozna przez te ratowanie zycia.
Re: Wyjazd do Austrii - czego sie spodziewac
pytanie do znawców, ile trwa podróż wiedeń-kraków autobusem... Bo szukam w sieci informacji i znaleźć nie mogę...
edit: już znalazłem, jeśli będzie jechał zgodnie z rozkładem to trasa zajmie mu mniej więcej 8h.. a jeśli trafi jakieś taryfy czasowe po drodze to pewnie dłużej (zwłaszcza, że to jest to autobus tranzytowy, który jedzie w kierunku Litwy, a startuje z Włoch)
edit: już znalazłem, jeśli będzie jechał zgodnie z rozkładem to trasa zajmie mu mniej więcej 8h.. a jeśli trafi jakieś taryfy czasowe po drodze to pewnie dłużej (zwłaszcza, że to jest to autobus tranzytowy, który jedzie w kierunku Litwy, a startuje z Włoch)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"