Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 11:57

FUX pisze: W podstawówce?

Oczywiście. Zaczynałem edukację w 1973, więc mam się z czego leczyć ;-)

A tak szerzej - komuna się skończyła, Koledzy Dinozaurzaści. Pamięć warto przechowywać, aby nie wróciło jużnigdy to, co stanowiło o jej bezsensie i nieefektywności, ale nie dajmy się zwariować.
Jeśli coś NAM się kojarzy z komuną, ale nie było jej skutkiem bezpośrednim albo elementem konstrukcyjnym, to przyjmijmy do wiadomości, że IM (młodym) wcale się kojarzyć NIE MUSI.
ICH będzie coraz więcej, i choćby dlatego - mają rację.

A my? Geriavit, kocyk i sio...



FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 12:14

WiS pisze: Geriavit
co by nie zapomnieć,
gdzie zostawiliśmy
WiS pisze: kocyk

:giggle:
Dolce far niente ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 12:19

...i dokąd:
WiS pisze: sio...
:mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 13:38

WiS pisze: że IM (młodym) wcale się kojarzyć NIE MUSI.
ICH będzie coraz więcej, i choćby dlatego - mają rację.
ale mie wlasnie o to chodzi.
Ja nie musze skladac, ale mlodzi wyjscia nie maja. Bo im sie panny, (towary, babki, laski) poobrazaja.
Norbecie, dlaczego mi nie przyniesłeś kiata, nie kochasz już mię?
W POARZĄDKU! Możesz więcej nie dzwonić!
I łups słuchawko.
To jest gorzej niż wizytu u fryzjera połączonej ze zmianą koloru z ciemnorudego na lekko kasztanowy nie zauważyć.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 14:09

Arno pisze: I łups słuchawko.
Pół biedy, jak słuchawko - gorzej jak w łeb czymś cięzkim, bo ONE, te samiczki nastoletnie, są teraz ponoć strasznie agresywne fizycznie.

Skutek uboczny procesów, o których wyżej, tak przy okazji.

A dla równowagi, młode samce ciapowacieją - wychowywani przez ojców wykastrowanych psychicznie, albo w ogóle bez ojców, bo ojcowie przez 24 godziny na dobę budują kapitalizm, a w domu styl narzuca sfrustrowana, niedopieszczona i nadopiekuńcza mamusia, próbująca brak chłopa sobie i dziecku rekompensować kupowaniem gadżetów. Za pieniądze, chojnie dostarczane przez nieobecnego samca - który żeby na to wyrobić, tyra jeszcze bardziej i jeszcze bardziej jest w domu nieobecny, ciałem i/lub duchem.

Nie teoretyzuję, piszę o nastoletnich kolegach syna - i także, częsciowo, o moich studentach. Brak inicjatywy, niezdolność podejmowania decyzji i brania odpowiedzialności, postawa roszczeniowa. Na ich tle - coraz częściej dziewczyny się zachowują, jakby miały jaja.

Może pora przyjąć, że silne samice golą się na łyso i noszą czarne buciory, zaś młode samczyki ubierać w falbanki i trefić...?

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet. Wszystkim.

:whistle:
Arno pisze: wizytu u fryzjera połączonej ze zmianą koloru z ciemnorudego na lekko kasztanowy nie zauważyć.

To gorzej niż zbrodnia, to błąd...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 16:49

Dobra, pogodzę was... Skoro trzeba spontanicznie i nie obchodzimy tego wstrętnego komunistycznego święta, to ja pozwolę sobie:

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Pań bez okazji. Ot tak, spontanicznie, 9 marca dobry dzień jak każdy inny :-)
Załączniki
P4260172.JPG

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 20:59

żeby nie malkontencić i nie psuć płęty Fida:

liczę, bardzo liczę, że dotrzemy na Plejady i że spotkam tam różnych Arno WiSów i wszystkich innych

i że z niektórymi...
sobie powspominamy....
plejstocen....

:razz:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 22:05

damaz pisze: dotrzemy na Plejady i że spotkam tam różnych Arno WiSów
Mnie akurat na Plejadach to na pewno nie spotkasz, a co do Arno... wątpię ;-)

Pointę Fido popieram oburącz - wszak uwielbiam z kobietami tak mimochodem i bez okazji :evilgrin:

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 22:10

To jeszcze ja! Spóźniłam się :oops: . Dziękuję wszystkim Panom za kwiatki i życzenia :-d . Taki lekki powiew dekadencji jeszcze nikomu nie zaszkodził ;-)
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 23:28

:cofee: :thumb:

edytowane na prośbę pewnej damy ;-)
Ostatnio zmieniony 10 mar 2008, o 00:38 przez WiS, łącznie zmieniany 1 raz.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 23:35

WiS pisze:
Mnie akurat na Plejadach to na pewno nie spotkasz, a co do Arno... wątpię
Wątplywościamy pienkło jest wybrukowane.
Ale wątpliwość umierajet posledniaja.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 23:40

Arno, nie bądź pan mientki w wontpiach 8-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 9 mar 2008, o 23:55

WiS pisze:Arno, nie bądź pan mientki w wontpiach 8-)
A niech jedzie, może w strzelaniu z łuku jest dobry to wazon zgarnie :mrgreen:

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 00:04

WiS pisze:A jutro ponoć Dzień Mężczyzn :-d
No i sprawa się rypła ;-( , a miała być taka piękna niespodzianka ;-( . WiS, może byś edytował swojego posta, cooo? :mrgreen:
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 00:38

Doxa, mówisz - masz... w końcu, wszystko dla Pań ;-)

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 00:41

WiS pisze: Strój damski i męski kształtował się przez stulecia zapewne w sposób "funkcjonalny", to znaczy po pierwsze miał odróżniać reprezentantów odmiennych ról, po drugie ułatwiać tych konkretnych ról wykonywanie.

Zwłaszcza strój kobiecy kształtował się też przez upodobania mężczyzn, miał podkreślać walory nosicielki, dlatego ren śmieszny ktoś na obcasach i wąskiej sukience jest śmieszny oraz nie współgra z jego wywodem.
Arno pisze: wam mlodym, nie wychowanym na ministrze Kuberskim dzien kobiet nie kojarzy sie z komuna (...)
a mnie tak. i nie ma bata, zebym sie naklonil

A twoje urodziny Ci się nie kojarzą z komuną? Bo powinny. :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 08:15

Gdyby ktoś pytał, to wszystkiego najlepszego dla wszystkich kobiet bez okazji. Ot tak, 10 marca :-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 09:11

EterycznyŻołądź pisze: strój kobiecy kształtował się też przez upodobania mężczyzn, miał podkreślać walory nosicielki, dlatego ren śmieszny ktoś na obcasach i wąskiej sukience jest śmieszny
Strój kobiecy zapewne miał i ma podkreślać walory właścicielki, zaś strój męski - walory właściciela. W wieku XVIII w Europie wysokie obcasy też podkreślały walory mężczyzn, zaś wąskie sukienki nosili faceci przez stulecia w różnych miejscach świata... no i co z tego?
Nic. Strój przypisany danej płci w danym miejscu i czasie, to od dłuższego czasu rzecz umowna. Kobiety czerpią śmiało z historii i teraźniejszości mody męskiej, więc dlaczego nie ma być i odwrotnie?
A śmieszność - rzecz względna. U mnie ten gość, owszem, wywołał uśmiech... ale inny (sympatyczniejszy) niż gości na mej gębie np. na widok kurduplastych grubasów w nieforemnych gaciach do kolan, jakich tysiące wylegną latem na polskie ulice...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 09:24

WiS pisze: mężczyzn, zaś wąskie sukienki nosili faceci przez stulecia w różnych miejscach świata... no i co z tego?
Nic. Strój przypisany danej płci w danym miejscu i czasie, to od dłuższego czasu rzecz umowna. Kobiety czerpią śmiało z historii i teraźniejszości mody męskiej, więc dlaczego nie ma być i odwrotnie?
i ty WISiek i Ty ten drugi na Wu popelniacie blad, albowiem strój kobiecy jest dzis kształtowany przez mężczyzn nie będących mężczyznami. Więc z pewnością nie są te wieszaki, które wylansowano, tym co by wiekszoś ludności płci obrezydliwej kręciło. No bo czy mozna je porówna do Marilyn M? 185, waga 43, rozmiar piersi Ziobrówka. Ale wfacetci dali się w taki model wmanewrowa i przekonali siebie, że im sie to podoba.
A przecież chodzi o to, że te wychudzone patyczaki, glisty z nogami chodzące po wybiegach podobne są do chłopców młodych. Kropka. SPrawa znana od dawna, wiec mi nie mówi , że powtarzam. Ja jedynie przypominam.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 09:39

Arno pisze: strój kobiecy jest dzis kształtowany przez mężczyzn nie będących mężczyznami.
Dzisiaj tak, ale wcześniej - przez stulecia - faktycznie kształtowała go chęć utrafienia w gust samców rozpłodowych. Taka logika i metoda.
Arno pisze: przecież chodzi o to, że te wychudzone patyczaki, glisty z nogami chodzące po wybiegach podobne są do chłopców młodych.
Ależ oczywiście, natomiast popatrz Pan, w co projektanci ubierają dziś tychże chłopców: falbanki, balajaże, fikuśne fryzurki, aksamity i błyskotki, zapachy i barwy, a i kiecka się czasem wprost trafi. Taki trynd... a ludzkość to kupuje.

Nie wszystko da się wytłumaczyć preferencjami seksualnymi grupy projektantów (jakiej jest Vivienne W. :whistle: ). Więcej tłumaczyłbym okresem, w jaki weszła cywilizacja - analogie historyczne na życzenie. Dekadencja, królu złoty, konsumpcja rozpasana i odejście od wojowniczego etosu, falbana zamiast karwasza nam wystaje na przedramionach, a Wandalowie u bram.

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 12:45

WiS pisze: zaś strój męski - walory właściciela
Nie aż tak i nie tak jak strój damski, imho.
WiS pisze: W wieku XVIII w Europie wysokie obcasy też podkreślały walory mężczyzn,
Smukłe zgrabne nóżki? Pijesz do olbrzyma na glinianych nogach? Aż takich wysokich to nie było.
WiS pisze: zaś wąskie sukienki nosili faceci przez stulecia w różnych miejscach świata...

Gdzie? Bez uszczypliwości, poważnie jestem ciekaw gdzie faceci nosili sukienki, w których ledwie pół kroku da się zrobić.
WiS pisze: A śmieszność - rzecz względna. U mnie ten gość, owszem, wywołał uśmiech... ale inny (sympatyczniejszy)
Tłumaczenie się z butów na obcasie, że są praktyczne, jest dla mnie śmieszne.
Tego kogoś nie potępiam, wolna wola, jednak w jego akcji, jak dla mnie, więcej jest: "patrzcie na mnie jaki jestem inny", niż "patrzcie jak głupio jest na świecie".

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 13:04

EterycznyŻołądź pisze: Nie aż tak i nie tak jak strój damski, imho.
Popatrz na stare ryciny z okresu renesansu albo późnego średniowiecza - co sobie chłopaki w kroku zakładały, żeby męskość uwypuklić (albo braki zamaskować). A współczesne poduszki wszywane standardowo ramiona marynarek, to niby co - jak nie odpowiednik dekoltu i wciętej talii?
EterycznyŻołądź pisze: Aż takich wysokich to nie było.
Standardowy trzewik męski w osiemnastym wieku miał na oko te 4-6 cm obcasa, a w porywach pewnie i więcej. Plus utrefiona, wysoka peruka - idealna moda dla kurdupla z kompleksami.
EterycznyŻołądź pisze: gdzie faceci nosili sukienki, w których ledwie pół kroku da się zrobić.
Jezusicku, jestem historyk amator a nie historyk mody, więc nie ręczę za precyzję - ale tak z tego co mimochodem w źródłach i na filmach widuję, to: cała starożytność z drobnymi wyjątkami, renesans (zwłaszcza włoski), sarongi do dziś używane w Azji...
EterycznyŻołądź pisze: Tego kogoś nie potępiam, wolna wola, jednak w jego akcji, jak dla mnie, więcej jest: "patrzcie na mnie jaki jestem inny",
No i dobrze - a ja mu właśnie za to biję brawo. Za chęć bycia innym niż reszta i za odwagę bycia innym.

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 13:23

WiS pisze:Jezusicku, jestem historyk amator a nie historyk mody
Jako historyk amator powinienes wiedziec, ze w dawnych czasach poprzez stroj dopisywalo sie do grup (stan, majatek itp.).
Dlatego tez mezczyzni chodzili w tych fikusnych kolorowych ubrankach.
WiS pisze:
EterycznyŻołądź pisze: Tego kogoś nie potępiam, wolna wola, jednak w jego akcji, jak dla mnie, więcej jest: "patrzcie na mnie jaki jestem inny",
No i dobrze - a ja mu właśnie za to biję brawo. Za chęć bycia innym niż reszta i za odwagę bycia innym.
To nie jest odwaga bycia innym, tylko proba zrobienia prowokacji na sile.

g.

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 13:41

gruby pisze: To nie jest odwaga bycia innym, tylko proba zrobienia prowokacji na sile.

O to mnie chodzi.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Dzień kobiet, dzień kobiet... niech każdy się dowie.

Post 10 mar 2008, o 13:56

Dobra, rozumiem :whistle:

ODPOWIEDZ