Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest

[Alan, Alan, Alan!]

barbie, nie płakusiaj. Masz Subru, lubisz śnieżyk.

[FUX]

W radio mówili, że w Niemczech paraliż; u nas nie lepiej...

[Gość]

W radio mówili, że w Niemczech paraliż;

to wszystko przez te ichniejsze limuzyny z napędem rwd: bmw i inne...

[vibowit]

Wg TVN24 w Polsce jest nieciekawie. M.in. całkowicie zablokowana jest A2:

Zabawne są te ichnie informacje.
Przed chwilą natknąłem się na porady jak wyciągać auto z zaspy, gdy się zakopiemy.
Pani najpierw tłumaczyła, że spuszczamy ręczny. Genialny pomysł zostawiać auto na ręcznym w zaspie na mrozie.
Później pani tłumaczyła, że bardzo ważne, by mieć koła ustawione prosto gdy ktoś nas wyciąga z zaspy. I w tym momencie widać jak pani ma koła skręcone o jakiś jeden obrót kierownicy.

[Bilex]

Po raz pierwszy użyłem dzisiaj przycisku "hold" w Foresterze...
I wiecie co?










Działa!

[LouCyphre]

Wiecie Co ? ta cała histeria śniegowa to jakaś podpucha...

[inquiz]

LouCyphre wcale nie, wiozłem wieczorem panie na zakupy i naprawdę ludziska jeżdżą zachowawczo - nasłuchali się porad z telewizji że jest katastrofa ekologiczna i jak człowiek znerwiony ich powyprzedza to się dziwią jakby ufo zobaczyli. no i mamy korki i tragedię...

Arno, napisz dwa słowa jak dojedziesz.

[FUX]

Arno, napisz dwa słowa jak dojedziesz.

Dzisiaj wieczorem może sie doczekasz informacji...

Wczoraj wokół mojej miejscówki trochę pojeździlem, to naród tak średnio 40-50 km/h

[Arno]

No dobrze, jestem.
1506 km z czego 1306 po śniegu.
I ma rację Jarmaj, i ma Rację Lucek - histeria.
Tak. Przez Niemce miałem średnią 105. Od Kufstein do Swiecka. Bo Czesi znajomi zabronili mi jechać przez Morawy.
Niemieckie autostrady w błocię. Czasem lewy pas w śniegu, ale dwa prawy pół na pół. Węc jazda powiedzmy 110/120. Bo rzuca. Za to płynie, cho ruch olbrzymi - a wyjechaliśmy o 5:30 z Ischgl. Ale najwyraźniej całe Niemiaszki zdecydowały tak wyjechać.
No nic, dojechaliśĶy przez Niemcy prawie do granicy i tu na CB się okzuje, że w Trzymiu cysterna wywalona i dwa ine ywpadki i na oko trzy godziny do Nowego Tomyśla.
No to my cyk na Zieloną Górę i do Zielonej pustą choć kompletnie zaśniezoną trasą. jakieś 80/90. Ale już na niezłym zmęczeniu. Bo 10.5 gdziny przez Niemcy w śniegu jednak męczy.
Z Zielonej Góry do Poznania już w ruchu dużymy więc na oko 60. Przed samym Pozaniem 40.
Cała droga w dość grubym śniegu.
Ze Świecka d Pozania 4 godziny ia Zielona Góra. Ta boczna droga co wcześniej można skręcić była w strasznym stanie. I też by mnie w korek przed Tomyślem wwaliła.
Z Poznania autostrada. Błoto śnieżne i śnieg na prawym Cały czas. Co więcej od konina zaczął padać marznący deszcz, a ja już byłem po 15 godzinach jazdy. Dojechaliśmy o 01:30. Lewa ręka się nie protowała. jestem kompletnie padnięty.
Ale auto sprawiło się doskonale.
Na AUtostradzie z Poznania minimalny ruch.
A zapmniałem, Katowicka komletnie w śniegu, na szczęście o tej porze mały ruch. Ale jazda max 80, bo z tego deszczu zrobiło się ślizk.

Więc reasumując Lucek i Jarmaj mają rację. HISTERIA, bo da się jechac. kwestia tylko jak długo. Muszę przyznać, że człowiek jest całokwicie zespolony z maszyną, jak to się mawiało za komuny i wcześniej, i prędkość się sama, jak wiadomo, reguluje bezwiednie.
Pozdrawiam wszystkich i mimo wszystko odradzam jazdę zbyt szybką lewym pasem, bo droga hamowania i tak jest taka sama.
Ale każdy sam se panem.
Lewa dłoń ściśnięta.

[minimus]

Wschodnia Rzesza --> Ojczyzna w jeden dzień nawet przy dobrej pogodzie może zmęczyć

[WiS]

Arno, gratulacje

I cieszę się, że jednak szczęśliwie i dość sprawnie - bo oglądając panikę w TiVi, trochę się obawiałem, że jednak utkniecie w jakimś korku na dłużej.

Ech, zima stulecia...

[esilon]

Ech, zima stulecia...

WiS, spróbuj pojechac na stadion , byłem przed chwilą i trzeba pod prąd wracac bo powalone drzewa na drodze, jak to zobaczyłem to droga powrotna w turbostresie czy z pniakiem w dachu nie wyjadę

ale przynajmniej piekne bajkowe widoki

[Alek]

Arno, na dłoń najlepsza rehabilitacja przy wykorzystaniu młodych damskich piersi

[FUX]

20h dobry czas...

[maf1]

Wiecie Co ? ta cała histeria śniegowa to jakaś podpucha...

A żebyś wiedział!
Rano zawiało mi garaż i musiałem przebijać się przez zaspy. Bez problemów. 3/4 drogi z domu do pracy w pięknym śnieżku Jechało się naprawdę świetnie. Pewnie gorzej było by jak (nie pamiętam kto to powiedział) cioty drogowe wyjadą. Ja jechałem 06,15am, drogi puuuściuuutkie
Pozdrawiam z Gdańska

[Azrael]

Ja wlaśnie dojechałem do UK, dokłdnie jak w relacji Arno, w Polsce masakra bo wypadki i korek totalny, w Niemczech swobodnie 100-130. W UK są niezłe zaspy

[Arno]

Azrael, co wicj Angole mają tak jak Holendrzy ( gorsi Niemcy) letnie opony, co im bardzo pomaga w tym ciepleniowym śniegu.
Przypominam co starszym klegom, że jak byliśmy mali w średniowieczu to tak właśnie zimy w europie wyglądały.
I Bałtyk zamarzal i na środku stawiano karczmę zimową dla jadących do Svenska saniami.
A dizś HISTERIA...
przypomniałem sobie z moją żoną jak to było 20-25 lat temu, czasem 30.
Maluchy, duże fiaty, Lady, ewentualnie Sierra. Wszystko napęd na tył, a warunki na katowickiej właśnie takie jak dziś. I co?
gówno, jechało się. Maluch, gaz dno i 120. Wyjmowałem siedzenie z boku i 4 pary nart. 210 się mieściły na duś, z lekką ryską przy przednim słupku :)
MEDIA SĄ WINNE HISTERII.
No i winni są ci debile, którzy na letnich jeżdżą. Dawniej letnich nie było. Były całoroczne. LUKSUSEM BYŁY CAŁOROCZNE Z PEWEXU, NAJCZĘŚCIEJ RAIN TIRES :)
I CO? SZCZĘŚLIWY CZŁOWIEK BYŁ.
A jak myśmy tę samą trasę moskiwczem zimą pokonali w siedemdziesiątym piątym? I też śnieg był?
Cieszę się ze jest teń śnieg, bo się ludzie poduczą ruszać, jeździć.
Ale nie cieszę się, bo więcej za grzanie płacę. Ja chcę ocieplenia

[Kruszyn]

Arno, nic dodać nic ująć .Jakieś osiemnaście lat temu jeździłem 125P z silnikiem poloneza i czekałem na zimę bo można było pokręcić bączki Co prawda zaliczyłem latarnię tyłem ale cóż bywają straty. Teraz mamy więcej aut i osób ,które nigdy nie powinny otrzymać uprawnień do prowadzenia jakichkolwiek pojazdów.

[Konto usunięte]

Z jednej strony racja, bo media nakręcają histerię, z drugiej strony zauważcie ile teraz samochód waży i jaki ma silnik.

Taki duży Fiat ważył 970 kg - tyle to teraz Dacia Logan albo inny Fiat 500 waży Silnik miał 75 koni i produkował 115 Nm momentu obrotowego (jakby nie patrzeć, ten duży Fiat to taka Dacia Logan). No to nic dziwnego, że takim lekkim samochodem ze słabym silnikiem jeździło się bezproblemowo. Ja zimą też jeżdżę bez problemu Seicento 0.9 o mocy 38 KM, a jak się gdzieś zakopie to jedną ręką wypchnę Za to jak ktoś ma ośkę diesla i ponad 200 Nm momentu to ma problem - kolega np jeździł Mondeo dieslem i zimą miewał problemy z wyjazdem z parkingu podziemnego pod górkę. Tak więc ten cały postęp techniczny niby z jednej strony pomaga, a z drugiej dołki pod nami kopie...

[Chloru]

Konto usunięte, liczy się moment obrotowy na kołach napędzanych a ten i we wspolczesnych dieslach i autach beznynowych jest bardzo podobny. Koniec i kropka !

[Konto usunięte]

Chloru, ja coś nie kumam, chyba że to ironia miała być...

[Azrael]

Konto usunięte, podpowiedź - moment na kolach zalezy od przełożen skrzyni biegów.

[Konto usunięte]

Azrael, no ale przecież czuję różnicę jadąc Seicento 0.9 i Avensis 2.2D. Chcesz mi powiedzieć, że mają taki sam moment na kołach?

[So What!]

Konto usunięte, przy tej samej pojemności skokowej moment na kołach benzyna N/A vs. turboklekot, będzie podobny

[Konto usunięte]

Coś mi się nie bardzo chce wierzyć. Ale jak zauważył WiS w innym wątku, empiria się często rozmija z teorią, więc może i tak w teorii jest.