

Następny raz za rok... się zamknę w sobie, później zamknę drzwi i też sobie wyjadęKruszyn pisze:rrosiak, ja wyjeżdżam jutroNastępnym razem .
liwit pisze: rrosiak, my niestety odpadamy.
A ja właśnie wczoraj przegrałem w zakładzie flaszkę czegoś jeszcze nieokreślonego do gzyp1...rrosiak pisze:No szkoda, bo tylko raz do roku mam wolną chatę i można spokojnie zorganizować większą imprezęa tak pozostają tylko kinderbale
Nie ważne czego flaszka, ważne żeby duża byłagootek pisze: A ja właśnie wczoraj przegrałem w zakładzie flaszkę czegoś jeszcze nieokreślonego do gzyp1...
zakład był rozstrzygany własnie na Okęciu...
i potem się wspólnie przez chwilę zastanawialiśmy gdzie i kiedy by tu skonsumować ten przedmiot zakładu...
nic konkretnego nie ustaliliśmy, oprócz tego, że można by tego dokonac kiedyś w jakimś forumowym gronie.
![]()
PS
zakład dotyczył boxer-diesla, którego jak się okazało nieco nie doceniałem...
się rozumie...gzyp1 pisze:Nie ważne czego flaszka, ważne żeby duża była![]()
WszystkoAzrael pisze: Co jedzą kangury?
zapalcie se gromnice, bo ja prowadze, Wisni nie oddaje i zamietrzam okazywac radosc z wakacji na drodzeBaficzka pisze: barbie, to może z rozpędu już w piątek zaczniecie ... eee... świece palić :D
znaczy się jechać wąskimi dróżkami 40km/h i podziwiać krajobrazy? :Premek pisze:[...]zamietrzam okazywac radosc z wakacji na drodze
barbie pisze: Ale do rozrywek specjalnych dla Ciebie należy doliczyć to, że tylna kanapa nie jest przykręcona![]()