outback czy forester?!

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
SMCK
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 13 sty 2010, o 23:10

Panowie, skoro przy 182 jest już średnio w Obk, to jak radę dają Amerykańce?! :?

Poza tym spoko, jeśli będzie ciasno, wywalę fotel pasażera jak malcu i wozić mnie będzie żona :cofee: :-p
apal pisze: Jak najbardziej (jak na kobietę i 3city jeźdżę dynamicznie, jak na Wawkę, już nieco mniej :-> , tutaj się zdecydowanie inaczej jeździ), ja przesiadłam się do OBKa ze względnie starej ośki, która paliła mi tyle samo. W związku z tym spodziewałam się dużo większego spalania 4łapie z dużo większym silnikiem ;-) .
Oj, powiem Ci Apal, że na obwodnicy Trójki spotykałem za każdym razem wielu miejscowych kozaków :-) , poza tym największe spalanie miałem w koreczkach na Morskiej w Gdyni, a przestoje do obwodnicy na wysokości Auchan to masakra jakaś :o Ale ee tam, bardzo lubię odwiedzać tam znajomych.
apal pisze: SMCK, w sprawie wymiany u mnie silnika było sporo na kropce (forum SIP). W jak największym skrócie tylko z różnych powodów silnik został rozebrany (podejrzewano panewkę, i z taką diagnozą polecono mi poszukanie innego silnika, teraz wiem, że to NA PEWNO nie była panewka). Diagnoza była taka, że to co miałam nie nadawało się do remontu. Teraz wiem jednak, że jak najbardziej się nadawało. Kupiłam w końcu złożony specjalnie dla mnie silnik wraz z montażem. Teraz jest OK.
Sprawa jak najbardziej nie była na gwarancji, bo wszystko odbywało się w okolicy ostatniego półrocza.
Gdybym nie lubiła tego samochodu, nie wpakowałabym w remont tyle kasy, ile niestety poszło 8-)

Apal, w wolnej chwili, możesz proszę wkleić do tego wątku linka do tej relacji z forum SIP? :o :roll:
Bo jednak nie wiem już na stówę - jest coś na rzeczy z motorkiem 2.5 czy to był jakiś wypadek przy pracy?!



SMCK
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 13 sty 2010, o 23:21

:cofee:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 00:04

SMCK pisze:Panowie, skoro przy 182 jest już średnio w Obk, to jak radę dają Amerykańce?! :?
Ale tu jest mowa o wzroście, nie obwodzie w pasie :mrgreen:


SMCK pisze:Bo jednak nie wiem już na stówę - jest coś na rzeczy z motorkiem 2.5 czy to był jakiś wypadek przy pracy?!
Zdecydowanie problemy dotyczą silników turbo. Slowmammale są OK.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 00:09

jarmaj pisze:...
SMCK pisze:Bo jednak nie wiem już na stówę - jest coś na rzeczy z motorkiem 2.5 czy to był jakiś wypadek przy pracy?!
Zdecydowanie problemy dotyczą silników turbo. Slowmammale są OK.
Za wyjątkiem pierwszego 2.5 N/A, tak do '99.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

apal
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 1 raz

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 00:10

Proszę:
http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=128545

Wątek jest trudny do przebrnięcia, bo najmniej tam jest spraw technicznych, a najwięcej wycieczek osobistych, chociaż ja i tak nie pisałam wszystkiego, co miałam ochotę napisać.

Ja sama do końca nie wiem, czemu silnik został rozebrany. Mam wrażenie, ze zostałam zrobiona w ..., no wiesz :whistle: ...
Panewka, która ponoć stukała jest w bardzo dobrym stanie.

Coś mi stukało, ale do dzisiaj nie wiem co i już się nie dowiem.
Pierwszy właściciel prawdopodobnie nie bardzo przywiązywał wagę do stopniowego rozgrzewania silnika i sprawdzania poziomu oleju. Ale to są tylko moje domysły.

Teraz mam 3-ci silnik, bo pierwszy został zastąpiony używką ze zmiennymi fazami rozrządu i autko nie jechało tak jak powinno - od tego zaczyna się tamten wątek. Teraz mam złożony silnik z prawie nowego shortbloku i regenerowanych głowic.


Nie zrażaj się moją przygodą, bo takie rzeczy się nie zdarzają normalnie ;-) .
...::nie rób tego, czego nie chcesz::...

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 00:25

:->
SMCK pisze:Pytałem Was o wersję XT i H6, bo mimo, że staram się jeździć dosyć harmonijnie to lubię sobie wyprzedzić na raz ze 3-4 autobusy na wąskiej szosie, podczas gdy reszta się po prostu czai. Ale takich sytuacji mam ostatnio niewielki promil.
Jeśli lubisz "zaszaleć", to nie nadaje się do tego żaden z wolnossących silników ani 2.5 H4 ani 3.0 H6, chociaż ten drugi jest oczywiście znacznie dynamiczniejszy od pierwszego.
Za to silnik turbodoładowany 2.5 w Foresterze XT aż prowokuje do tego, żeby "sobie wyprzedzić na raz ze 3-4 autobusy na wąskiej szosie, podczas gdy reszta się po prostu czai".
Tutaj warto wspomnić o moim znajomym, który pozazdrościł mi kiedyś mojego Forka i kupił sobie nowiutkiego Forestera 2.5XT. Cieszył się nim przez około rok. Aż pewnego razu podczas takiego właśnie wyprzedzania 4 czy 5 samochodów, jeden z wyprzedzanych postanowił zjechac w lewo do swojej posesji.
Na szczęście nikt nie zginął w tym wypadku, chociaż oba samochody trafiły na złom.
Mój znajomy nie zdecydował się na kolejne Subaru.

Forester 2.5 XT zdecydowanie może dostarczyć sporo wrażeń.
Choć to oczywiście względne. Bo ktoś inny powie, że dopiero Impreza Sti potrafi sprawić satysfakcję.
A dla kogoś jeszcze innego, fabryczna Impreza Sti jest dopiero bazą do zbudowania szybkiego samochodu...
itd...

SMCK, to wszystko jest naprawdę jest bardzo względne.
Ja jednak zrezygnowałem z szybkich samochodów i podobnie jak Ty wybrałem motocykl jako dawcę dodatkowej porcji adrenaliny.
Uważam, że jest to o tyle fair, że gdy będe kiedyś jechał motocyklem z (jak się okaże) nadmierną prędkością, to mam dużo większą szansę, że sam polegnę, niż że zabiję kogoś innego...
:roll:

(co oby się oczywiście nigdy nie zdarzyło)


dobrych wyborów
:->

SMCK
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 10:57

gootek pisze: SMCK, to wszystko jest naprawdę jest bardzo względne.
Ja jednak zrezygnowałem z szybkich samochodów i podobnie jak Ty wybrałem motocykl jako dawcę dodatkowej porcji adrenaliny.
Uważam, że jest to o tyle fair, że gdy będe kiedyś jechał motocyklem z (jak się okaże) nadmierną prędkością, to mam dużo większą szansę, że sam polegnę, niż że zabiję kogoś innego...
Gootek, co prawda to prawda, nie podchodź do tematu w ten sposób - nikt z nas nie jest idiotą, żeby dać sie zabić. W W-wie da się zaoobserwować współpracę puszkarzy, coraz częściej motocyklista nie jest postrzegany jako małoletni kretyn w nanaramku, po prostu sporo ludzi również "cywilnie" jeździ na moto, bądź ma kogoś bliskiego/znajomego na motocyklu. Ja decyzję o powrót na motka podjąłem zaledwie parę lat temu po ponad dziesięcioletniej przerwie, bo po prostu poznałem ludzi z bardzo fajnej moto szkoły. Towarzystwo organizuje się na wyjazdy na lokalne tory pod okiem szkoleniowców, podobnie jesienią/zimą - endurko na żwirowniach. Latem można się sprawdzić w Dolomitach - objeździć Włochów/Niemiaszków - bezcenne :mrgreen:

Sorry za offtopa. Impresję po prostu mam taką, że potrzebuję do domu poczciwy dupowóz, który nie boi się śniegu, lekkiego błocka, gównianych nawierzchni (zwłaszcza tych po zimie), wysokich krawężników, nie uchodzi za lansowóz za bardzo - no i japończyk. Poza tym ma nie klękać pod lekką przyczepką do 600kg.
apal pisze: Proszę:
http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=128545

Wątek jest trudny do przebrnięcia, bo najmniej tam jest spraw technicznych, a najwięcej wycieczek osobistych, chociaż ja i tak nie pisałam wszystkiego, co miałam ochotę napisać.

O rany! :o Na noże poszło prawie, czy towarzystwo utrzymuje jeszcze jakieś relacje, po tym jak sobie tak nawrzucali? Zostawiłem to sobie na relację w odcinkach, jednak :cofee:

Swoją drogą, chyba nie spotkałem jeszcze dziewczyny, z takim zasobem technicznej wiedzy :-) Weryimpressd :-)

Jaki jest koszt takiej inspekcji zakupowej w ASO subaru? 3 lata temu w BMW na Śląsku wydałem jakieś 800-1000 PLN

apal
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 1 raz

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 11:48

SMCK pisze:Swoją drogą, chyba nie spotkałem jeszcze dziewczyny, z takim zasobem technicznej wiedzy :-) Weryimpressd :-)

Jaki jest koszt takiej inspekcji zakupowej w ASO subaru? 3 lata temu w BMW na Śląsku wydałem jakieś 800-1000 PLN
:oops: Dzięki :cofee:

Chodzi Ci o tą wizytę OBKiem w ASO Koper przed zakupem?

Nie było żadnych badań, bo w sobotę serwis był zamknięty, tylko rozmowa - gratis. Kupiliśmy OBKa "na słowo", chociaż takie rzeczy jak np. zużycie oleju można sprawdzić dopiero po około 1000km.
Podstawowa inspekcja Subaru przed zakupem kosztuje w ASO około 150 zł, z tego co pamiętam.


Ty się nie skupiaj na mojej historii, tylko poszukaj sobie (żonie) autka. Powodzenia!
...::nie rób tego, czego nie chcesz::...

SMCK
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 14 sty 2010, o 11:59

apal pisze: Ty się nie skupiaj na mojej historii, tylko poszukaj sobie (żonie) autka. Powodzenia!

Spoko, rozpoznanie trwa! Zawsze, gdy się idzie na kompromis pt. używany parowóz nie można wykonywać małpich ruchów. Jeszcze m-c temu kupiłbym Forka, dzięki Waszym opiniom prowadzi jednak Outback. Polisy w Cooperku biegną do połowy wiosny - mam jeszcze trochę czasu, więc na razie iizzii :giggle:

SMCK
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 01:20

Siemanko,

ponieważ sytuacja się trochę zmieniła (do garażu wjeżdza jednak służbowy avensior) postanowiłem rozglądać się za forkiem. Celuję Y2006-2007, ok. 50tkm. Dodatkowy parametr: czarny z panoramką. Efekt obserwacji polskich ofert raczej mizerny, chyba trza będzie do Niemcowni się pofatygować. Wygląda na to, że towarzystwo przestraszyło się zimy i nie wypuszcza forków;)

Zaciągnąłem ostatnio znajomego do Garwolina, aby zerknąć na tę perełkę http://allegro.pl/item914140741_subaru_ ... uropa.html

Panie i Panowie - AŁŁA! Człowiek przez tel. przyznał, że malował maskę, "bo coś się tam oparło" Gdy podjechaliśmy, wystawił auto i od razu się zmył.Tak styranego lakierniczo wozu chyba nigdy nie widziałem, listwy plastikowe dogrzewane do wpasowania, praktycznie wszystkie wewnątrz, jakieś kostki z przewodami majtające się w bagażniku w dolnej przegrodzie, gumy na nadkolach z jakiegoś dużego fiata, oczywiście tony szpachli, syf z polerki na elementach m.in silnika, fotele ubazgrane po wykręcaniu z wozu, łebki śrub zawiasów drzwi poukręcane - no po prostu ma-sak-ra! Oczywiście auto stało na tablicach z jakiejś bibuły, sprzedawca ściemniał o opłacie recyklingowej, itd. Uciekliśmy stamtąd z histerycznym brechtem, co za syf!

Aukcja na to auto kończy się w sobotę, jednak systematycznie wraca na łamy allegoro/otomoto - dlatego Was ostrzegam.

Zresztą, czy mamy na tym forum wątek o Waszych opiniach dot. aktualnych ofert sprzedaży?

Pozdry.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 01:39

SMCK pisze: Zresztą, czy mamy na tym forum wątek o Waszych opiniach dot. aktualnych ofert sprzedaży?

Nie mamy, bo nadchodzi taki moment, kiedy zaczyna się w nich przerzucanie błotem.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

chudy_b
0 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 01:53

Chyba w pierwszym poście napisałeś, że zamierzasz robić tym autem około 10k km. Przy takim przebiegu po co się przejmujesz spalaniem? 100 PLN różnicy miesięcznie raczej Ci nie robi różnicy. Za to przepaść między 2.0 N/A a 2.5 XT jest kolosalna. Miałem 2.0, mam 2.5 XT. Wydaje mi się, że rozsądek połączony z oszczędnością nie jest Twoim najważniejszym przewodnikiem. Bezwzględnie kupuj Forestera 2.5 XT. Potężna przewaga nad 90 % aut na drodze. Świadomość zapasu mocy niemal w każdej sytuacji na drodze. Tegoroczna zima pokazała ( przynajmniej mi), że trudno to auto zatrzymać nawet w dużym śniegu. Nie szukaj Forestera 2.0 bo będziesz połowicznie zadowolony. Jednak znalezienie 2.5 XT w dobrym stanie jest trudne. Na Allegro ostatnio widziałem idalny (z opisu), ale facet chciał 98 KPLN za rocznik 2008. Niestety trzeba polować na okazję ( nie koniecznie cenową), szczególnie, że ten silnik jest czuły na złe traktowanie.

apal
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 1 raz

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 11:01

SMCK, :arrow: zajrzyj tu, może Cię zinteresuje http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=131406
...::nie rób tego, czego nie chcesz::...

SMCK
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 11:58

chudy_b pisze:Chyba w pierwszym poście napisałeś, że zamierzasz robić tym autem około 10k km. Przy takim przebiegu po co się przejmujesz spalaniem? 100 PLN różnicy miesięcznie raczej Ci nie robi różnicy. Za to przepaść między 2.0 N/A a 2.5 XT jest kolosalna. Miałem 2.0, mam 2.5 XT. Wydaje mi się, że rozsądek połączony z oszczędnością nie jest Twoim najważniejszym przewodnikiem. Bezwzględnie kupuj Forestera 2.5 XT. Potężna przewaga nad 90 % aut na drodze. Świadomość zapasu mocy niemal w każdej sytuacji na drodze. Tegoroczna zima pokazała ( przynajmniej mi), że trudno to auto zatrzymać nawet w dużym śniegu. Nie szukaj Forestera 2.0 bo będziesz połowicznie zadowolony. Jednak znalezienie 2.5 XT w dobrym stanie jest trudne. Na Allegro ostatnio widziałem idalny (z opisu), ale facet chciał 98 KPLN za rocznik 2008. Niestety trzeba polować na okazję ( nie koniecznie cenową), szczególnie, że ten silnik jest czuły na złe traktowanie.
Chudy_b, masz rację, nie ma tego złego, zdaje się, że powinienem zrobić tak jak mówisz. Spalanie, aż tak mnie nie przeraża. Jedyna rzecz, to akcyza 18,6%. Celuję w ok. 50tkm, bo wiem też, że tylny zawias jest do wymiany przy ok 70tkm, czyli wrzucam kolejne 5k w eksploatację najwcześniej za rok. Znalezienie auta w kraju z tym przebiegiem - jakiś cud?!

Poza tym, jaki budżet trzeba przeznaczyć na poprawę po fabryce (szpilki, itd)?

Apal, dzięki za podesłanie tego wątku.


Dzięki wszystkim za cierpliwe wyjaśnienia ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 13:04

SMCK pisze: Poza tym, jaki budżet trzeba przeznaczyć na poprawę po fabryce (szpilki, itd)?

ca. od 10000 wzwyż sie przewijało ale dopiero niedawno doczytałem, że taka operacja nie zapewnia długowieczności tylko odsuwa problem do nastepnego remontu :?

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: outback czy forester?!

Post 20 lut 2010, o 13:36

chudy_b pisze: Tegoroczna zima pokazała ( przynajmniej mi), że trudno to auto zatrzymać nawet w dużym śniegu.
No tak. Wielokrotnie wspominano na Forum, że hamulce są słabiutkie :giggle:

ODPOWIEDZ