
Żabą na Nordkapp
Re: Żabą na Nordkapp
Żaba mjut malyna. Ponad 300.000 realnego przebiegu i jeszcze żwawo pomyka po autostradach i bezdrożach 

Re: Żabą na Nordkapp
gratuluję wyprawy i super Żaby, ja bym Forkiem nie wjechał w tą "leśną" drogę prowadzącą do mostu którego nie było
Rispekt.

Re: Żabą na Nordkapp
Bergen, fajnie się ogląda fotki, mając w pamięci Twoje historie. Naprawdę bardzo ciekawa wyprawa. Szkoda, że nie macie fotki waszych min, przed tym niby-mostem. 

Re: Coś niedobrego
Nie wiem Bergen czy wiesz ale mogłeś zwiedzić tą elektrownie przy której byliście ( oglądałem ostatnio program na Discovery i tak mówili ) , jak byś tam był to mógłbyś świecić w nocy a tak cię będę musiał zdemaskować 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Coś niedobrego
Forsmark czy Czarnobyl? Bo jedną i drugą można zwiedzać. W przypadku pierwszej trzeba być na miejscu o jakiejś pogańskiej porze (co by nam rozpieprzyło cały plan), a w przypadku drugiej trzeba mieć duuuuże plecy w Polskim Towarzystwie Nukleonicznym, Instytucie Badań Jądrowych czy innych tego typu kółkach zainteresowań.
Re: Żabą na Nordkapp
Tak, to misiek z suszarką. Jak widać na zdjęciu - w środku nocy.Konto usunięte pisze: Czy to jest misiek z suszarką?![]()
Zauważcie jak facet siedzi - na skraju drogi, w oczojebnej kamizelce, na środku długiej prostej. Nie sposób go niezauważyć z daleka.
A i tak jakiś norweg dał się złapać

Re: Żabą na Nordkapp
citan pisze: Szkoda, że nie macie fotki waszych min, przed tym niby-mostem.![]()
Byliśmy zbyt zajęci zbieraniem szczęk z podłogi, a następnie waleniem głową w drzewa, żeby robić zdjęcia... Jak już się pogodziliśmy z losem, to zrobiliśmy...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Żabą na Nordkapp
mogl nie wpasc na to, ze w srodku nocy na srodku pustej prostej drogi na poboczu siedzi misiek na stoleczku w oczojebnej kamizelceBergen pisze: A i tak jakiś norweg dał się złapać![]()

Re: Żabą na Nordkapp
A to nie jest tak, że mają klimy z inwerterem i głównie się nimi dogrzewają podczas ,,lata''?Bergen pisze: przejeżdżaliśmy przez osady w których domy często wyposażone były w klimatyzatory (podczas gdy temperatura w środku lata rzadko przekraczała +10 stopni),
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Żabą na Nordkapp
o jaaa o jaaa!
Bergen, super wyjazd!
szykuje sie do skandynawii od dluzszego czasu.
moze zrobimy watek milosnikow tulaczki cyganskiej=namiotowej?
na szybko dwie rzeczy rzucaja sie w oczy:
1. potrzebujesz czegos z wiekszym przeswitem ;) - obk? :)
2. polecam 'jednodniowe' namioty quechua 2 seconds rozkalada je sie w 2 sekundy, sklada w 15.
do kupienia w decathlonie za nieduze pieniadze.
w tym roku wybieramy sie z zoneczka i franiem na cyganski objazd zachodniego wybrzeza francji.
poprzez doline renu, mozeli i loary, wybrzezem do bordoux, finalnie kraju baskow.
niegdzie nie planujemy noclegow, wyjdzie po drodze, wlasnie na takie jednodniowe spania mamy quechue. kupilem w tym roku i sprawdzila sie na openerze, gdzie koczowalismy na parkingu przy autach pod duzym dachem, na noc rozbijajac namioty i rano je skladajac - z quechua to nie problem..
mylalem nawet o zabraniu przyczepy kampingowej rodzicow bo wkurzalo mnie to rozkladanie i skladanie namiotu, ale to juz nie problem... a bez przyczepy zdecydownie milej sie jedzie..
http://seconds.quechua.com/index.php5?lg=EN
my kupilismy 2seconds 3 os air - z wydajna wentylacja - wazne na pld europy..
aa i jeszcze jedno.. do tego albo materace gabkowe, albo te samopompujace 7 cm..
na karimacie nie wytrzymal bym jednej nocy.. no moze jedna.. ale po co sie meczyc?
Bergen, super wyjazd!
szykuje sie do skandynawii od dluzszego czasu.
moze zrobimy watek milosnikow tulaczki cyganskiej=namiotowej?
na szybko dwie rzeczy rzucaja sie w oczy:
1. potrzebujesz czegos z wiekszym przeswitem ;) - obk? :)
2. polecam 'jednodniowe' namioty quechua 2 seconds rozkalada je sie w 2 sekundy, sklada w 15.
do kupienia w decathlonie za nieduze pieniadze.
w tym roku wybieramy sie z zoneczka i franiem na cyganski objazd zachodniego wybrzeza francji.
poprzez doline renu, mozeli i loary, wybrzezem do bordoux, finalnie kraju baskow.
niegdzie nie planujemy noclegow, wyjdzie po drodze, wlasnie na takie jednodniowe spania mamy quechue. kupilem w tym roku i sprawdzila sie na openerze, gdzie koczowalismy na parkingu przy autach pod duzym dachem, na noc rozbijajac namioty i rano je skladajac - z quechua to nie problem..
mylalem nawet o zabraniu przyczepy kampingowej rodzicow bo wkurzalo mnie to rozkladanie i skladanie namiotu, ale to juz nie problem... a bez przyczepy zdecydownie milej sie jedzie..
http://seconds.quechua.com/index.php5?lg=EN
my kupilismy 2seconds 3 os air - z wydajna wentylacja - wazne na pld europy..
aa i jeszcze jedno.. do tego albo materace gabkowe, albo te samopompujace 7 cm..
na karimacie nie wytrzymal bym jednej nocy.. no moze jedna.. ale po co sie meczyc?
- dareq
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Zabrze
- Auto: Forester sturbo01 & Legacy 93
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Żabą na Nordkapp
gregski pisze: 2. polecam 'jednodniowe' namioty quechua 2 seconds rozkalada je sie w 2 sekundy, sklada w 15.
tez polecam...posiadam dwa takowe na skandynawie
