A co sądzisz o takim przepisie ??Gal pisze: PS. Nadal jednak obstaję przy jednej łyżeczce chili na kg kimchi.
Tak będzie lepiej. Dla wszystkich.
Przepisy i przypisy
Re: Przepisy i przypisy
Zgadzam się z Galem, Oryginalne Tabasco jest najlepsze. Któregoś dnia wiedziony ciekawością i chęcią posiadanie czegoś znacznie bardziej ostrego kupiłem taki zestaw i skala ich ostrości mi odpowiada, natomiast ich smak niestety psuje potrawy.
Re: Przepisy i przypisy
Sorry, ale ja tam aromatu nie czuje, tylko smrod octu. Na goracych potrawach na szczescie on szybko odparowuje, ale na zimnychGal pisze:Właśnie klasyczne. To jest ideał aromatu chili.źuf pisze: Ktore? Bo klasyczne nie jest ostre wogole, to imho zwykly ocet.
po prostu smierdzi i smierdzi.
Nie sa najostrzejsi i nigdy nie beda. Za duze ryzyko ze jakis kretyn pomyli butelki a pozniej ich zaskarzy.Gal pisze: Habanero to reakcja Tabaskańskich marketoidów na "nie jesteśmy najostrzejsi na świecie - trzeba coś z tym zrobić!".
Ale nie o to chodzi by byc najostrzejszym. Zwlaszcza ze habanero dla wielu osob juz jest za mocne.
Imho jest, bo to nie jest kuchnia jakastam, tylko kundel.Gal pisze:Tak jak na całym świecie.
Prawdziwa kuchnia tajska jest w Tajlandii, chińska - w Chinach, a polska w Polsce. Cała reszta jest dostosowana do lokalnych gustów. I nie ma w tym nic złego.
Ktory wcale nie musi byc zly, tylko ze nie o to tu chodzi imho. Kundla moge sobie sam zrobic.
Dania lokalizowane - ok, ale pare pozycji w menu powinno byc oryginalnych. A tu nic.
Tak! Ale idac do knajpy indyjskiej chcialbym tam miec cos ichniego. Widzac skale od 0 do 3 papryczek 2 powinno byc dobrze dla mnie.Gal pisze: Kuchnia to jest zabawa.
Dostaje mdle, nijakie.
Ok, ja sobie dosypie w oddzielnym garnkuGal pisze: PS. Nadal jednak obstaję przy jednej łyżeczce chili na kg kimchi.
Tak będzie lepiej. Dla wszystkich.

Re: Przepisy i przypisy
Czy Ty już próbowałeś Madras Chicken/Mutton w Ganeshu?źuf pisze: Tak! Ale idac do knajpy indyjskiej chcialbym tam miec cos ichniego. Widzac skale od 0 do 3 papryczek 2 powinno byc dobrze dla mnie.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Przepisy i przypisy
Jeszcze nie, ale dzieki za namiarky pisze: Czy Ty już próbowałeś Madras Chicken/Mutton w Ganeshu?

Ale po "nutelli" ktora sobie przywiozlem z urlopu madras chicken z india express przestal na mnie robic wrazenie.
Re: Przepisy i przypisy
Tak, to jest filia, aczkolwiek nie wiem, czy dają tak samo i czy nie złagodzili Madrasu (chociaż w Łodzi Kadaie i inne wciaż są właściwie ostre, ostatnio nawet do sizzlery zrobili takie, że pot wstępował na czoło :). Ale możesz poprosić, żeby zrobiili Ci Madras taki, jaki być powinien.
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Przepisy i przypisy
Hłehłe…źuf pisze: Imho jest, bo to nie jest kuchnia jakastam, tylko kundel.
Toż to faszyzm kulinarny w czystej postaci.
Nawoływaniu do czystości rasowej w kuchni mówię zdecydowane nie i bronił będę liberalnych wartości na stole jak niepodległości!

Jaki jest ten „rasowy” ? Gdzie jest definicja „rasowości” potrawy? Która wersja kim chi jest tą jedyną prawidłową? Czy w Północnej Korei robią ją tak samo jak w Południowej? Czy w Seulu dają tyle samo chili co na prowincji? Czy żurek robi się tak samo w Małopolsce jak na Podlasiu?
Otóż nie. Na samym Youtube jest ze sto wersji kim chi przygotowywanych przez równie koreańsko wyglądające postacie. To które kim chi jest rasowe..?
Same kundle.
Jeżeli jest to sałatka przygotowana przez fermentację warzyw z dodatkiem sosu z chili, imbiru, czosnku i sosu rybnego to jest to kim chi. Koreańskie. Bo kim chi jest zawsze koreańskie bez względu na ilość chili.
Są dwa główne powody dla „lokalizowania” dań „obcej” kuchni przez restauracje na całym świecie:
1. Ekonomiczny i
2. Ekonomiczny
Ad1. Knajpa serwująca dania kuchni tajskiej w wersji tajskiej, w kraju nadwiślańskim w którym mieszka sześciu Tajów (wliczając w to pana ambasadora z małżonką) zbankrutowałaby po tygodniu, bo mieszkańcy tego kraju mają zupełnie inne przyzwyczajenia kulinarne (zwłaszcza wrażliwość na pikantne przyprawy) i 99 procent klientów udusiłaby się z bezdechu po pierwszej łyżce TomYum doprawionego do smaku Tajów. A to dla mieszkańców tego kraju jest właśnie ta knajpa – nie dla Tajów.
Taka knajpa mogłaby (teoretycznie) egzystować tam, gdzie są liczne mniejszości etniczne z danego kraju. Ale tylko teoretycznie, bo:
Ad2. I tak nie będzie smakować tak samo jak w kraju pochodzenia (zwłaszcza odległym geograficznie i klimatycznie), bo knajpa by zbankrutowała zdobywając oryginalne ingrediencje. Limonki tajskie nie mają (smakowo) nic wspólnego z zielonymi, gruboskórnymi limonkami z Brazylii które można u nas kupić, bazylia tajska, jeżeli nawet uda się ją gdzieś nabyć świeżą to i tak pochodzi z uprawy pod żarówką w jakiejś szklarni i pachnie i smakuje inaczej niż hodowana w Tajlandii. Inaczej smakują owoce i warzywa, inne gatunki kur są hodowane tu i tam, inaczej się je karmi i albo taka restauracja opierałaby się na produktach dostępnych lokalnie albo musiałaby wysyłać codziennie szefa kuchni z koszykiem na poranny targ do Bangkoku a to byłoby dość kosztowne i skomplikowane logistycznie.
I bazylia by mu mogła zwiędnąć po drodze.
Ergo: Oczekiwanie, że w tajskiej knajpie w Warszawie zjemy dania smakujące tak samo jak w Tajlandii jest raczej nierealistyczne. Możemy liczyć na danie przygotowane z grubsza według receptur tajskich, z użyciem niektórych tajskich składników i smaku dostosowanym do lokalnych upodobań. A jednak będzie to danie tajskie, nie polskie.
Podchodząc z hunwejbińskim radykalizmem do świętości receptur z kuchni światowych, mielibyśmy w Polsce wybór między schabowym a mielonym z cebulką.
Na to, to ja już nic nie poradzę.źuf pisze: Sorry, ale ja tam aromatu nie czuje, tylko smrod octu.
Jakaś jedna czwarta ludzkości nie czuje smaku fenylotiokarbamidu i też się z tym nic nie da zrobić – taka wada genetyczna.

Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Przepisy i przypisy
Przepis jak przepis - wyjdzie kim chi.LouCyphre pisze: A co sądzisz o takim przepisie ??

Facet używa nie zwykłego chili w proszku tylko tego gochugaru którego nie znam.
W przepisie podaje 4-6 łyżek na dwie duże kapusty pekińskie lub cztery małe (plus cebula dymka, rzodkiew itp.). To jest razem około 5kg, czyli około 1 łyżki na kg. Ja bym zaczął od 4 łyżek.
A to gochugaru kupię i przetestuję - może rzeczywiście ma inny smak od zwykłego chili mielonego?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Przepisy i przypisy
Sprawdziłem, gochugaru nie jest zabójcze. Mielona grubiej niż to co w torebkach sprzedają w sklepach. Smaczne, pasta gochujang też daje radę 

Re: Przepisy i przypisy
są już u nas produkowane.Gal pisze: BTW: torebki foliowe z zipem wskazują natychmiast na pochodzenie z US
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Przepisy i przypisy
Ja wiem, ale w US są powszechnie używane - szczególnie w przepisach.inquiz pisze:są już u nas produkowane.Gal pisze: BTW: torebki foliowe z zipem wskazują natychmiast na pochodzenie z US
I nie jest to wcale zły pomysł.
Tyle tylko, że z doświadczenia wiem, że torebka z zipem = przepis z US.
Nic więcej.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Przepisy i przypisy
Ciekawe rzeczy o tej ostrości potraw. Ciekaw jestem jak to jest w praktyce albowiem kiedyś żona dała mi kawałek papryczki chili i powiedziała tylko tego nie jedz bo mega ostre jest. Nie posłuchałem, włożyłem do gęby, pogryzłem i połknąłem. Potem umarłem. Właściwie umierałem. Długo.
Dlatego zastanawia mnie czy to ostre tajskie jest jakoś zbliżone do mojej śmierci
Dlatego zastanawia mnie czy to ostre tajskie jest jakoś zbliżone do mojej śmierci

pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Re: Przepisy i przypisy
Ta sałatka bardzo ciekawie wygląda z Waszego opisu , ale jestem bardzo ciekawy jej smaku ( dość długo leżakuje w słoiku , jest ostro przyprawiona, jakaś tam fermentacja ) no po prostu zagwostka
, nie jest chyba podobna do naszych znanych smaków
nie wiem typu grecka albo jakieś takie lelumpolelum 



https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Przepisy i przypisy
Dawno, dawno temu, jakiś koreański szkot znalazł zgniłą kapustę i żeby się nie zmarnowała doprawił ją na ostro, coby się przełknąć dało.Piter 35 pisze:... jest ostro przyprawiona, jakaś tam fermentacja ...

A teraz się zachwycają.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Przepisy i przypisy
W podobny sposób wynaleziono penicylinę.leon pisze:Dawno, dawno temu, jakiś koreański szkot znalazł zgniłą kapustę i żeby się nie zmarnowała doprawił ją na ostro, coby się przełknąć dało.Piter 35 pisze:... jest ostro przyprawiona, jakaś tam fermentacja ...![]()
A teraz się zachwycają.
A teraz się zachwycają...

Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Przepisy i przypisy
kompletnie na odwrót. Był sobie jakiś chojrak co to lubił chilli wiadrami wciągać i dorzucił sobie coś na poślizg. Smak i tak był obojętny byle kopało i nie waliło octemleon pisze: Dawno, dawno temu, jakiś koreański szkot znalazł zgniłą kapustę i żeby się nie zmarnowała doprawił ją na ostro, coby się przełknąć dało.![]()

A teraz się zachwycają

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 244 razy
- Polubione posty: 524 razy
Re: Przepisy i przypisy
Gal pisze: podobny sposób wynaleziono penicylinę.
A teraz się zachwycają...
![]()
Od dziś nie sprzątam w lodówce... strach pomyśleć ile nagród Nobla mogłem już dostać

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Przepisy i przypisy
ja bym sprzątał na Twoim miejscu, bo zamiast dostać, będziesz musiał jak Nobel ufundowaćChloru pisze: Od dziś nie sprzątam w lodówce... strach pomyśleć ile nagród Nobla mogłem już dostać![]()

kurna, muszę dopisać mycie lodówy do długiej listy przeprowadzkowej

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 244 razy
- Polubione posty: 524 razy
Re: Przepisy i przypisy
remek pisze: ja bym sprzątał na Twoim miejscu, bo zamiast dostać, będziesz musiał jak Nobel ufundować![]()
E nie widziałem jeszcze wybuchającego żarcia

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Przepisy i przypisy
Za badania nad obcymi formami życia? ;)Chloru pisze: strach pomyśleć ile nagród Nobla mogłem już dostać
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 244 razy
- Polubione posty: 524 razy
Re: Przepisy i przypisy
ky pisze: Za badania nad obcymi formami życia? ;)
Cokolwiek... robi Ci różnicę za co dostaniesz 10 baniek w koronach szwedzkich ?

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 244 razy
- Polubione posty: 524 razy
Re: Przepisy i przypisy
remek pisze: żeby Cie tylko wcześniej nie zjadło to coś![]()
To sobie przypomnę jak się grało w Half-life czy coś ...

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Przepisy i przypisy
Już widzę Chlora jak ucieka przed słoikiem krwiożerczych oliwekremek pisze: żeby Cie tylko wcześniej nie zjadło to coś

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa