Bo te lepsze to sąÂ benzynowe, tak?WRC fan pisze:A on topic- na gaz to są dobre zapalniczki, a i to nie zawsze![]()
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Bo te lepsze to sąÂ benzynowe, tak?WRC fan pisze:A on topic- na gaz to są dobre zapalniczki, a i to nie zawsze![]()
No popatrz. A ja miałem już 4 auta z LPG i jeszcze się nie zraziłem.esilon pisze:Wracając do obsesji ludowych to niestety kazdy kto z moich znajomych miał zagazowane auto to w nastepnym juz nie chciał(w autach na użytek prywatny) ale wyliczenie hogiego jast całkiem zachęcające :-?
Jeździłaś autem z drugą (a może i pierwszą) generacją i na tej podstawie wykluczasz IV generację? To tak samo jakbyś powiedziała: "Nie lubię benzyniaków bo w 1985 mój ojciec miał malucha i ciągle były kłopoty z gaźnikiem. Dużo palił i nie jechał". Fakt jest taki, że NIKT nie jest w stanie "wyczuć", że auto jedzie na instalacji wtrysku gazu. Jest to kompletnie nieodczuwalne. Spadek osiągów (nieznaczny) zauważy tylko kierowca który tym autem jeździ. Strzały częste w starych instalacjach są w tym przypadku "fizycznie niemożliwe".barbie pisze:Ja miałam Lanosa na LPG a w rodzinie krąży jeszcze Nubira na LPG. I też już nie chcę.
Jak kupowałam Subarbie I to oglądałam też takie z LPG i jakoś nie mogło mnie do siebie przekonać. Kupiłam w końcu benzynę i stwierdziłam, że jak będę bankrutować, to założę LPG. Ale okazało się że różnica nie jest zabójcza i stać mnie na benzynę (Lanos palił ok. 13l więc nie był to wielki przeskok). Za to nie wybucha mi nic pod maską, nie muszę tankować co 200km (Subarbie I tankuję co ok. 450km), nie śmierdzi i się nie psuje. Więc nie założę gazu do żadnego samochodu, dopóki będzie mnie stać na benzynę. A poza tym zawsze jeszcze można dyzla
Ależ ja nie jestem wcale zatwardziałym przeciwnikiem. Co nie zmienia faktu, że mogę nie chcieć LPG w swoim aucie. Mogę? No to nie chcę.pablonas pisze:Ale jak zawsze... co kto lubi. Na zatwardziałych przeciwników LPG nie działają żadne racjonalne argumenty.
No i o to chodzi. Ja Tobie nie każę jeździć na LPG a Ty mnie nie każesz jeździć na PB. Ale część osób najchętniej wykopała by użytkowników LPG z forum bo montaż instalacji to przecież "profanacja" i zamach na boską markę.barbie pisze:Ależ ja nie jestem wcale zatwardziałym przeciwnikiem. Co nie zmienia faktu, że mogę nie chcieć LPG w swoim aucie. Mogę? No to nie chcę.
Wam niczego nie zarzucam, jeśli jesteście zadowoleni, to bardzo mnie to cieszy. A Subarbie są na benzynę i takimi będą, dopóki mnie stać.
No gdzież bym śmiał.barbie pisze:Możesz mnie nazywać głupią, rozrzutną lub jakkolwiek inaczej. Ja jeżdżę na benzynie i będę bo tak. I lubię płacić 300 zł za każde tankowanie :-P
Moja poprzednia wypowiedź to nic osobistego. Zacytowałem Cię dlatego, że wiele osób podchodzi do sprawy tak jak to opisałaś. NIE dla LPG bo miałem X lat temu jakiegoś druta pod maską który nie działał i na tej podstawie mam wszelkie prawo krytykować wszystkich innych użytkowników tego paliwa.barbie pisze:Odezwałam się tylko dlatego, że należę do grona osób, które LPG miały i już nie chcą. Ale nie zamierzam nikogo nawracać ani przekonywać.
Niesamowita sprawaJako pisze:Jedno z aut które na prawdę dobrze wyszło. Mateusz (mati) miał kiedyś okazję się przekonać. Na razie około 25000 na lpg.
kto tak chciał zrobić :shock:pablonas pisze: Ale część osób najchętniej wykopała by użytkowników LPG z forum bo montaż instalacji to przecież "profanacja" i zamach na boską markę.
zapisuję Cię do moich znajomychbarbie pisze:Odezwałam się tylko dlatego, że należę do grona osób, które LPG miały i już nie chcą. Ale nie zamierzam nikogo nawracać ani przekonywać.
No ja też ni hu hu ni panimaju panie Pablonas... cytat Jako miał być... Elektronika na forum szaleje - czy gazowa też?pablonas pisze:yyy nie łapię. Chyba nie mnie chciałeś zacytować
Staram się jak mogę, interesuję się tym co robię, poświęcam sporo czasu, traktuję jak hobby.the Wave pisze:...ale wszystkie dobrze Ci wychodzą - prawda...?pablonas pisze:Jedno z aut które na prawdę dobrze wyszło.![]()
(to ABSOLUTNIE NIE drwina, tylko - hm... ostrożna ciekawość podbudowana narastającą motywacją)
Jeżeli na lpg sterownik benzyny pozostaje w swoich uśrednionych parametrach i jednocześnie osiągi silnika pozostają na podobnym poziomie, to żadna "interakcja" nie występuje.the Wave pisze:No ja też ni hu hu ni panimaju panie Pablonas... cytat Jako miał być... Elektronika na forum szaleje - czy gazowa też?pablonas pisze:yyy nie łapię. Chyba nie mnie chciałeś zacytować![]()
BTW.: Czy po zainstalowaniu LPG następuje jakaś interakcja oprogr gaz-skrz aut-komp silnika? Czy "nie wiem nic na ten temat"?
Czy z tytułu członkostwa w tym klubie przysługują jakieś profity? Czy tylko składkę się płaci? ;)esilon pisze:zapisuję Cię do moich znajomychbarbie pisze:Odezwałam się tylko dlatego, że należę do grona osób, które LPG miały i już nie chcą. Ale nie zamierzam nikogo nawracać ani przekonywać.eksgazowników
![]()
![]()
profity a i owszem tak tak tak, moge zabrac jekies mocne subaru na testy , składek nie pobierambarbie pisze: Czy z tytułu członkostwa w tym klubie przysługują jakieś profity? Czy tylko składkę się płaci?
dla was proponuje takieFilip Cz pisze:Pomyślałem o jakichś fajnych kaskach. Ale trzeba by zobaczyć jak się w takim prowadzi.LORD VADER pisze:moze se kurteczki dzinsowe ze skorkowymi rekawkami zrobcie i jakies logo na plecy wymyslcie np junkers w wiencu laurowym :-P
Ło! Fajowe. Ale mało czarne. Myślałem o czymś bardziej stylowym.LORD VADER pisze:dla was proponuje takieFilip Cz pisze:Pomyślałem o jakichś fajnych kaskach. Ale trzeba by zobaczyć jak się w takim prowadzi.LORD VADER pisze:moze se kurteczki dzinsowe ze skorkowymi rekawkami zrobcie i jakies logo na plecy wymyslcie np junkers w wiencu laurowym :-P
kaski dla LPGowcow
stylowym do lpgFilip Cz pisze:Ło! Fajowe. Ale mało czarne. Myślałem o czymś bardziej stylowym.LORD VADER pisze:dla was proponuje takieFilip Cz pisze: Pomyślałem o jakichś fajnych kaskach. Ale trzeba by zobaczyć jak się w takim prowadzi.
kaski dla LPGowcow