Błądzący Foryś !!!

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 15:38

Rob-Ko pisze:Trochę błota pośniegowego, trochę lodu na jezdni i .... Foryś (automat) BŁĄDZI (jedzie gdzie chce ) !
NA suchej jezdni ,,Jak przyklejony'' zero myszkowania.
Jakieś pomysły ? mam nadzieję że wyroków... i skierowań na złomowisko.... NIE BEDZIE ! :wall:
Rob-Ko,
ale ty wiesz jak jest realizowany napęd w twoim samochodzie?
Chodzi mi o to czy wiesz jak działa skrzynia biegów 4EAT i sterujący napędem komputer TCU?

To jest elektronika, a elektronika po tylu latach ma prawo szwankować...
wystarczy, że jakiś sensor działa nieporawidłowo...
Ja bym się wybrał na diagnostykę do serwisu.



Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 18:13

Niedźwiedź pisze: oho czyżby jakiś przereklamowany model opony nie dawał rady? :-p
jeśli chodzi o Blizzaki to działały dokładnie tak samo w takich samych warunkach :razz:

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 18:26

gootek pisze: To jest elektronika, a elektronika po tylu latach ma prawo szwankować...
To chyba trochę za daleko idące wnioski. 4EAT nie jest aż tak rozbudowana. Albo będzie AWD albo FWD (i zapalona odpowiednia kontrolka), żadne z nich nie implikuje "błądzenia".

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 18:51

citan pisze: Albo będzie AWD albo FWD (i zapalona odpowiednia kontrolka), żadne z nich nie implikuje "błądzenia".

Bardzo się mylisz.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 18:54

Azrael pisze: Bardzo się mylisz.
Po prostu założyłem, że przy otwartych dyferencjałach nie ma specjalnie pola do popisu. Ale z chęcią poczytam wyjaśnienie.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 19:18

Te auta mają sprzęgło wielopłytkowe zamiast centralnego dyfra, więc to nie jest tak jak przy otwartych dyfrach.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 29 gru 2009, o 19:42

Nazwę znam i przyznaję się, że nie mam bladego pojęcia jak to działa. Chodziło mi o dyfry przód/tył i o sytuację, gdy moment przekazywany jest na któreś pojedyncze koło przy tej konfiguracji (w związku z błędami elektroniki). Chyba, że takie sprzęgło może w czasie jazdy raz "łapać" a innym nie, może wtedy będzie się dziwnie prowadził, ale mam za małą głowę na takie rozważania.

Rob-Ko
0 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Subaru Forester 2,0 99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 12:17

Witam wszystkich w Nowym Roku !
Zgodnie z sugestiami kolegów forumowiczów ... nadmuchałem oponki Forysia 2,0 przód i 2,5 tył jak w instrukcji !
15 minut odśnieżania :wall: , zapakowałem rodzinkę z narciochami i jazda... po A4 czyli ,,drodze przez mękę'' (trochę błota posniegowego,miejscami zmrożona nawierzchnia ale bywało ze jechało się po gorszej drodze) ! Po przejechaniu 15 km... stwierdziłem że nie jestem w stanie prowadzić Forysia, który SAM SIĘ PROWADZIŁ ! (prędkość 30-35 km/h wyprzedały mnie Lanosy i Golfy :-p ) zjechałem pierwszym zjazdem z ,,autostrady'' ! wracając do domu.
Teraz najlepsze : trafiłem na odcinek jezdni mocno zasolony czyli mokry... przycisnąłem do 100...i Foryś ... jechał jak najnormalniejszy w świecie AWD :-p !
Zawiedzione narciarki, które Nowy rok miały śmigać po stoku : córcia - :x x , a koleżanka małżowinka : :chair: !!!
Urywając wszelkie domysły : byłem trzeźwy - bez cienia syndromu sylwestrowej nocy !

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 12:59

Rob-Ko pisze: Po przejechaniu 15 km... stwierdziłem że nie jestem w stanie prowadzić Forysia, który SAM SIĘ PROWADZIŁ ! (prędkość 30-35 km/h wyprzedały mnie Lanosy i Golfy :-p

Może właśnie trochę przyciśnij, czterołap lubi odzyskiwać trakcję jak mu się trochę przyciśnie :-)

A tak serio - to jest jakiś FM. Z tego co opisujesz rysuje się obraz nędzy i rozpaczy. Ja się zastanawiam czy nie sprawdziłbym przedniego stabilizatora i jego mocowań (łączniki).

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 13:20

Akurat brak przedniego stabilizatora na śniegu może tylko pomagać (kiedyś na rajdach zimowych urywano specjalnie te łączniki, żeby bez stabilizatora jechać - który jest homologacją wymagany - a gdyby się się sędzia przyczepił to: panie, no właśnie na trasie musiał się urwać).

Dziwne to bardzo. Powiem szczerze, że gdyby nie to, że poprzedniej zimy jeździłeś i mówisz było OK, to posądziłbym Cię o kompletną nieumiejętność jazdy ;-) , ale tak to to też odpada.

Myślę, że autem powinien się doświadczony serwisant przejechać. Z Wrocławia do Dzierżoniowa daleko nie jest, umów się w tygodniu i podjedź.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 13:27

Ja stawiałbym na popsutą centralną wiskozę, dokładnie takie wrażenia miałem jadąc GTekiem z taką usterką po śniegu. Po kilkuset km byłem kompletnie wyczerpany, auto się prowadzi wtedy straszniej niż RWD po śniegu bo nigdy nie wiadomo co zaraz zrobi.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 13:31

Skoro to automat, to zastanawiam się czy jest możliwe że winą jest tu elektronika która rozdziela napęd. Jeżeli wariuje i daje przód-tył w jakiś idiotyczny sposób, to też będzie taki efekt.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 13:39

Kiedyś przycisnąłem na drodze, która okazała się kompletnie oblodzona - obroty skoczyły, prędkościomierz też, ale rzeczywista prędkość nie uległa zmianie (5 aut w rowach przez kolejne 2km). Czułem wyraźnie jak łapały tylne koła (czasami lewe, czasami prawe, czasami nic, więc chyba przód), ale mogło to zależeć od tego co było pod spodem. Tyle, że auto jechało cały czas jak po sznurku.
jarmaj pisze: Jeżeli wariuje i daje przód-tył w jakiś idiotyczny sposób, to też będzie taki efekt.
Powracając do dyskusji o elektronice, możliwe, żeby "pływanie" podziału momentu dawało jakieś odczuwalne skutki, w sytuacji, gdy dyferencjały z przodu i z tyłu są otwarte?

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 14:00

citan pisze: Powracając do dyskusji o elektronice, możliwe, żeby "pływanie" podziału momentu dawało jakieś odczuwalne skutki, w sytuacji, gdy dyferencjały z przodu i z tyłu są otwarte?
Oczywiście. Raz "ucieka" napęd przodem raz tyłem.


Zapomniałem że to automat - to może coś z centralnym czymś które on tam ma. Chyba nie jechałem nigdy automatem Subaru po śniegu (na szczęście)

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 14:09

Azrael pisze: Chyba nie jechałem nigdy automatem Subaru po śniegu (na szczęście)
:razz:


Nie jest tak strasznie, ale ja jeżdżę wolno.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 14:14

citan, na siegu bardzo ważna jest możliwość precyzyjnego balansu masą auta a w automacie jest to poważnie utrudnione. Chociaż jechałem teraz kilkaset kilometrów ciezarówką-automatem w śnieżycy i było OK :) Do cieżąrówki jest spoko, poza ruszaniem na lodzie.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 14:21

Azrael pisze: citan, na siegu bardzo ważna jest możliwość precyzyjnego balansu masą auta a w automacie jest to poważnie utrudnione.
Na pewno jest gorzej niż w manualu - to jest fakt (smutny, ale fakt). Miałem okazję kilka ostatnich dni pojeździć trochę po śniegu i znów się zakochałem w swoim aucie. Ale przyznaję, że nie szalałem na niczym więcej niż 1. i 2., (czyli wymuszony jeden bieg) bo zaskakująca zmiana biegów mogłaby się skończyć źle. I jak na moje umiejętności, to auto prowadzi się nad wyraz dobrze i pewnie. :->

A co do problemów z balansem, to co masz na myśli - dynamiczna zmiana momentu na osiach, brak możliwości wybrania biegu, przeniesienie napędu (konwerter), brak możliwości hamowania biegami, czy coś jeszcze? Pytam, żebym wiedział na co zwracać uwagę.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 21:15

jarmaj pisze: Akurat brak przedniego stabilizatora na śniegu może tylko pomagać (kiedyś na rajdach zimowych urywano specjalnie te łączniki, żeby bez stabilizatora jechać - który jest homologacją wymagany - a gdyby się się sędzia przyczepił to: panie, no właśnie na trasie musiał się urwać).

Dzięki, człowiek całe życie się uczy ;-)

Miałem Ci ja kiedyś tak śmieszny wozik pt. Opel Corsa GT i temu wozikowi w wyniku crashu urwało było przedni stabilizator. Auto jechało w każdą stroną ale nigdy tam gdzie chciałem. Stąd to co powyżej napisałem. Fakt, myszkowanie miało miejsce zarówno na suchym, jak i na śniegu.

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 21:23

citan pisze: dynamiczna zmiana momentu na osiach, brak możliwości wybrania biegu, przeniesienie napędu (konwerter), brak możliwości hamowania biegami, czy coś jeszcze?


Wystarczy :)

Rob-Ko
0 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Subaru Forester 2,0 99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 23:18

Sprawdziłem jeszcze raz ! NIC NIE MAM URWANE !!! Całe tylne zawieszenie sprawdzone łącznie ze skutecznością amortyzatorów ( różnica 2,5%) Wprawdzie na tulejkach i łącznikach przedniego stabilizatora jest mały luz ale ... autko jeździ normalnie na suchej oraz mokrej jezdni, problem występuje jedynie na błocie i śniegu z lodem ! Robiłem dziś eksperymenty z odłączaniem tylnego napędu... oprócz tego że Forys nie rusza jak ,,kopnięty'' na starcie, to ... nie jestem w stanie powiedzieć że jest inaczej czyli do du..y :wall:
Za kilka dni zrobię klar ze stabilizatorem z przodu.... jeśli do tego momentu nie do Tworek nie odwiozą jakimś Polonezem !
Potem pozostaje mi tylko ... ASO albo ... lina ! ;-(

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 23:28

Rob-Ko pisze:Witam wszystkich w Nowym Roku !
Zgodnie z sugestiami kolegów forumowiczów ... nadmuchałem oponki Forysia 2,0 przód i 2,5 tył jak w instrukcji !
Witaj,
o ile pamiętam, to moja sugestia brzmiała: "ja bym się wybrał na diagnostykę do serwisu".

tym dmuchaniem oponek się troche ubawiłem... :giggle:
jak napisałeś wczesniej, problemem jest to, iż bardzo źle Ci się prowadzi Twojego Forestera na śliskiej nawierzchni, przy prędkości około 4o km/h. Tak?
Jeśli ktoś twierdzi, że może to wynikać z tego, iż ciśnienie w oponach jest o 0,2 bara za niskie albo za wysokie...
to...
zostawmy to bez komentarza :roll:

Rob-Ko pisze:Po przejechaniu 15 km... stwierdziłem że nie jestem w stanie prowadzić Forysia, który SAM SIĘ PROWADZIŁ ! (prędkość 30-35 km/h wyprzedały mnie Lanosy i Golfy :-p ) zjechałem pierwszym zjazdem z ,,autostrady'' ! wracając do domu.
Teraz najlepsze : trafiłem na odcinek jezdni mocno zasolony czyli mokry... przycisnąłem do 100...i Foryś ... jechał jak najnormalniejszy w świecie AWD :-p !
To co piszesz potwierdza moje przypuszczenie, że możesz mieć problem w układzie przeniesienia napędu.
Dokładniej mam na myśli skrzynię biegów oraz wielopłytkowe sprzęgło załączające napęd na tył w tym samochodzie (to tak naprawdę jest zespół zintegrowany w jednej obudowie). Awarii mógł ulec jeden z czujników podłączonych do komputera, jeden z solenoidów sterujących praca sprzęgła wielopłytkowego, samo sprzęgło może być niesprawne... można sobie jeszcze tak gdybać...
ale i tak bez wizyty w serwisie, aby to sprawdzić, się nie obejdzie.
hej,
:->

carfit
3 gwiazdki
Lokalizacja: nowy sącz
Auto: RS6 MY17, JAG E-PACE, WRX by Carfit i inne
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 2 sty 2010, o 23:55

Na Twoim miejscu pierwsze co bym zrobił, to bym dał sie przejechać innemu uzytkownikomu takiego forestera, lub pojechał do Poznania do Kocara i porozmawiał z Piotrkiem Kociałkowskim . :roll:

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 146 razy

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 3 sty 2010, o 14:28

A może tył jest mocno rozbieżny i stąd taka nadsterowność ?
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 4 sty 2010, o 00:33

a opony nie są łyse? albo letnie?? :whistle:

Niedźwiedź
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: SI
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Błądzący Foryś !!!

Post 22 sty 2010, o 18:01

Rob-Ko, i jak się sprawy mają?

Przy okazji sprawdziłem na stronie producenta opon , które mam założone, i okazuje się, że często podaje on aby na tylnej osi było większe ciśnienie niż na przedniej. Albo równe, ale nie mniejsze . I teraz pytanie - jakie ciśnienie stosować producenta samochodu czy opon ?

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ