Wymiana turbo - dużo to roboty?

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 00:42

Hej,

czy wymiana turbo to dużo babrania?

PZDR


Obrazek
Obrazek

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 00:52

Troche roboty jest, ale bez tragedii.
Z problemow, ktore mnie i sasiada do nerwow doprowadzaly to rurka odplywu oleju i jej podlaczenie. Poza tym troche dlubania i walki z zapieczonymi srubami i tyle z grubsza.
Chyba, ze wymieniasz na jakies inne/wieksze turbo, to pamietac trzeba o wezyku doprowadzajacym olej, ktory moze byc inny w innym turbo.
Ogolnie po zalozeniu nowego turbo u mnie troche ciasniej zrobilo i troche przerabiania rurek jeszcze bylo.
Poza tym luz :)
Jacek "AMI" Rudowski

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 00:58

AMI, ja to sam się za to nie wezmę , ale chciałbym wiedzieć jak długo i za ile mechanikowi zejdzie ;-)
Obrazek
Obrazek

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 01:04

Podejrzewam, ze tak na spokojnie to pare godzin, zalezy ile walki ze srubami bedzie itp.
Jacek "AMI" Rudowski

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 03:00

Od paru do parunastu godzin, jak było nigdy nie rozbierane to można założyć że wszystkie śruby trzeba wiercić/ciąć/gwintować.

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 07:58

Azrael, a "pożyczenie" i zamiania siłownika wastegate'a z innej turbiny to też tyle roboty?
Obrazek
Obrazek

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 10:02

Raczej nie. Masz tylko aktuator do odkrecenia od muszli i zawleczke do zdjecia na koncu preta.
Moze nie najwygodniejsza robota z turbo zalozonym w samochodzie, ale raczej nie powinno byc wielkiego problemu.
Oczywiscie jesli masz metalowe oslony turbo, to troche walki z ich demontazem jeszcze bedzie. Moze byc wygodnie zdjac tmic do tego z tego co pamietam.
Jacek "AMI" Rudowski

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 10:07

Czy są na rynku, a jeżeli tak to gorąca prośba o link, jakieś uniwersalne (w sensie pasujące np. do TD04L) aktuatory ?

Coś mi się o uszy i oczy odbiło, że tak ale znaleźć gdzie, już nie mogę.


Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Michał, roboty jest sporo, zwłaszcza jeżeli turbina siedziała w aucie od zawsze. Średni koszt (wiem, bo przerabiałem a moja "siedziała" jedynie 2 lata) około 500 PLN. Pewnie dojdą również uszczelki (starych nie ma sensu zostawiać, bo za chwilę będziesz miał nieszczelności), o szpilkach pisał już Azrael. Warto przy okazji sprawdzić czy osłona upipe nie rezonuje i jeżeli tak to drobny spaw. Te 500 PLN to chyba raczej nie średnia cena a minimalna.
Brak podpisu.

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 10:24

hmm... bo ja bym sobie w końcu z tym wastegate'm porządek zrobił i pożyczył od Hogowej turbiny.
Obrazek
Obrazek

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 4 gru 2009, o 10:56

Grzesiek_67 pisze: Czy są na rynku, a jeżeli tak to gorąca prośba o link, jakieś uniwersalne (w sensie pasujące np. do TD04L) aktuatory ?

Chińskie podróby są na pewno.

carfit
3 gwiazdki
Lokalizacja: nowy sącz
Auto: RS6 MY17, JAG E-PACE, WRX by Carfit i inne
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 00:48

Azrael pisze:
Grzesiek_67 pisze: Czy są na rynku, a jeżeli tak to gorąca prośba o link, jakieś uniwersalne (w sensie pasujące np. do TD04L) aktuatory ?

Chińskie podróby są na pewno.
Które sa tak wykonane że jak mechanik zakładał wężyk na niego, to został mu króciec od puszki w ręce :-/

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 01:04

to jak to z tym wastegate'm - tez tyle babrania żeby podmienić z innej turbiny?
Obrazek
Obrazek

carfit
3 gwiazdki
Lokalizacja: nowy sącz
Auto: RS6 MY17, JAG E-PACE, WRX by Carfit i inne
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 01:06

Niedźwiedź pisze:to jak to z tym wastegate'm - tez tyle babrania żeby podmienić z innej turbiny?
podmienić wastgate to 15 min. roboty

deLux
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: X.X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 20:40

tylko potem parę h strojenia :-d
zależnie od staranności...

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 21:14

deLux pisze: tylko potem parę h strojenia :-d
strojenia czego? :roll:
Obrazek
Obrazek

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 21:49

no przecież nie skrzypiec :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 22:07

zofija pisze:no przecież nie skrzypiec :mrgreen:
Pewnie że nie skrzypieć. Subaru bulgotać. :mrgreen:

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 22:10

no wiem , że nie skrzypiec :-p
Ale co tam się stroi - wastegate'a?
Obrazek
Obrazek

deLux
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: X.X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 6 gru 2009, o 22:51

jak ustawisz jak było - nie ma sprawy, inaczej trzeba regulować długość ramienia czyli napięcie sprężyny powrotnej. parę h to pewnie przesada ale jak to widzę to strach ruszać. rdza i małe średnice = urwane śrubki :-/

kitewinger
2 gwiazdki
Auto: Forester 2.0 XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 13 sty 2010, o 15:03

trochę off ale ostatnio znajomemu w serwisie w Wawie powiedziano, że ma w swoim Foresterz 2,5 xt MY2005 sprawdzić turbinę poprzez trzymanie auta na wysokich obroatach przy czerwonym polu przez 2 minuty a następnie gwałtownie puścić gaz. Jeżeli z tyłu poleci niebieski dymek to znaczy, że zbliża się koniec turbiny. Czy rzeczywiście jest to jakikolwiek wiarygodny test turbiny?

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 13 sty 2010, o 15:08

kitewinger pisze: przy czerwonym polu przez 2 minuty

Brzmi groźnie. Te trzymanie to przy obciążeniu czy na jałowym sugerowali ?
:o

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

kitewinger
2 gwiazdki
Auto: Forester 2.0 XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 13 sty 2010, o 15:11

no właśnie na jałowym i w tym problem bo zawsze od mechaników słyszałem, ze nie wolno bo wszystko bez chłodzenia wtedy leci

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 13 sty 2010, o 15:59

kitewinger pisze: no właśnie na jałowym i w tym problem bo zawsze od mechaników słyszałem, ze nie wolno bo wszystko bez chłodzenia wtedy leci
Może pytanie wyda się głupie, ale czy turbina na biegu jałowym kręci się tak samo jak podczas jazdy? Bo patrząc na wskaźnik doładowania, to można sobie gazować do woli, a wskazówka i tak ledwo przekracza zero...

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 13 sty 2010, o 21:11

Godlik pisze: Może pytanie wyda się głupie, ale czy turbina na biegu jałowym kręci się tak samo jak podczas jazdy?
Oczywiście że nie. Po co by były procedury startowe gdyby tak było?

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Wymiana turbo - dużo to roboty?

Post 13 sty 2010, o 21:26

Azrael pisze: Oczywiście że nie. Po co by były procedury startowe gdyby tak było?
Nie wiem, nie znam się na tym. Dlatego pytam. :oops:
No to tym bardziej nie rozumiem na czym ma polegać sprawdzanie turbiny przez gazowanie na biegu jałowym...

ODPOWIEDZ