Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 lip 2009, o 23:55

LouCyphre, to jest towar do przetargu. Dobrze, że klient stały i zaprzyjaźniony, bo musiałbym zapłacić karę za niewywiązanie się z umowy :evil:


"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 00:26

Oops , z przetargami to faktycznie trzeba się jak z jajkiem ...współczuję, ale wiem jak jest miałem masę kwasów niezawinionych przez ostatni m-c, wszystkie musiałem na klatę przyjąć. W efekcie 50tys. poszło sie pieprzyć. A e co tam do gara póki co jestem w stanie coś włożyć, a że włosów siwych mam milion więcej ;-)

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 00:31

LouCyphre pisze: Oops , z przetargami to faktycznie trzeba się jak z jajkiem ...

Szczególnie z tymi finansowanymi z UE, to jakaś masakra jest :x
LouCyphre pisze: a że włosów siwych mam milion więcej
u mnie nie ma co siwieć ;-)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 22:58

Dziś pożegnałam moją kochaną suńkę Aurelkę ;-( ;-( ;-( . Ach, jaki to był cudowny pies ;-(
Obrazek
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:10

Doxa, oj niedobrze, współczuję . ;-(
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:12

Doxa, przyjm wyrazy :-(

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:20

Kruszyn, barbie, dzięki ;-(
Nie mogłam pozwolić jej dużej cierpieć :-| .
Boziu, jak strasznie trudne są takie decyzje :-( .
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:24

Niestety podejmowałem juz taką decyzję ..... ;-(
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:25

Kurde...jak mi przykro. Trzymaj się Doxa

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:27

Jak kiedyś usłyszałam od lekarza propozycję ulżenia w cierpieniu mojego psiaka, wpadłam w taką histerię, że cała się trzęsłam. Decyzji nie zdążyliśmy podjąć, choroba była szybsza. Ale niestety czasem podjąć ją trzeba, a zwierzaki mają dużo szczęścia jeśli właściciele potrafią to zrobić :-(

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:34

LouCyphre, dzięki ;-( . Jakoś się trzymam, choć potrzebuję jeszcze czasu żeby "zaakceptować" aktualny stan rzeczy :-|
barbie pisze: Ale niestety czasem podjąć ją trzeba, a zwierzaki mają dużo szczęścia jeśli właściciele potrafią to zrobić :-(
barbie, to bardzo mądre co napisałaś.
Ja pamiętam słowa mojego kolegi weta, który mi kiedyś powiedział, że nie można być aż takim egoistą, żeby dla własnej spokojności pozwolić zwierzęciu cierpieć :-| . Jakoś tak to we mnie utkwiło, i chyba dobrze. Nie dla mnie, ale dla Aurelki na pewno.
;-(
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 lip 2009, o 23:41

Doxa,współczujemy.

trzymaj się.

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 00:11

Doxa, szczerze współczuję. Pamiętaj, że ona będzie zawsze z Wami, w waszych wspomnieniach i to wspomnieniach miłych i radosnych, choć teraz boleśnie przypominających o strasznej stracie. Trzymaj się :!:


Doxa pisze: Boziu, jak strasznie trudne są takie decyzje :-( .

U nas ta decyzja nie była trudna (bo było już wiadomo, że ją trzeba podjąć), ale była jedną z najcięższych w życiu, choć przynajmniej wszystkie zdarzenia tego dnia, potwierdziły, że była słuszna.

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 00:40

Oj, jakaś straszna seria, coś Wam ostatnio te psiaki zaczynają się wykruszać :-( Witek, Doxa, chociaż uczucie kompletnie mi obce to szczerze współczuję.
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 00:58

Doxa,
współczuję, naprawdę ;-(

Dziś byłem z moimi dwoma "paniami" u weterynarza. Mam kupę szczęście.

Pozdrawiam najcieplej, jak potrafię

Grzegorz
Brak podpisu.

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 00:58

damazie, Witek, mały 5150, dzięki za słowa otuchy ;-(

Moje psie niebo


Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No, bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię, Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba

Ja poproszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuję z anielskich chórów
Tudzież innych nagród nieboskłonu

W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy

Barbara Borzymowska
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 01:01

Grzesiek_67, dziękuję ;-(.
Smutek wielki, jakby nie było, była członkiem rodziny :-/ .
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 01:03

Dokąd idą psy, oby gdzieś szły, bo mojego psa (bardzo juz chorego) weter ynarz kazał przytrzymać, po zastrzyku zalecił zabrać i zakopać gdzię sobie tam Pan wymyślił, tak było

wpółczuję psiarzom,

ja sie jeszcze na "nowego" psa nie zdecydowałem

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 01:18

To, że psy mają duszę jest dla mnie pewne. Buddyzm (i chodzi mi tu o ich spojrzenie na świat, a nie żadną religię) nie pozostawia żadnych wątpliwości, a wśród księży katolickich zdania są podzielone choćby za sprawą św. Franciszka.


esilon pisze: po zastrzyku zalecił zabrać i zakopać gdzię sobie tam Pan wymyślił, tak było

Są różni ludzie... nasz weterynarz bez problemu przyjechał do nas do domu (a on raczej nie składa domowych wizyt), starał się wszystko zrobić delikatnie, nawet oczy mu zamknął, złożył kondolencje i sam wyszedł, oczywiście nie chcąc grosza.
Jest taka firma, która zabiera do kremacji i robi to na szczęście z należytym szacunkiem.
esilon pisze: ja sie jeszcze na "nowego" psa nie zdecydowałem

W pełni rozumiem, choć już spotkałem takich co mają problemy, aby to zrozumieć i uszanować. :-/

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 01:27

esilon pisze: mojego psa (bardzo juz chorego) weter ynarz kazał przytrzymać, po zastrzyku zalecił zabrać i zakopać gdzię sobie tam Pan wymyślił, tak było
U mnie niestety też tak było :-/ .

Jak to jest, że taki region jak Podhale nie ma podpisanej umowy z jakimś zakładem utylizacji ? To jest po prostu skandal :idea:. Od rana biegałam po cmentarzach, czy by mi jej grabarze nie zakopali gdzieś pod płotem. Ale dziś sobota, nie zastałam nikogo.
Pan kierownik cmentarza zaproponował mi, żebym wrzuciła ciało do worka, dała na flaszkę śmieciarzom i oni ją zmielą razem ze śmieciami :evil:

W lesie zakopać też nie wolno, grozi za to słony mandat.
Została mi możliwość jechania 100 km do Krakowa i oddanie zwłok do utylizacji (od 3 zł do 14 za 1 kg - moja Aura ważyła ok. 70 kg). W efekcie, mam grób we własnym ogródku :roll: .

P.S. Za eutanazję zapłaciłam 100 zł + dowóz i odwóz pana doktora.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 01:43

Horror :!: Do tej firmy co u mnie była dzwoni się umawia na godzinę, przyjeżdża pan, wkłada się psa do odkrytego pojemnika, który pan następnie przykrywa czarnym materiałem i wszystko wkłada (nie wrzuca) do furgonetki i odjeżdża. Wszystko z szacunkiem i uprzejmie. 50zł. Jedyny problem, że mógł przyjechać dopiero wieczorem, a nie zaraz.

Doxa, współczuję Ci, naprawdę, jakby dzień nie był wystarczająco trudny, to jeszcze musieli Ci wszystko jeszcze bardziej utrudnić. :evil:


P.S. Czyli trzeba weterynarza Japończyka, aby wykazał ludzkie (czyżby?) emocje...

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 07:31

Doxa, trzymaj się ja też musialem tygrysa parę lat temu uśpić to było straszne ale przynajmniej nie cierpiał miał nowotwór
i nie mógł się załatwić .Zakopałem psiaka na podwórku i posadziłem krzew w tym miejscu gdzie sobie odpoczywa teraz ilekroć
spojrzę na ten krzak to widzę uśmiechniętą mordkę tygrysa.

michal
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Radom
Polubił: 61 razy
Polubione posty: 13 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 08:39

Doxa, przykro - nie daj się.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 16:25

Doxa pisze: W efekcie, mam grób we własnym ogródku :roll: .
A to też jest ponoć zabronione. Ehhh, zamknięte koło.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 lip 2009, o 18:00

WRC fan pisze:
Doxa pisze: W efekcie, mam grób we własnym ogródku :roll: .
A to też jest ponoć zabronione. Ehhh, zamknięte koło.
Tylko co zrobić :roll: Mój zwierzyniec spoczywa w ogrodzie pod orzechem, każdy oznaczony wielkim kamieniem. Przynajmniej wiem gdzie są i mogę się do nich pośmiać jak je odwiedzam.

ODPOWIEDZ