

Może to i lepiej, bo jakby Borowczyk tłumaczyć zaczął to ja pierdziu...Kruszyn pisze: Nawet całej konferencji nie puścili![]()
A kto mialby je odnosić/remek pisze: Szkoda, że w rajdach czyli królowej sportów motorowych nie mamy podobnych sukcesów
WRC fan pisze:Może to i lepiej, bo jakby Borowczyk tłumaczyć zaczął to ja pierdziu...Kruszyn pisze: Nawet całej konferencji nie puścili![]()
![]()
Ja oglądam ale nie wsłuchuję się specjalnie w to ich pitolenie, zwłaszcza że komentują i tak sprzed telewizoraTeż sobie mogę włączyć live timing i będę wiedział tyle co i oni
Gdzieś na którymś forum F1 czytałem o patencie Polszmat bez głosu plus radio BBC5 z neta, aż chyba przetestuję za tydzień. Poziom relacji jest tak irytujący, że i tak co wyścig ściągam relację z neta (wersja BBC)...FUX pisze: Czy mozna jakoś wyłączyć Borowczyka tak, aby sam dźwięk z toru pozostał?
czy Borowczyk nie prowadził x lat temu relacji na eurosporcie z WRC? Jeżeli tak, to i tak poczynił olbrzymie postępy.WRC fan pisze: Poziom relacji jest tak irytujący,
Wyścig był rzeczywiście rewelacyjny! Szkoda tylko, że na ciekawy wyścig można liczyć w zasadzie tylko wtedy, gdy pogoda spłata figla.ky pisze: No to straciłeś naprawdę wyjątkowy, jak na współczesną F1, wyścig, w którym końcówka składała się między innymi z nerwowego odliczania kółek wraz z licznikiem na górze ekranu.
Też nie do końca. Było dość chłodno i nawet miękkie opony zużywały się wolniej niż zwykle. Czołówka przejechała większość dystansu na jednym komplecie miękkich opon (np. Kubica aż 50 z 58 okrążeń). Poza tym "idealna linia" była dość wcześnie sucha. Gorzej było poza nią. Wystarczył minimalny błąd poprzednika i już była okazja do ataku.ky pisze: Nie tylko pogoda. Pogoda zdecydowanie zamieszała w pierwszej części, w drugiej przyczyniła się m. in. zgadywanka co do taktyki. Taki HAM przejechał się na dwóch pit-stopach, ludki w McL sądzili że HAM zjedzie po świeże kółka i zacznie kręcić czasy pozwalające mu ,,wyprzedzenie'' Kubicy w boksach. A tu zonk, Kubica pojechał na jeden stop i zamiast wyprzedzania trzeba było gonić. Ale pewnie też i tor miał dużo do ,,powiedzenia''.
Ja tam nie wierzę. Było wyraźnie widać po czasach i podczas bezpośredniej walki z HAM, że daleko Ładie do reszty stawki. Na samym szczęściu daleko nie zajadą.robanio007 pisze: bolid na poziomie Ferrari i Maclarena.