A ja się bardzo, bardzo postaram i zrobię prezent...

[So What!]

Doxa, widziałaś kiedyś Burata

[Doxa]

Nie, ale mam nadzieję poznać osobiście.
Ale że co? Ma milion rąk?

[So What!]

Doxa, jest dość duży, jak na chińczyka

[burat]

So What!, nie trafiłeś ,ale zwinne są to prawda

[So What!]

burat, warto było spróbować

[burat]

no dobra to sie przyznam ,lata tego żółtego u nas ostatnio dość dużo , bo jakieś fabryki pozakładali, to sobie złapałem jedno i myślę sobie ,podeśle temu komuś co go los na mnie skazał ,niech ma takie do sprzątania, gotowania i czasami umycia pleców (z tym gotowaniem to bym uważał ,ale jak kto amator takiej kuchni to w sumie można , gorzej będzie miał pies sąsiada ) tylko na poczcie za cholerę mi tego ekonomiczną paczka nie chcą puścić , że jakieś tam konwencje i coś ,no zobaczymy może DHL`em się uda bo prezent taki praktyczny dość, no bo sam to wieść nie będę

[Doxa]

lata tego żółtego u nas ostatnio dość dużo , bo jakieś fabryki pozakładali

Słyszałam w tv, jak ciężko się dla
nich pracuje nam Polakom

[Alan, Alan, Alan!]

Słyszałam w tv, jak ciężko się dla
nich pracuje nam Polakom

się smiejesz, ale ja nie zazdroszczę

ale to wątek Mikołajowy...

[Doxa]

się smiejesz, ale ja nie zazdroszczę

Oj nie, z żadnej pracy się nie śmieję. Bawi mnie raczej zaskoczenie rodaków, że tak można i nawet da się pracować l
Ale racja, to wątek Mikołajkowy

[LouCyphre]

Składniki On, Brain off.

MUszę chyba zatankować

[barbie]

A ja ciągle nie mam nawet koncepcji

[Alan, Alan, Alan!]

nie mam nawet koncepcji

ufffffffff

[Przylepka]

skladniki mam pomysl tez tylko brak czasu na realizacje, ale mw przyszla niedziele poswiecam na robocizne

[Baficzka]

Cholibka... jeden składnik mi siostrzenica zakosiła I weź tu próbuj coś zrobić...

[Moniqa]

Cholibka... jeden składnik mi siostrzenica zakosiła I weź tu próbuj coś zrobić...

są dwa wyjścia...albo pogonisz siostrzenice do pomocy...albo oddasz ją w prezencie
U mnie wystąpiły komplikacje...ktoś mi powiedział ze tak jak ja chce to sie nie da..jak się nie da? skoro ja wiem że sie da a jak ja wiem że sie da to się da

[Baficzka]

Moniqa, siostrzenica zakosiła składnik i sobie poszła do domu. Cwaniara*

U mnie wystąpiły komplikacje...ktoś mi powiedział ze tak jak ja chce to sie nie da..jak się nie da? skoro ja wiem że sie da a jak ja wiem że sie da to się da

No to wyszło, ze komplikacji nie ma






* moja krew

[Chloru]

Wydało się Mikołaj nie istnieje

[Kruszyn]

[zofija]

I co Ty Chloru zrobisz z tą elektryczną rakietą?

[Baficzka]

and who the f*** is Jasiu

[Chloru]

zofija, opowiem Ci jak mi pokażesz co robisz z gryzakiem

[Baficzka]

hm... czyli, że Jasiu to zofija?
zośka czy mi się wydaje, czy już kolejny raz ktoś Ci insynuuje bycie facetem

[zofija]

Tiaaa... chyba się zamknę w sobie i wyrzucę kluczyk

[fitush]

"...bo to auto nie jedzie...
- Jedzie, jedzie. Odkąd napchał tam mocy to jedzie, tylko jemu ta moc raz na półtora tygodnia ucieka różnymi otworami. Teraz np. cieknie mu z uszczelki pod głowicą - pewnie tamtędy mu ta moc sp....la"

ooo to cos tak jakby o moim

[gregski]

zofija, opowiem Ci jak mi pokażesz co robisz z gryzakiem