damaz pisze: co do cofania w kopnym czymkolwiek - racja. ale nie zgadzam się, że bez płyty (w takiej sytuacji) pojechałbyś dalej (... chyba już "głębiej"). w końcu przy "normalnej" pracy, że sobie tak napiszę, płyta ugniata i rozpycha "medium", coby za nią było płasko i bez zgrzytów. więc bez płyty być może problemy pojawiłyby się później (albo wcześniej), ale jeśli wpadłeś w kopny śnieg tak, że wyjechać nie możesz, to nie jest to wina płyty, tylko (najczęściej) problem pt. "zawiesiłem auto".
IMHO producent płyty subarowej bardzo słabo to rozwiązał. Bo w wypadku wklejenia (w śnieg, błoto, piach) płyta działa jak szufla, kiedy próbuje się forka cofnąć. Więcej tam szkody niż pożytku. Nie patrzyłem czy są ku temu możliwości techniczne, ale na zdrowy rozum wystarczyłoby koniec płyty wygiąć ku górze. W obecnej konfiguracji płyta niemal uniemożliwia jakikolwiek ruch do tyłu w sytuacji kiedy ten ruch do tyłu jest właśnie potrzebny.