Coś niedobrego
- Interceptor
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: takie zuzycie paliwa?
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
No niestety seryjne tarcze nie znosza upalania na torze, nie zabiles ich jezdzac po miescie (chyba ze na rozgrzanych ladowales sie w kaluze) po prostu na torze rozgrzewaja sie do czerwonosci, klocki seryjne tez niestety umieraja po takiej jednej imprezie.mały 5150 pisze: Na miły Bóg![]()
Jeżdżę pomalutku, powolutku jak ostatnia pierdoła, bo punktów na koncie masa. Owszem byłem 3 tygodnie temu w Ułężu trochę poszalałem, ale żeby tak od razu tarcze przegrzać, przecież one są stworzone po to by znosić wysoką temperaturę :-? no i to przecież jest Subaru :shock: :
Wiec nie jest to nic dziwnego, pamietaj WRX to nie jes auto stworzone o upalania tylko do sprawnego przemieszczania sie, a moze zestaw hamulcowy z STi? Tego chyba nie moga zabronic w serwisie?
- Marko Rally
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Katowice
- Auto: Impreza WRC (w planach)
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- Marko Rally
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Katowice
- Auto: Impreza WRC (w planach)
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Paskudny dzień,właśnie mechanik poinformował mnie że cieknie ze wszystkiego ,skrzynia pójdzie chyba na złom bo ma straszne luzy i paskudnie cieknie,doszło zatarte łożysko na wałku sprzęgłowym i wyjąca jedna rolka od rozrządu,a carfit milczy jak zaklęty.Auto stoi a ja nieszczęsny poruszam się g...... VW T4.Straszne!!!!!!!
No to ja mam dziś placek jak złoto
. Odebrałam auto od mechanika, świece wymienione, jeździ super. Ale... córka wsiadając od prawej strony mówi mi, że coś sie stało z drzwiami, i nie chcą się otworzyć do końca :shock: . Podchodzę i co widzę... dolna plastikowa listwa w połowie oderwana (ta szeroka, na drzwiach). Dzisiaj byli tylko uczniowie w warsztacie, więc wołam jednego i pytam, co się stało? A on do mnie, że cały prawy błotnik jest "przesunięty" :shock: . Listwę nabił z powrotem na zaczepy, ale nie dało mi to spokoju. Patrzę na prawy reflektor, a on jakby ciut wciśnięty do środka i cały luźny
. Jestem przekonana, że ktoś walnął mi tym bokiem, raczej niegroźnie, nie ma wgnieceń w błotniku, może w zaspę śnieżną?
I co teraz powinnam zrobić? Mąż (niestety zdalnie) radzi mi jechać do rzeczoznawcy, w razie gdyby odmówili naprawy. Aha... za wymianę świec będę płacić w poniedziałek... albo i nie
.




Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
O Dżizas, nie!!Konto usunięte pisze:Zdjęcia robiłaś?


Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
- Interceptor
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: takie zuzycie paliwa?
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Ja bym chyba w ogole nie odebral auta. I czekal na szefostwo... (nawet gdyby auto w warsztacie zostalo) tak ciezko bedzie to udowodnic teraz ...Doxa pisze:O Dżizas, nie!!Konto usunięte pisze:Zdjęcia robiłaś?Ale jutro zrobię, tego reflektora i błotnika. Mam też nadzieję, że ten uczeń się nie wyprze w razie czego, że nabijał listwę
- Interceptor
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: takie zuzycie paliwa?
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
właściwie to nadaje sie to do działu coś smiesznego albo i nie, ale ASO nie może sobie poradzic z naprawą Forka od 6 tygodni, OK od 5, OK niech będzie4 bo 21 stycznia formalnie dostali opinie rzeczoznawcy z, naprawa samochodu, a właściwie to sobie poradzili juz do dzisiaj, tylko oświeceni przez komputer (Subaru rzondzi) domówili jeszcze jedna częścc na która mam czekać kolejne 2 tygodnie. Miły Pan powiedział, że to jest zgodnie z procedurami
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Ta zgodna z procedurami część to pewnie obowiązkowa nalepka "Jakość Usługi i Pełne Zadowolenie Klienta - Podstawą Naszej Filozofii oraz Najwyższym Celem Naszego Serwisu"esilon pisze:domówili jeszcze jedna częścc na która mam czekać kolejne 2 tygodnie. Miły Pan powiedział, że to jest zgodnie z procedurami

Niestety, nalepek chwilowo zbrakło na magazynie...
:shock: skąd wiedziałeś?WiS pisze:Niestety, nalepek chwilowo zbrakło na magazynie...
OK, nie jest to nalepka, ale mozna było 2 tygodnie temu sprawdzic ,że "zwijacz" jest potrzebny, właśnie smaruję piękne pismo .....zobaczymy jutro
Ostatnio zmieniony 18 lut 2008, o 23:17 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.
Ywone, i biegusiem do notariusza sporządzać rozdzielność majątkowąYwone pisze:A ja dzisiaj dostałam ze skarbowego dwa "tytuły wykonawcze" za mandaty mojego męża :-x
chyba dam ogłoszenie w gazecie za długi męża nie odpowiadam :-x


A dziękuję, na szczęście u mnie wszystko skończyło się dobrze. Auto poskręcane i wyprostowane w 15 minutWiS pisze:Doxa, pawka35, przyjmijcie wyrazy współczucia :shock:


pawka35, trzymaj się.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)