auto na autostrade...
- Matiz
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Chorzów
- Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: auto na autostrade...
Wszystkie japonce są do driftugregski pisze:cos z japoncow co nie jest autem do driftu ?


vote for Soarer, który fabrycznie jest jako luxusowy (autostradowy?



Re: auto na autostrade...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
gregski, te nowoczesne benzyny naprawdę mało palą. Takie BMW 335i to potrafi ponizej 10 palić.
Re: auto na autostrade...
przy 90kmh ?Azrael pisze:gregski, te nowoczesne benzyny naprawdę mało palą. Takie BMW 335i to potrafi ponizej 10 palić.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: auto na autostrade...
A to ma być gazowalny? Dramat 
No to stare a8 4.2 v8. Gazowalne.

No to stare a8 4.2 v8. Gazowalne.


411KM @ 575Nm
Re: auto na autostrade...
leon, właśnie nie, przy prędkościach autostradowych.
Ja nie mam osobiście doświadczeń,w iem tylko że Porsche 500 konne pali poniżej 14 przy 200-250.
Ja nie mam osobiście doświadczeń,w iem tylko że Porsche 500 konne pali poniżej 14 przy 200-250.
Re: auto na autostrade...
Azrael pisze: BMW 335i
no dobra, a jak z usterkowoscia bmw? do tej pory raczej druga polowa statystyk ...
Az, co cie tak wzielo na bejce?
Re: auto na autostrade...
owoc666 pisze: A to ma być gazowalny? Dramat
gnojowka tez by wchodzila w gre, gdyby nie byly takie glosne klekoty.. w limos nie powinny byc glosne w sumie..
w zasadzie wszystko wchodzi w gre..
gdybym miel dzis wybierac to sklanial bym sie ku jakiemus turbodoladowanemu silniczkowi benzynowemu z wtryskiem bezposrednim ..
aa jeszcze cklasse 220 .. tez sie ladnie spisywal na trasie, przy 180kmh przyjemnie i bardzo stabilnie, mimo, ze zawias komfortowy..
oo C250 CGI z 1,8 ponad 200 kucy i 233 vmax.. w kombi dal by rade..
musze wypozyczyc na weekend.
Re: auto na autostrade...
gregski pisze: obra, a jak z usterkowoscia bmw? do tej pory raczej druga polowa statystyk ...
Nie mam pojęcia.
gregski pisze: Az, co cie tak wzielo na bejce?
Bo to taki driver's car jak na dzisiejsze standardy. Jeździłęm ostatnio trochę i są nawet fajne jak na dupowozy. No i mają świetne mocne diesle.
Re: auto na autostrade...
Czy BMW, Audi czy Merc na szybkie autobany będzie dobre. Niemcy potrafią robić samochody "fur Blitzkrieg". 

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: auto na autostrade...
leon pisze:Czy BMW, Audi czy Merc na szybkie autobany będzie dobre. Niemcy potrafią robić samochody "fur Blitzkrieg".


btw: kumpel smiga rocznym a4 z 3.0 TDI 240 kucy, 250 kmh - strasznie sie psuje to auto.. co chwila laduje w serwisie..
Ostatnio zmieniony 11 gru 2011, o 00:08 przez gregski, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: auto na autostrade...
Ja mam V12 5.4 zagazowane na 2 sekwencjach, powyżej 200km/h spalanie w okolicach 19litrow LPG na 100km. Teoretycznie można się bać 12 cylindrów bo kto to będzie serwisował ale dzięki temu, że silnik cały czas pracuje w niskim zakresie obrotów ma się doskonale pomimo ponad 330 tys przebiegu.
Generalnie jeśli ma być benzynka z gazem to najczęściej polecanym jest silnik V8 4.4 osiągi porównywalne z V12 a spalanie wyraźnie mniejsze :) I wystarczy jeden komputer od gazu, dzięki czemu łatwiej to ustawić ;)
p.s. moja jest na sprzedaż
Generalnie jeśli ma być benzynka z gazem to najczęściej polecanym jest silnik V8 4.4 osiągi porównywalne z V12 a spalanie wyraźnie mniejsze :) I wystarczy jeden komputer od gazu, dzięki czemu łatwiej to ustawić ;)
p.s. moja jest na sprzedaż

Re: auto na autostrade...
ale NA czy turbo?Azrael pisze: w iem tylko że Porsche 500 konne pali poniżej 14 przy 200-250.
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: auto na autostrade...
Myślę, że chodzi tu o GT2eMTi pisze:ale NA czy turbo?Azrael pisze: w iem tylko że Porsche 500 konne pali poniżej 14 przy 200-250.

Re: auto na autostrade...
no bez jaj... 14 to mój pali przy 150
ale też CX ma większy i to pewnie sporo większy...

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: auto na autostrade...
No niestety STi czy Evo delikatnie mówiąc nie należą do oszczędnych. Z Prosięciem nie ma co tu porównywać nawet, mimo dużo niższych parametrów.eMTi pisze:no bez jaj... 14 to mój pali przy 150ale też CX ma większy i to pewnie sporo większy...
Re: auto na autostrade...
no ale zaraz... wychodzi na to, że 500 konne porsche jest dużo oszczędniejsze...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
za tą kwotę polecam BMW e39 530d. Sam miałem takie i to był mój ulubiony samochód (poza Subaru oczywiście). Świetny kompromis (nie znoszę tego słowa) pomiędzy dynamiką 3 a komfortem 7. Jest fan z jazdy, jest wygoda, w wersji kombi można spać na upartego. Przy mojej ciężkiej nodze paliła mi 9,5 w mieście w automacie. Silnik był sczipowany zamiast 193 miała ok 220 koni. Teraz mam 7 z tym samym silnikiem tylko nowszą. Uważam że to optimum dla kogoś kto robi duż przebiegi i lata autostradami. Osobiście zrobiłem tą furą (530d) prawie 200tys. Przez ten czas naprawiałem odmę (trzeba o to dbać) oraz całe zawieszenie z przodu (koszt części i robocizny wyniósł mnie ok. 2500 na częściach Lemfordera???(czy coś) i amorach Bilstein. W środku pełen wypas - wszystko miała łącznie z pamięciami foteli i lusterek. Bardzo wdzięczny samochód.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: auto na autostrade...
No tak jesteMTi pisze:no ale zaraz... wychodzi na to, że 500 konne porsche jest dużo oszczędniejsze...
Re: auto na autostrade...
Bywałem tam, jak sie czegoś konstruktywnego o Cayennie na gnojówke chciałem dowiedzieć.eMTi pisze:no i weź tu człowieku pasy zmieniaj... trzeba lusterko wsteczne z zoomem![]()
FUX pisze: Bo tam, na Forum porsche, wiecej zadęcia jest...
Wyzej srane, niz widziane...
A generalnie wymieszane VW z myślą chopaków z prosiaczka za dupną kasę...
ale że niby co? Że skrytykowali samochód, i że są jak pies ogrodnika? Czy też bywałeś tam i mówisz o ogóle, a nie o tym konkretnym cytacie?
Prosię w tej wersji fajnie brzmialo i dość żwawo przyspieszało. Na tym koniec, moim zdaniem.
Siedzenia do bani (bardzo krótkie siedziska), ciasno wewnatrz i se liczyli za to ze 100kpln więcej, niz to warte.
Instrukcja wydana, jak książka klasyków, imidż Dyrektora także.
Forum jest zdęte i nadęte. Idź sie zapisz, poczytaj, podyskutuj.
Jeżeli masz pełnoletnie prosię, to szacun jest; chcesz zostawić furmanke kasy, ale jeździsz czymś innym i na dodatek masz czelność miec wątpliwości do wyboru ich zdaniem, słusznej marki, to trąca ostracyzmem...
Bez sensu...
Dolce far niente 

Re: auto na autostrade...
FUX, dzięki! Tak coś czułem, że zasięgałeś języka, więc ciekaw byłem, jakie są powody takiej a nie innej decyzji.. No ale w sumie, jak się już ma kasę na porsche, to przed innymi właścicielami się już samą marką nie zaszpanuje, więc pewien jeden drugiego naskakuje i pokazuje, co to nie on... 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
eMTi pisze: no ale zaraz... wychodzi na to, że 500 konne porsche jest dużo oszczędniejsze...
Dużo mniej pali niż moja impreza wolnossak.