Proponuję Ci podjechać do jednej z firm, zakladających zestawy w samochodach i odsłuchać kilka aut już zrobionych. Wiadomo, że to troszkę może być przesunięte w czasie i ideałem byłoby, gdyby można było to zrobić jednocześnie w kilku i tej samej marki, ale wiadomo, że takie rzeczy to tylko w e***...

Do chaty kupowałem po 30 latach nowy zestaw nagłaśniający i miałem to szczęćsie, że w MM staaaarszy facet był pasjonatem muzyki. Przyjechałem z nastawieniem, że sprzęt ten, a kolumny te.
Gość zrobił mi pokazówkę na kilku zestawach i padłem, bo zestaw głośnikow wziąłem taki, którego nie brałem pod uwagę.
Od bardzo wysokiej góry przez podbity dół i górę do bardzo wyrazistego dołu.
zaznaczam, że muzykę słucham w domu bez podbić; na 0 dB.
W końcu kupilem głośniki o aksamitnym środku i do dzisiaj nie żaluję wyboru. Czasami mam w odtwarzaczu muzykę, do której byłby lepszy inny zestaw, ale to już byłaby przesada.
Końcowy efekt osiągnięty jest taki, że czy to będzie koncert na DVD, czy plyta CD, to jak się rozkręcę

Tak więc, jeżeli chcesz auto trzymać rok, to sądzę, że wydatek do 1000pln nie będzie wyrzucony w błoto, ale wieeeelkich efektów sie ie spodziewaj.
Gdybyś chciał auto trzymać dłużej, dużo jeździsz, to podjedź do specjalistów, twardo negocjuj i zakładaj...
Taki zestaw bez kompromisów, ale w granicach rozsądku.