Królewskie Wieśniaki w Subaru
Królewskie Wieśniaki w Subaru
pod wpływem chwili zakładam - być może - kontrowersyjny wątek.
niestety, ostatnio kilka razy zdarzyło mi się być świadkiem zachowań na drodze, które spowodowały, że było mi wstyd. wstyd, że jeżdżę Subaru. może przesadzam, może za bardzo się identyfikuję z marką, ale z drugiej strony wiem ilu świetnych ludzi jeździ Subaru, ilu jest wśród nas kierowców, którzy nikomu nie muszą niczego udowadniać, a szaleństwa uprawiają regularnie... na pojeźdżawkach. a jeśli już gdzieś nawet, to - nazwijmy to - chwile radości z jazdy, nie powodują frustracji innych użytkowników drogi. dlatego irytuje mnie fakt, że jeden lub drugi dupek, przez swoje głupie wyczyny, powoduje, że marka, zamiast kojarzyć się z dobrymi kierowcami, zaczyna mieć renomę taką jak na wyspach.
dlatego zakładam wątek. po to, żeby pokazywać palcem kierowców Subaru, którzy ewidentnie nie dorośli do posiadania takiego auta. a jeśli okaże się czasem, że trafił tu ktoś z forum - może będzie miał okazję się wytłumaczyć. albo chociaż zawstydzić.
dzisiejszym dupkiem jest czarna wrx (mały spojler zwany naleśnikiem, ewidentny odgłos turbo to pewnie wrx) w budzie 05 lub 06. przemieszczająca się ul. Żeromskiego ok. 18. dzisiaj. drogi kierowniku tegoż pojazdu:
- to co próbowałeś uskuteczniać, to nie był slalomik, tylko wulgarne zajeżdżanie. co najmniej dwa razy ktoś musiał przez ciebie gwałtownie hamować.
- masz problem z elektryką, bo kierunkowskazy ci nie działają. innego wyjaśnienia nie znajduję, gdyż taki miszcz kierownicy na pewno odpowiednią wajchą majta. w końcu to element sztuki prowadzenia jest.
- a najbardziej żenujące jest to, że ty ryczałeś, zajeżdżałeś, po heblach dawałeś, a ja przez 4 kolejne światła (cała Żeromskiego) stawałem jeden samochód za tobą. bez ryku, bez zajeżdżania, bez paniki.
niestety, ostatnio kilka razy zdarzyło mi się być świadkiem zachowań na drodze, które spowodowały, że było mi wstyd. wstyd, że jeżdżę Subaru. może przesadzam, może za bardzo się identyfikuję z marką, ale z drugiej strony wiem ilu świetnych ludzi jeździ Subaru, ilu jest wśród nas kierowców, którzy nikomu nie muszą niczego udowadniać, a szaleństwa uprawiają regularnie... na pojeźdżawkach. a jeśli już gdzieś nawet, to - nazwijmy to - chwile radości z jazdy, nie powodują frustracji innych użytkowników drogi. dlatego irytuje mnie fakt, że jeden lub drugi dupek, przez swoje głupie wyczyny, powoduje, że marka, zamiast kojarzyć się z dobrymi kierowcami, zaczyna mieć renomę taką jak na wyspach.
dlatego zakładam wątek. po to, żeby pokazywać palcem kierowców Subaru, którzy ewidentnie nie dorośli do posiadania takiego auta. a jeśli okaże się czasem, że trafił tu ktoś z forum - może będzie miał okazję się wytłumaczyć. albo chociaż zawstydzić.
dzisiejszym dupkiem jest czarna wrx (mały spojler zwany naleśnikiem, ewidentny odgłos turbo to pewnie wrx) w budzie 05 lub 06. przemieszczająca się ul. Żeromskiego ok. 18. dzisiaj. drogi kierowniku tegoż pojazdu:
- to co próbowałeś uskuteczniać, to nie był slalomik, tylko wulgarne zajeżdżanie. co najmniej dwa razy ktoś musiał przez ciebie gwałtownie hamować.
- masz problem z elektryką, bo kierunkowskazy ci nie działają. innego wyjaśnienia nie znajduję, gdyż taki miszcz kierownicy na pewno odpowiednią wajchą majta. w końcu to element sztuki prowadzenia jest.
- a najbardziej żenujące jest to, że ty ryczałeś, zajeżdżałeś, po heblach dawałeś, a ja przez 4 kolejne światła (cała Żeromskiego) stawałem jeden samochód za tobą. bez ryku, bez zajeżdżania, bez paniki.
Ostatnio zmieniony 2 gru 2009, o 23:29 przez damaz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Królewskie Dupki w Subaru
moim zdaniem tytuł tematu jak i troszkę temat średni bo w oczach innych dupkiem zdarza sie być każdemu, a sprowadzanie tego do marki auta trąci niezdrowym poczuciem wyjątkowości osobistej posiadaczy
ale to moje zdanie a " każdy ma prawo do swoich odczuć"
mnie wkurzaja wszystkie dupki a szczególnie te w beemkach
ale to moje zdanie a " każdy ma prawo do swoich odczuć"

mnie wkurzaja wszystkie dupki a szczególnie te w beemkach

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
esilon, nie naprawisz całego świata. Ale w swoim otoczeniu możesz przynajmniej promować pozytywne zachowania i piętnować negatywne. I tak jak nie masz żadnego wpływu na zachowanie kierowców beemek, mesiów, renówek i innych skód, tak możesz mieć jakiś niewielki wpływ na kierowców subaru.
Dlatego popieram damazia, bo mi też zdarzyło się spotkać idiotę w subaru. Ostatnio jak mnie wyprzedzał z prawej strony na wąskiej polnej drodze.
Dlatego popieram damazia, bo mi też zdarzyło się spotkać idiotę w subaru. Ostatnio jak mnie wyprzedzał z prawej strony na wąskiej polnej drodze.
Re: Królewskie Dupki w Subaru
esilon, a pomyślałeś skąd wzięła się powszechna opinia o kierowcach BMW
i tym tropem niebezpiecznie podąża Subaru 


Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Królewskie Dupki w Subaru
Konto usunięte pisze: mi też zdarzyło się spotkać idiotę w subaru. Ostatnio jak mnie wyprzedzał z prawej strony na wąskiej polnej drodze.
i kto wie czy nie pomyslał " wlecze się tą niskopodłogówką i nie puści tego w SUBARU, który mógłby przejechac ta droge bezpiecznie z 3 razy wiekszą prędkością, co za dupek

ożesztyKonto usunięte pisze: nie naprawisz całego świata

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
Ale przynajmniej na zachowanie kierowców Hond, Toyot i Suzuki - ma!Konto usunięte pisze: nie masz żadnego wpływu na zachowanie kierowców beemek, mesiów, renówek i innych skód,
I nawet Rowerów

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
esilon pisze: i kto wie czy nie pomyslał " wlecze się tą niskopodłogówką i nie puści tego w SUBARU, który mógłby przejechac ta droge bezpiecznie z 3 razy wiekszą prędkością, co za dupek![]()
hmmm... tylko mi nie mów, że Ty też tak robisz

akurat w tym wypadku grzecznie jechało wiele aut, wyższo i niższopodłogowych. Tylko jeden dupek nie mógł się dostosować. Wolałbym, żeby był w skodzie...
Re: Królewskie Dupki w Subaru
Konto usunięte pisze: hmmm... tylko mi nie mów, że Ty też tak robisz
nie , niestety nie wystarcza mi odwagi


- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
Konto usunięte, ale zrobił Ci przy okazji jakąś krzywdę, albo komuś innemu - czy też jego dupkowatość uzasadniasz samym faktem jazdy szybszej niż reszta lub wyprzedzaniem po prawej?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
WiS, dupkowatość uzasadniam stwarzaniem zagrożenia. Babka jadące przede mną (którą też wyprzedzał hurtem) omijając dziurę odbiła lekko w prawo i mało nie mieliśmy bum. I żona dupka by w polu rodziła...
Re: Królewskie Dupki w Subaru
kończąc udział w tym wątku dodam, że nie popieram dupkowatego zachowania w żadnym samochodzie
pozdrawiam
dupek bez premydytacji

pozdrawiam
dupek bez premydytacji
- Dyzio_d
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: Subaru impreza WRX MY '06
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Królewskie Dupki w Subaru
Ja widziałem debila w Tico, Audi, Mercedesie, BMW, Toyocie, Punto, Corsie, Polo, Gofie, Calibrze, Ile jeszcze mam wymieniać?
Nie ma tego złego co by nam nie wyszło 

Re: Królewskie Dupki w Subaru
Chyba jestem dupkiem cholera. Rzucam się po pasach niemożliwie, szczególnie jak na lewym ktoś jedzie 62, na środkowym 60 a na prawym 58. Rzucam się i zapieprzam. Przeciskając przez bardzo małe prześwity i zapewne niektórych strasząc. Na Wisłostradzie na przykład. Wprawdzie staram się nikomu drogi nie zajeżdżać i nie utrudniać, ale obawiam się, że w oczach wielu kierowców to co robię to "piractwo drogowe". Niestety zawalidrogi doprowadzają mnie do białej gorączki. I bardzo przepraszam, że psuję opinię kierowcom Subaru, aczkolwiek mam słabe nerwy i trudno 

Re: Królewskie Dupki w Subaru
barbie - ograniczaj wydalanie progesteronu do otoczenia, uuuuuuuuusssssssssssssssssaaaaaaaaa
projekt "Huragan" Carlos - 440/585


Re: Królewskie Dupki w Subaru
to ja napiszę inaczej, chociaż co poniektórzy bardzo dobrze intencję odczytali:Dyzio_d pisze:Ja widziałem debila w Tico, Audi, Mercedesie, BMW, Toyocie, Punto, Corsie, Polo, Gofie, Calibrze, Ile jeszcze mam wymieniać?
nie interesują mnie dupkowate zachowania w innych markach, bo to są inne marki. zdanie poprzednie podeprę tak:
- w 2007 roku zacząłem w ogóle zauważać Subaru na drogach, czytać forum itp. to, co rzuciło mi się w oczy... podkreślę nawet: rzuciło mi się w oczy to dużo wyższe niż przeciętna "wykształcenie" drogowe. i wcale nie mówię tu o rajdowych sztuczkach, hamowaniu prawą nogą itp. po prostu doszło do tego, że jak widziałem subaru, to wiedziałem, że ten samochód głupich rzeczy na drodze robił nie będzie. głupich, w sensie niebezpiecznych dla innych.
- w 2009 roku już kilka razy zdarzyło mi się być świadkiem zachowań, które kiedyś rezerwowałem tylko dla bmw serii 3, rocznik 10letni bądź VW i pochodnych. zachowań, które jednoznacznie (do dzisiaj) uznaję za objawy nadające się do rozpoznania chorobowego. u seksuologa najczęściej.
- nadal zajeżdżając na stację, parkując bądź pojawiając się gdzieś, leśnik bywa powodem skręcenia głowy i czasem zauważalnego, czasem nie - kiwnięcia z aprobatą. im więcej niedojrzałych frustratów w Imprezach, tym większa szansa na to, że to kiwnięcie zamieni się w splunięcie. z obrzydzeniem. bo ci w subaru to... dupki.
dlatego jeszcze raz: mam w nosie dupki w BMW, bo (w Polsce) wielu właścicieli BMW to ... dupki. dla odmiany, zależy mi na tym, aby fenomen (bo to - dla mnie - był fenomen) Subaru w Polsce pozostał tym fenomenem jak najdłużej. w tym pozytywnym sensie.
i drugi raz: nie chodzi o to, że ktoś zapina boka na rondzie, albo jedzie znacznie szybciej niż inni. nie chodzi o slalomiki itp. chodzi o dupkowatość.
i jeszcze trochę dyskusji (w końcu od tego jest forum).
sorry, że to napiszę, ale to bardzo typowe myślenie dla tego "towarzystwa". Konto usunięte napisał wyraźnie: jechałem polną drogą. jak, niby, na polnej drodze, można "przepuścić"?esilon pisze:" wlecze się tą niskopodłogówką i nie puści tego w SUBARU, który mógłby przejechac ta droge bezpiecznie z 3 razy wiekszą prędkością, co za dupek![]()
dlatego napisane na początku jest: szansa, żeby się wytłumaczyć. różnie bywa. zwróć jednak uwagę, że w mojej dzisiejszej historyjce, kierownik wrx tak się spieszył, że... jechał równo ze mną. tyle, że przez niego ktoś naprawdę się przestraszył, a przeze mnie - nie.esilon pisze:może on do szpitala wiózł poród własnie
no już prościej się nie da. dokładnie o to chodzi. a precyzując bardziej: nie chodzi o to, czy pan w wrx czuł się zagrożony. bo on może był nabity testosteronem jak fajka dynamitem, albo się gdzieś spieszył, albo uważa się za miszcza i nie ma wyobraźni albo... chodzi o innych.Konto usunięte pisze:dupkowatość uzasadniam stwarzaniem zagrożenia
- Dyzio_d
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: Subaru impreza WRX MY '06
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Królewskie Dupki w Subaru
Nie trudno tylko TURBObarbie pisze: aczkolwiek mam słabe nerwy i trudno

Nie ma tego złego co by nam nie wyszło 

Re: Królewskie Dupki w Subaru
samokrytyka jak najbardziej zaaprobowana.barbie pisze:Chyba jestem dupkiem cholera

a bardziej serio: jestem absolutnie pewien, że "manewru łosia" przed nosem jakiegoś kapelusza nie robisz. a dzisiaj to czarne wrx tak właśnie ominęło lewoskręta. bezczelnie wpadając przed jakąś astrę, chyba. ewidentnie zakładając, że manewr się uda (zmieści się między samochody) tylko dlatego, że gościu w astrze będzie hamował. zwykłe chamskie, dupkowate wymuszenie.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
a jakby można prosić królewskie dupki zmienić na królewskie wieśniaki to by mi pasowało idealnie.
Bardzo staram się być grzeczny i nie psuć innym kierowcą toru jazdy, nerwów i wogle piss and love. Bardzo.
Są jednak sytuacje kiedy moja jazda może się wydawać komuś, że jestem ostatnim idiotą. I tak, na DK8 jadąc z prędkością 124km/h i wyprzedzając pare aut, mogę trafić na forum Daewoo Tico. Obmigując TIRa, który jako 8 przez ostatnie pare km musiał się wpieprzyć tuż przed moją maskę akurat na wysokości zderzaka. Albo też zupełnie nieświadomie robiąc jakąś totalną głupotę, mało tego będąc przekonany o swojej zajebistości.
Anyway, Damaź chyba nie do końca miał to na myśli. Akurat jest kierowcą, który wie to i owo o jeździe więc nie sądzę, zeby 'panikował' z powodu, że ktoś sobie w miarę sensownie poskakał po pasach. Więc także nie cierpię idiotów samobójców dowolnej marki i płci.
Nawet jednego w kulturalny sposób ustawiłem ostatnio w szeregu. Koniecznie musiał spychać auta jadące z naprzeciwka, bo się 'spieszył' swoim super duper "Lełonem w blondi na prawym". Za czwartym takim autem, na spokojnie go doszedłem kompletnie nie stresując innych, a w zakręcie pokazałam, że Nubirka zjada jego full wipasz Seaciocha na śniadanie. Jechał grzecznie przez 50km

Bardzo staram się być grzeczny i nie psuć innym kierowcą toru jazdy, nerwów i wogle piss and love. Bardzo.
Są jednak sytuacje kiedy moja jazda może się wydawać komuś, że jestem ostatnim idiotą. I tak, na DK8 jadąc z prędkością 124km/h i wyprzedzając pare aut, mogę trafić na forum Daewoo Tico. Obmigując TIRa, który jako 8 przez ostatnie pare km musiał się wpieprzyć tuż przed moją maskę akurat na wysokości zderzaka. Albo też zupełnie nieświadomie robiąc jakąś totalną głupotę, mało tego będąc przekonany o swojej zajebistości.
Anyway, Damaź chyba nie do końca miał to na myśli. Akurat jest kierowcą, który wie to i owo o jeździe więc nie sądzę, zeby 'panikował' z powodu, że ktoś sobie w miarę sensownie poskakał po pasach. Więc także nie cierpię idiotów samobójców dowolnej marki i płci.
Nawet jednego w kulturalny sposób ustawiłem ostatnio w szeregu. Koniecznie musiał spychać auta jadące z naprzeciwka, bo się 'spieszył' swoim super duper "Lełonem w blondi na prawym". Za czwartym takim autem, na spokojnie go doszedłem kompletnie nie stresując innych, a w zakręcie pokazałam, że Nubirka zjada jego full wipasz Seaciocha na śniadanie. Jechał grzecznie przez 50km

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Królewskie Dupki w Subaru
nie no Wasz to co innego. Żeby nie było, że jestem uparty na hiszpańskie cuda moto, to sklepałem nowego Civica na prostej. Wieśniaczył bo mu się wydawało, że jest szybszy od... Nubirymichal pisze: remek, Ty się od seaciochów uprzejmie odstosunkuj![]()


Re: Królewskie Dupki w Subaru
To ja! To ja! To ja! :Pdamaz pisze: bmw serii 3, rocznik 10letni
(i Amiczek też, chociaż w stanie spoczynku. Ale na wyspach Impreza to jak tu 3er ;))
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Królewskie Wieśniaki w Subaru
mówisz - masz.remek pisze: zmienić na królewskie wieśniaki
sprawy niemożliwe załatwiamy od ręki.
na cuda prosimy poczekać kilka dni
damazie s.c.



Ostatnio zmieniony 4 gru 2009, o 22:30 przez damaz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Królewskie Dupki w Subaru
Osz w morde! Jestem dupkiem skończonym bo mam beemkę i subaruesilon pisze:moim zdaniem tytuł tematu jak i troszkę temat średni bo w oczach innych dupkiem zdarza sie być każdemu, a sprowadzanie tego do marki auta trąci niezdrowym poczuciem wyjątkowości osobistej posiadaczy
ale to moje zdanie a " każdy ma prawo do swoich odczuć"
mnie wkurzaja wszystkie dupki a szczególnie te w beemkach
