

Słyszałam w tv, jak ciężko się dlaburat pisze: lata tego żółtego u nas ostatnio dość dużo , bo jakieś fabryki pozakładali
się smiejesz, ale ja nie zazdroszczęDoxa pisze:
Słyszałam w tv, jak ciężko się dla
nich pracuje nam Polakom![]()
Oj nie, z żadnej pracy się nie śmieję. Bawi mnie raczej zaskoczenie rodaków, że tak można i nawet da się pracowaćremek pisze: się smiejesz, ale ja nie zazdroszczę
ufffffffffbarbie pisze: nie mam nawet koncepcji![]()
są dwa wyjścia...albo pogonisz siostrzenice do pomocy...albo oddasz ją w prezencieBaficzka pisze:Cholibka... jeden składnik mi siostrzenica zakosiłaI weź tu próbuj coś zrobić...
No to wyszło, ze komplikacji nie maMoniqa pisze: U mnie wystąpiły komplikacje...ktoś mi powiedział ze tak jak ja chce to sie nie da..jak się nie da? skoro ja wiem że sie da a jak ja wiem że sie da to się da![]()
zofija pisze: "...bo to auto nie jedzie...
- Jedzie, jedzie. Odkąd napchał tam mocy to jedzie, tylko jemu ta moc raz na półtora tygodnia ucieka różnymi otworami. Teraz np. cieknie mu z uszczelki pod głowicą - pewnie tamtędy mu ta moc sp....la"
Chloru pisze: zofija, opowiem Ci jak mi pokażesz co robisz z gryzakiem