Przepisy i przypisy

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 00:19

Piter 35 pisze:
Już widzę Chlora jak ucieka przed słoikiem krwiożerczych oliwek :mrgreen:
obojętne co by się wyhodowało, musiałoby to być głuche :mrgreen:



jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 01:46

remek pisze: obojętne co by się wyhodowało, musiałoby to być głuche :mrgreen:
I nie gadające. Bo inaczej wpadłoby w depresję nie mogąc dojść do głosu. :mrgreen:

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 01:47

Czyli jednym słowem roślina :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 02:03

a może by powstał twarożek gaduła i przegadał Chloriana :mrgreen:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 02:07

remek, no bądź poważny Chloriana nic nie przegada :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 08:03

nie jadam ostrych rzeczy,
wiadomo, że próbowałem, jak dla mnie to jakaś pochodna masochizmu ;)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 09:11

j33mbo, Na początku to jest pewien szok, ale po krótkim okresie przyzwyczajenia uwalnia się masa endorfin podczas wsuwania coraz to ostrzejszych potraw ;-)

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 18:45

Gal pisze:
źuf pisze: Imho jest, bo to nie jest kuchnia jakastam, tylko kundel.
Hłehłe…
Toż to faszyzm kulinarny w czystej postaci.
Nawoływaniu do czystości rasowej w kuchni mówię zdecydowane nie i bronił będę liberalnych wartości na stole jak niepodległości! :-d
Szkoda ze nie doczytales wszystkiego co pisalem... Daleko mi do faszyzmu, nie lubie tylko dymania klienta pod pozorem karmienia
kuchnia regionalna.
Gal pisze:Jaki jest ten „rasowy” ? Gdzie jest definicja „rasowości” potrawy? Która wersja kim chi jest tą jedyną prawidłową? Czy w Północnej Korei robią ją tak samo jak w Południowej? Czy w Seulu dają tyle samo chili co na prowincji? Czy żurek robi się tak samo w Małopolsce jak na Podlasiu?
Otóż nie. Na samym Youtube jest ze sto wersji kim chi przygotowywanych przez równie koreańsko wyglądające postacie. To które kim chi jest rasowe..?
Same kundle.
Swietnie, ze co azjatycki kraj to ma inna wersje. I poprosze wersje z jakiegos kraju. Jesli to jest polski mutant potrawy to chcialbym o tym wiedziec.

Gal pisze: A to dla mieszkańców tego kraju jest właśnie ta knajpa – nie dla Tajów.
Zdaje sie ze cos pisalem o zostawieniu ilus dan oryginalnych... Tez nie doczytales...
Gal pisze:Ad2. I tak nie będzie smakować tak samo jak w kraju pochodzenia (zwłaszcza odległym geograficznie i klimatycznie),
Nie wszystkie potrawy zawieraja ekstremalne skladniki. Co innego drobna korekta przepisu, co innego pakowanie we wszystko kapusty.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 20 maja 2010, o 20:03

źuf, wdając sie z GALEM w polemiki kulinarne, zaczynasz stąpac po grząskim gruncie... :lol:
Dolce far niente ;-)

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 21 maja 2010, o 01:08

FUX pisze:źuf, wdając sie z GALEM w polemiki kulinarne, zaczynasz stąpac po grząskim gruncie... :lol:
Ale ja naprawde lubie eksperymenty kuchenne! Oraz wszelakie mniej lub bardziej dziwne potrawy zawsze chetnie sproboje. Nie lubie tylko robienia w wala przez pseudoregionalne gowniane knajpy.
Co do gruntu: kiedys trzeba umrzec ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 21 maja 2010, o 07:32

źuf pisze: Nie lubie tylko robienia w wala przez pseudoregionalne
...typu mrożone ryby nad morzem rodem z Wietnamu, lub tzw. zajazdy góralskie. Ale mieszkańcy Stolicy sa wszędzie, więc i w goralskim sie posilą... :giggle:
Dolce far niente ;-)

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 22 maja 2010, o 00:08

Motto:
„dymania klienta pod pozorem karmienia kuchnia regionalna”
Teza::
Klient jest dymany zawsze („niemal zawsze” – wersja dla purystów).
Teza 2:
Im bardziej nadęty klient, tym bardziej jest dymany.
Antyteza:
Nas się nie da wydymać.
A teraz do rzeczy:
Flaki… Bardzo lubię flaki.
Danie obrzydliwe dla jednych, jest dla drugich jednym ze sztandarowych dań kuchni polskiej.
Niewątpliwie jest typowe dla polskiej kuchni.
Wpisujemy sobie w Google’a „flaki”.
Na pierwszym miejscu wyskakuje nam stronka „Flaczki po polsku”. Blog jakiejś pani, żaden autorytet - jakaś kobieta pisząca o kuchni. Ale skoro wyskakuje na pierwszym miejscu to może warto rzucić okiem?
I cóż ona takiego pisze? Przedstawia jakiś tam przepis na flaki (Bogu dzięki bez zasmażki – choć Wikipedia uważa to za anomalię) i swoje przemyślenia z flaczkami związane.
Chrzanić flaki – skupmy się na przemyśleniach!
„Czytając różne przepisy na przyrządzenie flaków doszłam do wniosku, że gdyby ktoś chciał nauczyć się gotować flaki z książek to najpierw musiałby zdecydować się na jeden konkretny - inaczej można całkowicie się pogubić.

Na każdym kroku spotykamy różnice: moczyć, nie moczyć, zalać wrzącą, zalać zimną wodą, obgotować, sparzyć, gotować 15 minut, odlać wodę, obgotować kilkakrotnie zmieniając wodę, raz zmienić wodę...
A już czas gotowania - w każdym przepisie inny.”
Cóż mogę powiedzieć…
Nie wiem jaki kolor włosów ma autorka bloga, ale blondynką z całą pewnością nie jest.

Flaki (polskie) różnią się nie tylko w zależności od regionu w którym są przygotowywane, ale od kucharza – za rogiem będą inne. W Warszawie znajdziesz zwolenników walenia tej cholernej zasmażki do flaków jak i wielbicieli kg marchewki w pół litrze zupy (niech będzie 1.1 litra).
Flaki to jest zupa z żołądków wołowych w rosole wołowym. I tyle.
Cała reszta to fantazja kucharza.

A dyskutowanie ilości pieprzu, soli czy majeranku jest zabawne.

Bo to zależy jak komu smakuje.
ERGO: Nie ilość chili tworzy oryginalne danie tajskie/hinduskie/meksykańskie. Ilość chili zależy od lokalnej wrażliwości.

Należy jednak zachować pewien poziom zgodności z podstawowym przepisem; jeżeli flaki to nie z kurczaka, jeżeli spaghetti bolognese to nie posypane siekanym ogórkiem konserwowym (a takie mi zaserwowano na rynku w Poznaniu w latach siedemdziesiątych – ono nie było złe, ale nie powinno się nazywać „bolognese”).
I tyle na temat robienia w bambuko.

Ale, dla zabawy dodam coś jeszcze:
Mój ojciec gotował i miał okres w życiu kiedy pływał na statkach (a ponieważ gotował, to z każdego rejsu „coś” przywoził - dlatego Tabasco było na moim stole od dziecka) i pewnego razu, po rejsie do Cejlonu i Indii, powrócił z nową potrawą – kurczak w sosie curry. W latach 60-tych nie było to standardowe danie w polskim krajobrazie kulinarnym, więc wzbudzało zachwyty. Przepis przytoczę za chwilę, ale zrobię to z trzech powodów:
1. Jest smaczne
2. Jest kurczakiem w sosie curry
3. Nie ma nic wspólnego z oryginalnym Madras Chicken Curry
- Kupić / ukraść / upolować kurczaka
- odciąć szyjkę i skrzydełka i ugotować na nich (plus żołądek i serce) ok. 1 litra rosołu, wkładając na ostatnią godzinę warzywa – marchewkę, pietruszkę, por itp. Warzywa wyjąć i ostudzić podobnie jak rosół.
- kurczaka natrzeć proszkiem Madras Curry zmieszanym z solą od wewnątrz i na zewnątrz i upiec na rożnie w piekarniku (50 min. na kg kurczaka)
- warzywa z rosołu zemleć w malakserze, dodać 2-3 łyżki Madras Curry i przetrzeć całość przez sito
- upieczonego kurczaka pociąć na porcje, polać sosem i podawać z ryżem i chutnejami

TEN PRZEPIS NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z MADRAS CHICKEN CURRY ALE I TAK GO LUBIĘ.
Bo, mam wrażenie, że w kuchni jest za mało miejsca na napinanie się.

Miłego weekendu wszystkim życzę.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 22 maja 2010, o 01:55

Gal pisze: Bo, mam wrażenie, że w kuchni jest za mało miejsca na napinanie się.
:thumb:

smakoszem nie jestem, ale tak właśnie wyobrażam sobie kuchnię. Fantazja, a nie wyprowadzanie wzorów.

....a tego kurczaka kiedy będziesz robić Gal? :mrgreen:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 22 maja 2010, o 09:02

Pewien angielski celebryta nawet machnął całą serię programów o tym, jak robić kuchnię nierasową ;)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 22 maja 2010, o 10:38

20 podręczników autopromocji... :giggle:
Dolce far niente ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 18:21

WiS, o rzeczony przepis na nalewkę korzenna się dopraszam... :oops:
Dolce far niente ;-)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 18:25

FUX, świete słowa obie były super. Odniosłem wrażenie ,ze nawet pokonały właściciela :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 18:36

O Kruszyn, z lasu nadajesz? :cofee:


czy z ławki... :mrgreen:
Dolce far niente ;-)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 18:44

FUX, z domu :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 18:58

A proszę uprzejmie :-)

KORZENNA

20 g cynamonu w korze,
15 g czarnego pieprzu w ziarenkach,
10 g kardamonu,
10 g goździków,
4 g gałki muszkatołowej,
litr spirytusu,
szklanka wody,
ok. 1/2 kg miodu (w przepisie oryginalnym był kilogram, ale świadomie zrobiliśmy bardziej "na ostro"; uwaga - miód był z zaufanego wiejskiego źródła i porządny, sklepowe badziwie odradzamy)

Przyprawy utłuc w moździerzu, wrzucić do słoja, zalać alkoholem. Zamknąć szczelnie, zostawić w ciepłym pomieszczeniu na przynajmniej 10 dni (nasze stało znacznie dłużej). Codziennie mocno potrząsać.
Gdy naciągnie - przefiltrować.
Następnie miód stopniowo rozpuścić w gotującej wodzie - odszumować - po zdjęciu płynnej masy z ognia, stopniowo dodawać do niej nalewkę, stale mieszając.
Szybko schłodzić, wstawiając garnek do zimnej wody.
Ponownie przefiltrować, rozlać do butelek, zostawić w ciemnym, chłodnym miejscu przynajmniej na 4-6 miesięcy.


POMARAŃCZOWO-KAWOWA

1 pomarańcza,
4 dkg kawy w ziarenkach (40 dużych ziarenek; uwaga - kawa też była nieprzypadkowa, tylko jakaś szczególnie aromatyczna ze specjalistycznego sklepu),
35 dkg cukru,
szklanka wody,
0.5 litra spirytusu.

Wodę zagotować, rozpuścić w niej cukier, ostudzić. Do lekko ciepłego syropu wlać spirytus.
Pomarańczę sparzyć i osuszyć. Pomarańczę ponacinać (myśmy po prostu pocięli na parę kawałków, bo mieliśmy ciasny słoik), w nacięcia powciskać ziarnka kawy. Włożyć do słoja, zalać spirytusem z syropem, zostawić na 6 tygodni (nasze stało znacznie dłużej).
Po naciągnięciu - zlać płyn, przefiltrować porządnie, przelać do butelek, odstawić na 3 miesiące.

Smacznego :-)

Kruszyn pisze: Odniosłem wrażenie ,ze nawet pokonały właściciela
Właściciel wypił przez cały wieczór jeden (!) kielonek korzennej i dwa czy trzy piwa - pokonała mnie raczej wycieczka do Krakowa w południe, ze szczególnym uwzględnieniem upału (narastający ból głowy) i festiwalu pierogów na Małym Rynku (ból kich i nieciekawy ciąg dalszy) :wall:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 19:12

A dziękujemy Dobry Czlowieku!

Pozdro dla G.
Dolce far niente ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 19:14

FUX pisze: A dziękujemy Dobry Czlowieku!
Za korzenną - to faktycznie przyjmuję, bo to przepis zdobyty z lekkim narażeniem zycia ;-) Ale za pomarańczowo-kawową to wszyscy dziękujemy j33mbowi i mace, bo to oni ją przywieżli na poprzedni ofrołd; my tylko małpujemy 8-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 20:27

WiS pisze: zostawić w ciemnym, chłodnym miejscu przynajmniej na 4-6 miesięcy.

I w tym miejscu poległem :wall:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 20:38

LouCyphre, weź wszystkie składniki x10 to akurat jedna flaszka wyjdzie ;-)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Moniqa
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: MySza
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 16 sie 2010, o 22:30

LouCyphre pisze:
WiS pisze: zostawić w ciemnym, chłodnym miejscu przynajmniej na 4-6 miesięcy.

I w tym miejscu poległem :wall:
Szugar, jak coś to mogą leżakować u mnie :evilgrin:

ODPOWIEDZ