Coś niedobrego

[Godlik]

Kocham moje miasto...

Przedwczoraj rano, Ursynów, ul.Rosoła
Jadę do pracy. Srebrne Volvo XC70 skacze po pasach bez kierunkowskazów, wyprzedza mnie z prawej i wpierdziela się tuż przed maskę zmuszając do gwałtownego hamowania. Trąbię. Volvo zasuwa dalej, inni trąbią. Spotykamy się na światłach. Pytam, czy mógłby łaskawie używać lusterek. Na oko 50-letni kierownik grzecznie pyta czy ma mi odstrzelić łeb... Chrzanię go, odjeżdżam.

Dzisiaj po południu, Wilanów. Spaceruję z rodziną po ścieżce/chodniku w stronę Powsina. W pewnym momencie na ścieżkę wlatuje srebrne Porsche. Jakieś wypasione, chyba GT3. Wcześniej widziałem, jak szalało Przyczółkową. Na centymetry mija moją córkę jadącą na hulajnodze przed nami. Dojeżdża do nas. Macham i pytam czy jeśli już musi jeździć po chodniku, nie mógłby robić tego wolniej bo tu jeżdżą dzieci. Ze środka wyskakuje grubas o urodzie Roma i drze ryja żebym spierdalał i że za chwilę mnie rozpierdoli... Ponieważ dalsza dyskusja nie ma sensu, olewam i odchodzimy...

No co jest grane... Nie kumam...

[jarmaj]

Urodzaj na buraki latoś...

[Bilex]

Ja to wam powiem, że czasem to już nie mam siły...
Buractwo się szerzy, na każdym kroku - dyskusja nie ma sensu, bo oni ZAWSZE mają rację i są mistrzami świata...

W ryj dać nie można - bo:
A. Albo zastrzeli
B. Albo wróci z równie intelektualnymi kolegami

Istnieje jedno rozwiązanie co prawda ale jak mówi znane przysłowie "zabijesz ścierwo, pójdziesz siedzieć jak za człowieka "

sam już nie wiem...

Szwajcaria?

A! taka piosenka mi się przypomniała:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=ZqMQwAE9tEs

[Kruszyn]

Jadę dziś na spotkanie , dosyć szybko wpadam na trasę "'Ł"' w okolicach fotoradaru doganiam lagunę. Nie mrugam nie wjeżdżam na zderzak ( na szczęście) panienka w lagunie depcze hamulec i pokazuje w środkowy palec
Czyli jarmaj urodzaj na botwinkę też jest.
Ma szczęście ,ze nie mogłem odpuścić spotkania bo pojechałbym za nią i w końcu spytał czy ją palec boli .....

[eMTi]

Godlik ciekawe, czy do Kruszyna też by byli tacy szybcy Ale zadziałać tylko by można było, jeśli byłbyś bez rodziny, bez samochodu i w miejscu, w którym często nie bywasz... Bo tak to mogą zrobić coś rodzinie, uszkodzić Ci furę, zaczaić się następnym razem itp.. A tak to najwyżej po męsku się w ryj dostanie Ale fakt, na buraka nie poradzisz

[minimus]

Nie prać po pysku!
Już lepiej z laczka złożyć lusterko

[eMTi]

jakże wspaniale pasuje to podejście do Twojego nicka Ale wiesz... ciało się zagoi, a lusterko w Prosiaku dużo mocniej może uderzyć po kieszeni

[deLux]

Nie prać po pysku!
Już lepiej z laczka złożyć lusterko

prać tylko nie dać się potem spisać

[Baficzka]

prać tylko nie dać się potem spisać

Siakieś złe wspomnienie?

[deLux]

prać tylko nie dać się potem spisać

Siakieś złe wspomnienie?

no taki kac zostaje bo może być oskarżenie...

[Baficzka]

uuu niesympatycznie, co komu zrobiłeś ?

[Kruszyn]

eMTi, no pewnie ,że bezmózgich nie brakuje. Kiedyś miałem akcję z taksówkarzem skończyła się w sądzie .

[deLux]

uuu niesympatycznie, co komu zrobiłeś ?

jakoś szybkie łokcie miałem tego dnia

[ky]

Pytam, czy mógłby łaskawie używać lusterek. Na oko 50-letni kierownik grzecznie pyta czy ma mi odstrzelić łeb...

Ze środka wyskakuje grubas o urodzie Roma i drze ryja żebym spierdalał i że za chwilę mnie rozpierdoli...

Link: http://www.youtube.com/watch?v=0B9QGrpdu5Y

:)

r.

[Piter 35]

Jakoś ciśnienie podskoczyło w narodzie .
Pan z vectry lat 50 ( po szaleństwie na parkingu koło sklepu- mało nie potrącił starszej Pani ) odpowiedział mi po zwróceniu uwagi abym spierd... a w ogóle to on nie ma czasu nawet by mi gębę obić No cóż, ręce mi opadły bo zwracałem sie do niego grzecznie i nie spodziewałem się takiej reakcji
Tragedia

[Baficzka]

uuu niesympatycznie, co komu zrobiłeś ?

jakoś szybkie łokcie miałem tego dnia

Znaczy się ten drugi był za wolny na Twoje łokcie ;)

[eMTi]

Piter 35, tacy to najczęściej są mega kozakami w gębie... Sam zresztą wiesz najlepiej, co czasem może wskórać postawa atakująca w załatwianiu spraw z urzędasami Trzeba mu było rzucić tekstem, a'la ten, który rzuciłeś w trakcie mycia szyby Artiemu na światłach w drodze na WRC.

Kiedyś miałem akcję z taksówkarzem skończyła się w sądzie .

Co tam się zdarzyło? Chciał Cię wywalić z taryfy, czy jak?

[Witek]

Dzisiaj, po dwóch latach dzielnej walki z nowotworem odszedł mój przyjaciel, na którego zawsze, a nawet częściej mogłem liczyć, który nigdy mnie nie zdradził, członek rodziny, który wypełniał dom radością, obrońca, który gotów był poświęcić życie. Zawsze szczery, zawsze ciekawski, zawsze miał swoje zdanie... zawsze ze mną przez prawie całe moje życie "odkąd pamiętam". Mój ukochany psiak. Eden. Żegnaj na zawsze.

[So What!]

Witek, przyjmij wyrazy

[eMTi]

Witek, trzym się! I pomyśleć, że jeszcze niedawno go widziałem i o jego problemie rozmawialiśmy...

[esilon]

Witek, współczuję Ci,

[Alan, Alan, Alan!]

Przykro mi Witek

[burat]

Witek trzymaj się

[Baficzka]

Witek, współczuję. Słodki psiak :(

[rrosiak]

Przed chwilą nawiedziła mnie w domu policja

Podobnież wczoraj w godzinach wieczornych skradziono w okolicy 5 aut, w tym jedno spod mojego okna