Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 20 lip 2009, o 20:49

Konto usunięte pisze: Nie wiem jaki sprzęt i jakiego farta trzeba mieć, żeby strzelać takie fotki

Sprzęt zwykły, farta to trzeba nie mieć, aby zrobić zdjęcie, farta trzeba mieć, aby zdążyć się nim pochwalić. :mrgreen:

http://images3.jetphotos.net/img/1/9/5/ ... 492059.jpg

Co do reszty fotek... jedyne ładne "suszarki" są maszynami wojskowymi. To tak jakby podziwiać Ikarusa, zamiast Astona Martina czy innego Ferrari. :-p

Dzisiaj widziałem fajne zdjęcie F/A18 kładącego się na skrzydle... za blokiem (podczas jakichś pokazów). Niestety owo zdjęcie jest w formie papierowej, więc go tutaj nie zamieszczę.



Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 20 lip 2009, o 20:54

Witek pisze:
Sprzęt zwykły, farta to trzeba nie mieć, aby zrobić zdjęcie, farta trzeba mieć, aby zdążyć się nim pochwalić. :mrgreen:

http://images3.jetphotos.net/img/1/9/5/ ... 492059.jpg
Co prawda, to prawda. Ciekawe co się myśli robiąc takie zdjęcie ;-)
Witek pisze:
Co do reszty fotek... jedyne ładne "suszarki" są maszynami wojskowymi. To tak jakby podziwiać Ikarusa, zamiast Astona Martina czy innego Ferrari. :-p
Zdjęcia ikarusów też potrafią być ładne. Zresztą jak widzę jest tam całkiem sporo zdjęć wojskowych maszyn. Ale mnie jakoś nie kręcą tak, jak te cywilne :razz:

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 20 lip 2009, o 20:56

Konto usunięte pisze:
Co prawda, to prawda. Ciekawe co się myśli robiąc takie zdjęcie ;-)

bombs away!!!

albo,

O! Będzie kolejny Donnie Darko.

:mrgreen:

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 20 lip 2009, o 21:01

a ja polecam tę stronę: http://www.flygradar.nu/flygradar.php

na maku raczej nie bangla :razz:

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 20 lip 2009, o 23:55

Nie wiedziałem czy wrzucić do coś śmiesznego ale tutaj lepiej pasuje :mrgreen:

Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi i zaczyna wkurzać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to, gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego, co potrafisz ty i twoja
maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii, by się żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- Oki delta-tango-charlie-coś-tam. Teraz wykonam taki myk, ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: "JESTEM GEJEM" Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki na Twój koszt! odpowiada wiraszka z F16
- Uwaga. Zaczynam, to się nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego
odzywa się w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to miało niby być?
- Byłem się odlać.
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 21 lip 2009, o 00:30

mały 5150, :thumb:

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 21 lip 2009, o 00:34

Ale piloci myśliwców nie muszą wychodzić, się odlać. :razz: Raz oglądałem wywiad z pilotem A10, który chwalił się, że co innego zrobił w samolocie i później fotek trzeba było wymieniać (oraz podziurawione skrzydło, powód owego strachu pilota i dowodu pancerności A10). :mrgreen:

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 21 lip 2009, o 09:05

Konto usunięte pisze: Ja się nie znam ani na lotnictwie, ani na fotografii. Ale po prostu nie mogę oderwać się od zdjęć jakie tu znalazłem http://www.jetphotos.net/showphotos.php?popular=true

Zapomnij o tym szybko, horror. Oczywiście, najłatwiej bym sędziom w nie swojej sprawie ale takie dramatyczne "próby" (słowo "próby" użyte z pelną determinacją) startu znamionują gigantyczny poziom lamersa. Przyczyny : próba rotacji przed osiągnięciem Vr (tzw. właśnie prędkość rotacji, tj. ta prędkość przy której zciągamy lejce na siebie), przekroczony inicjalny kąt startu (initial pitch take-off) - nie pamiętam ile w trzech kosach (777) ale generalnie nie należy przekraczać 13 stopni. Zresztą na wyświetlaczu zatytułowanym PFD (primery flight display) w momencie procedowanie startu, przy właściwie skonfigurowanej maszynie do startu, pojawia się nawet podpowiedż w postacie podniesionego do góry (właśnie maksymalnie do 13 stopni) krzyża referencyjnego (crossbar). To je abecadło, to nie je magia :evil:

Albo....maszyna była tak przeładowana, że prędkość Vr w danych warunakach (długość pasa, temperatura powietrza, ciśnienie, wiatr) nigdy nie była do osiągnięcia, panu pilotowi kończył się pas i "ciągł" ile sił. Jak się skończyło, wiadomo - udało się posadzić awaryjnie i do przeglądu/remontu.

Albo...maszyna była tak nieszczęśliwie załadowana, iż CoG (center of gravity) wypadł dramatycznie blisko ogona (wysoka wartość CoG). Wtedy nawet delikatne pociągnięcie wolantu na siebie skutkuje uzyskaniem nieproporcjonalnie wysokiego kąta startu i pierdutnięciem częścią ogonową (tail strike).

Tak czy siak, tak latać nie warto :-/

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Z dzoków lotniczych :
MD82 linii Delta straszliwie mocno przyziemił przy lądowaniu. I pan kapitan miał tego świadomość !
Jako, że w linii obowiązuje obyczaj, że pan kapitan żegna pasażerów po odbytym locie, tak stać się musiało i młody orzeł przestworzy już drżał na samą myśl o tym i ewentualnych komentarzach o swoich umiejętnościach lotniczych.
Stoi biedula, stoi, żegna pasażerów, modli się aby nikt go nie zjechał...i o dziwo cisza, ludzie nie komentują, wysiadają zajęci rozmową z samymi sobą.
Na samym końcy wysiada niemalże 100-letnia staruszeńka i dobrotliwie pyta kapitana :
- Synku, a kto to nas zestrzelił przy lądowaniu ?
Ostatnio zmieniony 21 lip 2009, o 09:45 przez Grzesiek_67, łącznie zmieniany 1 raz.
Brak podpisu.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 21 lip 2009, o 09:35

Polecam stronkę:
http://www.air2air.net/

Nie znam autora osobiście, ale pracowałem kiedyś z nim w jednej firmie i jak wrzucał swoje foty na wewnętrzną listę dyskusyjną, to wszystkim opadały szczęki.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 3 sie 2009, o 00:00


bigban
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Impreza GT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 3 sie 2009, o 11:26

Apropo skakania. nosze sie z zamiarem skoku z 4000m. Nigdy tego nie robiłem i strach mnie ogarnia ale chęć sprubowania jest silniejsza. Planuje skoczyc po 10tym sierpnia na lotnisku Chrcynno jak sie leci na Nasielsk moze ktoś chcialby tez skoczyc ze mną? Moze jak sie uda wyladowac to nie bede sam z obs...nymi gaciami :D Nie chce w tandemie tylko z 2 instruktorami po bokach. Zabawa przednia no i jak dla mnie pewnie najwyzsza dawka adrenaliny a zatem do góry kiece, wychodzic z tych k...rwi dołków :D i lecimy w dół moze nie az tak szybko jak Subarynka ale predkosc spadania to tez ok 200km/h :)
"Albo bokiem, albo wcale"

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 3 sie 2009, o 15:36

bigban, to o czym piszesz, to tzw. AFF Accelerated FreeFall - przyspieszona nauka swobodnego spadania - i jest uważane za najbardziej efektywny sposób nauki sportu spadochronowego. Chrcynno znane jest z profesjonalnego podejścia do sprawy. Krótko mówiąc, zaczynasz swoją przygodę ze spadochroniarstwem w najlepszy możliwy sposób. Trzymam kciuki.

A co do obsranych gaci - z reguły zaczynasz się bać dopiero od drugiego skoku. Spadochroniarz nigdy nie przestaje się bać, a jeśli przestaje - jest świrem i nie powinno się mu dawać spadaka.

Ja sram w gacie (w przenośni ;-) ) za każdym razem, zanim nie wyskoczę.


Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 6 sie 2009, o 22:05

Lucek, no i się cholera wydało, całe życie w strachu... :-)

A serio to dramat i hańba na resorach. :-(

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 17 sie 2009, o 23:50

taka ciekawostka co sie dzieje jak samolot ptaka zaliczy :mrgreen:


LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 18 sie 2009, o 00:01

jednosilnikowy samolot ;-)

kajot
2 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 19 sie 2009, o 22:41

EterycznyŻołądź pisze: i coś co przekracza prędkość dźwięku, ale jak na razie nie miałem okazji. :-/
Kiedyś słyszałem, że w Moskwie można polatać w Su27 (jako drugi pilot, rzecz jasna). Czy przekraczają barierę dźwięku to nie wiem, ale jakby pokręcili różne beczki i inne opadanie jak liść, to pewnie też by Ci się spodobało.
Ceny tylko nie pamiętam.

Kornik
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
Auto: Zoom i Rower. Range Rover
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 19 sie 2009, o 23:43

kajot pisze: Kiedyś słyszałem, że w Moskwie można polatać w Su27 (jako drugi pilot, rzecz jasna). Czy przekraczają barierę dźwięku to nie wiem, ale jakby pokręcili różne beczki i inne opadanie jak liść, to pewnie też by Ci się spodobało.
Ceny tylko nie pamiętam.
http://www.migflug.com

Ceny od niecalych 2000 Eur za L-39 po 10* tyle za Mig'a-31 (z osiagnieciem 2.35 Mach wlacznie)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 12 wrz 2009, o 08:50

Oj zaskoczyła wczorajsza pogoda tych dwoje biedaków [*].

Nawet gdyby dolecieli do EPJG, to i tak nie mieli szans usiąść w takich warunkach :-/

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 12 wrz 2009, o 11:37

LouCyphre pisze:Oj zaskoczyła wczorajsza pogoda tych dwoje biedaków [*].

Nawet gdyby dolecieli do EPJG, to i tak nie mieli szans usiąść w takich warunkach :-/
A jak w lotnictwie wyglądają ostrzeżenia meteorologiczne? Bo do tej pory wydawało mi się, że pogoda to może drogowców zaskoczyć. Przy odpowiedniej zapobiegliwości lotnika, żeglarza czy innego spadochroniarza nic nie powinno kurcze zaskoczyć.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 12 wrz 2009, o 11:45

Może człowiek sobie to zlekceważył. :roll:

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 13 wrz 2009, o 02:13

LouCyphre pisze:Oj zaskoczyła wczorajsza pogoda tych dwoje biedaków [*].
Patrz Misiek , będę złośliwy i bez serca - nic mi ich nie żal.
Robisz "papiery", odbywasz pierwsze samotne loty w ramach PPL, potem podnosisz kwalifikacje,CPL, ME, IFR....i tak dalej.

Pilot który powoził maszyną miał przynajmniej papiery na "wielosilnik". To już trzeba trochę polatać. Takie terminy, jak METAR ( METeorological Aerodrome Report), TAF ( Terminal Aerodrome Forecasts ) to już Brachu trzeba umieć czytać i interpretować.
Druga rzecz - plan lotu, jakie miał wypełnione alternate airports, no przecież kurna nie poniżej minimów podejściowych. Co, on kurna z Kapsztadu leciał ????

Lucek, szczerze i boleśnie -nie żal mi frajerów, całe szczeście, że pogrzebał tylko jedną osobą. Dupek !
Brak podpisu.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 13 wrz 2009, o 08:10

skad wnioskujesz ze mial "ME" ?

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 13 wrz 2009, o 18:20

LouCyphre pisze: skad wnioskujesz ze mial "ME" ?

Źródło własne, zastrzeżone ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Dobrze, może zbyt radykalnie się nocnie napisało, żal człowieka ale naprawdę tego typu tragiczne zdarzenia to już na własne życzenie. W 21. wieku lotnictwo i towarzyszące mu służby są tak rozwinięte, że grzechem jest tak głupio ginąć.
Brak podpisu.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 13 wrz 2009, o 20:36

Grzesiek_67 pisze: Źródło własne, zastrzeżone

Aaha, to wiele wyjaśnia ;-)

Ale do diabła czy on nie miał mapy na pokładzie, że się wpieprzył w tą górę, czy chciał zajrzeć pod chmury i zorientować się gdzie jest? Miał na pokładzie GPS pewnie, kompletnie nie rozumiem tego...

ODPOWIEDZ