

WiS jak żywy. Cały on!
I muszę przyznać, że to jest zasadniczo racja.Czy malowanie ścian to robota dla dziewczynek czy dla chłopców? Czy wykonując daną
pracę potwierdzam przed sobą i resztą świata swoją przynależność płciową?
Uważajcie! To wszystko o NICZYM nie świadczy, tak jak o niczym nie świadczy noszenie
danego typu ubrań albo używanie kosmetyków takich czy innych.
Jedyne, co z dużą dozą prawdopodobieństwa możecie o mnie powiedzieć, to to, że nie (z)
noszę spodni i najwidoczniej ich nie lubię, a odkryłem rzeczy od nich lepsze, nawet na
pewne prace fizyczne. Również pantofle na obcasie lepsze są od płaskich podczas
długotrwałych prac w pozycji kucznej (stopa jest podparta obcasem w pozycji, którą bez
niego realizowałaby z pełnym przenoszeniem masy ciała).
Gdyby więc komuś przyszło (zapewne) do głowy, że mam coś nie tak z męskością, to się
zastanówcie, czy osoby żeńskoorganowe są oskarżane o utratę swoich cech płciowych,
gdy poprawnie zaparkują samochód, skończą studia
elektroniczne/informatyczne/matematyczne i ubiorą się w spodnie, płaskoobcasowe buty i
na miasto wyjdą bez malowanek cacanek na twarzy lub pazurkach?
Dlatego NIE dowiodę swojej męskości nawet, gdy naprawię samochód albo wykuję w
murze dziurę. Na szczęście JA wyzwoliłem się z męskości kompleksiarskiej, wymagającej
ciągłego udowadniania samej siebie. A jak Ty sobie z tym radzisz?
Pozdrawiam,
Antyfacet RP
--
Dziwcie się rzeczom normalnym - te bowiem najbardziej pokręcone są!
Co oni tacy poważniWiS pisze: http://www.pu.kielce.pl/site/708
Zasadniczo, to to jest i nie jest racja, bo faceci w sukienkach nie są niczym szczególny (w Szkocji), ale facet noszący na codzień damskie (w danym kręgu kulturowym) ciuchy, jest tak głęboko w swym jestestwie niekonwencjonalny, że w 99,99% plasuje go wśród mężczyzn inaczej...WiS pisze: muszę przyznać, że to jest zasadniczo racja.
dzien kobiet porzechwycony i wykorzystany przez komune. a kupala nie koniecznie. mala roznica.damaz pisze:to ja też się dołączę. do życzeń, oczywista.
wszystkiego najlepszego naszym Paniom.
P.S.
Arno, a noc Świętojańską też zwalczasz![]()
bo to wiesz, wroga propaganda przywieziona z Rzymu jest...
coby SWOBODNE kupałowanie ukrócić.
prawdziwy twardziel z arizony, winnetou, wyrywa wlosy, wiec WiS tu mi NIE zaimponujesz, kolegoWiS pisze:Brzytwą, jak każdy prawdziwy twardziel
Dodaj jeszcze skojarzenie z goździkiem i parą rajstop "od Rady Zakładowej" i będzie komplet.Arno pisze: wam mlodym, nie wychowanym na ministrze Kuberskim dzien kobiet nie kojarzy sie z komuna, wychowaniem obywatelskim, wierszem - w magnitogorsku ruszaja dwa wielkie piece
Arno pisze: NIE GOLE WASOW OD PRZEDWOJNY!
Arno, nie gniewaj się...a masz już wąsy ?Arno pisze:Kurde, ja programowo nie skladam. NIE SKLADALEM ZA KOMUNY I TERAZ TEZ NIE ZLOZE>
NIE GOLE WASOW OD PRZEDWOJNY!
Dzięki Grzesiu!Grzesiek_67 pisze: Wy młode dzieciaki jesteście. Including Gal
Poprzebierani jak Stańczyk...radekk pisze: Co oni tacy poważni
Mniemam, że fota sprzed operacji.......barbie pisze:FUX, klyknij w te fotke
Sekundę, sekundę. Czy my rozmawiamy o wieku bezwzględnym i o tym, że nadal jesteśmy młodzi, czy może na tym forum jest ktoś ode mnie i Gala starszy?Grzesiek_67 pisze: Wy młode dzieciaki jesteście. Including Gal
Jest niekonwencjonalny, zgoda - ale jest logiczny.Gal pisze: facet noszący na codzień damskie (w danym kręgu kulturowym) ciuchy, jest tak głęboko w swym jestestwie niekonwencjonalny,
Też jestem wychowankiem Kuberskiego, ale staram się wyzwolić spod jego przemożnego wpływuArno pisze: wam mlodym, nie wychowanym na ministrze Kuberskim dzien kobiet nie kojarzy sie z komuna,
Ale teraz - zapewne - ze znieczuleniem miejscowym...Arno pisze: prawdziwy twardziel (...) wyrywa wlosy,
W podstawówce?WiS pisze: Też jestem wychowankiem Kuberskiego